Klub Miłośników Zegarków IWC Schaffhausen

[Undziak 376]

A ja dziś robiłem przymiarki modeli zupełnie nieklasycznych. Co myślicie?

Przypadł mi do gustu Timezoner.... 

 

 

No i też nie omieszkałem zerknąć na Yacht Club Moon  Tide. Bardzo fajny i z regulacją zapięcia.

 

W dniu 30.10.2025 o 20:27, omega seeker napisał(-a):

Witajcie, chciałem się przywitać jako zagorzały miłośnik marki Omega 😁

Jest to mój pierwszy nabytek z marki IWC (limitka Laureus 1000 szt) i muszę przyznać że jestem naprawdę miło zaskoczony. Zawsze stawiałem Omegę jako wzór idealnie dopracowanego zegarka, ale IWC robi to chyba jeszcze lepiej! 😀

Czy ma ktoś z Was ten model, Yacht Club? 
Chciałbym poszukać bransolety do tego modelu, gdzie i i kogo można o to zapytać/zamówić w PL?

 

Bardzo ładny bo sam w tamtym tygodniu rozważałem między właśnie Yacht Clubem a zwykłym Portugieser 7-days. 

Gratuluję, IWC z tej serii mają swój urok i elegancję. 

[omega seeker 85]

30 minut temu, Undziak napisał(-a):

A ja dziś robiłem przymiarki modeli zupełnie nieklasycznych. Co myślicie?

Przypadł mi do gustu Timezoner.... 

 

 

No i też nie omieszkałem zerknąć na Yacht Club Moon  Tide. Bardzo fajny i z regulacją zapięcia.

 

 

Bardzo ładny bo sam w tamtym tygodniu rozważałem między właśnie Yacht Clubem a zwykłym Portugieser 7-days. 

Gratuluję, IWC z tej serii mają swój urok i elegancję. 

Dziękuję 🙂

Właśnie tym mnie Yacht Club skusił - sportową elegancją, gdzie przeważnie chrono mają bardziej sportowy wygląd. Przerobiłem kiedyś Omegę Speed master Racing i niestety ze względu na zbyt sportowy charakter poszedł na sprzedaż. Od tamtego czasu szukałem "eleganckiego chrono" i myślę że znalazłem 😀

Ten Yacht Club co mierzyłeś ma 44 czy 45 cm średnicy? Szukam właśnie takiej bransolety do swojego modelu, ale nie wiem do kogo napisać. Na stronie IWC nic nie ma do wyboru 🤷

[Undziak 376]

One wszystkie mają 44,6 mm, świetny rozmiar dla mnie. Ja bym zapytał w IWC czy można kupić bransoletę, warto popytać.

Z Omegi jest model (Speedmaster Racing, biała ta starsza: 329.30.44.51.04.001) który podoba mi się od kilku lat ale zawsze coś innego wybieram:)

[Edmund Exley 6311]

49 minut temu, Undziak napisał(-a):

Co myślicie?

 

Yacht bardzo interesujący. Pozostałe - szare i ponurawe.

[muzofan 103]

Yacht Club najfajniejszy choć wydaje się dość spory na nadgarstku. Pozostałe mocno średnie i ponure. 

[omega seeker 85]

13 godzin temu, Undziak napisał(-a):

One wszystkie mają 44,6 mm, świetny rozmiar dla mnie. Ja bym zapytał w IWC czy można kupić bransoletę, warto popytać.

Z Omegi jest model (Speedmaster Racing, biała ta starsza: 329.30.44.51.04.001) który podoba mi się od kilku lat ale zawsze coś innego wybieram:)

No właśnie tą referencję miałem i poszła do ludzi. Zostały mi Planet Ocean 45,5 mm oraz Aqua Terra Small Second 49mm.

A że w kolekcji brakowało chrono to stanęło na IWC 🙂

Moim zdaniem IWC wykonanie ciut lepsze, a i mechanizm też mają dokładniejszy.

[McIntosh 545]

35 minut temu, omega seeker napisał(-a):

No właśnie tą referencję miałem i poszła do ludzi. Zostały mi Planet Ocean 45,5 mm oraz Aqua Terra Small Second 49mm.

A że w kolekcji brakowało chrono to stanęło na IWC 🙂

Moim zdaniem IWC wykonanie ciut lepsze, a i mechanizm też mają dokładniejszy.

Jak to możliwe? Dokładniejszy niż mechanizmy Omegi z certyfikatem Master Chronometer?

[Undziak 376]

1 godzinę temu, McIntosh napisał(-a):

Jak to możliwe? Dokładniejszy niż mechanizmy Omegi z certyfikatem Master Chronometer?

