Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Master Yoda

Kulinaria, co jeść, jak to zrobić.....? :)

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Angelo

chyba (?) bym niedal rady zjesc tych watrobek.

 

pewnie smakuja lepie, niz wygladaja, ale... :)

 

ps. do flaczkow sie przemoglem, to i moze do rybnych watrobek ? niewiem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

No cóż, wygląd jest ważny, a wątróbkom z mojego pierwszego zdjęcia go brakuje. Ale na kanapce, przystrojone jakimś listkiem mogłyby wyglądać lepiej. Trzeba spróbować. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

No cóż, wygląd jest ważny, a wątróbkom z mojego pierwszego zdjęcia go brakuje

Na tym zdjęciu wyglądają jak marynowane mysie płody

Edytowane przez Paweł Bury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Śmichu chichu,.. a ilość kalorii widzieli?.. ;):D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie! wątróbki rybne, to przepyszny delikates, gdy ujrzałem po raz pierwszy nie byłem przekonany, ale po degustacji... no cóż, po prostu zakochałem się w nich.  :wub:

Chociaż mając na uwadze, jakie fanty lubi gromadzić wątroba (metale ciężkie i inne smakołyki), to nie należy tego "cymesu" nadużywać.


"Poprawna polszczyzna źródłem sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym!"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że nie było wcześniej..

 

Biorąc pod uwagę tytuł wątku mam pytanie o zbiór kilku zasad, możliwie jak najprostszych, które chociaż lekko kierują w stronę (może nie tycia) a chociaż nie większego zaokrąglania się?

 

Czy możecie podać kilka punktów - produktów, których unikać aby nie dostać brzuszka itp.

Chyba są takie uniwersalne zasady jak np. unikać napojów gazowanych, alkoholu, słodyczy, tłustego jedzenia?

 

Wiem wiem, jak ktoś chce schudnąć to prawdziwa dieta, ruch itd. ale chodzi mi o coś prostego na początek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko można jeść, oczywiście myśląc Oprócz jednej rzeczy: cukru. Chcesz dobrze wyglądać i być zdrowy nie jedz cukru ! To tak samo jak z narkotykami, papierosami czy alkoholem. To narkotyk. Zabija, nie tak szybko jak tamte, ale bardziej zdradziecko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem w internetach obrazek, krążył ze 2 ytg temu tylko niestety nie skopiowałem go, w rodzaju unikaj przez x tygodni tego siego i owego i zobacz co się stanie. Tam byly podane grupy produktów powodujących krągłości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy możecie podać kilka punktów - produktów, których unikać aby nie dostać brzuszka itp.

Chyba są takie uniwersalne zasady jak np. unikać napojów gazowanych, alkoholu, słodyczy, tłustego jedzenia?

 

Wiem wiem, jak ktoś chce schudnąć to prawdziwa dieta, ruch itd. ale chodzi mi o coś prostego na początek.

Moim zdaniem, co już wielokrotnie tu podkreślałem można jeść wszystko, ale jeść, a nie obżerać się i to jest uniwersalna zasada. Od stołu wstajemy lekko głodni. Jest tu chyba też oczywiste, że produkty mało kaloryczne można jeść w większych ilościach, a wysoko kaloryczne w mniejszych, to druga zasada.

 

Wszystko można jeść, oczywiście myśląc Oprócz jednej rzeczy: cukru. Chcesz dobrze wyglądać i być zdrowy nie jedz cukru ! To tak samo jak z narkotykami, papierosami czy alkoholem. To narkotyk. Zabija, nie tak szybko jak tamte, ale bardziej zdradziecko

Robienie z cukru zabójcy to taki sam fakt prasowy (socjotechnika), jak z papierosów i alkoholu, jeżeli chodzi o narkotyki to nie mam doświadczenia, ale pewnie jest podobnie biorąc pod uwagę ostatnie teksty o marihuanie czy LSD. Odkryli to że wykryli, najlepsi światowi uczeni, tyle tylko że nie wspomina się pr4zeważnie , że chudzi tu o nadużywanie, Jedząc w dużych ilościach zwykłą marchew tez można się rozchorować, ale nikt jej jakoś nie poosadza o to, że jest nieodrowa.Cukier spożywam w rożnych postaciach od ponad 60 lat, papierosy paliłem ponad 40 lat (przestałym ze wglądu na cenę), alkohol spożywam już przeszło 50 lat, jem wszystko bez wyjątku i cóż, jak na razie na zdrowie nie narzekam, a jak wyglądam, można zobaczyć w tym wątku gdzieś powyżej. 


