NASZE NAJSTARSZE CZYLI WCZESNO ROSYJSKIE VINTYGE

[mechanik 989]

Znalazłem takiego Urala z 1-58 ale gdyby nie pęknięte szkło ,to w stanie pięknym no i wreszcie nie w aluminowej kopercie a chromowanej

[rk7000 3245]

W chromowanej?! Zachowany doskonale. Gratuluję

[mechanik 989]

A właśnie ! mosiężna chromowana nawet nie wiedziałem że były takie,mam parę Urali w aluminiowych ale są wytarte z mikrej złotej powłoki i wyglądają jak odpustowe

[rk7000 3245]

Ja też nie spotkałem takiej dlatego moje zdziwienie.

Tym cenniejszy okaz posiadasz Wygląda prawie jak NOS

[buran69 46]

Też mam takiego,niestety w gorszym stanie

Widać mosiądz pod przetarciami.

[pmwas 8897]

Starocie z około 1930 roku. Za wyjątmiem Typ1 złom masakryczny, ale... sam początek produkcji zresztą, już je znacie

 

Edytowane 14 Sierpnia 2014 przez pmwas

[rk7000 3245]

Pmwas serduszka pokaż. Na pewno nie wszyscy widzieli a oprócz typ1 resztę zobaczyć graniczy z cudem.

[pmwas 8897]

Wszystkei te mechanizmy to Hampden z ostatniej serii. Projekt jeden i ten sam, tylko rozmiar maleje. Od końca :

 

Typ 4 to mała damka. Chyba nie istniały egzemplarze sygnowane po rusku, może się mylę...

 

 

Typ 3 jest nieco większy, tu juz z ruskimi płytami : 

 

 

Typ 2 - w tym przypadku niedokończony Hampden, bywały tez sygnowane po rusku:

 

 

I Typ 1 - w ruskiej wersji, choć i tu bywało różnie...

 

Edytowane 14 Sierpnia 2014 przez pmwas

[Ender 93]

Fantastyczne sztuki!

Mógłbyś podać trochę więcej informacji na ich temat?

[rk7000 3245]

Jako że zainteresowanie "staruszkami" ostatnio mocno rośnie to pozwolę sobie wrzucić link z cyklu "dawno-dawno temu" choć wcale nie tak dawno
Bardzo ciekawy post kolegi pmwas #223 a wcześniej Jego unikaty
http://zegarkiclub.pl/forum/topic/99681-a-mo%C5%BCe-ma%C5%82a-zabawa-w-top/page-12

 

Edit

Tak na marginesie to dodam, że pmwasa  TOP 10 mocno skierował moje zainteresowanie radzieckim zegarmistrzostwem  właśnie w stronę starszych zegarków

Choć inni koledzy też mocno się do tego przyczynili

Edytowane 14 Sierpnia 2014 przez rk7000

[mechanik 989]

Pokazuję swojego "świeżego" staruszka Saluta jednocześnie z pytaniem ,czy to przerabiany kieszonkowy na naręczny poza fabryką ,czy były produkowane też jako naręczne.Koronka na 12 sugeruje przeróbkę ,ale wygląda to profesjonalnie.Zegarek kupiłem z urwanym wałkiem ,a od Mołni jest za długi więc muszę go nagwintować i skrócić i dobrać odpowiednią koronkę(od Mołni?)Dekiel jest inny niż w kieszonkowych Mołniach ,znacznie grubszy i wykończony wewnątrz lustrzanie (ma wydrapaną datę naprawy z nazwiskiem znanego miejscowego zegarmistrza z 1959r)Na zewnątrz nie ocalał chrom,widać z resztą że zegarek był intensywnie używany , a mechanizm w pięknym stanie hula nadal.....

[Paweł Bury. 5702]

Ostatn zakup - nieczęsto trafia się coś co mnie interesuje więc nowych nabytków nie przybywa

Wprawdzie koperta została ponownie pochromowana ale zrobione zostało to bardzo porządnie i nie przeszkadza mi to a fajnie mieć zegarek w stanie takim niemal jak wychodził z fabryki w 1958roku

Jedno zdjęcie grupowe staruszków tak dla przypomnienia

Edytowane 21 Września 2014 przez Paweł Bury.

