Klub Miłośników Zegarków ZENITH

[I_love_britney 2037]

5 minut temu, artme napisał(-a):

Sa 4 powody:

1. Daytona jest totalnie dla mnie nieczytelna

2. Daytona nie ma daty

3. totalizatory ozywiaja tarcze co sprawia ja ciekawsza (lubie kolory ;-)) a szklany dekiel uprzyjemnia obcowanie z zegarkiem 😊

4. Chora cena Daytony na rynku wtornym czyni ja zwyczajnie malo bezpiecznym rozwiazaniem podrozujac po swiecie 😎

Nie bedziesz mial poczucia, ze kupujesz moze czytelniejszy/zegar z data - ale jednak troche innej klasie wykonania - szczegolnie bransolety.

[facecik 4176]

Sam zegarek jest wykonany porównywalnie. Co do bransolety zgoda. Zwłaszcza zapięcie jest nieprzystające do tej klasy wypustu. Nie wiem czemu Zenith tego nie poprawia. 

[kornel91 78659]

Godzinę temu, artme napisał(-a):

A ja wprost przeciwnie - chronografy od zawsze podobaly mi sie najbardziej i ten ponizej ciagle mi chodzi po glowie. Spelnia wszystkie moje wymogi oprocz jednego - szybkiej mikrolegulacji 😏

I ja uwielbiam chrono mój pierwszy automat to był Hamilton X-wind. Tego Zenitha też chętnie bym widział w swojej kolekcji. 

30 minut temu, facecik napisał(-a):

Sam zegarek jest wykonany porównywalnie. Co do bransolety zgoda. Zwłaszcza zapięcie jest nieprzystające do tej klasy wypustu. Nie wiem czemu Zenith tego nie poprawia. 

OK ale to mówimy tylko o samym braku mikroregulacji?? Oczywiście zapięcie oceniam po zdjęciach ale wygląda całkiem solidnie? Sama bransoleta ma słabe ogniwa?? Mi się tylko nie podoba, że ogniwa nie są w całości szczotkowane. 

Edytowane 5 Stycznia przez kornel91

[facecik 4176]

12 minut temu, kornel91 napisał(-a):

OK ale to mówimy tylko o samym braku mikroregulacji?? Oczywiście zapięcie oceniam po zdjęciach ale wygląda całkiem solidnie? Sama bransoleta ma słabe ogniwa?? Mi się tylko nie podoba, że ogniwa nie są w całości szczotkowane. 

Nie chodzi tylko o brak mikroregulacji. To niestety trzeba porównać mając zegarek w ręku. Zapięcie w Zenicie jest blaszkowate, z dziurkami na teleskopy. Podobne jest w moim Originalu. Zdjąłem ją bo lepiej mu na pasku.

[Picy 2339]

W dniu 25.11.2024 o 10:32, SPS napisał(-a):

Pierwszy dzień… tygodnia to też można ubrać 😁

 

Jaki to rozmiar? W tej kolorystyce jest moim króliczkiem a teraz chyba dostępny tylko w 39 z dziwnymi uszami. 

[artme 10787]

16 minut temu, I_love_britney napisał(-a):

Nie bedziesz mial poczucia, ze kupujesz moze czytelniejszy/zegar z data - ale jednak troche innej klasie wykonania - szczegolnie bransolety.

Zenith z rynku wtornego ma nawet wyzszy poziom wykonania w stosunku jakosc/cena niz Daytona z rynku wtornego 😉

Wiesz - zaczynajac "zabawe" zegarkowa panda kosztowala ok. 50k, czekalo sie na nia max pol roku a do tego 10% rabatu i punkty na karte. Ta sama daytona w niezmienionej formie dzis jest jakims absurdem cenowym na rynku wtornym. Za 58k kupilem AP RO (Daytona wtedy kosztowala 55k) i tam bransoleta Daytony przy AP, to o wiele wieksza przepasc, niz ten Zenek w stosunku do Daytony. Dlatego odpowiadajac na Twoje pytanie - nie - nie widze zadnej przepasci bransolet ani jakosci wykonania (pod lupą nie porownuje) a ogranoleptycznie Zenek robi na zywo o wiele ciekawsze i fajniejesze wrazenie niz Daytona. Zonie rowniez bardziej sie podoba porownujac 1:1 na zywo, wiec ta nagla "miłość" do tego modelu u wielu sprowadza sie nie do tego, ze widza w niej historie i piekno, tylko "mam pande, nie kazdego stac, wiec mi zazdrosc"... niestety.

