Domyślam się, że jakiś nowo przyjęty pracownik to przyjął. http://allegro.pl/zegarek-poljot-17-jewels-964358-nakrecany-i5637081577.html Trafił na obrytego w temacie "naciągania" gościa, który mu to puścił za 100-150 zł, bo radziecki, bo rzadki, bo "antyk". Teraz sprzedaje za absurdalną cenę, bo szefu z wypłaty mu zabierze różnicę Też raz kupowałem od nich Raketę. Na pytanie, czemu tak tanio, sprzedawca odpowiedział, że to jakiś dziwny i bardzo nietypowy zegarek.