Andrzej Wachowicz

Kolka kreca sie bezproblemowo. Sprawdzalem, ale zasiales nipewnosc czy aby dobrze to sprawdzilem.🙂 pozdrawiam

@mkl1 Oczywiscie kolego. To wydaje mi sie ze sugerowal kolega @atml i moja odpowiedz byla do niego skierowana. Natomiast w tym zegarze, ktory przeciez chodzi trzebaby sprawdzic jeszcze raz glebokosc zazebienia, ktore pisalem juz ze nie jest optymalne oraz to czy czasem ktos nie probowal giac kotwicy, ale ja caly czas obstawiam sprezyne napedowa. pozdrawiam

@atml Wiem co masz na mysli, ale to byloby mozliwe tylko w tym przypadku gdybym zdejmowal kolo wychwytowe z osi a potem je odwrotnie zalozyl albo to samo zrobil z kotwica. A ja tego nie zrobilem. Do tego zegara wroce ale dopiero jak zaloze temat o wychwycie hakowym. pozdrawiam

@Kieszonkowe Ano tak A najwazniejsza jest rownoleglosc bocznych plaszczyzn grota oraz odlegloscc miedzy nimi pozdrawiam

@Kieszonkowe Konkretne pytania i ....konkretne odpowiedzi. Jestes dobrym interlokutorem. Dziekuje. Ad.1 Masz racje, przy szlifowaniu i polerowaniu wyciag by sie przydal, ale te metry kwadratowe. Ad.2,3 Nie tylko, ze zwrocilem uwage, ale o tym wiem. Moj system szlifowania nawet na tarczkach daje rade. Ad.4 Masz lepszy mikroskop i kamerke niz ja. Gratuluje. Zastanawiam sie tylko nad kupnem drugiej glowicy o lepszych parametrach niz ta ktora posiadam. Twoja by mi odpowiadala. ALE.... jezeli moge sie do czegos przyczepic to oswietlenie - jest nierownomierne, ale jest to latwe do poprawienia. pozdrawiam

Jest sobota - czas ,abym jeszcze raz przyjrzal sie wychwytowi tego zegara, ale tego nie zrobie. Zanim zaczniemy cos fizycznie zmieniac zastanowmy sie jaka jest sytuacja. Otoz powtorze zegar jest tak ustawiony tzn. mam na mysli dlugosc wahadla, ze do 4 tego dnia sia spieszy, przechodzi przez zero i zaczyna sie poznic i sa to zmiany minutowe. Moim zdaniem przyczyna tego jest zla charakterystyka sprezyny napedowej. Natomiast wychwyt jest ustawiony prawidlowo ( pewnie prawie ). Natomiast kolega @mkl1 sugeruje, ze jest zle ustawiony wychwyt i za mala amplituda. Przeslal w pdf'ie krotkie opracowanie Panow Bartnik i Podwapinskiego. Z tekstu i rysunkow wynika, ze odleglosci odpadow powinny byc jednakowe a kat impulsu i drogi straconej powinien wynosic okolo 4-6° i nic o amplitudzie. Poniewaz za niedlugo wezme sie za uruchomienie zegara Kienzle prawie identycznego tylko, ze trzy bebnowego, ale z wychwytem chyba tym samym, wiec pozwole sobie juz nic nie robic z opisywanym tu zegarem. Natomiast kolega @mkl1 zdopingowal mnie do tego, abym poczytal literature na temat wychwytu hakowego i otworzyl nowy temat na ten temat. pozdrawiam

@Kieszonkowe Jak zwykle od Szanownego kolegi mozna sie czegos dowiedziec. Moja odpowiedz do tego postu: 1. Dla mnie tylko pedzel ( mniejszy i wiekszy ). Odkurzacz ( halasuje ) - ciagle balbym sie, ze cos "wciagnie" malego i d*pa blada. 2. Ksztalt grota srubokretow - oczywiscie masz racje. Grot powinien byc dopasowany do naciecia lba srubki. 3. Trzpienie z kamieniami, ktore tutaj pokazales sa dla mnie bezuzyteczne. Moje tarczki sa dla mnie juz wystarczajace. 4. Zainteresowal mnie twoj mikroskop i mam dwa pytania: a/ przy najmniejszym powiekszeniu jaka max srednice zegarka mozesz calosciowo obejrzec ? 40-44 mm? b/ Jaka jest jakosc zdjec robionych kamera cyfrowa? Czy mozesz przeslac pogladowe zdjecia ? pozdrawiam

