Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio wąchałem sobie Noir Toma Forda - w sumie nie do końca mój zapach ale chodzi za mną coraz mocniej - ktoś miał? Testował?  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czemu akurat Versace ?? Nie jest to wybitna marka jeżeli chodzi o perfumy. ;/

 

(...)

 

Idź w niszę. Jest dużo ciekawiej :)

 

 

Z błachego powodu, rozmawiałem z kimś przez tel i ten coś wspomniał o perfumach Versace, że są wyjątkowo trwałe i takie tam tym podobne. Co do niszy, to wybieram się wkrótce na testing :)

 

Ostatnio wąchałem sobie Noir Toma Forda - w sumie nie do końca mój zapach ale chodzi za mną coraz mocniej - ktoś miał? Testował?

 

Ja testowałem, ale nie utkwił mi zbytnio w pamięci ten zapach. Zdecydowanie większe wrażenie robi na mnie TV.

Edytowane przez carlito1

"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Idź w niszę. Jest dużo ciekawiej :)

 

Ta cała nisza, to jedno wielkie bagno. Chodzenie po nim wciąga.... O ile szczesliwszy jest człowiek, dopoki lubi adasie, armanie, calviny czy inne fordy


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, co sądzicie o zapachach Versace ? Macie jakieś swoje ulubione ? Chętnie bym sobie jakieś sprezentował do swojej kolekcji.

Versace Eros, mój ulubiony słodziak i numer jeden od prawie roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michał, jak dla mnie z Versace, to: Dreamer i Eros. Nie sa to oczywiście wybitne zapachy, ale gdybym miał wybierać, z tej marki, to byłyby właśnie te.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arturze jest coś w tym co napisałeś. TF TV to był mój graal ;). Nadal uwielbiam ten zapach, nie mniej jednak nie porywa tak jak kiedyś porywał. Dzisiaj gralem byłaby półka wypełniona Amouage, Clive Christianami itd :D

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arturze jest coś w tym co napisałeś. TF TV to był mój graal ;). Nadal uwielbiam ten zapach, nie mniej jednak nie porywa tak jak kiedyś porywał. Dzisiaj gralem byłaby półka wypełniona Amouage, Clive Christianami itd :D

 

 

Jest coś, bo o swoich własnych odczuciach pisałem ;)

Przez wiele lat byłem olfaktorycznie usatysfakcjonowanym człowiekiem. Wchodziłem sobie do Douglasa, Sephory, czy innego Rossmanna, wąchałem co tam mieli i jak mi cos wpadło w oko (tzn w nos) to sobie kupowałem i już. Czasami ktoś mnie czymś obdarował. Zawsze koleżanki mówiły, że ładnie pachnę, bo te Armanie, Bossy i Fordy wszystkim się podobają.

A potem zacząłem odkrywać tę cholerną niszę i po co? Żeby tak "kultowego" TV uznać po kilku użyciach za zapach prosty jak budowa cepa? Żeby nie cieszyć się zapachami, które przez tyle lat lubiłem? Żeby płacić za zapach spalenizny? :lol:

A z Graalem trafiłeś ;)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, a może znacie coś bardziej pieprznego niż Terre Hermesa?

 

Piper Nigrum Lorenzo Villoresi-

perfumy niszowe. Mi się podobały.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Koledzy, a może znacie coś bardziej pieprznego niż Terre Hermesa?

 

BANG! Jacobsa

 

O ile twórcę zaakceptujesz ;)

 

 

marc-jacobs-bang-ad.jpg

Edytowane przez chronofil

Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedy kupiłem pierwszy flakonik TV, jaralem sie nim jak dzieciak. Uważałem go rowniez za zapach idealny, srutututu złożony itd. Potem przyszła pierwsza, druga, trzecia (...) wizyta w Quality i zapach który pachnie nadal tak samo jest już dla mnie innym zapachem. Takie tam zboczenstwa :D

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedy kupiłem pierwszy flakonik TV, jaralem sie nim jak dzieciak. Uważałem go rowniez za zapach idealny, srutututu złożony itd. Potem przyszła pierwsza, druga, trzecia (...) wizyta w Quality i zapach który pachnie nadal tak samo jest już dla mnie innym zapachem. Takie tam zboczenstwa :D

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

 

To przecież dokładnie tak, jak z zegarkami. Miliony szczęśliwych ludzi nosi dokładne, trwałe i niezawodne kwarce po kilkadziesiąt złotych a tu człowieka diabli podkusili... :lol:


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snoby panie, wszędzie snoby! ;)

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toście mnie trochę przestraszyli z tą niszą :) Znam siebie bardzo dobrze i wiem, że mnie pochłonie. Może warto się jeszcze zastanowić, czy w ogóle się tam wybierać, póki nie jest jeszcze za późno :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toście mnie trochę przestraszyli z tą niszą :) Znam siebie bardzo dobrze i wiem, że mnie pochłonie. Może warto się jeszcze zastanowić, czy w ogóle się tam wybierać, póki nie jest jeszcze za późno :)

 

Wpadniesz jak śliwka w kompot.

 

Jeżeli masz dużą ilość perfum (jak np. ja) to najrozsądniejszym wyjściem (w przypadku perfum niszowych biorąc pod uwagę ich intensywność) jest, kupowanie np. po 10ml na np. perfuforum.pl od innych userów, lub podczas zakupów forumowych (aby zobaczyć temat trzeba się zarejestrować).

Cały flakon np. Jubilata XXV w moim przypadku jest bardzo ciężki do wykorzystania.

