Tylko upałem mogę wytłumaczyć dzisiejszą "twórczość" w tym wątku... Oczywiście umieszczenie znaku towarowego na łudząco podobnym modelu to podróbka. Tak samo jak podobnego znaku towarowego, typu: Adids, Abibas, A-Shock itp. Jednak o co chodzi w tym: Idź kolego do działu modowania seikowych diverów i powiedz im, że wszyscy grzeszą, bo producent nie przewidział takiego upgrade'u tych modeli, a robienie z np. SKX007 żółwia zmianą tarczy i wskazówek to jest już grzech śmiertelny. No nie przesadzajmy, naprawdę. G-shocki są z definicji stworzone do przebieranek i to wykorzystuje zarówno Casio jak i producenci zewnętrzni. To taki sam model jak w przypadku diverów Seiko: Seiko nie ma pretensji o modowanie, bo to po prostu nakręca mu koniunkturę. Casio robi tak samo. Co więcej: Casio jest znane z kooperacji z firmami zewnętrznymi. Owszem, aliexpress to najczęściej szary i czarny rynek (przykładowo na zdjęciach nie ma logo, a dokładniej to jest wykadrowane, a na rzeczywistym przedmiocie jest) i wielokrotnie go potępiałem, sam bym tam niczego do Casio nie kupił, ale nie ma co udawać, że to nie jest ten sam schemat co wianuszek firemek dorabiających tarcze, wskazówki, bezele czy szkła do Seiko.