Dziekuje. Z tego wszystkiego zapomnialem, ze ksiazki jeszcze istnieja! 🙂 pozdrawiam

Dziekuje za szybka odpowiedz! Kotwica ślizga się po samych końcach zębów koła wychwytowego, w drugim przypadku jest zbyt głęboko...Rozumiem co piszesz, a jakie powinna miec polozenie? i ...wydaje mi się, że nierówno pracuje. Co to znaczy nierowno pracuje? Czy masz na mysli, ze jak to sie potocznie nazywa kuleje? 2. efekt ledwo kiwającego się wahadła wynika ze złego ustawinia kotwicy ( praca/spoczynek) Jest moim zdaniem za mało energii przekazywanej. Czy tutaj tez piszesz o tym kulaniu sie wahadla? ALE to Moje zdanie, bo nie mam mechanizmu na stole,więc ??? to moje gadanie się nie liczy.. I tutaj absolutnie sie z Toba nie zgadzam, poniewaz Twoje gadanie dla mnie sie liczy. Doceniam takze to, ze nie majac mechanizmu na stole decydujesz sie na wyrazenie swojej opini. Wychwytem tego zegara zajme sie jeszcze raz w sobote. pozdrawiam

@mkl1 Dziekuje, ze wyraziles swoja opinie. Piszesz: " Wychwyt jest zle ustawiony. Wychyl wahadla mizerny jak na sprezynowca. Popracuj nad ustawieniem kotwicy." Czy moglbys mi wytlumaczyc co rozumiesz piszac, ze wychwyt jest zle ustawiony? Dziekuje i czekam na doprecyzowanie Twojej wypowiedzi. pozdrawiam

c.d. Dlugo mnie tu nie bylo! Oj dlugo! Ale do rzeczy. Jak juz chyba kiedys, gdzies pisalem - nie lubie krecic nakretka pod soczewka wahadla, aby ustawic wlasciwa dlugosc wahadla bo to trwa i trwa a efekty.....no wlasnie. Zegar ten ma sprezyny pozwalajace mu pracowac ponad 10 dni juz nie pamietam, gdzies mam to zapisane, ale nie chce mi sie szukac. Oczywiscie bicie zatrzymuje sie wczesniej niz chod. Z biciem nie ma problemu bo na poczatku zegar bije zwawo a potem coraz wolniej, ale to kompletnie nie ma znaczenia przynajmniej dla mnie. Dokladnosc chodu tego zegara nie jest najlepsza, zeby nie powiedziec do d... , a wynika to z takiej a nie innej charakterystyki sprezyny napedowej. Zegar ten jest w tej chwili tak ustawiony, ze do czwartego dnia sie spieszy potem przechodzi przez zero, a potem sie spoznia czyli zegar ten jest kilku dniowy i trzeba kolo niego chodzic ciagle korygujac wskazania........ i moze w sumie o to chodzi, aby sie nim ciagle zajmowac 🙂, w innym przypadku kupilby sobie czlowiek zegar kwarcowy i zapomnialby, ze ma zegar w ogole 🙂. Dziekuje za zainteresowanie pozdrawiam

c.d. W poscie powyzej uzylem tarczki z nasypem diamentowym do temperowania noza wolframowego. Zdala ona egzamin, ale musialem to robic powolutku z rozwaga bo tarczka byla wiotka ( za cienka ), dlatego tez kupilem inna tarczke diamentowa grubsza i musialem dorobic jej adapter (mosiezny ) do zamocowania jej w uchwycie. Uzylem nastepujacego zacisku: Wolf Jahn&Co numer 4 stozek wewnetrzny. Nazywa sie on nastepujaco: fr - Pinces entonnoir - stozek wewnetrzny fr - Pinces à échelle - stozek zewnetrzny niem - Stufenutter - stozek wewnetrzny niem - Ringfutter - stozek zewnetrzny ang - Step-chucks - jedna nazwa dla obu stozkow Bergeon ma w zestawie 5 sztuk od fi 5 mm do fi 23 mm. Ja mam tylko ze stozkiem wewnetrznym ( dobrze sie zlozylo, bo takiego potrzebowalem ) numer 1 i 4. Popatrzcie c.d.n. pozdrawiam

