Doszedłem do ok +20-25 sek więc nie będę nawet dalej kombinował, bo jest tak jak piszesz: zegarek chodzi inaczej w różnych pozycjach, inaczej odpoczywając a inaczej jak jest noszony. Ponoć nawet temp. otoczenia ma wpływ na dokładność chodu. Zresztą tak jak pisałem wcześniej, dla mnie wszystko w granicach +/- 30sek jest normą poza tym często zakładam różne zegarki a każdy inaczej chodzi. Mam jedną Pobiedę, którą kiedyś z ręki udało mi się ustawić na ok. +10 sek ale to był czysty przypadek, bo sporo spieszyła więc zjechałem kilka kresek na minus i strzał w dyche. Natomiast mam jednego Sportivnego, którego za cholerę nie mogę ustawić, bo raz spieszy a raz zwalnia ale już doszedłem do wniosku że raczej przyczyna może leżeć głębiej. A co do Sław to ja akurat nie mogę narzekać, bo mam kilka automatów (2427) i chodzą w granicach kilkunastu sekund na dobę więc bardzo przyzwoity wynik.