Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

Mam na zbyciu jakbyś był zainteresowany, bez 2 psikow dosłownie. Dla mnie killer, nigdy więcej:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

Nowy na chacie. Pierwsze wrażenie bardzo dobre, w sam raz na tę porę, raczej się polubimy.

Świetny zapach. gratuluję.

Gdzie dorwałes ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszarpnąłem ostatnią sztukę z i...y :) Zakup impulsywny, trochę w ciemno, ale nie żałuję. Zapach otwiera się intensywnie, świeżo i agarowo zarazem, z czasem przechodzi w ciepłe, drzewno-korzenne nuty. Świetne parametry,, dość mocny, długo utrzymujący się zapach, ale żeby zaraz kiler? Cenowy na pewno :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie za słodki, za ciężki, poprostu mnie męczy:) test nadgarstkowy 2x i do szafki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień z aplikacją Mutamayeza. Nadal przyjemnie mi się go nosi, muszę tylko uważać z intensywnością, bo już zaczynam swoje regularne cztery 'psiki', a to w przypadku tych perfum jest już mocno wystarczające. Przy okazji, duża pochwała za atomizer, działa kapitalnie. Już pod niewielkim naciskiem palca, wyrzuca z siebie bardzo dobrze rozpyloną, pachnącą chmurkę, ułatwia dozowanie.

Mam z nimi tylko jeden problem. Problem, który być może, ma każdy, kto się z nimi zetknął. Z jednej strony nie mogę o nich powiedzieć żadnego złego słowa, zapach wpasował się w gust idealnie. Jakiś czas temu rozglądałem się za jakimś arabem, zapach miałem niesprecyzowany, ale gdzieś tam w głębi go czułem i miałem jakieś oczekiwania. I taki właśnie jest Mutamayez. Pewnie są lepsze, ale ten jest pierwszy i od razu trafiony. Problem z nim mam tylko taki, że zaczynam się czuć oszukiwany. No bo jak to możliwe, że za tak nikczemną kwotę (54 zł), dostaję coś, co tak mi się podoba, przecież gdzieś musi być haczyk. Jakoś tak źle wygląda na półce w towarzystwie droższych kolegów, i mimo tego nie ma dla nich respektu.

Tak, gdyby zmienić mu wygląd, nadać delikatnych znamion luksusu lakierowaną czernią i złotem, podnieść cenę trzykrotnie, wtedy czułbym się świetnie i usatysfakcjonowany ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci się znudzi Mutamayez to tego spróbuj :

 

Nikos Sculpture Homme God s Night

 

Fajny zapach za normalny $$

 

Mam i polecam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że mi się znudzi, to pewne, kwestia czasu. No i jeden, czy dwa, zapachy na chłodniejszy okres, to dla mnie trochę za mało, więc czekam jeszcze na Versace Oud Noir. Ten Mutamayez będzie miał u mnie raczej długie życie, ale nie omieszkam sprawdzić Twojej propozycji, w końcu sugestia z Muta była trafiona, więc może mamy podobny gust?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci się znudzi Mutamayez to tego spróbuj :

 

Nikos Sculpture Homme God s Night

 

Fajny zapach za normalny $$

 

Mam i polecam :)

 

Dobry ten Sculpture? Mam wersję podstawową. Teraz to raczej wspomnienie tego, co było ok. roku 2000, ale i tak jest nieźle.


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciepły, fajnie otula na jesień. Projekcja spora, ale elegancka przez dwie godziny 1 później sie uspokaja. Trwało na mnie do 6 godzin.

Edytowane przez marwol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

Kolejny dzień z aplikacją Mutamayeza. Nadal przyjemnie mi się go nosi, muszę tylko uważać z intensywnością, bo już zaczynam swoje regularne cztery 'psiki', a to w przypadku tych perfum jest już mocno wystarczające. Przy okazji, duża pochwała za atomizer, działa kapitalnie. Już pod niewielkim naciskiem palca, wyrzuca z siebie bardzo dobrze rozpyloną, pachnącą chmurkę, ułatwia dozowanie.

Mam z nimi tylko jeden problem. Problem, który być może, ma każdy, kto się z nimi zetknął. Z jednej strony nie mogę o nich powiedzieć żadnego złego słowa, zapach wpasował się w gust idealnie. Jakiś czas temu rozglądałem się za jakimś arabem, zapach miałem niesprecyzowany, ale gdzieś tam w głębi go czułem i miałem jakieś oczekiwania. I taki właśnie jest Mutamayez. Pewnie są lepsze, ale ten jest pierwszy i od razu trafiony. Problem z nim mam tylko taki, że zaczynam się czuć oszukiwany. No bo jak to możliwe, że za tak nikczemną kwotę (54 zł), dostaję coś, co tak mi się podoba, przecież gdzieś musi być haczyk. Jakoś tak źle wygląda na półce w towarzystwie droższych kolegów, i mimo tego nie ma dla nich respektu.

Tak, gdyby zmienić mu wygląd, nadać delikatnych znamion luksusu lakierowaną czernią i złotem, podnieść cenę trzykrotnie, wtedy czułbym się świetnie i usatysfakcjonowany ;)

Haczyk jest w przypadku tych drogich zapachów.

