Magican

Poszukuję wagę (lub samą łuskę bez obciążenia) do zegara stojącego o masie około 12.5 kg. lub kontakt do wykonawcy tego typu elementów. Dzięki.

Dzięki. Tej opcji nie brałem pod uwagę gdyż polskie źródła zaczynają historię tej rodziny od wspomnianego Antoniego Augustyna. Nie sprawdzałem informacji w niemieckich bazach danych. Teraz bardzo trudno będzie można stwierdzić jednoznacznie czyj to zegar, zwłaszcza że posiadali te same imiona. Na skrzyni i mechanizmie brak innych napisów a podejrzewam że po samej budowie zegara nie można stwierdzić różnicy dwóch dekad. Nic to, będę musiał z tym żyć. Dzięki za dodatkowe informacje.

Źródła różnie podają rok jego przybycia do Warszawy, najczęściej wymieniany jest rok 1777. Wydaje mi się że AAL przybywając do Warszawy już był zegarmistrzem a już na miejscu tak jakby musiał robić papiery od nowa. Zegar z pewnością przebywał w Graz bardzo długo bo zachowała się nalepka depozytowa z tej miejscowości. Trudno oceniać jej wiek ale z pewnością nie pochodzi z XVIII wieku. Sugestia że podpisywał się na tarczy "Graz" dla splendoru, raczej chybiona.

Zegar pochodzi Z Graz w Austrii więc dlaczego miałby pisać w innym języku ? Pierwszy raz słyszę że Antoni Augustyn Lilpop był Rosjaninem....

Zegar wart odnotowania ze względu na nazwisko które przyczyniło się do rozwoju zegarmistrzostwa (i nie tylko) w Polsce. Kiedyś, na forum był opisany mechanizm Lilpopa juniora, ale były wątpliwości czy to mechanizm autorski czy typowy "anglik" - zdania były podzielone. Tutaj raczej nie powinno być wątpliwości. Skrzynia trzy częściowa i niestety zegar jest za wysoki aby zapozować w całości.

Tak już bez żartów, dzięki za wszystkie opinie.

Sprawdziłem, nie chodzi. W ogóle byłem zdziwiony że bez problemu ruszył w pozycji wiszącej, pod uwagę jaki jest zabrudzony.

Niestety nie. Pewnie mosiężna blacha ale mogły być jakieś dodatkowe wskazówki, napisy... Dzięki za opinię.

Witam Kolegów. Dotarł do mnie taki oto zegar podróżny w których temacie nie ma zbyt wiele informacji. Podobny pokazał Janek ale to zupełnie różne mechanizmy. Ktoś coś podpowie ? Dzięki Poz. Krzysztof

Wrzucę swojego “Rudego” póki jeszcze jest ze mną.

Do zdjęć które dodałeś dopisałbym kilka słów komentarza, że chodzi tutaj o egzemplarz miniatury G. Beckera z tarczą 13 cm (w opisie było 11 cm ale bez ramki). Zdaje się że jedyna tak wczesna miniatura w tym temacie. Pozdrawiam

Nie wiem jak to napisać aby nie wyjść na okrutnika. Zdaje się że to typowy francuski zegar z nabitą puncą Lenzkircha. Poprawcie mnie jeżeli się mylę.

Poszukuję porcelanowej tarczy do linkowego Lenzkircha, może być sam zewnętrzny pierścień. Wymiar jak to u Lenza 18,5 cm. Pomoże ktoś ?

Nie ma sprawy, ale obawiam się że to może trochę potrwać. Sam jestem ciekawy co uda mi się osiągnąć.

Dzięki serdeczne za podpowiedź. Z pewnością skontaktuję się z kolegą Bartkiem w tym temacie, bo jak na razie nikt nie podjął tematu... Mam nadzieję że uda się zachować ten zegar w oryginale. Skrzynia jest w na tyle dobrym stanie, że uda się odświeżyć oryginalną politurę bez nakładania jakiejkolwiek innej warstwy. W tej chwili jest na warsztacie. Jeszcze raz dzięki za pomoc.

Ale czy ktoś się podejmie ? Jest też i skrzynia. Werk jakich wiele w tym temacie... ani lepszy ani gorszy pomijając braki. Tarcza i owszem trochę styrana, ale akurat mam pierścień na wymianę więc da się uratować.

Cześć Koledzy, Trafił do mnie taki oto inwalida. Brak mu kotwicy, wychwytu.. Jest jakaś szansa na naprawę czy już tylko na części się nadaje ?

Nie wiem czy ktoś z Was stosuje ten wosk, ale mi sprawdza się dość dobrze. Wysycha niemal natychmiast i zabezpiecza przed odciskami palców np. odświeżone wagi, soczewkę wahadła, itp.

Witam Wszystkich, Poszukuję dwóch wag do małego żyłkowca. Ciężar wagi w okolicach około 800 - 900 gram. Dzięki Krzysztof

Nie wiem czy ktoś to już tutaj wcześniej wrzucił ale czyż nie jest to "mokry" sen każdego zegarmistrza ? https://youtu.be/ojdmaUYZNR8

Poszukuję wag do stojącego w typie jak na zdjęciu lub kontakt do osoby która wykonuje takie kopie. O oryginałach nawet nie marzę....

Mocowanie sanek dwustronne ale jedno się zagubiło, mostek i wychwyt z pewnością są obce. No w ogóle d*pa że tak powiem.... Całość kupiona w UK i patrząc na tą kombinację to przyznam że dorównuje naszym "wybitnym" konstrukcjom, chociaż nie..wróć, nasze chyba są bardziej finezyjne. Kupując ten zegar nie wiedziałem co jest w środku . Skrzynia całkiem fajna choć w czarnej politurze , tarcza była idealnym stanie do tego atrakcyjna cena więc ryzyko było małe a tu proszę, niespodzianka.

Witam wszystkich, Trafiła do mnie taka oto hybryda - niespodzianka. Jak widać tarcza, mocowanie od Lenzkircha a kotwica nawet nie wiem.... Zamieściłem temat tutaj bo wszystko przyszło w wiedeńskiej skrzyni bardzo podobnej jak w książce R. Ortenburgera str.83, co ciekawe też opisany jako zegar miesięczny. Do kompletu jest typowe wiedeńskie wahadło i 2,5 kg waga. Interesujące jest to że podstawa tarczy od Lenzkircha idealnie pasuję do otworów w płycie mechanizmu. Czy jest to możliwe? Zastanawiam się co z tym mechanizmem począć ? Macie jakieś pomysły? Da się to w ogóle uratować ? Pozdrawiam Krzysztof

Dokładam mojego rudego. Dość niski numer. Właściwie to już nie mój ale fotki mi zostały to niech się na coś przydadzą.

Witam kolegów, Czy ktoś zna kogoś kto wykona szkła do np. kareciaków lub ich większych braci, tych z rtęciowym wahadłem? Dzięki Pozdrawiam Krzysztof