[Zdzisiek 117]

Późno -  carski .... Militarno - wojskowy MOSER ( z TYCH Moserów) .....  a dokładniej ciekawa pasóweczka którą datowałbym na okres przedwojenny/wojenny.

 

 

 

 

[Paweł Bury. 5702]

Fajny - podejżewam że tarcza podmieniona i klejona na taśmy bo nóżek nie ma ale pozycja ciekawa - coś na deklu ?? jakieś znaki napisy ?

[Zdzisiek 117]

Dekiel czysty

 

Fajny - podejżewam że tarcza podmieniona i klejona na taśmy bo nóżek nie ma ale pozycja ciekawa - coś na deklu ?? jakieś znaki napisy ?

Dekiel czysty , bez napisów w ładnym stanie (chromy nie pościerane zbytnio ) . Tarcza przykręcona -

 

[rk7000 3245]

Piekny Moser

Zlote usta tez świetne. Jesteś pewny że koperta jest chromowana?

[Paweł Bury. 5702]

Piekny Moser

Zlote usta tez świetne. Jesteś pewny że koperta jest chromowana?

Moserek tak jak napisałeś piękny - tarcza nie jest kompletem z mechanizmem tylko spasowana dawno temu - bardzo podobają mi się takie staruszki

Co do Zlatoustowskiego to tak jestem pewien koperta została odnowiona nawet sprzedający zaznaczył to w opisie zreszta widać na żywo,jednak renowacja zrobiona jest na bardzo dobrym poziomie bo widać polerowane kółeczka wewnątrz dekla - przed zakupem wiedziałem że jest odnowiona

[Narfas 47]

A właśnie ! mosiężna chromowana nawet nie wiedziałem że były takie,mam parę Urali w aluminiowych ale są wytarte z mikrej złotej powłoki i wyglądają jak odpustowe

 

Dawno tu nie zaglądałem, więc nadgonię zaległości. Urale występowały w kilku typach kopert:

- najczęściej spotykane aluminiowe barwione tlenkami na "ruskie złoto" (podobnie jak np. Starty)

- rzadsze mosiężne chromowane

- najrzadsze stalowe (stalowa wytłoczka, podobnie jak w niektórych K-43, np. naręcznym Czystopolskim z 3. strony niniejszego wątku)

 

Dekle od Urali to szerszy temat, było ich więcej, włącznie z takimi do werku bez centralnej sekundy (tzw. 3600).

 

pozdrawiam

Narfas

Edytowane 29 Września 2014 przez Narfas

[Narfas 47]

Pokazuję swojego "świeżego" staruszka Saluta jednocześnie z pytaniem ,czy to przerabiany kieszonkowy na naręczny poza fabryką ,czy były produkowane też jako naręczne.Koronka na 12 sugeruje przeróbkę ,ale wygląda to profesjonalnie.Zegarek kupiłem z urwanym wałkiem ,a od Mołni jest za długi więc muszę go nagwintować i skrócić i dobrać odpowiednią koronkę(od Mołni?)Dekiel jest inny niż w kieszonkowych Mołniach ,znacznie grubszy i wykończony wewnątrz lustrzanie (ma wydrapaną datę naprawy z nazwiskiem znanego miejscowego zegarmistrza z 1959r)Na zewnątrz nie ocalał chrom,widać z resztą że zegarek był intensywnie używany , a mechanizm w pięknym stanie hula nadal.....

 

Jak już tu zajrzałem, to skomentuję.

Też mam coś takiego, niestety z tarczą rzemieślniczą z lat '50.

Pytałem na forach, nikt nie odpowiedział.

Moim zdaniem to bardzo rzadka produkcja fabryczna. Uważnie obejrzałem mój egzemplarz i jestem właściwie pewny, że koperta była chromowana tylko raz - razem z uszami. Brak też śladów usunięcia kominka. W środku u mnie jest Salut 2-49 ze starymi pasami i  mosiężnym kołem wychwytu.

W zasadzie pewne jest, że w latach 1950-1952 w Drugiej Moskiewskiej produkowano naręczne Mołnie w dość charakterystycznych kopertach (zaufane źródło podpowiada mi, że w latach 1948-1952, ale przykłady naręcznych Mołni z lat '40 są niezmiernie rzadkie). Przykłady mam, ale nie chce mi się teraz szukać. Są zresztą na forach rosyjskich.

