Akurat błąd paralaksy ma duże znaczenie w przypadku nauki i pipet nieatuomatycznych (inna sprawa, kto tego jeszcze używa...). Wyobraź sobie jakbyś chciał mierzyć np DNA/RNA w różnych próbkach i potrzebowałbyś tego samego stężenia do dalszych badań. Raz wziął być ciut mniej, raz ciut więcej ... i masz 2 x ciut, czyli już sporo. Szczególnie jak pracujesz na bardzo małych objętościach, które potem "obracasz" w duże (rozcieńczasz). Taka mała dygresja, przepraszam nie mogłem się powstrzymać. Marginalny błąd to rzecz normalna. Nie przejmowałbym się tym. Ale swoją drogą czy indeksy nie nakłada maszyna w Roleksach ? Wydawało mi się, że człowiek robi "tylko" kontrolę jakości nałożenia indeksów po aparaturze maszyny - mylę się ?