No i w końcu i ja mam FR🇨🇵 zegarek.
Dziękuję bardzo @just_nobody07
Jestem zachwycony jego wygodą i tym jak bardzo "płasko"układa się na moim nadgarstku, co sprawia, że nosi się wyjątkowo komfortowo.
Poza tym jest francuski (a taki miał być z założenia; z napisem "FRANCE" na tarczy), militarny oraz jeszcze nurek (mój ulubiony typ zegarkow) i na dodatek wykończony w czarnej powłoce DLC, co jeszcze wzmacnia wg. mnie ten vibe wojskowego stylu. Poza tym mocne nawiązania vintage to już maksimum mych oczekiwań.
Dodatkowe smaczki w postaci: oznaczeń Francuskich Sił Powietrznych - Armée de l'air na tarczy i koronce oraz to przełamanie konwencji, że zegarek typu pilot jest nurkiem (a takie nieoczywistości wyjątkowo w tym hobby mnie pociągają). Wszystko zatem "magnifique"!
Co ciekawe jednak moje pierwsze wrażenie po szczegółowych oględzinach zegarka po otrzymaniu przesyłki były... negatywne.
Po pierwsze inny kolor lumy na wskazówkach i indeksach: wskazówki mają śnieżnobiałe wypełnienia, a indeksy lekko beżowe. Po drugie przy całym podejściu typu "stealth" w wykończeniu w postaci czarnych wskazówek na czarnej tarczy czy czarnego ringu daty, to jednak obramowanie tychże i obramiania indeksów są wykonane w błyszczącym srebrnym wykończeniu... Dlaczego?
Wtedy nagle mnie olśniło: to jest część standardowej francuskiej dezynwoltury, która objawia się i we francuskiej motoryzacji (mój pierwszy samochód był francuski), i we francuskiej kulturze korporacyjnej (z ogromną radością pracuje w jednej), jak i we francuskim podejściu do obcokrajowców etc. Te wszystkie objawy tego delikatnego lekceważenia jednak mi nie przeszkadzają, a dodają jedynie bardziej prawdziwie ludzkiego charakteru do tych wszystkich wytworów francuskości i tworzą z nich prawdziwe produkty MADE IN FRANCE jeszcze bardziej!
Zrozumiałem to wszystko i już jestem tylko zakochany w mojej YEMie. Je suis amoureux!