Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

KorEbe

Tarcza zegarka homemade

Rekomendowane odpowiedzi

Możliwości ogranicza jedynie wyobraźnia. :D . Tak jak mówiłeś Piotrku będzie to tamponiarka do sporadycznego stosowania więc można pominąć szlifowane łoża stolików i zastąpić je dostępnymi łożyskami ślizgowymi. Stolik obrotowy też na razie zbędny. Tarcze głównie okrągłe więc regulacja w osi X i Y mi wystarczy. Baza maszynki będzie podstawą do dalszej rozbudowy. Jednak zanim zabiorę się za budowę tamponiarki muszę uporać się ze szlifem słonecznym. Czyli po kolei... B) .

Tu gorąca prośba do forumowiczów o udostępnienie wszelkich informacji jak wykonywane są szlify słoneczne na tarczach. Może ktoś zwiedzał jakąś fabrykę lub miał styczność z tą techniką.

Chodzi o uzyskanie efektu jak poniżej:

2014_sunray_dial_small_silver_quartz_clo


Zerknij co akurat dłubię w swoim garażu https://www.youtube.com/channel/UCBe9r1VSaPYiBqpSJ2fdmAA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na czarny nadruk może starczy, ale niekoniecznie bo tarczę drukuje się przeważnie z kilku matryc, a już na pewno nie wystarczy, na nadruk różnokolorowy,trudno wtedy trafić z kolorem tam gdzie się należy, bo każdy kolor nanosimy osobno. A moim zdaniem nie ma nic gorszego jak niechlujna tarcza, zegarek dla mnie pachnie wtedy odpustem. Moim zdaniem lepiej by tu zastosować inne metody tak jak podpowiadają koledzy.

 

Szlif promienisty wykonujemy na tarczy specjalnymi okrągłymi szczotkami ze sztywnymi stalowymi drucikami przy pomocy np. oprzyrządowania do tokarki zegarmistrzowskiej. Podczas szotowania obraca się szczotka i tarcza z odpowiednią prędkością obrotową dobraną do prędkości szczotki. Ogólnie sprawa tak samo "prosta" jak nadruk przy pomocy tamponiarki.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Właśnie znalazłem co nieco w sieci. Pytanie tylko gdzie kupić taką szczotkę? Przejrzałem już z 10 sklepów dla zegarmistrzów i d.... :(  

sun1.jpg

sun2.jpg

 

Jest też opcja, którą można spróbować wykonać samemu. Wolałbym jednak kupić gotową B)

sun3.jpg


Zerknij co akurat dłubię w swoim garażu https://www.youtube.com/channel/UCBe9r1VSaPYiBqpSJ2fdmAA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm.... czytaj post wyżej. Identyczna tarcza występuje na wszystkich zdjęciach z fabryk. Zarówno tych z Francji, Szwajcarii czy Niemiec. Wnioskuję więc, że jest to dostępne narzędzie. Szukając więcej informacji znalazłem też tą na ostatnim zdjęciu, którą można wykonać samemu. Nie da ona jednak tak dokładnego szlifu w punkcie środkowym jak ta biała. Trzeba będzie coś zmajstrować samemu. :D 


Zerknij co akurat dłubię w swoim garażu https://www.youtube.com/channel/UCBe9r1VSaPYiBqpSJ2fdmAA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuje samemu trochę poczytać najpierw., chociażby to co napisałem powyżej: Podczas szczotkowania obraca się szczotka i tarcza z odpowiednią prędkością obrotową dobraną do prędkości szczotki.

Chcesz w jednym ręku kręcić tarczę, a w drugim ręku szczotkę? :D Odradzam, szczotka nie jest tania, a po takim ręcznym użyciu jej przydatność spadnie do zera. Tarcze na zdjęciach nie są identyczne tylko podobne, budowa szczotki zależna od  budowy maszyny, ale co to ma za znaczenie, gdy nie masz maszyny żadnej.  Aaa... znając Twój zapał pewnie będziesz budował również to urządzenie do szlifu słonecznego. Życzę powodzenia.... naprawdę.  :) 


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wow... nie ma jak pomocne forum. Jestem tu nowy, stąd pytanko do starszych... On tak zawsze ?? :unsure: . To jakaś tajemna wiedza jest potrzebna  do zbudowania urządzenia z niezależną regulacją prędkości dla dwóch kół? Dla mnie to proste, łatwe i przyjemne...., aczkolwiek rozumiem, że dla kogoś może to być niewyobrażalny problem. Robienie szlifu z ręki?? Rozumiem z tego postu, że masz mnie lekko mówiąc za idiotę :P . Dla mnie problem to:

