akism

Wyjęty z czeluści..zaraz ustawię czas. [/url

Można też mieć z lubą wspólne pudełeczko pod warunkiem ,że ilościowo bedzie z korzyścią dla mnie

Bo to tylko pozornie to samo co Eta ..Jednak materiałowo to chiński shit,taka jest prawda.Pomyśleć,że te werki pakuje nawet IWC

Myślę, że nie ma co obawiać się serwisu, raz na 7 lat wyślesz do Japonii i tyle, użytkownicy forum wysyłają zegarki za granicę do serwisu w różnych krajach i nie stanowi to problemu. Poza tym GS to wspaniałe zegarki i szkoda z nich rezygnować właśnie z powodu serwisu. Praktycznie wszystkie zegarki z manufakturowym werkiem są wysyłane za granicę więc nie rozumiem obaw przed zakupem GS,tymbardziej ,że seiko ma stosunkowo tani serwis(350 euro).Bez obaw kupujemy jaegery,IWC czy zenithy,a tam serwis to ok 800euro..

Ostatnio nieodłączny towarzysz.. [/url

A czego tu się bać skoro to diver?

Ładny GS,gratuluję!Rolex też ma w kolekcji Hulka czy dwa milgausy..Nie zawsze zegarek ma być elegancki czy smutny.

Spring drive też magazynuje rezerwę mechanicznie i ma jej 72h.. Hi beat ma 55 h,a wolnobieżny 72h.Nowy manual ma 8 dni rezerwy,ale jest dość drogi..

Mnie podoba się jedynie Gmt z szafirowym pierścieniem na spring drive.

A ja zawsze z przyjemnością wracam do GS..Te zegarki mają w sobie coś fajnego,nawet opakowanie,certyfikat są dla mnie wyjątkowe..

Za skromne?

Hm..coraz bardziej lubiane są te GS y..

Można ograniczyć" nałóg" zegarkowy pod warunkiem,że ma się jeszcze inne pasje,które są w stanie odciągnąć nas od niego.Możecie nie wierzyć,ale u mnie fascynacja zegarkami rozpoczęła się jeszcze w podstawówce kiedy to w sklepach jubilerskich można było nabyć poliota,zarie ,lucze i inne.Przeczytałem "Dzieje zegara "Zajdlera(o ile dobrze pamiętam autora) i się zaczęło..Trwa do dziś,to droga bez końca,aż mi czasami wstyd za to uganianie się za zegarami

Jest bite "Swiss"..

Serwis w Holandii lub Niemczech,mają przeszkolonych fachowców .Zreszta każdy inhaus trzeba raczej wysyłać,przykładem jest Zenith,IWC i wiele innych.Regulacje można dokonywać w Polsce,jest wielu fachowców .

Omega ma kilka fajnych modeli i większy prestiż,natomiast seiko ma super relację jakość-cena.

Raphael wszedłeś w seiko? Omega widzę zawiodła..Wg mnie każdemu producentowi zdarza się wypuścić niedoróbę.

Jakoś rolexa stać na produkcję w Szwajcarii,a omegi już nie mimo,że do tanich nie należy.Już bardziej wiarygodne jest seiko..Zresztą zauważyłem ,że stare omegi AT na 8500 są dokładniejsze od tych nowych z werkiem " master"..Chyba wcześnęj bardziej się przykładali podczas kontroli jakości.

Oba kolory są super..Jasny sprawia ,że zegarek wydaje się byc większym.

[/url

Ma rację,jakościowo dzisiejsze zegarki omegi niszczą te z lat 80 tych..

Dla mnie zegarek na NATO wygląda jak radziecki żołnierz z kałachem na sznurku

Też to zauważyłem..

Niekończąca się historia

Dla mnie ciemna tarcza to tylko ciemne tło daty..