 

A tutaj mamy coś zupełnie innego: naręcznego Saluta z drucianymi uszami. Jeden egzemplarz mam, drugi widziałem, Ty masz trzeciego.

 

Inne, umiarkowanie godne zaufania źródło tłumaczy rzadkość tych "naręcznych" zegarków z lat 48-52: to były zamówienia dla lotników, przypinane długimi paskami do uda a nie do nadgarstka. Tłumaczy to też orientację tarczy. Rzeczywiście, stosowano takie rozwiązanie, ale rewelacje o zamówieniach dla wojska są jedynie spekulacjami - tym bardziej że wtedy wszystko było tajne/poufne.

 

pozdrawiam

Narfas

[papax 97]

Ural w stali? Masz może zdjęcia takich?

[Narfas 47]

Ural w stali? Masz może zdjęcia takich?

 

Przeryłem dysk, ale jakoś nie znalazłem. Widziałem co najmniej 2 takie i byłem pewny że zapisałem foty...

 

...a jeśli już jesteśmy przy dziwactwach, to foty z jakiejś aukcji:

 

 

 

 

 

To chyba jedyny znany mi w miarę wiarygodny przykład Mołni naręcznej z Czeljabińska. Koperta bardzo podobna do jednego z kilku wzorów produkowanych w Drugiej Moskiewskiej. Dokładniej: chodzi o późniejszy wzór z okolic 1952 z wcięciami przy uszach.

Tarcza to jakiś zupełny odjazd, jakoś nie widziałem podobnej, a nie wygląda mi na produkcję rzemieślniczą. Unikalne, przepiękne logo na tarczy.

 

pozdrawiam

Narfas

[Narfas 47]

No dobra, jak już mnie wzięło na rycie po dysku, a wątek jest o najstarszych...

 

Najstarsza znana mi Mołnia z Drugiej Moskiewskiej:

 

 

 

Zwraca uwagę nietypowa koperta (jak od Cortebertów), nietypowe, ale wiarygodne wskazówki, pięciocyfrowy numer seryjny i płaski buks osi minutowej. Jakby się dokładnie przypatrzeć, to widać też mosiężną kotwicę i koło wychwytu. Byłem idiotą że nie kupiłem.

1947 to pierwszy rok produkcji Mołni, chociaż Saluty produkowano już w 1946 (też gdzieś miałem foty, ale teraz nie mogę znaleźć).

 

A poniżej chyba najstarsza znana mi Mołnia z Czeljabińska, chociaż coś mi się kołacze że widziałem gdzieś 2-50...

 

 

 

Niektórzy do tej pory twierdzą, że produkcję zaczęli tam od 1955... Jestem w stanie przedstawić chyba kilkadziesiąt przykładów z lat 1950-1954...

 

pozdrawiam

Narfas

[borewicz07 136]

Gratuluję znajomości tematu. Dla mnie kieszonki to czarna magia. A prezentowane Mołnie piękne. No i te daty produkcji!

[Paweł Bury. 5702]

Przeniosę temat tutaj stąd nikt nas nie pogoni 

Rano obiecałem zdjęcia mechanzmów w innym temacie ale się nie wyrobiłem w czasie

A więc chodzi o spasowanie ozdobnych pasów frezowanych na płytach mechanizmów ich zgrywania się ze sobą - jak widac na pierwszych dwóch (Zlatoustowskie) te pasy nie strzelaja ze sobą szczególnie dotyczy to mostaka balansu

Potem sa zegarki z pionowymi pasami i tez na balansie chociaż w pionie to nie są pod tym samym kątem nachylenia

Ostatni to bezpasowiec - mechanizm z zegarka CBORKA  dziwne oznaczenia o których do dzisiaj nic nie wiem

Parę zdjęć pooglądajcie sobie - dyskusja mile widziana

[rk7000 3245]

W Złotoustach widać to przesunięcie pasów wyraźnie natomiast w 2CzZ mniej się to rzuca w oczy.

W Czystopolskim wygłada to tak 

 

Nie ma natomiast wątpliwości jeżeli chodzi o Saluta - wszystko gra co do mm  (oczywiście nie jest to K-43)

Edytowane 2 Października 2014 przez rk7000