I to jest konkret - nie wiedziałem, że takie są wymogi. W takim razie ma to sens w tym wypadku. A dla mnie mistrzem w zegarmistrzowstwie jest ktoś, kto robi zegarki. Watchmaker i Uhrmacher nie wzięły się znikąd :-) Reszta to tylko lepsi lub gorsi naprawiacze... Pogląd skrajny, ale tak to czuję. Oś była balansowa, w sumie najprostsza, bo bez zębnika. Kto jest amatorem, a kto nie trudna sprawa... Przeważa pogląd, że trzeba skończyć szkołę zawodową - ja się akurat. z tym nie zgadzam. Pozdrowienia! Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka