Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
gcze

Casio-dział techniczny

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

Myślę, że grucha się nada. Niby do wyciągania gluta, ale przy naciskaniu zadziała, jak każda inna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że grucha się nada. Niby do wyciągania gluta, ale przy naciskaniu zadziała, jak każda inna.

Si, dmucha i to dość dobrze.

"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz z wzajemnością."

Cierpliwość popłaca...jeśli Cię na nią stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już poprawiłem zdjęcia :)

 

 

Eee... Szkoda bo już myślałem że szykuje się fajna zabawa heheh..  ;)


SYGNATURA.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze czarnuch :) ten troszkę miał za uszami, a jutro dostanie nowy bezel :)

 

1b3572f022f9ea38.jpg

Edytowane przez murcins

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Panowie, działam. Właśnie szczęśliwie odnalazłem zagubiony pierścień Segera na parkiecie. :blink:  Masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, działam. Właśnie szczęśliwie odnalazłem zagubiony pierścień Segera na parkiecie. :blink:  Masakra.

 

Jak wystrzeli, trzeba natychmiast uciszyć domowników (!) i wyostrzyć słuch aby choć w przybliżeniu określić miejsce lądowania a co za tym idzie zawęzić obszar poszukiwań  :D  ;)


:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wystrzeli, trzeba natychmiast uciszyć domowników (!) i wyostrzyć słuch aby choć w przybliżeniu określić miejsce lądowania a co za tym idzie zawęzić obszar poszukiwań  :D  ;)

 

+1  :D 


SYGNATURA.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

No,.. jakoś się udało. Pozwólcie, że opiszę moje zmagania. ;)

 

Obiekt: Casio DW 8300 zwany czasem Stargate od serialu o tym samym tytule (w PL: Gwiezdne Wrota), w którym występował, o ile się orientuję, na początku pierwszej serii, do kiedy nie został zastąpiony przez Suunto Vector. Dla mnie zegarek szczególnie cenny, bo to jeden z moich graali, zdobyty na forum i traktowany bardziej kolekcjonersko niż użytkowo. Ten konkretny egzemplarz nie posiada przy pasku skrzydełek (adapterów, spodnich osłon koperty, jak zwał, tak zwał...), poza tym kompletny, choć pasek wydaje mi się wymieniony na nowy oryginalny, przynajmniej sądząc po jego relatywnie bardzo dobrym stanie.

 

Plan: czyszczenie, konserwacja uszczelek, odnowienie/polerowanie przycisków i klamry.

 

Zegarek rozłożyłem na części poza modułem. Jak to używane vintage, od środka okazał się brudaskiem, co widać poniżej:

 

Fig_1.JPG

Foto 1.

 

Elementy strategiczne zdeponowałem w przegródkach poniżej. Nie ma tam “gumek” (uszczelka spod dekla, oringi przycisków i element dociskający moduł, który też jest gumowy i który, jak pozostałe gumki, wymoczyłem w oleju silikonowym, choć w odróżnieniu od pozostałych, przed ponownym montarzem odsączyłem dosyć dokładnie na papierze).

 

DSC08711.JPG

Foto 2.

 

Isotonym elementem zaplanowanych działań było odnowienie powierzchni klamry paska oraz przycisków, które w odróżnieniu od klamry były dosyć sfatygowane. Poniżej zdjęcie dwóch przycisków, jeden przed, a jeden po odnowieniu (zdjęcia w makro, więc widzać każdą mikrorysę):

 

Fig_3.JPG

Foto 3.

 

A na kolejnym zdjęciu wszystkie elementy poddane renowacji powierzchni. Nie polerowałem zewnętrznego metalowego bezela oraz dekla. Oba są w dosyć dobrym stanie i oba mają powierzchnię satynowaną, której na dzień dzisiejszy nie potrafię odtworzyć w 100%, a spolerowania na lustro wolałem uniknąć.

 

Fig_4.JPG

Foto 4. (zrobione w technice makro)

 

A poniżej koperta i bezel po pucowaniu. Do pucowania wykorzystałem szczoteczkę elektryczną, podobnie jak Murcins wcześniej i pewnie inni Koledzy udzielający się w tym wątku.

 

Fig_5.JPG

Foto 5.

 

Przy składaniu najwięcej problemu miałem z przyciskami. Pierścienie Segera latające po pokoju itp. Umęczyłem się przy tym jak diabli i powiem, że na dzień dzisiejszy nie znalazłem żadnego szczególnego “sposobu” na te pierścienie. Po prostu trzeba je dobrze chwycić pęsetą i wsadzić na miejsce. Jeśli ktoś ma jakiś konkretny lepszy sposób, to stawiam dobrą flaszkę. Poniżej koperta i bezel po wstępnym złożeniu.

 

Fig_6.JPG

Foto 6.

 

Po zmontowaniu AC reset, ustawienie czasu w/g wskazań Rangemana i Stargate wrócił na swoje miejsce, gdzie spędza większość swego leniwego życia w mojej kolekcji. ;)

 

Fig_7.JPG

Foto 7.

 

A na koniec parę słów nt. narzędzi:

Przy montarzu pierścieni segera zdecydowanie brakowało mi precyzyjnej pęsety zegarmistrzowskiej, dającej mocny i pewny, a jednocześnie precyzyjny chwyt. Moja pęseta (pokazałem gdzieś wcześniej w tym wątku) kompletnie nie nadaje się do tej czynności. Uratowała mnie mała pęsetka żony, używana przez właścicielkę do korekty brwi. Gdyby nie ta pęsetka, to poległbym na etapie montarzu przycisków.

 

Do polerowania przycisków i klamry użyłem narzędzia, jak pokazałem niżej:

 

Fig_8.JPG

Fig 8.

 

Jest to w/g nazwy handlowej zestaw grawerski, kupiony w Lidlu (poprawka! w ALDI). Sam prawdopodobnie nigdy bym tego zestawu sobie nie kupił, ale kiedyś żona przydybała mnie na tym, jak stoję przed półką z tymi zestawami i intensywnie wpatruję się w zawartość pudła. A że zbliżały się święta, to małżonka zrobiła mi niespodziankę pod choinkę.  ;) Przydaje się.

 

 

Jak wystrzeli, trzeba natychmiast uciszyć domowników (!) i wyostrzyć słuch aby choć w przybliżeniu określić miejsce lądowania a co za tym idzie zawęzić obszar poszukiwań  :D  ;)

 

 

No więc zazwyczaj wykonuję takie czynności w pracy po godzinach. Mam tam doskonałe warunki, ciszę i spokój. Tym razem zdecydowałem się na weekend w domu i chyba był to pierwszy i ostatni raz. Żona ciągle czegoś ode mnie chciała, miała jakieś pytania na które standardowe “mhm...” nie wystarczało. Natomiast mój syn, lat 4 i pół, który zaczął późno mówić, chyba postanowił właśnie dziś nadrobić stracony czasi i cały czas coś do mnie gadał. Gadają,.. gadają,.. a pierścienie Segera zapierdalają w czasoprzestrzeni całego pokoju. Eh... się umęczyłem, powiadam Wam.

 

A Kolegę gcze to zapraszam na wielkie konsumowanie browara. Za ten sposób z torebeczką. Gdyby nie to, to byłoby bez sukcesu. Dzięki gcze! :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wystrzeli, trzeba natychmiast uciszyć domowników (!) i wyostrzyć słuch aby choć w przybliżeniu określić miejsce lądowania a co za tym idzie zawęzić obszar poszukiwań :D;)

Ja jak już pisałem ściągam dywan żeby łatwiej było w razie czego szukać a zawleczki/pierścienie demontuje chowająć kopertę w nadgarstku aby zmniejszyć obszar którym może czmychnąć zawleczka. Patent z torebką stosowałem kiedyś przy skracaniu bransolety w Monsterze SKX779. Tam bardzo łatwo zgubić tulejki mocujące piny od bransy.

 

@xenocratex w sprawie flaszki to ja chwytam pierścień w pęsetę (też nie mam ma tyle mocnej aby za jej pomocą wcisnąć pierścień na sztyft przycisku) wciskam przycisk aby pokazał się rowek na sztyfcie wewnątrz koperty i lekko zaczepiam pierścień o rowek, wtedy nie ucieknie do wnętrza tunelu. Następnie dociskam pierścień drugą reką za pomocą płaskiego śrubokręcika. Sam rozkminiłem i bardzo dobrze się sprawdza ta metoda. Ale muszę pomyśleć o mocnoejszej pęsecie, tylko nie wiem czy takie są.

Edytowane przez Diego04

"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz z wzajemnością."

Cierpliwość popłaca...jeśli Cię na nią stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xenocratex fajnie się to czytało i oglądało :D

Też mi kiedyś pierścień zaginął w czasoprzestrzeni dywanu z długim włosiem i tyle go widzieli ;)


"Każdy ma swój wehikuł czasu -wspomnienia cofają w przeszłość, a marzenia przenoszą w przyszłość."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xenocratex dobra robota :) a szczoteczka idealnie nadaje się do czyszczenia G z brudu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...... chwytam pierścień w pęsetę (też nie mam ma tyle mocnej aby za jej pomocą wcisnąć pierścień na sztyft przycisku) wciskam przycisk aby pokazał się rowek na sztyfcie wewnątrz koperty i lekko zaczepiam pierścień o rowek, wtedy nie ucieknie do wnętrza tunelu. Następnie dociskam pierścień drugą reką za pomocą płaskiego śrubokręcika.....

 

Dokładnie to samo chciałem napisać :)


:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytało się fajowo, jak powieść S-F, z zapartym tchem. Cieszę się, że nie jestem odosobniony i, że nie tylko ja przeżywam katusze przy rozbieraniu i składaniu zegarka, zwłaszcza tych pierdzielonych pierścieni na przyciskach :D

 

post-33253-0-26153800-1455469644.gif


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że było, ale nie mogę znaleźć...

Powie mi ktoś jaka bateria standardowo siedzi w DW6900? Dam radę jakimś cudem wcisnąć CR2032 czy nie ma szans, ew inną o ciut większej pojemności od fabrycznej?

Edytowane przez kamilspider

"Każdy ma swój wehikuł czasu -wspomnienia cofają w przeszłość, a marzenia przenoszą w przyszłość."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem, dziękuję :)

A ktoś próbował w takim razie wcisnąć CR2025? :D CR2032 na pewno nie wejdzie, ale tamta...


"Każdy ma swój wehikuł czasu -wspomnienia cofają w przeszłość, a marzenia przenoszą w przyszłość."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te bateryjki różnią się tylko grubością 2016 to fi 20 - 1,6 grubości i odpowiednio 2025 to 2,5 grubości, 2032 - 3,2 grubości.

Koszt niewielki, więc możesz spróbować.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak już pisałem ściągam dywan żeby łatwiej było w razie czego szukać a zawleczki/pierścienie demontuje chowająć kopertę w nadgarstku aby zmniejszyć obszar którym może czmychnąć zawleczka. Patent z torebką stosowałem kiedyś przy skracaniu bransolety w Monsterze SKX779. Tam bardzo łatwo zgubić tulejki mocujące piny od bransy.

 

@xenocratex w sprawie flaszki to ja chwytam pierścień w pęsetę (też nie mam ma tyle mocnej aby za jej pomocą wcisnąć pierścień na sztyft przycisku) wciskam przycisk aby pokazał się rowek na sztyfcie wewnątrz koperty i lekko zaczepiam pierścień o rowek, wtedy nie ucieknie do wnętrza tunelu. Następnie dociskam pierścień drugą reką za pomocą płaskiego śrubokręcika. Sam rozkminiłem i bardzo dobrze się sprawdza ta metoda. Ale muszę pomyśleć o mocnoejszej pęsecie, tylko nie wiem czy takie są.

Kupuje taką pęsetę zaciskową. Nie wiem czy zacisk będzie na tyle silny aby wcisnąć pierścień Segera ale tak czy inaczej pewnie sie kiedyś przyda.

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5695999815


"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz z wzajemnością."

Cierpliwość popłaca...jeśli Cię na nią stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Dziękuję Koledzy za dobre słowo. Dla lamera jak ja, to zachęta do dalszych działań. Kamil, jeszcze ze dwa takie eksperymenty i technicznie będę gotowy. Wiesz do czego. ;)

...
@xenocratex w sprawie flaszki to ja chwytam pierścień w pęsetę (też nie mam ma tyle mocnej aby za jej pomocą wcisnąć pierścień na sztyft przycisku) wciskam przycisk aby pokazał się rowek na sztyfcie wewnątrz koperty i lekko zaczepiam pierścień o rowek, wtedy nie ucieknie do wnętrza tunelu. Następnie dociskam pierścień drugą reką za pomocą płaskiego śrubokręcika. Sam rozkminiłem i bardzo dobrze się sprawdza ta metoda. Ale muszę pomyśleć o mocnoejszej pęsecie, tylko nie wiem czy takie są.

 

Próbowałem i w ten sposób, ale tej techniki nie opanowałem. No ale flaszkę w doborowym towarzystwie zawsze chętnie postawię, pytanie tylko kiedy i gdzie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Dingo

Musiał byś do Warszawy przyjechać  :P

Wciskam przycisk, aby rowek pokrył się z kopertą, zawleczkę smaruję wazeliną delikatnie, żeby trzymała się koperty i delikatnie wciskam srubokrętem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do wyciągania pierścienia mam pęsetę z końcówkami ostrymi jaki igiełki, kupiłem ją bodajże w Leroy Merlin, fakt droga była ale się przydała. Ma ona czerwone gumowane ramiona. Końcówka weszła w otworek w pierścieniu, mocne pociągnięcie i hop.

Do wciśnięcia posłużyłem się natomiast pęsetą inną niż ta w/w (do przytrzymania) i szczypcami z delikatnie zagiętymi końcówkami (jedna strony brzeg pierścienia, druga bolec przycisku).

Edytowane przez tommly

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tommly, właśnie kupiłem już dwa rozmiary tej bateryjki i będę próbował :)

 

Diego04, nie potrzeba dużej siły, żeby założyć seger. Ja najpierw go dobrze ustawiam, kwestia wciśnięcia przycisku na odpowiednią głębokość, a następnie popycham śrubokrętem. Dingo dobrze radzi z tą wazeliną, też to stosuję, albo olej.

Do zdejmowania używam zwykłej dużej igły do szycia.

 

xenocratex wierzę w Ciebie :D A ja może niedługo będę męczył DW6900 i może hydro mod w końcu :) A.EL nie ma więc można działać.

Edytowane przez kamilspider

"Każdy ma swój wehikuł czasu -wspomnienia cofają w przeszłość, a marzenia przenoszą w przyszłość."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Diego04, nie potrzeba dużej siły, żeby założyć seger. Ja najpierw go dobrze ustawiam, kwestia wciśnięcia przycisku na odpowiednią głębokość, a następnie popycham śrubokrętem.

Wiem ale napisałem że pęseta nie ma dostatecznie mocnego chwytu pomimo że nie trzeba dużej siły do wciśnięcia pierścienia. A zrobienie tego jednym narzędziem (pęsetą z dobrym chwytem) znacznie uławiłoby operację.


"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz z wzajemnością."

Cierpliwość popłaca...jeśli Cię na nią stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Panowie, nie znam się na tym kompletnie, ale coś kojarzę że są jeszcze szczypce do tych segerów, np takie coś:

 

http://allegro.pl/neo-szczypce-segera-do-pierscieni-mini-11-227-i5012243896.html

No ale to szczypce do dużych segerów. Te bolce na ich końcówkach są pewnie średnicy całego segera w naszych skarbeńkach. ;)

 

Edit: O, takich np. gdzie w otwory wsadza się bolce i rozwiera pierścień do założenia.

 

p17r15o1001ck834a1kdk1pnm3v94.jpg

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.