c.d. Jest niedobrze. Nie wiem, gdzie ? i dlaczego? Kupilem stal wolframowa ( Tungsten steel ) o twardosci HRA93. Pret o srednicy 3 mm i dlugosci 100mm. Twardosc stali wolframowej ustepuje tylko twardosci diamentu, ktory ma w skali Mohsa wartosc 10. Twardosc stali wolframowej to okolo 7,5 -9 w skali Mohsa. Zadowolony zaczalem temperowac ten wolframowy pret. Otoz tarcza zielona post #131 i tarcza borazonowa post #134 nie daly rady. Dopiero tarcza diamentowa dala rade. Zdjecie ponizej Noz zatemperowany i proba toczenia preta Blue steel. Wideo ponizej. VID_20251026_133157.mp4 To nie jest toczenie! O co chodzi? Nie rozumiem. Proba toczenia tej stali poprzednim nozem tylko ta stal powierzchniowo utwardzila? c.d.n. pozdrawiam

c.d. Stanowisko do ostrzenia nozy uzupelnilem o tarcze z borazonem - Boron Nitride ( BN ), azotek boru - bardzo wysoka twardosc okolo 90-95% twardosci diamentu. Noze naostrze, ale popelnilem blad bo kupilem tarcze o srednicy 75 mm i niestety musze pracowac na krawedzi suportu krzyzowego. Optymalna srednica dla tej tokarki jest srednica 50 mm. c.d.n. pozdrawiam

c.d. Juz wiem co zawijal swistak w sreberka - Silver Steel 🙃 Panowie, a teraz chwila prawdy. We wrzecionie mosiadz, a a noz HSS HRC 60-62. Ponizej filmiki VID_20250928_102726.mp4 VID_20250928_103001.mp4 Jest dobrze. A teraz we wrzecionie Blue Steel, a noz HSSE HRC 68-70 ( ten moj najlepszy ) i ....... jest niedobrze! VID_20250928_104302.mp4 VID_20250928_105427.mp4 To nie jest skrawanie, to jest tarcie metelu o metel, a sily sa tak duze, ze noz wyciaga stal z tulejki zaciskowej ! Nie wiem co mam myslec, co robic? Moze, ktorys z kolegow przerobil temat i majac doswiadczenie cos doradzi? c.d.n. pozdrawiam

c.d. Przechodze teraz do punktu trzeciego ( patrz wyzej ). Mam dwa noze zatemperowane/naostrzone najlepiej jak umialem. Jeden na zdjeciu ponizej pierwszy od dolu to HSS HRC 60-62 Drugi na zdjeciu ponizej drugi od dolu to HSSE HRC 68-70. Material, ktory bede obrabial to mosiadz chyba Mo58 ( drugi od gory ) oraz Blue Steel ( pierwszy od gory ), nie wiem jaka ma twardosc. I teraz bardzo wazna informacja ( zebysmy sie rozumieli ). Powyzej uzylem nazwy Blue Steel, otoz nazwa ta ma dwa znaczenia ( przynajmniej dla mnie ) 1. W zegarmistrzostwie uzywa sie pretow stalowych w kolorze niebieskim fr. Acier à tampons, trempé, bleui niem. Tamponstahl, gehaertet, blau ang. Plug steel, hardened, blued i jezeli ja uzywam sformulowania Blue steel to jest ta stal. 2. Stal Blue steel ( Aogami ) to wysokiej jakosci japonska stal narzedziowa wysokoweglowa produkowana przez Hitachi Metals. Osiaga wartosci 63-65 HRC. Nazwa niebieska pochodzi od niebieskiego papieru uzywanego do owijania surowych wlewkow stalowych podczas produkcji, co odroznia ja od stali bialej White steel ( Shirogami ) owijanej bialym papierem . c.d.n. PS: Teraz wiem co jest zawijane w niebieski papier, wiem co jest zawijane w bialy papier, ale zapomnialem co swistak zawijal w sreberka ?! pozdrawiam