Jak Hulk lezal na polkach (ktorego rowniez mialem i czekalem na niego miesiac, bo nikt go nie chcial kupowac 😂), to tez nikt na forum go nie "podziwial" a jak skoczyly ceny, to nagle na forum wszyscy tylko krzycza "o Boziu!" - jaki masz fajny zegar - super sikor! I jakos nikt nie widzi ""plastikowego" odcienia bezelu w stosunku do pieknej glebokiej zieleni na tarczy 🤔 Coz - jak widac niedostepnosc i zaporowa cena rynkowa zmieniaja ludzi i percepcje, wiec powtorze - ten zenek niczym wiele nie odbiega od pandy noszac go a nie ogladajac pod lupa a tylko przepasc cenowa z rynku wtornego stwarzaja wrazenie, ze cos w nim jest o wiele gorszego niz jest faktycznie 😎

[facecik 4176]

4 minuty temu, Picy napisał(-a):

Jaki to rozmiar? W tej kolorystyce jest moim króliczkiem a teraz chyba dostępny tylko w 39 z dziwnymi uszami. 

38mm. Ten aktualny. Ten @SPS jest większy (41mm?).

Edytowane 5 Stycznia przez facecik

[artme 10787]

4 minuty temu, facecik napisał(-a):

Zapięcie w Zenicie jest blaszkowate, z dziurkami na teleskopy.

Cala bransoleta w nowym moonwatchu, to dopiero porazka - pociąć się mozna o nią 😂 a zegarek ponad 40 kafli kosztuje. To przy niej Zenek, to Mercedes 😉

[I_love_britney 2037]

9 minut temu, artme napisał(-a):

Zenith z rynku wtornego ma nawet wyzszy poziom wykonania w stosunku jakosc/cena niz Daytona z rynku wtornego 😉

Wiesz - zaczynajac "zabawe" zegarkowa panda kosztowala ok. 50k, czekalo sie na nia max pol roku a do tego 10% rabatu i punkty na karte. Ta sama daytona w niezmienionej formie dzis jest jakims absurdem cenowym na rynku wtornym. Za 58k kupilem AP RO (Daytona wtedy kosztowala 55k) i tam bransoleta Daytony przy AP, to o wiele wieksza przepasc, niz ten Zenek w stosunku do Daytony. Dlatego odpowiadajac na Twoje pytanie - nie - nie widze zadnej przepasci bransolet ani jakosci wykonania (pod lupą nie porownuje) a ogranoleptycznie Zenek robi na zywo o wiele ciekawsze i fajniejesze wrazenie niz Daytona. Zonie rowniez bardziej sie podoba porownujac 1:1 na zywo, wiec ta nagla "miłość" do tego modelu u wielu sprowadza sie nie do tego, ze widza w niej historie i piekno, tylko "mam pande, nie kazdego stac, wiec mi zazdrosc"... niestety.

Jak Hulk lezal na polkach (ktorego rowniez mialem i czekalem na niego miesiac, bo nikt go nie chcial kupowac 😂), to tez nikt na forum go nie "podziwial" a jak skoczyly ceny, to nagle na forum wszyscy tylko krzycza "o Boziu!" - jaki masz fajny zegar - super sikor! I jakos nikt nie widzi ""plastikowego" odcienia bezelu w stosunku do pieknej glebokiej zieleni na tarczy 🤔 Coz - jak widac niedostepnosc i zaporowa cena rynkowa zmieniaja ludzi i percepcje, wiec powtorze - ten zenek niczym wiele nie odbiega od pandy noszac go a nie ogladajac pod lupa a tylko przepasc cenowa z rynku wtornego stwarzaja wrazenie, ze cos w nim jest o wiele gorszego niz jest faktycznie 😎

Ok, ok:)

Nie przekonujesz mnie zupełnie. Rozumiem podejście zdroworozsądkowe, ale nie kupuje wersji o jakości wykonania itd. - bo idąc tym tropem jak wytłumaczyć to, że super klony są wykonane identycznie jak część chodliwych zegarków i 99,99999% towarzystwa nigdy nie znajdzie różnic. A w cenie mamy już przepaść. Haaa co więcej - jestem hejterem kupowania jakichkolwiek klonów i nie rozumiem tego podejścia skoro np.

mozesz kupic twelve CW w smiesznej kasie biorac pod uwage rynek zegarkowy - a niemal identyczny z przodu Czapek kosztuje 100k. Az taka przepasc? Oba zegarki pokazuja czas…

 

Czasem warto kupić SERDUCHEM a nie matematyczną kalkulacją - bo to kosztuje tyle, a to tyle i mało różnicy.