Jedna chmura to czasem za dużo, pachnie się praktycznie cały dzień, rzeczy kilka dni, a zapach nie na wszystkie okazje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie musze się w końcu zarejestrować na to forum, narazie spokojnie sobie je przeglądam, ale wydaje się być równie ciekawe. Ludzie mają tam konkretnego jobla na punkcie zapachów i zdaje się, że mnie też to powoli dopada. Perfum mam wydaje mi się sporo, bo kilkanaście flakonów i non stop chce mi się coś nowego, w związku z tym zapewne masz racje, że najlepiej będzie sprawdzać nisze kupując małe buteleczki. Każdy z niszowych zapachów jest tak intensywny?


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam sasiada hiszpana, ktorego zapytalem jakos na ktoryms ze spotkan czym tak pachnie bez podtekstow hehe. Odpowiedzial "a to moj zapach". Ja na to, wiem, ze twoj raczej ale jakies szczegoly? A on mowi, a co chcesz wiedziec? Troche zdebialem ale ciagne dalej..no marka, jaka linia itp. Odpowiedz: a jakie to znaczenie...?

Okazalo sie, ze to jego zapach (pracowal w teamie, ktory go tworzyl), sprzedawany pod brandem wielkiej znanej modowej marki. Hiszpan mianowicie pracuje w duzej, miedzynarodowej firmie (ktorej nazwy prawie nikt nie zna) a ktora tworzy zapachy dla np Hugo Bossa, Kenzo, Paco Rabanne, Versace itp... I jest takich duzych firm 3 lub 4, reszta to niszowki. A gdy zapytalem jak sie tworzy zapachy to zalowalem...duza czesc projektu i pracy odbywa sie gdzie? W komputerach hehe. Sa tzw mapy i wartosci zapachow, ktore sie tam miesza i tworzy graficzny wyglad takiej woni:)

Oczywiscie zdawalem sobie sprawe, ze dzis proces tworzenia perfum musi wygladac inaczej niz w poprzednich wiekach ( kto ogladal badz czytal Pachnidlo wie o czym mowa) ale powiem szczerze, ze troche mna to wstrzasnelo.

Ze znanych duzych nejmow na pewno Chanel robi nadal u siebie w garazu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe jest to co napisałeś. A no właśnie, które jeszcze ze znanych brandów, robią perfumy w tzw. jak to określiłeś garażu ? Takie odpowiedniki inhałsów zegarkowych... Istnieje coś takiego jak piramida prestiżu w świecie perfum ? :)

Edytowane przez carlito1

"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy z niszowych zapachów jest tak intensywny?

 

Nie uważam się za specjalistę od niszy, ale coś tam powąchałem.

Nie wszystko, co niszowe jest z automatu piękne i dobre, tak samo jak nie wszystko, co selektywne jest "gorsze".

Zupełnie podobnie jak z zegarkami - nie można przecież powiedzieć, że wszystkie niszowe produkcje są "lepsze" od dużych brandtów. Za to z pewnością są rzadsze.

Idąc ulicą spotkasz 10 facetów pachnących Terre, innych 10 TV, Egoistą 50,Bossem ze 200 a Epic Man żadnego lub Full Incense żadnego.

Natomiast czy te zapachy są "ładniejsze" to rzecz gustu. Czy trwałe - na ogół tak, ale to też zależy


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, zdaje sobie z tego sprawe co napisałeś, to oczywista oczywistość. A Ty Artur masz swój jakiś ulubiony zapach/y ?


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nawet sporo ;)

Obecnie mój numer 1 to "C for men" Clive'a Christiana


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli to samo do czego mnie namawia ciągle Bartek (Patom). No to chyba koniecznie będę musiał go gdzieś kiedyś w końcu powąchać :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe jest to co napisałeś. A no właśnie, które jeszcze ze znanych brandów, robią perfumy w tzw. jak to określiłeś garażu ? Takie odpowiedniki inhałsów zegarkowych... Istnieje coś takiego jak piramida prestiżu w świecie perfum ? :)

Pije z nim wino w weekend to sie dowiem jak chcesz:)

To tak samo jest chyba tez z matrycami lcd, procesorami, wtryskami do silnikow i co tam jeszcze:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie szkodzi, to zapytaj, chętnie później poczytam.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Takie odpowiedniki inhałsów zegarkowych... Istnieje coś takiego jak piramida prestiżu w świecie perfum ? :)

 

Cenową piramidę prestiżu na pewno można stworzyć.

 

Za kreację zapachu odpowiadają "nosy" (ich nazwiska znawcom perfum dużo mówią).

Oczywiście "nos" robi zapach pod określone zamówienie i zgodnie z "ramami" danej marki.

 

 

 

Pije z nim wino w weekend to sie dowiem jak chcesz:)

To tak samo jest chyba tez z matrycami lcd, procesorami, wtryskami do silnikow i co tam jeszcze:)

 

Mnie interesowałoby zagadnienia:

-reformulacji. Jedne są powodowane wymogiem zastępowania naturalnych składników, syntetycznymi. Inne no właśnie- cieńcie kosztów, problem z dostępem do poprzednich składników? Czyli np. Platinum Egoiste pachniał do roku xxxx, tak a po reformulacji inaczej.

-różnica zapachowa pomiędzy EDT i EDP. Często występuje różnica w zapachu. Czy to zamierzony efekt (aby na półce były dwa różne zapachy, a nie jeden w dwóch wydaniach - zwykłym i wzmocnionym) czy większa koncentracja daje efekt w zmianie zapachu. Niektóre nuty bardzie się wybijają itp. 

Edytowane przez Remy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.