c.d. A teraz wezme sie za noze tokarskie. Plan mam taki: 1. Zapoznac sie lepiej z geometrie nozy takarskich. 2. Zrobic jakis przyrzad do ostrzenia nozy. 3. Sprawdzic jaki material mam na noze i do skrawania jakich materialow sie one nadaja. Ad.1 Wydawaloby sie, ze to jest proste. Znalazlem bardzo ciekawa strone internetowa na ten temat http://koledzypofachu.pl/index.php/geometria-noza-tokarskiego/ oraz dwa opracowania w PDF'ie, Politechnika Rzeszowska Geometria ostrzy narzedzi skrawajacych .pdf Podstawy obrobki ubytkowej.pdf ale ja tych opisow i rysunkow do konca nie rozumiem 😟 No coz pomimo tego trzeba zaczac te noze, ktore mam temperowac. Jako pierwszy naostrze noz okragly fi 3 mm, ktory kupilem razem z uchwytem na te noze i teraz kombinuje jak ten noz zatemperowac 🙂. Oczywiscie nic na temat twardosci tego noza nie wiem. Ad. 2 Moje stanowisko pracy wyglada tak a tak wygladal noz przed moim temperowaniem VID_20250914_102148.mp4 a tak wyglada noz po moim teperowaniu VID_20250914_111050.mp4 Czy ten noz jest dobrze zatemperowany czy nie tego nie wiem. Zobaczymy. c.d.n. pozdrawiam

Dobra uwaga. Ja uzywam bardzo czesto pedzelka.

c.d. Dawno mnie tu nie bylo. Postanowilem zrobic sobie z tokarki Leinen Reform takze szlifierke. Projekt jest w fazie realizacji. Szlifierka ta bedzie sluzyla przede wszystkim do ostrzenia nozy tokarskich oraz zgrubnego temperowania grotow srubokretow. Jak wiadomo dobrze zatemperowane srubokrety daja nam duza szanse, ze nie porysujemy zegarka, poniewaz minimalizujemy mozliwosc wylecenia grotu srubokreta z lba sruby, ktora chcemy odkrecic, a potem oczywiscie przykrecic. Niniejszym przedstawiam szlifowanie zgrubne przy pomocy tarczy szlifierskiej zalozonej na tokarke. Tarcza ta ( podobniez weglik krzemu z miekkim spoiwem - kolor zielony ) sluzy do bardzo twardych materialow takich jak weglik spiekany i stale wysokostopowe. oraz dokladne szlifowanie reczne na sciernicy z nasypem diamentowym #800 ( mam takze gradacje #400 i #1200 ). Pracuje na sucho. Bardzo wazne jest, aby: 1. Plaszczyzny grotu srubokreta byly nieprzekoszone i do tego sluzy dwukolka ( ja ten przyrzad tak nazywam ). 2. Miec odpowiedni kat szlifowania - na jednym ze zdjec powyzej widac, ze plaszczyzna diamentowa jest wyzej od plaszczyzny posuwu dla dwukolki. Wazne jest takze to, zeby unieruchomic srubokret w odpowiednim miejscu w dwukolce. Ja mam dwie dwukolki - jedna mniejsza ze srednica fi 5 mm do trzymania raczki srubokreta ( wszystkie Bergeon'y maja ta srednice ) oraz druga wieksza ze srednica fi 7 mm. Na zdjeciach jest ona ze srubokretem G.Boley'a ( nawiasem mowiac bardzo ten srubokret lubie uzywac ). A oto efekty tego szlifowania. c.d.n. pozdrawiam

To zywica.

Kierownica w bagazniku z tylu.

Piekne auto! No to ja cos dla przeciw wagi Heusden, Hoogstraat, Nederland pozdrawiam

c.d. Jestem teraz w momencie krecenia nakretka pod soczewka wahadla, aby dobrac odpowiednia dlugosc wahadla. Ale teraz chce zwrocic uwage na dwie sytuacje: 1. Zegar chodzi, ale przestal bic bo sprezyna bicia sie rozwinaela. Otoz w takim wypadku wystarczy tylko nakrecic sprezyne bicia i czekac az zegar sam powroci do prawidlowej pracy, tylko pierwsze uruchmienie bicia bedzie falszywe, ale nastepne juz prawidlowe. 2. Zegar przestal chodzic, a sprezyna bicia ma wystarczajaca energie, aby bic. W tym wypadku wystarczy nakrecic sprezyne chodu i krecac wskazowka minutowa ustawic prawidlowa godzine. Podczas krecenia nie trzeba sie przejmowac, ze za szybko przelatujemy godziny i polgodziny nie uszkodzimy systemu bicia. c.d.n. pozdrawiam

Kliknij na edytuj i wtedy mozesz zmienic tresc i tytul posta.

Dobrze to czekam na szczegoly. pozdrawiam