Miałem przez chwilę SARWa021 i Stowę Marine, gdzie wskazówki są barwione termicznie. Po prostu efekt wizualny jest dużo lepszy. Kolor jest ciemniejszy, ładniej rozbłyska przy świetle dziennym i mieni się większą paletą kolorów. SARWa021 sprzedałem na rzecz 023, a Stowę dalej mam. Nie mam jak pokazać różnic na foto, ale realnie różnica jest na prawdę zauważalna.
To zależy jak kto traktuje zegarki. Dla mnie to tylko dodatek do stroju, który ma akurat pasować. Nie noszę to sprzedaję (zazwyczaj ze sporą stratą, taki urok tego hobby ). Szkoda, aby leżał i zajmował miejsce jak może cieszyć kogo innego. I tak najfajniejsze w tym wszystkim jest poszukiwanie potencjalnego zakupu. Potem jak już przyjdzie to chwila radochy i w zasadzie mógłby iść do ludzi. Ale przynajmniej człowiek dzięki takiej rotacji i bliskim kontakcie z majstrami wyrabia sobie zdanie o zegarkach / markach / wykonaniu i może weryfikować niektóre forumowe fakty i mity. Podziwiam ludzi co potrafią przywiązywać się do przedmiotów (czy tam pracy i wielu innych) i użytkować je przez X lat. Dla mnie takie oddanie jest niewyobrażalne w jakimkolwiek aspekcie życia.
W końcu cykłem fotkę całości. Chyba wyleczyłem się z zakupów zegarkowych, bo ostatnio nic mi nie wpada w oko I dla porównania stan z listopada zeszłego roku. Niestety, nic się już nie ostało.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.