Nie chciałbyś wiedzieć za ile dystrybutor np. Amlaza kupuje go od producenta.

A to marka, która w świetle historii, choć niedlugiej, czy świetnych, niepowtarzalnych kompozycji, powinna trzymać poziom cenowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi Scalpture w ogóle nie podchodzi. Kiedyś we wczesnej młodości, jakoś tak w połowie studiów, może 95 może 96 wszedłem w posiadanie takiegoż żagielka- nie pamiętam skąd go miałem. Psiukałem, męczyłem się, ale psiukałem gdyż w tamtych czasach każdy światowy zapach musiał być super :D.

Doszło kilka próbek:

1.Bulgari Pour Homme Extreme- rozczarowanie, jakimiś takimi chwastami pachnie, które gdzieś u mnie na polach rosną

2.Dior Dune- jak to diune. Chyba kiedyś za małolata robił większe łał

3.Guerline Homme- no nie spodziewałem się niczego innego,jestem uczulony na pachnidła tej marki, słodko,słodko, aż do zemdlenia i wyrz..... :D

4.Hermes Rocabar- mieszane uczucia, może gdybym nie miał nic innego...

i na deser ciekawe odkrycie

5.Korloff No Ordinary Man- ciekawie ,inaczej,chyba się skuszę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam na zbyciu jakbyś był zainteresowany, bez 2 psikow dosłownie. Dla mnie killer, nigdy więcej:)

Puść mi priv za ile chcesz się pozbyć „kilera”. Nie wiem, nie miałem, nie znam, ale mam ochotę zaryzykować .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najlepsze od kilkunastu lat Givenchy Pour Homme.

A co najlepsze zapach juz wiele lat na rynku, wiec i cena dobra, nie jak kiedys 400 za butelke.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Al Haramain Signature.Kupiony w ciemno.Taka arabska malizia.Chyba lipa.Ale za 60 PLN szkody mie ma.Mozna komuś oddać,nie będzie żal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MHAEM, teraz mogę już się domyślać, o co Ci chodziło, kiedy mówiłeś o SA Mutamayez - killer.

Po tygodniu codziennego używania, uczciwie przyznam, że muszę trochę od niego odpocząć. Natomiast uważam, że przy pierwszym z nim kontakcie, jest to zapach, który potrafi na pierwszych kilka dni uzależnić, jak w moim przypadku. Należę do tej grupy osób, którym zapach od razu się podoba. Taka może nie odkrywcza, ale jednak próba zamknięcia w zapachu kwintesencji orientu.

Po dość świeżym otwarciu, w którym wyczuwa się także agar, zostaje na długo już tylko to słodsze wydanie orientu. Ciepłe, przyjemnie otulające wonne korzenie i kadzidło, słodko i ciężkawo. Brakuje mi tego agaru z otwarcia, szybko zanika, ale będę miał wkrótce Versace Oud Noir, więc fajnie się uzupełnią.

Nie będzie przesadą, jeśli dodam, że zapach jest intensywny i trwały. Nie należy przesadzać z aplikacją, i tak zostaje na ubraniu następnego dnia.

Raczej na chłodne dni, i w moim przypadku, na góra kilka dni z rzędu. Rzeczywiście, są dość mocne i muszę trochę od nich odpocząć, ale to fajne perfumy, lubię ich zapach, i wystarczą mi na długo, mogliby spokojnie produkować i 30 ml :)

Edytowane przez herbee

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drzewne, korzenne, cieple, słodkawe, cytrusowe, żywiczne, balsamiczne, fougere, mam, mialem, lubię, uwielbiam, ale są takie sztuki, które z opisu, składników zdawałby się ok- tutaj nie było szans, coś mi tu nie leżało, jakiś karmelizowany cukier na maśle w drzewnej otulinie która przegrywa z karmelkiem- są wariacje , gdzie mi to nie przeszkadza, tutaj- nie e e!:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Floris no.89. Jako ulubiona woda toaletowa Iana Fleminga pasuje oczywiście do Rolexa (marka Floris jest wspominana w książkach o Bondzie), ale sądzę, że posiadacze zegarków innych marek również są uprawnieni. Klasyczny, koloński zapach, a jednocześnie mocno charakterystyczny. 89 to adres firmy na Jermyn Street.

post-106853-0-69541000-1539619632.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja będąc teraz na wakacjach na Teneryfie kupiłem sobie Giorgio Armani Absolu i powiem szczerze i strasznie mi pasuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza dostawa.Klasyczny śm***dziel, ale coś w sobie ma :rolleyes:

 

31fe7e748814.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza dostawa.Klasyczny śm***dziel, ale coś w sobie ma :rolleyes:

 

„Tylko dla widzów o mocnych nerwach”

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Antka mam jeszcz w wersji sprzed paru ładnych lat, 2009 z tego co pamietam, jeszcze z szerokim dozownikiem. Generalnie jest to mocarz, ale mam do niego sentyment, dlatego od 3 lat zużyłem 20ml z 100;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.