Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Witold 56

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    433
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Witold 56

  1. Cześć ! Wygląda na model 484 LOUVRE ca 1926 rok. Troche moich wątpliwości budza nietypowe jak na GB wskazówki oraz zbyt dekoracyjna mosiężna obwódka tarczy. Najlepiej jednak na roczniakach zna się dziadek. Dziadku - czekamy na Twoją opinię Pozdrowienia
  2. FUB to rzeczywiście Borussia. Ale wydaje mi się, że prawidłowa nazwa fabryki to Freiburger Uhrenfabrik BORUSSIA, a nie Fabrikuhren BORUSSIA. Pozdrowienia
  3. Jest to model nr 503. Posiadam identyczny o numerze werku 414 z 1926 r. Twój jest z całą pewnością oryginalny. Pochodzi prawdopodobnie z lat 1928-32. Mój także nie posiada osłony włosa. Pozdrowienia
  4. Miałem kiedyś podobny problem. Poradziłem sobie w ten sposób, że na tydzień umieściłem drzwiczki w wilgotnej piwnicy. Następnie w 3 miejscach (u dołu drzwiczek, w środku i u góry) obustronnie obłożyłem je szerokimi płaskimi paskami sklejki i wszystko ściągnąłem mocno ściskami stolarskimi. W ten sposób drzwiczki nieprzerwanie leżakowały miesiąc czasu w suchym pomieszczeniu. Po miesiącu usunąłem ściski oraz sklejki i już wszystko było ok. Pozdrawiam
  5. Witold 56

    Galeria Gustava Beckera

    Lusyk !!! No naprawdę Twoja kolekcja jest godna uwagi - i to chyba jest za mało powiedziane. Po prostu brakuje słów ! Wszystkie zegary, które do tej pory zaprezentowałeś są najwyższych lotów. W tym ostatnim rzeczywiście okleina jest niezwykle pięknie ułożona w kapitalne wzory, i do tego ta kolorystyka. Szczere gratulacje !!!!!! Przy takim medyku od czsomierzy jak Ty, niech Twoje zegary cierpliwie czekają w poczekalni na swoją kolejkę, no chyba ze wynegocjujesz z NFZ jakiś korzystny kontrakt na ich szybszy powrót do zdrowia. Pozdrowienia
  6. Witold 56

    Fabrik Marke Werner C

    Teraz wszystko jasne (źle zinterpretowałem zeskanowane ogłoszenie). Z tego wynika, że mój zegar powstał między 1898 - 1913 r., kiedy to po wielkim pożarze fabryki Wernera w 1912 rok później kupił go Kienzle. Tarant - dziękuję i pozdrawiam.
  7. Witold 56