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że nie było wcześniej..

 

Biorąc pod uwagę tytuł wątku mam pytanie o zbiór kilku zasad, możliwie jak najprostszych, które chociaż lekko kierują w stronę (może nie tycia) a chociaż nie większego zaokrąglania się?

 

Czy możecie podać kilka punktów - produktów, których unikać aby nie dostać brzuszka itp.

Chyba są takie uniwersalne zasady jak np. unikać napojów gazowanych, alkoholu, słodyczy, tłustego jedzenia?

 

Wiem wiem, jak ktoś chce schudnąć to prawdziwa dieta, ruch itd. ale chodzi mi o coś prostego na początek.

 

 

Z wiekiem metabolizm nam się zmienia.....dochodzą cechy dziedziczne.

Tryb życia [pracy] też jest istotny [ mocny stres,siedzące zajęcie]

 

-od stołu odchodzić z uczuciem lekkiego niedosytu

-unikać przekąsek między posiłkami

-zredukować słodycze,sztucznie barwione napoje, chipsy itp

-ostatni posiłek-lekki na 3-4 godziny przed snem

-zwiększyć ,nawet odrobinę swoją aktywność fizyczną

 

Cukier jem od 44 lat, i podobne teorie przypominają mi hasła "uwolnić wszystkie mrożone truskawki" ;)

post-48316-0-13952100-1441532519_thumb.jpg

Edytowane przez cook

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wiekiem metabolizm nam się zmienia.....dochodzą cechy dziedziczne.

Tryb życia [pracy] też jest istotny [ mocny stres,siedzące zajęcie]

 

-od stołu odchodzić z uczuciem lekkiego niedosytu

-unikać przekąsek między posiłkami

-zredukować słodycze,sztucznie barwione napoje, chipsy itp

-ostatni posiłek-lekki na 3-4 godziny przed snem

-zwiększyć ,nawet odrobinę swoją aktywność fizyczną 

Dodałbym tylko:

- regularność posiłków (z autopsji wiem, że to podstawa)


"Poprawna polszczyzna źródłem sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym!"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Dostać zapalenia płuc :unsure: czego nikomu nie życzę, a z czym się obecnie zmagam. 5 kg mniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że Panie Piotrze cukier znajduje się wszędzie. Promieniowanie kosmiczne nas nie zabija, bo też to są małe ilości. Jeżeli ktoś nie ma defektu genetycznego to siedzenie przy osobie palącej też mu nic nie zrobi. Zapalenie trawki nikogo nie zabiło Natomiast cukier jest podstępnym narkotykiem, uzależnia bardzo fizycznie i psychicznie. Dzieci nie tyją od braku ruchu, ale od cukru. Zrzucenie kilogramów to nie wyeliminowanie szynki, ale cukru. To cola zabija, ciasto u cioci co niedziela, 10 pączków w tłusty czwartek lub 10 piw co weekend

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość iKrawiec

Mam nadzieję, że nie było wcześniej..

 

Biorąc pod uwagę tytuł wątku mam pytanie o zbiór kilku zasad, możliwie jak najprostszych, które chociaż lekko kierują w stronę (może nie tycia) a chociaż nie większego zaokrąglania się?

 

Czy możecie podać kilka punktów - produktów, których unikać aby nie dostać brzuszka itp.

Chyba są takie uniwersalne zasady jak np. unikać napojów gazowanych, alkoholu, słodyczy, tłustego jedzenia?

 

Wiem wiem, jak ktoś chce schudnąć to prawdziwa dieta, ruch itd. ale chodzi mi o coś prostego na początek.

