Przymierzyłem kilka zegarkow, które od dłuższego czasu mnie interesowały..Moser zawsze wydawał mi się ciekawy i potwierdziło się to na żywo..super tarcza, bardzo wygodna bransoleta, co do wskazówek to faktycznie mogłyby prezentować wyższy poziom..poźniej oglądałem Piaget i kompletny niewypał, taki klocek, niezbyt wygodny na ręce. Ale na koniec wjechał Laurent Ferrier i zaburzył moje pojecie o zegarkach..niby nic szczególnego na zdjęciach ale na ręce leży idealnie i jakość powala. do tego z tytanu wiec mega lekki i wygodny. Cos pięknego..
niestety nie wszystkie zdjęcia się wkleiły i musiałem dodać co ponownie i w złej kolejności