   - szczotka (bo nie chce mi się jej robić)

   - niski koszt (zbudowanie jej z tego co mi się wala po szufladach z innych projektów)


Zerknij co akurat dłubię w swoim garażu https://www.youtube.com/channel/UCBe9r1VSaPYiBqpSJ2fdmAA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że potrzebne jest odpowiednie narzędzie do szlifu i obracania tarczą ,ale przy obecnej dostępności elementów do budowy maszyn wykonanie nie powinno być problemem.Jeżeli masz czas i ochotę na taki projekt ,to świetnie :) .Dowolne szczotki wykonuje mi firma Szczotpol z Wronek,może wykonają i taką

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe no nie jest tak źle☺

@tomchlop chociaż się dowiedzieliśmy jak się robi taki szlif. To już jest jeden krok do sukcesu. Chociaż do finału jeszcze daleko. Rób co zamierzasz i pochwal się jak zrobisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wow... nie ma jak pomocne forum. Jestem tu nowy, stąd pytanko do starszych... On tak zawsze ?? :unsure: . To jakaś tajemna wiedza jest potrzebna  do zbudowania urządzenia z niezależną regulacją prędkości dla dwóch kół? Dla mnie to proste, łatwe i przyjemne...., aczkolwiek rozumiem, że dla kogoś może to być niewyobrażalny problem. Robienie szlifu z ręki?? Rozumiem z tego postu, że masz mnie lekko mówiąc za idiotę :P . Dla mnie problem to:

   - szczotka (bo nie chce mi się jej robić)

   - niski koszt (zbudowanie jej z tego co mi się wala po szufladach z innych projektów)

Może za idiotę to zbyt ostre, przecież udało się Tobie znaleźć forum, ale jak czytam, że problemem dla kogoś jest niski koszt, a zamiast dać zrobić sobie nadruk za 100 - 150 złotych (ze szlifem drożej), chce budować urządzenia, których budowa na pewno wyniesie drożej, pomimo że z tego co się wala w szufladach, a przy tym moim zdaniem nie za bardzo to da się zrobić tym sposobem w jakości takiej, żeby urządzenia były użyteczne, do tego czytam że szczotki nie chce się komus robić, ale maszynę sobie zrobi tak przy okazji bo pewnie  mu się chce, to co ja mam tu pomyśleć? :)

Wszystko to co jakiś człowiek już kiedyś zrobił, drugi człowiek oczywiście może zrobić również, bo dlaczego by nie, ale musi to mieć jakiś sens. Ja tu sensu nie widzę, ale może Ty widzisz, dlatego życzę zupełnie szczerze powodzenia, chociaż wydawałoby się, że z przekąsem.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troszkę mi się nawarstwiło rzeczy do zamknięcia ale już wracamy do naszej maszynki - ku radości Pana Piotrka B) 

Zrobiłem rekonesans po wszystkich zakamarkach i trochę się tego nazbierało. Jestem więc dobrej myśli:

stan.jpg

stan1.jpg


Zerknij co akurat dłubię w swoim garażu https://www.youtube.com/channel/UCBe9r1VSaPYiBqpSJ2fdmAA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 z suportami krzyżowymi, obrotowymi stoliczkami,

 

Zastanawia mnie do czego służył stół obrotowy w tej maszynce ?  Piękna az szkoda ze stoi w piwnicy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie do czego służył stół obrotowy w tej maszynce ?  Piękna az szkoda ze stoi w piwnicy :)

Suporty krzyżowe, oraz stoły obrotowe, służą tutaj do idealnego utrafienia drukiem tam gdzie jego miejsce. A tamponiarka nie moja i pewnie dawno jest już sprzedana dalej, może ktoś ją użytkuje.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Panie Piotrze.  Zapomniałem że tarcza ma nóżki i stół obrotowy przyda się by skalibrować tarczę względem tamponu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki za powodzenie i bacznie obserwuję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję i życzę powodzenia. Mam nadzieję że Ci się uda.

Sam buduję podobne maszyny więc wiem co to jest "pasja"  :-)

 

2286514d1e9a2a8eeb22d38a1ad7e07e.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do szczotki to tutaj moim zdaniem lepsze by tu były druty proste i dość krótkie, a tarcza na której są zamontowane dość sporej średnicy (tak gdzieś ok. 150 mm), a pomysł na maszynę całkiem całkiem, mam coś podobnego nazywa się machine à lapider i służy do polerowania brzegów, faz itp. 