Kwestia Hulka/Kermita/Twolinera/Daytony Paul Newman/pierwszy Exp2 - nigdy bym ich nie kupil ze względu na hajp - jedynie ze względu na wartość użytkowo-kolekcjonerską jaką mogłyby dać. 

 

Popatrz lvl wyżej - Patek i ich jakość wykonania czy to jest rzeczywiście zegar który robi przepaść w cenie o takie kwoty - a jednak ludzie płacą za to.

 

Myślę że te 58k kiedyś - jakie płaciłeś za AP RO niczym się nie różni od dzisiejszych 130-140k za co z pewnością już można dorwać Royal Oaka na spadającym rynku.

porownaj to do ceny m2 mieszkania w wawie wtedy i teraz.

 

Po co kupować Porsche Macana skoro jakościowo się nie różni od VW Tiguana - a co więcej częściej jeździ na lawecie od VW(znam dużo takich historii o tym aucie i innych ze stajni Porsche).

 

Ja piastuje model - podoba mi sie to kupuje, podoba mi sie troche mniej - ale jest to dobry ekwiwalent tego co mi sie podoba i kosztuje mniej - hmmm na takim podejsciu sie sparzylem i nie robie tak wiecej.

Zycze Tobie abys , o ile kupisz, cieszyl sie jak male dziecko Zenithem ✌️

 

[mario1971 64345]

45 minut temu, artme napisał(-a):

Cala bransoleta w nowym moonwatchu, to dopiero porazka - pociąć się mozna o nią 😂 a zegarek ponad 40 kafli kosztuje. To przy niej Zenek, to Mercedes 😉

Bransoleta w Zenicie jest równie tandetnie wykonana jak ta z Moona. Zapięcia obu tych zegarków są jednakowo źle wykonane. 

[artme 10787]

32 minuty temu, I_love_britney napisał(-a):

Czasem warto kupić SERDUCHEM a nie matematyczną kalkulacją - bo to kosztuje tyle, a to tyle i mało różnicy.

Zawsze tak robilem i caly czas robie, dlatego w pandzie sie zakochalem jak tylko wyszla i jeszcze nikt o niej nie marzyl, ze ja chce na forum a hulk bardzo mi sie spodobal jako cos innego i wesolego a nie niedostepnego i drogiego 😉

A wracajac do zenka, to totalnie nie kumam podejscia do tego modelu ludzi wlasnie tu - podobno milosnikow zegarmistrzostwa i jego historii.

Ten model nie jest ani kopia ani kiepsko wykonanym klonem pandy. Kto jak kto, ale to wlasnie Zenith ma prawo wypuscic taki model, bo jak wiemy El Primero sluzyl dzielnie wlasnie w Daytonie na jej poczatku kariery. Mechanizm, to jeden z lepszych chronografow a w dodatku z historia - dla mnie to mega plus.

A jesli chodzi o porownanie do samochodow... Skoda, to tansza wersja VW. VW, to tansza wersja Porsche. Jesli podobnie chcesz klasyfikowac tego zenka, to ok - ja tutaj widze wypuszczenie bardzo porzadnie wykonanego chronografu z kultowym swietnym mechanizmem odwolujacego sie do swojej historii majacego pelne prawo, aby przypominac Daytone i nie jest to dla mnie tansza kopia pandy, tylko ja tu widze fajnego Zenitha i tyle 😊 Podoba mi sie, ma swietny mechanizm z historia a dodatkowo  zalety w porownaniu do swojego drozszego brata - to wlasnie widze patrzac serduchem a nie liczbami 😉

 

6 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Bransoleta w Zenicie jest równie tandetnie wykonana jak ta z Moona. Zapięcia obu tych zegarków są jednakowo źle wykonane. 

