Przejrzałem co mogłem. Łącznie z katalogami jakie znalazłem (z 1960), ocalonymi zasobami od Gordona i próbami rozpoznawania obrazu. Nic.
Moim zdaniem jednak malowanka. Ładna, ale nadal malowanka (swoją drogą szkoda, bo spokojnie takie by mogli robić). Przecież nie będę ściemniał, że to unikalna wersja próbna nowej tarczy, która do produkcji nie weszła.
Poza tym wskazówki chyba oryginalne, werk ładny i z niskim numerem. Będzie okazjonalnie noszone (tylko ładny pasek z podkładką muszę skombinować).
Swoją drogą, patrząc na litery, jak są ładnie i prosto zrobione, to czapką do ziemi się kłaniam temu, który to wykonał.