    Fabrik Marke Werner C

    Mam kwadransowy zegar stojący w stylu typowej secesji Carla Wernera sygnowany logiem pierwszym z lewej, takim jak widać na skanie zamieszczonym przez taranta. Werk posiada tylko sygnaturę i także nie ma wybitego numeru. I tu mała ciekawostka. Napędem zegara są sprężyny, a nie obciążniki. Długość wahadła 90 cm. Średnica tarczy 26 cm. Rezerwa chodu 10 dni. I tu mam pytanie: skoro synowie Wernera wprowadzili nową sygnaturę 01.12 1898, wynika z tego, że mój zegar został wyprodukowany przed tą datą. A może po tej dacie firma sygnowała też swoje wyroby starymi sygnaturami ?
  8. Zbieram zegary od ponad 30 lat i niejedne cuda moje oczy widziały. Ale to co nam prezentuje lusyk zasługuje na ogromny szacunek i jednocześnie uwidacznia Jego niesamowite zdolności i zarazem umiejętności renowatorskie. Lusyk - przed Tobą czapki z głów!!!
  9. Oj nie przesadzam, nie przesadzam ! Adam jak zwykle skromny. Czekamy z niecierpliwością na następne niespodzianki, które są zawsze pewną formą edukacji. Pozdrowienia
  10. Krótko mówiąć, to co napisał Dziadek - . nic dodać nic ująć. Podpisuję się pod tymi słowami obiema rękoma. Musisz być niesamowitym pasjonatem i zapewne cały wolny czas poświęcasz swoim ukochanym zegarom. Widać, że jest to Twoje wielkie hobby!!!
  11. Adamie !!! Dziękuję za ten krotki, ale piekny i pełen wdzięku filmik. Jesteś jak widać nie tylko wspaniałym zegarmistrzem, gawędziarzem, historykiem tematu, ale także powoli ujawniasz zdolności filmowca i scenarzysty zarazem. Tak trzymać !!!!!!!!!!!!!!!!
  12. Prosektorium super. Spełnia wszelkie normy UE. Tylko ten stół sekcyjny trochę lichy i nieco za mały by zdiagnozować tych wszystkich nieboszczyków na półkach. A tak na poważnie, gdybyś oczywiście zechciał, to podaj wymiary tego kolosa ktory stoi po renowacji, a obok niego drzwiczki. Jestem ciekawy jego bebechów. Wygląda mi na beckerowski chodzik.
  13. Szperając w internecie zauważyłem, że większość linków podaje, iż nieistniejący już dziś toruński METRON był spadkobiercą Gustava Beckera. Ale czy słusznie ? Moim zdaniem nie. Ale po kolei. Firma Solch & Jackel powstała w Świebodzicach w 1871 r. i początkowo nie była firmą produkującą zegary. Była to firma typowo stolarska, w ktorej to wytwarzano obudowy do zegarów. Nie muszono sie martwic o ich zbyt, gdyż większość freiburskich fabryk zegarów z wyłączeniem GB, Willmanna, Concordii i Germanii, nie posiadała własnych stolarni. Skrzynie zegarów sprzedawały sie więc znakomicie, choć i w tej branży była w ówczesnych Świebodzicac duza konkurencja. Ale apetyt rośnie w miare jedzenia. Właściciele firmy doszli do wniosku, że przecież oprócz samych skrzyń, moga spróbować sprzedawac całe zegary. Zaczeto więc z okolicznych firm kupować werki i osadzano je we własnych skrzyniach i oczywiście sprzedawano. Działo sie to tak najprawdopodobniej w drugiej połowie lat 80. XIX stulecia. Firma musiała mieć dobrą kondycje, skoro przetrwala "freiburski kryzys zegarowy" i w 1899 r, nie zostala wchlonięta przez VFU. Malo tego, to Solch & Jackel wykupił URANIĘ, i dopiero wtedy w dawnych jej budynkach zaczeto wytwarzać własne mechanizmy. Okolo 1924 r. kiedy zaczynał sie tzw. wielki kryzys firma otworzyla w Wisbaden swoja filie i sie dalej rozwijała. W 1926 r., kiedy to VFU ostatecznie wchłonął Junghans, Solch & Jackel spokojnie, bez fajerwerków prowadził swoja działalność. Jak wiemy od 1932 r. Junghans rozpoczął systematyczną redukcję produkcji w Świebodzicach i oprócz maszyn przeniósł także najlepszych fachowców do Schramberga. Zostali tylko ci, którzy nie chcieli opuszczać ojczystych stron i to oni znaleźli zatrudnienie u Solch & Jackel. Jak podaje portal informacyjny Urzędu Miasta Świebidzice, w 1935 r. Junghans zaprzestał calkowitej produkcji zegarow w tym mieście. Nalezy zadac tylko pytanie, co dzialo sie do 1945 r. w opuszczonych wielkich halach produkcyjnych należących kiedys do GB ? Solch & Jackel do 1941 r. produkował zegary. Po tym czasie władze III Rzeszy nakazaly w fabryce wytwarzac sprzet militarny(głównie części do samolotów). Gdy nadeszlo wyzwolenie, (Wiadomości Swiebodzickie - dzieje miasta nr 12, grudzien 2007. s. 4-6) w czerwcu 1945 r. przyjechala do Swiebodzic ekipa, ktora miala zadanie przejąć dawna Uhrenfabrik S & J. Fabryce początkowo nadano nazwę - Fryborska Fabryka Zegarów, a jej pierwszym dyrektorem został poznaniak, Witold Bytoński. Później po wielu trudnościach na przejetym po Niemcach sprzecie zaczeto produkcje pierwszych zegarow. Czesto byly to zegary linkowe o duraluminiowych płytach na ktorych jeszcze można było znaleźć sygnaturę S & J. Poza tym w przytaczanych już Wiadomosciach Świebodzickich tym razem nr 2 z lutego 2000 r. s. 5-6 znajdujemy ciekawe opisy poczatkow FFZ. Przytocze je we fragmentachi: Dolnośląska Fabryka Zegarow w Swiebodzicach, znana z czasów niemieckich z nazwy Uhrenfabrik S&J przeszla w okresie kapitalistycznym stopniowa ewolucję. (...) W 1945 r. istotną boloczką był brak sprzetu i narzędzi. Dawne urządzenia zostaly wywiezione w latach 1932-1940, kiedy to (...) Fritz Junghans zlikwidował w Swiebodzicach produkcję zegarow. (...) Wynika z tego, o czym pisał kiedys na forum Amroziuk, że w murach byłej fabryki GB nie wytwarzano zegarow, a produkowano je na gruzach dawnej Uhrenfabrik S&J, a takze wykorzystywano pozostawione w magazynach półprodukty zegarowe sygnowane S&J. SAM KIEDYS MIALEM NAWET CHODZIK Z TAKA SYGNATURA O DURALUMINIOWYCH PLYTACH. Czemu więc przeważnie większość źródeł podaje, że METRON był spokrewniony z GB ? (W 1952 r, jak wiemy całą dokumentacje oraz park maszynowy przekazano do Torunia). Otóż wydaje mi się, że przyczyna lezy w tradycji. Bo przeciez jak zegary ze Świebodzic, to tylko Gustav Becker.
  14. Szanowni Koledzy ! Od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie dotyczące Jahresuhrenfabrik. Czy wytwórnia ta (jak sugeruje jej nazwa) na przestrzeni całych dziejów swej działalności zajmowała się wyłącznie produkcją roczniaków, czy też produkowała ona zegary o innych napędach ? P.S. Kiniol ! - sernik zrobiłem wg. Twojego przepisu. Kawałek zjadłem jeszcze na ciepło. Palce lizać. Dziękuję !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.