Jestem w stanie to jakosc unieść patrzac na blaszaki wypuszczane kiedys od Rolka na ktore nikt nie narzekal 😜

Edytowane 5 Stycznia przez artme

[lukebor 7784]

Zenek ze zdjęcia SPS ma 42 mm (data na 6, 38 mm mają datę na 4:30).

Nie podzielam Waszej opinii o słabszych bransach w Zenku i nowym Moonie. Obie są wygodne i może nie jest to poziom AP, ale nie mają się imo czego wstydzić np. przy bransie do Seamastera.

[mario1971 64345]

 

54 minuty temu, artme napisał(-a):

Dlatego odpowiadajac na Twoje pytanie - nie - nie widze zadnej przepasci bransolet ani jakosci wykonania (pod lupą nie porownuje) a ogranoleptycznie Zenek robi na zywo o wiele ciekawsze i fajniejesze wrazenie niz Daytona.

Albo pamięć szwankuje, albo bąbelki od szampana jeszcze pracują. 😆

[I_love_britney 2037]

7 minut temu, artme napisał(-a):

Zawsze tak robilem i caly czas robie, dlatego w pandzie sie zakochalem jak tylko wyszla i jeszcze nikt o niej nie marzyl, ze ja chce na forum a hulk bardzo mi sie spodobal jako cos innego i wesolego a nie niedostepnego i drogiego 😉

A wracajac do zenka, to totalnie nie kumam podejscia do tego modelu ludzi wlasnie tu - podobno milosnikow zegarmistrzostwa i jego historii.

Ten model nie jest ani kopia ani kiepsko wykonanym klonem pandy. Kto jak kto, ale to wlasnie Zenith ma prawo wypuscic taki model, bo jak wiemy El Primero sluzyl dzielnie wlasnie w Daytonie na jej poczatku kariery. Mechanizm, to jeden z lepszych chronografow a w dodatku z historia - dla mnie to mega plus.

A jesli chodzi o porownanie do samochodow... Skoda, to tansza wersja VW. VW, to tansza wersja Porsche. Jesli podobnie chcesz klasyfikowac tego zenka, to ok - ja tutaj widze wypuszczenie bardzo porzadnie wykonanego chronografu z kultowym swietnym mechanizmem odwolujacego sie do swojej historii majacego pelne prawo, aby przypominac Daytone i nie jest to dla mnie tansza kopia pandy, tylko ja tu widze fajnego Zenitha i tyle 😊 Podoba mi sie, ma swietny mechanizm z historia a dodatkowo  zalety w porownaniu do swojego drozszego brata - to wlasnie widze patrzac serduchem a nie liczbami 😉

Zatem musisz nacisnac na spust😉

[SPS 46159]

@Picy

 

Mój to 42 mm. Teraz dostępne sa chyba tylko koperty 38 mm 🙂 dokładny ref. 03.2040.400/69.C494. (Cal. El Primero 400B)

Bardzo dobrze się go nosi na pasku (przydałby się może nowy). Koperta jest lekko profilowana z uszami. 

 

 

Edytowane 5 Stycznia przez SPS

[mario1971 64345]

35 minut temu, artme napisał(-a):

Zawsze tak robilem i caly czas robie, dlatego w pandzie sie zakochalem jak tylko wyszla i jeszcze nikt o niej nie marzyl, ze ja chce na forum a hulk bardzo mi sie spodobal jako cos innego i wesolego a nie niedostepnego i drogiego 😉

A wracajac do zenka, to totalnie nie kumam podejscia do tego modelu ludzi wlasnie tu - podobno milosnikow zegarmistrzostwa i jego historii.

Ten model nie jest ani kopia ani kiepsko wykonanym klonem pandy. Kto jak kto, ale to wlasnie Zenith ma prawo wypuscic taki model, bo jak wiemy El Primero sluzyl dzielnie wlasnie w Daytonie na jej poczatku kariery. Mechanizm, to jeden z lepszych chronografow a w dodatku z historia - dla mnie to mega plus.