-węglowodany proste zastąpić złożonymi(np. chleb pełnoziarnisty, makaron i ryż brązowy),

-ostatni posiłek jeść około 3h przed snem i w tym posiłku powinny być zdrowie tłuszcze i białko, a jak najmniej węglowodanów,

-zamiast 3 głównych posiłków, wprowadzić 5-6 ale mniejszych,

-odrzucić słodycze, kolorowe napoje, cukier i inne przetworzone gówna,

-jak najmniej soli,

-zamiast kupować gotowe produkty-mięsopodobne itp, lepiej mięsu przyrządzić samemu jeśli jest możliwość

 

Może to brzmi dość restrykcyjnie, ale sam takie coś stosuję i od jakiegoś czasu lepiej się czuję. Sport swoją drogą. ;)

A co do tycia-wszystko zależy od szeregu czynników, organizmu, genów, warunków fizycznych, pracy itp.

Moja babcia(79 lat) codziennie je cały mały chleb pszenny i ponad pół kostki masła, a cholesterol ma tak niski, że lekarz nie wierzył :D

Edytowane przez iKrawiec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek, słusznie prawisz ale skórkę trochę przypiekłeś - i to jest niezdrowe ;-)

PS kolegę który uważa że przebywańie w towarzystwie palących jest nieszkodliwe poproszę o przytoczenie wiarygodnych źródeł tej teorii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To więcej zasługa  "balsamów" ktorymi byłem namaszczany pod przymusem niż słońca :D

 

Wracając do tematu-http://zegarkiclub.pl/forum/topic/51546-klub-mi%C5%82o%C5%9Bnik%C3%B3w-zegark%C3%B3w-omega/page-259?p=1535407&do=findComment&comment=1535407

 

Po mieście "poruszam się" tylko tak jak powyżej ;)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że Panie Piotrze cukier znajduje się wszędzie. Promieniowanie kosmiczne nas nie zabija, bo też to są małe ilości. Jeżeli ktoś nie ma defektu genetycznego to siedzenie przy osobie palącej też mu nic nie zrobi. Zapalenie trawki nikogo nie zabiło Natomiast cukier jest podstępnym narkotykiem, uzależnia bardzo fizycznie i psychicznie. Dzieci nie tyją od braku ruchu, ale od cukru. Zrzucenie kilogramów to nie wyeliminowanie szynki, ale cukru. To cola zabija, ciasto u cioci co niedziela, 10 pączków w tłusty czwartek lub 10 piw co weekend

Dzieci nie tyją od cukru, tylko od nadużywania cukru (a przede wszystkim to jednak od "śmieciowego" jedzenia), a to jest zasadnicza różnica. W moich czasach dzieci często wyjadały cukier z cukierniczek (ja oczywiście też), a grube dziecko to był wyjątek, mogę na dowód pokazać klasowe zdjęcia z tamtych czasów. :D Cukier uzależnia... hmm... w ten sposób to można określić wszystko co sprawia, ze u człowieka wydzielają się hormony szczęścia (endorfiny, serotonina itp.). Tak jak pisałem ju nieraz, fakty prasowe są zmienne, zależnie od mody oraz poprawności politycznej i często są tworzone na zamówienie, przykładowo kawa już w moim życiu kilkanaście razy zmieniała swoja orientację, raz mi szkodząc, a raz będąc niezbędną dla zdrowia, inny przykład margaryna. Cukru nie śledziłem, ale prawdopodobnie będzie z nim podobnie i z jakiś czas jacyś najlepsi uczenia ogłoszą, a prasa napisze, że jest niezbędny. 

 

A jakby komuś cukier podpadł, to ma do wyboru cukier z brzozy, obecnie uznawany za bardzo zdrowy... :D

 

PS kolegę który uważa że przebywańie w towarzystwie palących jest nieszkodliwe poproszę o przytoczenie wiarygodnych źródeł tej teorii.

To ja podpowiem, oto plusy palenia tytoniu, o których zapomniano:

  • podwyższenie poziomu dopaminy
  • wzmożone wydzielanie adrenaliny - zanik bólu głodu
  • Protekcyjna działanie na ludzi z choroba Parkinsona
  • zapobieganie chorobie Alzheimera
  • ochrona we wrzodziejącym zapaleniu jelita
  • zmniejszenia ryzyka mięsaka Kaposiego
  • zmniejszenia ryzyka endometriozy u niepłodnych kobiet
  • zmniejszone ryzyko występowania włókniaków (dane jeszcze niepewne)
  • zmniejszenie nadciśnienia w czasie ciąży (ograniczone dowody)
  • forma samoleczenia schizofreników
  • ... więcej mi się nie chce szukać

