A ja w środku zimy zmieniłem szosę na coś półkę wyżej - aero i karbon. Niestety rower stoi nieużywany, bo po pierwsze, wiadomo, zaraza i kwarantanna, ale po drugie, co gorsza, mam jakiś większy problem z nerwami (splot barkowy) i nie mogę jeździć. Nawiasem mówiąc może ktoś poleci mi dobrego neurologa w okolicach Dąbrowy Górniczej/Katowic, który nie zamknął gabinetu... Mam nadzieję, że przejdzie. Tymczasem tak się tylko chciałem pochwalić ;-)