Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Witold 56

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    433
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Witold 56

  1. Witold 56

    Co to za zegar?

    Twój zegar to tzw. Schwardzwald, inaczej zwany zegar ludowy. Były to dośc popularne i w dużych seriach wytwarzane zegary z drewnianymi (buczyna) paletami. W twoim brak jest transporterka wahadla i samego wahadła oraz obciążników. Te wahadło ,ktore jest widoczne pochodzi z polskiego Metrona. Zegar ma dośc oryginalną niebrzydką tarczę i ciekawe stemple na plecach. Myśle, że dobry "majster" przywróciłby go do życia.
  2. Witold 56

    Projekt centralna sekunda

    Ta skrzynia nie wydaje się, ze jest współczesna, a jest nią na 1000 %. Takich kopii widziałem na różnych giełdach staroci kilkanaście, a na fotkach naszego forum chyba nawet więcej...
  3. Witold 56

    stary zegar

    Pisząc o wahadle miałem na myśli jego soczewkę, bo sam ruszt z całą pewnością jest oryginalny. Tak jak pisze PM1122 takich gabarytów sprężynowiec to rzadkość. Zwykle większe sprężynowce miały wahadła 54, a tarcze 18. Gratuluję zdobycia takiego zegara.
  4. Witold 56

    stary zegar

    Tak. Wszystko stanowi komplet. Skrzynia posiada 5 otworów po wkrętach i tyle samo jest otworów na wieszaku. Więc oryginał. Być może wahadło jest nie od tego mechanizmu, gdyż z reguły miało one taki sam wzór jak środek tarczy, ale nie zawsze. Zegar firmy Friedrich Mauthe z Schweningen (Schwardzwald). Tarcza z celuloidu. Cyfra 64 to długośc wahadła, a 83 to ilość wahnięć na minutę. W skrzyni jak zapewne wiesz brak korony i dolnych sterczyn.
  5. Witold 56

    Nasze Budziki

    Cieszę się Marku, że jesteś zadowolony i że budzik trafił w Twoje ręce. Pozdrawiam
  6. Witold 56

    Nasze Budziki

    Marku, bardzo się cieszę, że jesteś zadowolony. W ogóle dzisiejsz giełda w Grudziadzu była bardzo udana zarówno pod względem frekwencji jak i zaoferowanych do wymiany lub do nabycia staroci. Byli nawet koledzy z odległego o 230 km Słupska. Fajna sprawa. Jako organizator cieszę się z obecności kazdego kolekcjonera i serdecznie zapraszam do odwiedzenia Grudziadza za miesiąc na kolejnej giełdzie, która odbędzie się 15 lutego, tzn jest to 3 sobota każdego miesiaca. Do zobaczenia !!! Relację z dzisiejszej giełdy można bedzie zobaczyc pod koniec przyszłego tygodnia wpisując w wyszukiwarkę TV KABLOWA GRUDZIĄDZ i znaleźć relację z powyzszej giełdy. Pozdrawiam. Adam
  7. Motoolo ! Jestem ostatnim ktory się obraża zbyle jakiego błahego powodu. Teraz gdy zamieściłeś dobrej jakości fotki, to muszę się przyznać, iż się myliłem co do tylnej ścianki. Jest ona z całą pewnością wykonana z sosnowej sklejki, natomiast pozostałe elementy Twojej tzw "rzemieślniczej" skrzynki jak to nazwał Trant są wykonane z pełnego dębu.
  8. Witold 56

    Niesygnowany chodzik

    Taraj ! JESTEŚ SUPER FACHOWCEM. Przywrócenie zegara, a w szczególności jego skrzyni wyszło Ci wręcz wspaniale. Wydobyłeś oryginalny kolor okleiny. Korona wg. mnie bardzo udana i komponuje z całością. Ja także zazdroszczę Tobie takiego zegara, choć mówią, że zazdrość to brzydka i nie chrześcijańska cecha. Szczere gratulacje.
  9. Witold 56

    Nasze Budziki

    Super sprawa. Mają swój niezaprzeczalny urok. Takie niewielkie, a jak wiele sprawiają radości. Po prostu sa piękne !!!
  10. Witold 56

    Nasze Budziki

    Dzieki Marek, teraz logo jest widoczne. Pozdrawiam
  11. Witold 56

    Nasze Budziki

    Cześć Marek ! Czy posiadasz tylną ściankę od tej obudowy, czy też widoczne na niej otwory pochodzą od mocowania innego werku w tej obudowie ? Nie dostrzegam (może moje oczy są juz nie te) na mechaniźmie loga Junghansa. Pozdrawiam. Adam
  12. Krój wskazówek typowy dla Mauthe o ile nie były przekładane z innego werku. Skrzynia z całą pewnością (wg. mnie) wtórna, widoczna ðębowa okleina.
  13. Witold 56

    Niesygnowany chodzik

    Faktycznie, masz rację !
  14. Witold 56

    Niesygnowany chodzik

    Takiego kroju wskazówki, wystepują w linkowcu mojego kolegi. A jest to Germania !
  15. Z tego co wiem to Chmielewski korzystał przede wszystkim z werków Junghansa. Skrzynie najprawdopodobniej dawał robic u miejscowych stolarzy. Zagwostke dają widoczne otwory po srubach ponizej sanek. Ale odciski sanek sa takie same jak one same. Wydaje się, ze ktoś ponownie mocował werk, tak aby tarcza była widoczna w całosci po uprzednim niedokładnym montazu. Ale to są moje dywagacje. A co o tym sadzą koledzy ?
  16. Wspaniała skrzynia, wręcz idealne proporcje. Po prostu sama elegancja !!!
  17. Witold 56

    Porady potrzebuję 😊

    Cała przyjemność po mojej stronie !!! Powodzenia !
  18. Witold 56

    Porady potrzebuję 😊

    Usytuj drzwiczki na zawiasach skrzyni tak jak były do niej przykręcone, następnie "na sucho" przyłóż półwałki toczeń tak, aby były w jednej linii z dolnymi sterczynami koło brody oraz z górnymi sterczynami w koronie. W zdecydowanej większości zegarów toczenia sterczyn i półwałków na drzwiczkach są własnie w jednej linii co synchronizuje całą skrzynię zegarową i ładnie wygląda. Później pozostaje tylko przyklejenie i podziwianie całości.
  19. Trochę mnie pocieszyłeś. Skrzynia jest bardzo sucha i nie ma mowy by się coś w niej na słońcu wypaczyło. Opisywany problem dotyczy tylko brody, gdzie były kiedyś robale. Dziś cały dzień skrzynia była na dworze kąpiąc sie w promieniach słonecznych. Ale cały czas niemiłosiernie śmierdzi nawet czuć jak się koło niej przechodzi w odległosci 1 metra. Pod koniec tygodnia zdam relację z wyczuwalnych zapachów. Na razie duze dzięki.... Terpentyna, a szczególnie politura (bo na spirytusie.... ha, ha) mają całkiem przyjemny zapach. Dym papierosowy już znacznie mniej. Ale uwierz mi, że mój zegar najzwyczajniej cuchnie, żeby nie powiedzieć śmierdzi wprost nie do wytrzymania. Ale na razie sie nie poddaję. W najgorszym wypadku zrobię z brodą tak jak napisał Tarant, ale wówczas będę musiał dać wykonac znajomemu stolarzowi replikę brody, Ale niestety to już nie jest to, bo zawsze staram się zachować w każdym zegarze jak najwięcej substancji zabytkowej. No cóż. Na błędach człowiek się uczy.
  20. Nie załamujcie mnie.... Namoczyłem dlatego żeby preparat dotarł do wszystkich korytarzy, ktore są bardzo głęboko. Faktycznie mogłem przesmarować i zawinąć szczelnie w folię. Człowiek się całe życie uczy, a i tak głupi umiera. Może ktoś jeszcze zna jakiś inny sposób (środek neutralizujący) niż słońce i bezsapachowa benzyna lakowa.....
  21. A ja z innej beczki. Wpadł mi w ręce linkowiec, którego broda wykonana z pełnego klejonego w całość drewnianego zafornirowanego od frontu klocka była niemiłośiernie zaatakowana przez kołatki. Broda o której mowa, od frontu i z boków ma tylko nieliczne otwory, natomiast od strony pleców to istne sito. Robak wydawał sie mi już nieaktywny, ponieważ z dziurek nie sypała się tzw. mączka. Jednak aby być całkowicie pewnym, że żywych robali tam już nie będzie, całą brodę zanużyłem na 8 godzin w preparacie owadobójczym o nazwie HYLOTOX Q. Broda obficie nasiąknęła preparatem, tak, że było czuć jej większą wagę. Następnego dnia wyjąłem z roztworu brodę i poddałem intensywnemu suszeniu na dworze w przewiewnym miejscu. Po kilku dniach wydawało mi się, że broda wyschła, jednak stała się jakby tłusta. Barwa forniru nie zmieniła się i jest ok. Ale najbardziej niepokoi mnie to, iż cały czas (a od opisanego zabiegu minęło już 4 tygodnie) broda niemiłosiernie cuchnie zastosowanym przeze mnie preparatem. Codziennie, aż do dziś wystawiam brodę na dwor, żeby ją przewiało i przestała śmierdzieć, ale to nic nie daje. Z tego powodu nie mogę zegara zawiesić w mieszkaniu, bo zasmrodzi mi cały pokój. Co mam robić aby się pozbyć tego przykrego i zapewne szkodliwego dla zdrowia zapachu ? Może koledzy maja jakiś pomysł i doswiadczenia w tym temacie. Błagam, pomóżcie....... bo szkoda mi zegara, a żona wyrzuci mnie z domu razem z nim.
  22. Ale werki GB z okresu kiedy istniała Germania były zawsze sygnowane.... Ale werki GB z okresu kiedy istniała Germania były zawsze sygnowane.....
  23. Szanowni Koledzy. Czy wiadomo Wam, żeby jakaś frajburska wytwórnia zegarów oprócz Germanii umieszczała na drugiej stronie wahadła (pisane ręcznie) numery seryjne takie same jak na werku? I drugie pytanie. Jaki rok produkcji (oczywiście szacunkowo) należałoby przypisać Germani (niestety nie sygnowana) o numerze werku 41xxx ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.