mucha76

Ja kupiłem rok temu za nieduże pieniądze (ok. 150 PLN) Rogelli Skyhawk. W komplecie dostajesz oprawki, trzy wymienne komplety szkieł i taką specjalną wkładkę na szkła korekcyjne. Wkładkę zostawiasz w sklepie optycznym i dorabiają Ci do niej szkła. Używam ich regularnie i jestem zadowolony.

1. Omega 2. Ball 3. Longines 4. Seiko 5. Oris

Kolekcja zaczyna nabierać kształtów...

Nowy nabytek.

Też jestem przed podobnym wyborem. Biorę pod uwagę oprócz Seiko i Orisa także nowego Longinesa Hydroconquesta. Ale skłaniam się ku Orisowi.

Na FB wyświetlają mi się od jakiegoś czasu reklamy Polpory Aqua Vigor. Bardzo mi się ten zegarek podoba i biorę pod uwagę zakup. Pomyślałem jednak, że najpierw wejdę na forum zobaczyć co o marce i modelu mają do powiedzenia tutejsi koledzy, ale widzę, że prawie nic. Dlaczego ten temat jest w zasadzie martwy? Co jest nie tak z marką Polpora? EDIT: Pierwszy raz słyszę o mechanizmach Soprod. Jaką one cieszą się reputacją?

A ja w środku zimy zmieniłem szosę na coś półkę wyżej - aero i karbon. Niestety rower stoi nieużywany, bo po pierwsze, wiadomo, zaraza i kwarantanna, ale po drugie, co gorsza, mam jakiś większy problem z nerwami (splot barkowy) i nie mogę jeździć. Nawiasem mówiąc może ktoś poleci mi dobrego neurologa w okolicach Dąbrowy Górniczej/Katowic, który nie zamknął gabinetu... Mam nadzieję, że przejdzie. Tymczasem tak się tylko chciałem pochwalić ;-)

Dziękuję za odpowiedzi. W takim razie zareklamuję ten zegarek.

Tak, nowy.

Cześć, miesiąc temu kupiłem zegarek (mniejsza o markę na razie), który miał być moim najlepszym i najdokładniejszym w kolekcji. Nadal bardzo mi się podoba, ale mam z nim kłopot. Jako chronometr z certyfikatem COSC, powinien dawać nie więcej niż -4/+6 s odchyłki na dobę, prawda? Tymczasem mój od samego początku spóźniał się ponad normę; zaczął od 5 sekund a teraz doszedł już do 11. Druga sprawa to rezerwa chodu, która także mocno odstaje od deklarowanej ale to aż tak mi nie przeszkadza. Co powinienem zrobić? Dać mu jeszcze czas czy już reklamować? Jakie są wasze doświadczenia z chronometrami?

To tylko tak wygląda na zdjęciu, i zapewne jest to kwestia obiektywu. Zegarek jest bowiem raczej mały - 40mm - a do końca wahałem się między nim a większą 43-milimetrową wersją. Chociaż przyznać trzeba, iż jest dość wysoki (ponad 13mm). Nadgarstek - 17cm.

Tak. Z manufakturowym mechanizmem. 80h rezerwy chodu, certyfikat COSC.

Długo zastanawiałem się czy bracć 40 czy jednak 43 mm ale ostatecznie stanęło na 40 mm. W pudełku wygląda może trochę mniej efektownie niż większy brat, ale na moim wątłym nadgarstku prezentuje się wyśmienicie.

Kupiony wczoraj Ball Engineer Marvelight M. Zdecydowanie najładniejszy i najciekawszy zegarek w mojej (niewielkiej jeszcze) kolekcji.

Pytanie 1) 2 Pytanie 2) 1

Cocktail.

Buty zatrzaskowe do MTB są zrobione w ten sposób, że bloki są schowane w podeszwie i można w takich butach chodzić.

Tak, to Pustynia Błędowska. Mam już SPD; kupiłem po miesiącu. I od razu 2 gleby zaliczone :-) Ale faktycznie warto.

A to i ja się pochwalę. Po sezonie oglądania na Eurosporcie TdF, Vuelty etc. postanowiłem i ja zobaczyć jak się jeździ szosą. Kupiłem Meridę Scultura 200 na hamulcach tarczowych i od końca sierpnia zrobiłem nią już prawie 1000 km. Spodobało mi się bardzo bardzo :-)

Na to wygląda. Gdyby nie to, brałbym od zaraz. Ta emaliowana tarcza jest cudna.

Może gdzieś przeoczyłem w dyskusji, ale jakie są mechanizmy w tych zegarkach? Jaką charakteryzują się dokładnością?

Może to jeszcze nie kolekcja, ale jej dobry początek ;-) W planach na najbliższy czas jest niebieski Seiko Presage. P.S. Czy ktoś wie dlaczego z pliku 440 kB robi mi się po przesłaniu tutaj 97kB? Jakość zdjęcia na dysku była przyzwoita a tutaj wygląda słabo.

Mam i ja! :-) Kupiony na jomashop.com. 2 tygodnie czekania, naliczony VAT, ale i tak było bardzo warto.

Wróciła do mnie :-)

Widzę, że nie tylko ja zmagam się z Mroczną Wieżą. Jestem pod koniec tomu pierwszego, jednak wsiąknąłem już na dobre i zaraz lecę po kolejny. A swoją drogą to mój pierwszy 'king'.