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@tomchlop niezłe pomysły masz. Tylko tak dalej. Też trzymam kciuki żeby wyszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze znajdzie się jakieś wyjście: prawdopodobne że takim będzie zegarek z amerykańskim rodowodem i mechanizmem szwajcarskim czyli ? .....

Hamilton  :rolleyes:

I wilk syty i owieczka cała hehehehe.

p.s. japońskie tez nie jest złe - taki np Grand Seiko Hi Beat 36000 - to już szczyt precyzji.

Sorry że odgrzeję kawałek swojego postu ale już troszkę nabrałem wiedzy i doświadczenia i okazało się że w przedziale cenowym powiedzmy do 2500 zł jedyne zegarki które spełniają moje skromne wymagania to Japończyki. Tutaj seiko i orient nie mają równych sobie.

Bo: mechanizm własny a nie pożyczka z zadęciem na swiss

-duża gama modeli

-perfekcyjne wykonanie nie gorsze a nawet w wielu modelach lepsze niż swiss

-rozsądna cena

-bardzo atrakcyjna oferta

-łatwo dostępne

Ostatnio nabyłem orient M-force i zadziwił mnie wykonaniem.

Ma wszystko co trzeba a nawet jeszcze więcej.

Jedyne co mnie boli w orient to fakt że kiedyś nosili go dumnie cinkciarze jako status społeczny plus łańcuchy srebrno złote no i to trochę niefortunne, na wyrost logo.

No ale to było dawno temu i inne czasy słusznie minione.

P.s. Mam też swiss Chrono to wiem co mówię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry że odgrzeję kawałek swojego postu ale już troszkę nabrałem wiedzy i doświadczenia i okazało się że w przedziale cenowym powiedzmy do 2500 zł jedyne zegarki które spełniają moje skromne wymagania to Japończyki. Tutaj seiko i orient nie mają równych sobie.

Bo: mechanizm własny a nie pożyczka z zadęciem na swiss

-duża gama modeli

-perfekcyjne wykonanie nie gorsze a nawet w wielu modelach lepsze niż swiss

-rozsądna cena

-bardzo atrakcyjna oferta

-łatwo dostępne

Ostatnio nabyłem orient M-force i zadziwił mnie wykonaniem.

Ma wszystko co trzeba a nawet jeszcze więcej.

Jedyne co mnie boli w orient to fakt że kiedyś nosili go dumnie cinkciarze jako status społeczny plus łańcuchy srebrno złote no i to trochę niefortunne, na wyrost logo.

No ale to było dawno temu i inne czasy słusznie minione.

P.s. Mam też swiss Chrono to wiem co mówię.

Sorry, ale nie interesują mnie zbytnio całe Twoje posty, ani tez ich kawałki, na temat Twoich wymagań, mam tylko pytanie co to ma wspólnego z tematem tego wątku: 

Tarcza zegarka homemade

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było że jestem przeciwny inicjatywom twórczym, wręcz przeciwnie,wielokrotnie zachęcam. :)

Ale druty wyciągnięta ze zwykłej szczotki drucianej nie nadają się do zastosowania w szczotce która ma zrobić widoczny z daleka szlif słoneczny na tarczy zegarka. To nie te druty!

Szkoda Twojej pracy. :)

Szczotka do wykonania szlifu słonecznego musi mieć znacznie grubsze włosy w których pojedynczy włos jest w stanie dość mocno zarysować mosiężną blachę. Głębokość rys na mosiężnej blasze regulujemy poprzez mniej lub bardziej wystające włosy ze szczotki. Im mniej będą wystawały, tym rysy powinny być głębsze. Obroty tarczy z mosiężnymi drutami są bardzo małe,(więc nie działają tam siły odśrodkowe) jeżeli będą duże, to nie uzyskamy efektu drapania, bo rysy się na siebie nałożą i to spowoduje jedynie zmatowienie powierzchni mosiądzu.

Jeżeli zastosujesz  druciki ze zwykłej szczotki, to nie uzyskasz widocznego gołym okiem efektu drapania, szczotki te jedynie zmatowią Ci powierzchnię mosiężnej tarczy.

Specjalnie poszedłem przed chwilą do warsztatu i zrobiłem próbę na kawałku mosiądzu, drapiąc go okrągłą szczotką z drucikami mosiężnymi takimi jak Ty chcesz zastosować i niewielkie ślady drapania są widoczne dopiero przez szkiełko x 5. 

 

post-28411-0-70759600-1450394886_thumb.jpg

 

To ta zmatowiona powierzchnia po prawej stronie.


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.