A jesli chodzi o porownanie do samochodow... Skoda, to tansza wersja VW. VW, to tansza wersja Porsche. Jesli podobnie chcesz klasyfikowac tego zenka, to ok - ja tutaj widze wypuszczenie bardzo porzadnie wykonanego chronografu z kultowym swietnym mechanizmem odwolujacego sie do swojej historii majacego pelne prawo, aby przypominac Daytone i nie jest to dla mnie tansza kopia pandy, tylko ja tu widze fajnego Zenitha i tyle 😊 Podoba mi sie, ma swietny mechanizm z historia a dodatkowo  zalety w porownaniu do swojego drozszego brata - to wlasnie widze patrzac serduchem a nie liczbami 😉

 

Jestem w stanie to jakosc unieść patrzac na blaszaki wypuszczane kiedys od Rolka na ktore nikt nie narzekal 😜

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. 😉 Ty już siedziałeś na tronie i nie wierzę, że aż tak zmienił Ci się światopogląd. Nie mówię, że Zenith Sport to słaby zegarek - bo tak nie jest, ale gdybyś kierował się serduchem, nosiłbyś teraz Chronomastera...

[artme 10787]

23 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. 😉 Ty już siedziałeś na tronie i nie wierzę, że aż tak zmienił Ci się światopogląd.

Bron Boze - nic mi sie nie zmienilo. Daytona nadal podoba mi sie najbardziej, ale w codziennym uzytkowaniu to najmniej uzytkowy zegarek ze wszystkich przeze mnie posiadanych kiedys i teraz. Najmniej czytelny a do tego bez daty i choc Pam tez jej nie posiada, to z czytelnoscia jest nadmistrzem 😊 Do tego zenka wlasnie ze wzgledu na Daytone mam taki sentyment. Traktuje go jak "wariacje na temat" a nie konkurencje czy cos w tym rodzaju. Podoba mi sie, jest ciekawy przez kolorowe totalozatory, porzadnie wykonany, bardziej czytelny i ma date a do tego bezpieczniej mi z nim pewnie bedzie wyjezdzajac za granice niz z panda - mysle, ze nie ma co wiecej pisac. A bransa? Choc i do tej w moonie jak i tej w zenku moge miec zastrzerzenia, to nie jest to dla mnie zaden dramat choc wiadomo, ze w R branse sa nie do pobicia 😎

 

ps

a tak szczerze, to chyba to, co mnie ciagle wstrzymuje przed zakupem choc mialem b. dobre oferty, to brak serwisu krajowego. Juz kiedys wysylalem poza kraj zegarek i nie dosc, ze musialem go odsylac do poprawki, to wiem jak dlugo przez to sie czeka a poza gwarancja jeszcze ubezpieczenie trzeba oplacac, wiec niechetnie do tego podchodze 😏

Edytowane 5 Stycznia przez artme

[mario1971 64345]

Mi się wizualnie Chronomaster bardzo spodobał. Po premierze chciałem go koniecznie obejrzeć. Po oględzinach przeszła mi cała fascynacja tym modelem. Źle dobrana bransoleta, która nie trzyma balansu całego zegarka na nadgarstku. No i te kanciaste , grube ucha. Dobry werk to za mało. 

[kornel91 78659]

2 godziny temu, facecik napisał(-a):

Nie chodzi tylko o brak mikroregulacji. To niestety trzeba porównać mając zegarek w ręku. Zapięcie w Zenicie jest blaszkowate, z dziurkami na teleskopy. Podobne jest w moim Originalu. Zdjąłem ją bo lepiej mu na pasku.

Moim zdaniem jeszcze nie ma tragedii. Wiadomo, że w tych cenach to to powinno być. Zenith to nie moja półka cenowa ale jakby porównywał zegarki marek co mam to Christopher Ward bije wszystkie zegarki w przedziale do około 10k czyli Longinesa, Orisa czy japońce. Posiada dobrze regulowane mechanizmy skręcane bransolety z mikroregulacją i szybkimi teleskopami. Myślę, że w zegarku za 50k z metki to wszystko powinno być ale może te akcesoria czyli właśnie bransolety nie są robione w lepszych fabrykach niż w zegarkach za kilka tysięcy. 

[artme 10787]

24 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Mi się wizualnie Chronomaster bardzo spodobał. Po premierze chciałem go koniecznie obejrzeć. Po oględzinach przeszła mi cała fascynacja tym modelem. Źle dobrana bransoleta, która nie trzyma balansu całego zegarka na nadgarstku. No i te kanciaste , grube ucha. Dobry werk to za mało. 