Źródła - odkrycia najlepszych uczonych. :D


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek, słusznie prawisz ale skórkę trochę przypiekłeś - i to jest niezdrowe ;-)

PS kolegę który uważa że przebywańie w towarzystwie palących jest nieszkodliwe poproszę o przytoczenie wiarygodnych źródeł tej teorii.

ponieważ wdychanie niewielkiej ilości substancji szkodliwej nie jest szkodliwe, inaczej życie na Ziemii nie mogłoby istnieć, patrz: promieniowanie kosmiczne wiarygodne źródła: hm, strona i wolumen, czy trochę poszukasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ja poproszę stronę i wolumen, bo w lesie mieszkam i mam fatalne połączenie z internetem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie Piotrze, w "obecnych" czasach, cukier jest wszędzie aby zakończyć: Wczoraj moja krawcowa, 105 kilo, 55 lat, powiedziała mi mądre słowa, wszystko mi wyjaśnijące (potwierdzające moje przemyślenia). "Za moich czasów, i mojej mamy człowiek gruby, otyły znaczył bogaty. Do tej pory moja mama charakteryzuje człoeieka po ilości brzucha z przodu i na twarzy" I to jest prawda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z cukrem... znaczy się z wysokim jego poziomem we krwi. Doszedłem nawet do takiej paranoi, że piłem bardzo dużo słodkich napojów, zwłaszcza coli, bo chciało mi się pić... Chciało mi się pić, bo miałem wysoki poziom cukru we krwi, bo piłem dużo słodkich napojów i żarłem słodycze... i tak w kółko...

Od roku nie miałem w gębie słodzonego napoju i słodyczy typu czekoladki, cukierki, batoniki... Wszystko wróciło do normy. Gorąco polecam kolegom taki mały test. Nie pijcie słodzonych napojów, owocowych soczków w kartonikach, coli. Nie jedzcie słodyczy. Wytrzymajcie 21 dni i wtedy przekonacie się ile tego świństwa było w waszych organizmach. Teraz biorąc do ust łyżeczkę dżemu, wypijając łyk słodkiego napoju, po prostu gębę mi wykrzywia. Polecam, to tylko 21 dni :)

Zwróćcie uwagę ile cukrów jest w mleku, słodkich jogurtach, nawet w kefirze naturalnym... To może prowadzić do paranoi, zgadza się, ale ja naprawdę zacząłem czytać etykiety i pilnować ilości spożywanych cukrów, bo warto, choćby dla naprawdę, lepszego samopoczucia.

W coli mamy ok 9g cukru (sacharozy lub syropu glukozowo- fruktozowego ) w 100g napoju. Czyli z litrze mamy 90g gramów... To daje do myślenia ;)

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie Piotrze, nawet w żartach nie powinien Pan przytaczać pomysłów opłacanych przez firmy tytoniowe " badaczy". Szczególnie w kraju w którym każdego roku przedwcześnie ( niepotrzebnie ) umiera ponad 100 tyś każdego roku ( i nie tylko tych palących czynnie ) . A niemal każdy palacz uważa że - zakaz palenia w miejscach publicznych jest jakimś zamachem na jego prawa albo że wdychanie niewielkiej ilości substancji szkodliwej nie jest szkodliwe ( sic) . Badania podstawowe, ekperymentalne, kliniczne i rejestry medyczne zaprzeczają tym bzdurom zwracając uwagę na skumulowany efekt odległy ale niektórzy jak widać powyżej wolą od badań filozoficzne pozy.

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja poproszę stronę i wolumen, bo w lesie mieszkam i mam fatalne połączenie z internetem.

jeżeli mieszkasz w lesie i słabo u Ciebie z internetem, to dostęp do bibliotek masz Tym bardziej ograniczony, więc widzę sprzeczność w Twoim rozumowaniu. Powtarzam, Wdychanie dymu papierosowego na przystanku, bądź nieświerzy, papierosowy oddech kolegi nikogo nie mają prawa zabić, bo inaczej nie rozwinęlibyśmy się jako gatunek. Natomiast cukier do organizmu do starczamy nie tylko słodząc herbatę, to chciałbym podkreślić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Moje rozumowanie jest takie, że głosisz wątłe teorie, powołując się na bliżej nieokreślone źródła. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.