 

Żyjemy w czasach, gdzie wszystko jest dokumentowane certyfikatami. W pracy mam tak samo, to nie zawsze idzie w parze z pewnymi cechami:)

Wczoraj akurat rozmawiałem w butiku o tym. Z założenia jestem nieufny, bo żyjemy w takich czasach, gdzie prawda jest mniej ważna o marketingu i "certyfikatów".  Miły młody człowiek powiedział mi, że ich wewnętrzne normy są na tyle dobre, że nie muszą robić certyfikatów. Nie wiem jak traktować taką informację ale póki co moja sztuka jest absurdalnie dokładna, w wersji (7-dniowa), która powinna wręcz być złym przykładem dokładności. Ja wole się przekonać o tym w świecie realnym, nie potrzebuję dokumentów:)

 

Edytowane 21 godzin temu przez Undziak

[McIntosh 545]

1 godzinę temu, Undziak napisał(-a):

 

Żyjemy w czasach, gdzie wszystko jest dokumentowane certyfikatami. W pracy mam tak samo, to nie zawsze idzie w parze z pewnymi cechami:)

Wczoraj akurat rozmawiałem w butiku o tym. Z założenia jestem nieufny, bo żyjemy w takich czasach, gdzie prawda jest mniej ważna o marketingu i "certyfikatów".  Miły młody człowiek powiedział mi, że ich wewnętrzne normy są na tyle dobre, że nie muszą robić certyfikatów. Nie wiem jak traktować taką informację ale póki co moja sztuka jest absurdalnie dokładna, w wersji (7-dniowa), która powinna wręcz być złym przykładem dokładności. Ja wole się przekonać o tym w świecie realnym, nie potrzebuję dokumentów:)

 

No nie wiem. Sprawdzenie dokładności działania mechanizmu przez zewnętrzny podmiot jest jednak wartościowe, ale to kosztuje. Może uczciwiej byłoby powiedzieć - nie chcemy certyfikatów, bo chcemy więcej kasy "przytulić" dla siebie ze sprzedaży zegarków. Drugie moje zdanie co prawda przeczy polityce firmy Patek Philippe, ale oni deklarują jednak konkretne wartości dobowej odchyłki, więc to również coś znaczy. Cytat z PPS:

A Patek Philippe watch is first and foremost an instrument that measures time. Therefore, the Patek Philippe Seal is our unwavering commitment to owners of our timepieces that their rate accuracy is of the highest level in the industry. For movements, the Patek Philippe Seal specifies an extreme rate accuracy with a tolerance of no more than -1/+2 seconds per day.

[omega seeker 85]

4 godziny temu, McIntosh napisał(-a):

Jak to możliwe? Dokładniejszy niż mechanizmy Omegi z certyfikatem Master Chronometer?

Myślę tak samo, że spora część z tych certyfikatów to tylko marketing aby dodać marce prestiżu. Po własnym przykładzie mogę stwierdzić, że powyższa Omega Speedmaster Racing robiła +4s na dobę (a była nowa), zaś obecny IWC Yacht Club robi +2s nadobę (a mechanizm ma już kilka ładnych lat)🤷

Możliwe, że to też kwestia indywidualna każdego zegarka - jeden trafi się tak, a drugi inaczej. 

A właśnie apropos IWC 7 days słyszałem wiele opinii od sprzedawców zegarków w Polsce, że bardzo mocno odstają z regularnością chodu, a tu kolega pisze że jest punktualnie

Edytowane 18 godzin temu przez omega seeker

[Undziak 376]

5 minut temu, omega seeker napisał(-a):

A właśnie apropos IWC 7 days słyszałem wiele opinii od sprzedawców zegarków w Polsce, że bardzo mocno odstają z regularnością chodu, a tu kolega pisze że jest punktualnie

 

Starsze modele miały jeden bęben. Obecne mają 2 bębny przez co en energia sprężyny nie jest tak zmienna (jest bardziej stabilna).

Wiem, że Oris też miał problemy z dokładnością w swoich modelach "wielodniowych" - nie wiem jakie tam było rozwiązanie, ale jakby nie patrzeć wszystko to mechanika, żadna magia.

Mam 2 zegarki Hi Beat i tam chyba (nie pamiętam) też nikt nie chwali się COSC itp. a są dokładne.

Nie przykładam do tego wagi...  zegarki na ETA też osiągają COSC, jedne są certyfikowane inne nie... Ważne aby zegarek cieszył oko użytkownika:)

[omega seeker 85]

Godzinę temu, Undziak napisał(-a):

 

Starsze modele miały jeden bęben. Obecne mają 2 bębny przez co en energia sprężyny nie jest tak zmienna (jest bardziej stabilna).

Wiem, że Oris też miał problemy z dokładnością w swoich modelach "wielodniowych" - nie wiem jakie tam było rozwiązanie, ale jakby nie patrzeć wszystko to mechanika, żadna magia.

Mam 2 zegarki Hi Beat i tam chyba (nie pamiętam) też nikt nie chwali się COSC itp. a są dokładne.

Nie przykładam do tego wagi...  zegarki na ETA też osiągają COSC, jedne są certyfikowane inne nie... Ważne aby zegarek cieszył oko użytkownika:)

O to to właśnie, jak kolega powiedział "Ważne aby zegarek cieszył oko użytkownika". To jest w tym wszystkim chyba najważniejsze. Te 4s czy 5s na dobę - jakie ma to znaczenie, gdy co drugi/trzeci dzień trzeba go na nowo ustawiać bo codziennie inny model pcha się nam na łapę 😆

Dla mnie też istotnym punktem jest czytelność zegarka. Bardzo nie lubię tych: skeletonów czy dziurbilionów gdzie często trzeba myśleć która godzina (Hubloty i Zenithy chyba w tym królują). Masz na chwilę rzucić okiem na zegarek i od razu wiedzieć jaki jest czas. Niektóre chrono również są problematyczne z odczytem godziny, ale ten mój Yacht Club jest mega czytelny.

Edytowane 16 godzin temu przez omega seeker

[SPS 57366]

Dzień robienia fotek 🤗

Gratuluję nowych nabytków. 🥳