chronofil napisał ważną rzecz i się z tym zgadzam - oczywiście, że lepiej w nim nic nie zmieniać, jeśli tak napisałem (nadmieniając jednak o pozostawieniu starej koperty) to jedynie doradziłem wymianę koperty z tej jedynie przyczyny,że mnie osobiście kolą w oczy chromowania (mimo, iż kilka zrobiłem to po czasie zaprzestałem) Poniżej prezentuję takiego jak Twój, pegass, choć pewnie w ciut w lepszym stanie - swego czasu nabyłem go i złożyłem do szuflady by czekał, aż znajdę dla niego czas i oczyszcę mu kopertę oraz wymienię szkło (stare to sama pajęczyna) - pewnie ze swojego chciałbyś zrobić choć takiego, ale...... ten zegarek nie ma żadnej historii, gorzej, ktoś go jej pozbawił przeznaczając go do sprzedaży a u mnie znajdzie jedynie miejsce w szkatule i choć będę go cenił to nic o nim nie wiem i nic z nim nie łączę, zatem zazdroszczę Wam, że macie zegarki z duszami. Mojego ojca sam musiałem przekonać do zegarków mechanicznych - najnormalniej w świecie kupiłem mu Atlantica, a żeby było śmieszniej, kupiłem Atlantica również teściowi - te zegarki dopiero zyskują swe dusze, których wcale jeszcze długo nie chcę w zbiorze u siebie. Ojciec się przekonał do tego stopnia, że zaraz potem drugiego (na zmianę)nabył już sobie sam. Sam, pegass, zauważyłeś, że nosić się go nie da, zatem, jak chcesz taki sam, ale ładniejszy, to poszukaj, kup i złóż w szkatule razem, niech sobie pogadają. Chronofil ma absolutną rację i ja to powtórzę - to może nie być już ten sam zegarek a najgorsze jest to, że możesz przekonać się o tym gdy będzie już za późno.