To gdzie tak krytyczna ocena wzgledem hulka? 🤔 Poprzednie suby byly przeciez tu przez lata hejtowane dokladnie ze wzgledu na tragicznie dopasowana bransolete do koperty do tego zwezanej tak, ze calosc wyglada jak niepasujaca do siebie 😬

A mnie wlasnie to sie w nich podobalo 😎

Edytowane 5 Stycznia przez artme

[mario1971 64345]

5 minut temu, artme napisał(-a):

To gdzie tak krytyczna ocena wzgledem hulka? 🤔 Poprzednie suby byly przeciez tu przez lata hejtowane wlasnie ze wzgledu na tragicznie dopasowana bransolete do koperty do tego zwezanej tak, ze calosc wyglada jak niepasujaca do siebie.

A mnie to wlasnie w nich sie podobalo 😎

Chcesz porównywać Hulka do Chronomastera, to weź załóż na jedną rękę Zenitha, a na drugą Rolexa i masz gotową odpowiedź. W bezpośredniej konfrontacji to jak zapasy Dawida z Goliatem. 

[artme 10787]

29 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Chcesz porównywać Hulka do Chronomastera, to weź załóż na jedną rękę Zenitha, a na drugą Rolexa i masz gotową odpowiedź. W bezpośredniej konfrontacji to jak zapasy Dawida z Goliatem. 

Nic nie porownuje. Pytam o konsekwencje w postrzeganiu źle spasowanej/dobranej bransy do koperty. Co jak co, ale w tamtych subach to wlasnie wielu ludzi razilo bardziej niz w tym zenku.

 

A co do Dawida i Goliata, to wazne, aby nie odplywac za bardzo - to tylko stalowe zegarki do codziennego tyrania a nie dziela sztuki rodem z muzeum w Luwrze i w kazdym znajdzie sie jakies niedociagniecia i babole 😊😉 Tobie nie przeszkadza nieczytelnosc Daytony czy plastikowy niepasujacy kolorystycznie do tarczy bezel w Hulku, bo reszta stanowi wieksze plusy a mi np. totalnie nie przeszkadzaja ucha czy bransa w zenku, bo inne zalety sa wazniejsze. I to jest piekne, ze kazdy jest inny i co innego mu sie podoba i nie podoba 😎

Edytowane 5 Stycznia przez artme

[pdb 833]

Wszyscy tak tutaj komentują tą bransoletę Zenitha (btw. wg mnie Moonwatch ma lepszą jakościowo)...a on akurat super na pasku wygląda.

Generalnie to fajny zegarek, a ostatnio za bardzo rozsądną cenę. Miałem kiedyś...i jakbym chciał mieć fajne chrono z datą znów, to na pewno byłby w top3.

 

W moim przypadku, bransoleta leżała nieużywana. Od razu kupiłem zapięcie motylkowe Zenitha i dorobiłem u JFS dość gruby pasek. Zegarek super się sprawdzał. Brać i się nie zastanawiać!

[mario1971 64345]

15 minut temu, artme napisał(-a):

Nic nie porownuje. Pytam o konsekwencje w postrzeganiu źle spasowanej/dobranej bransy do koperty. Co jak co, ale w tamtych subach to wielu ludzi razilo bardziej niz w tym zenku.

 

A co do Dawida i Goliata, to wazne, aby nie odplywac za bardzo - to tylko stalowe zegarki do codziennego tyrania a nie dziela sztuki rodem z muzeum w Luwrze i w kazdym znajdzie sie jakies niedociagniecia i babole 😊😉 Tobie nie przeszkadza nieczytelnosc Daytony czy plastikowy niepasujacy kolorystycznie do tarczy bezel w Hulku, bo reszta stanowi wieksze plusy a mi np. totalnie nie przeszkadzaja ucha czy bransa w zenku, bo inne zalety sa wazniejsze. I to jest piekne, ze kazdy jest inny i co innego mu sie podoba i nie podoba 😎

Daytona jest mało czytelna, to fakt bezsprzeczny. Nie ma też daty, stąd traktuję ją bardziej jak drogą biżuterię niż czasomierz. W kwestii Hulka, dla jednych jest on roleksową pokraką, dla drugich wyjątkowym zegarkiem o nietuzinkowej urodzie. Dla mnie ważne jest to, by chodzić w wygodnych butach, które nie zostawiają odparzeń. 😉

[SPS 46159]