Zegarki Kobold

[kkwpk 452]

Mamy sezon ogórkowy więc podrzucam temat o Koboldach. Moim zdaniem designersko świetne zegarki. Jedyne co mnie razi to stosunkowo wysoka cena. Czy są one warte tych dolarów?

[rip 559]

Mamy sezon ogórkowy więc podrzucam temat o Koboldach. Moim zdaniem designersko świetne zegarki. Jedyne co mnie razi to stosunkowo wysoka cena. Czy są one warte tych dolarów?

 

Bardzo trudne pytanie.

W mojej opinii zegarki Kobold sa zdecydowanie przewartosciowane.

Kiedys Kobold byl bardzo dobrym zegarkiem w dobrej cenie. Ale nagle postanowili wejsc w sprzedaz retailową i podniesc znacznie ceny wkraczajac na poziom Omegi czy Rolexa. (mysle tu o rynku USA)

Co innego, ze Kobold zaczal sprzedawac wiecej zegarkow kiedy wszedl w retail. Ma swoja mala grupe odbiorcow.

Napewno to bardzo dobre zegarki, ze switnymi kopertami i pewnymi nowinkami technicznymi w konstrukcji, ale czy warte tych dolarow? Dla mnie nie, sprzedaja zegarki ze standardowa ETA po kosmicznych cenach.

Co innego, ze rocznie produkuja/sprzedaja jedynie 2500 zegarkow (jesli dobrze pamietam).

 

Fricker robi koperty dla Kobolda.

 

Takiego bym chcial, ale pewnie z 2-3 reki

 

 

$5250 za ETA 2836.

[eye_lip 18907]

Podziwiam M. Kobolda, za to jak zaczynał i do czego doszedł... ale nigdy nie kupiłbym Kobolda - za tą idiotycznę cenę..

[rip 559]

Podziwiam M. Kobolda, za to jak zaczynał i do czego doszedł... ale nigdy nie kupiłbym Kobolda - za tą idiotycznę cenę..

 

 

Moze my (w kilku) tez tak sprobujemy? 8)

[kkwpk 452]

Czy to nie są najdroższe zegarki z Eta 2824?

[eye_lip 18907]

Nie przesadzaj.

[kkwpk 452]

Nie przesadzam. Np taki Large Soarway (bardzo mi się podoba) kosztuje 3650 amerykańskich dolarków. Toż to zgroza!

[rip 559]

Z niezmodyfikowaną ETA taką jak wyszła od producenta i bez COSC, na pewno są w czołówce.

[jazzband 2]

Design jest fajny, Ale cena zdecydowanie za wysoka.

[jakubos 495]

a ja bym powiedział że ich wykonanie jest na poziomie zegarków rosyjskich, czyli nic nadzwyczajnego. Taka strefa niska stanów średnich.

Żadna rewelacja.

Ceny z kosmosu.

[jakubos 495]

Oto nasz bohater o tytanowej tarczy

 

 

Czy te krzywo przyklejone indeksy są warte tej ceny?

 

 

 

 

 

Firma amerykańska, istnieje od 1999 roku a sprzedaje to cudo za jedyne

2700 zielonych Wasingtonów.

W USA taniej można mieć Omege PO. :roll:

[Gość mr_kacy]

Ech, ech... Przecież te krzywe indeksy najpełniej oddają "ducha Ameryki"

[CipherDog 0]

Czy te krzywo przyklejone indeksy są warte tej ceny?

 

Zgroza :shock:

[jakubos 495]

Czy te krzywo przyklejone indeksy są warte tej ceny?

 

Zgroza :shock:

 

E tam przesadzasz. Ty akurat jesteś dla mnie przewrażliwiony

Kup sobie jakiegoś ruska ale od Volmaxa to Ci przejdzie.

[kkwpk 452]

:shock: Te indeksy to przegięcie. Do tej pory myślałem że firma technicznie działa bez zarzutu. A tu taka porażka.

[STARUSZEK 348]

:shock: Te indeksy to przegięcie. Do tej pory myślałem że firma technicznie działa bez zarzutu. A tu taka porażka.

Ręczna robota - też tak robię każdy zegarek jest unikalny i jedyny w swoim rodzaju

tak na poważnie to nie rozumiem zbytnio przekazu tej firmy :roll:

Hemig napisz coś :twisted:

[grzesiek 2]

przekaz firmy:

GIMME MONEY!

[STARUSZEK 348]

przekaz firmy:

GIMME MONEY!

Tak tylko napisałem , chciałem wypaść inteligentnie znowu się nie udało :cry: :cry: :cry:

[grzesiek 2]

Ukryć się nie da, że firma ma mało do zaoferowania. Nawet przekazu nie mają :?

Panerai ma "kobiety na traktory" :wink:

[jakubos 495]

Firma jak najbardziej przekaz ma.

Ostatnio walą w patriotyczny dzwon 11 września.

Ponoć jakaś krótka seria czy cóś.

[grzesiek 2]

Mama kupiła kiedyś jakąś tandetna parasolkę "marki" Kobold

[Jacek. 0]

Ostatnio walą w patriotyczny dzwon 11 września.

 

Zdaje się, że Kobold z mitologii germańskiej był ognistym ptakiem...

"Alegoria, moje dziecko, to takie uczulenie", jak to kiedyś wyjaśniła pewna babcia 8)

 

J.

[lewandek 56]

"Alegoria, moje dziecko, to takie uczulenie", jak to kiedyś wyjaśniła pewna babcia 8)

 

Takie uczulenie nazywa sie "algieria" - jak to inna babcia wyjasniala

[jakubos 495]

"Alegoria, moje dziecko, to takie uczulenie", jak to kiedyś wyjaśniła pewna babcia 8)

 

Takie uczulenie nazywa sie "algieria" - jak to inna babcia wyjasniala

 

wy się nie znacie to była alteracja

 

 

raczej nie ptakiem tylko złośliwym karzełkiem.

 

kobold w lud. podaniach nm. - karzełek, duszek, złośliwy krasnal domowy; gnom pilnujący skarbów podziemnych (por. kobalt); zool. wyrak upiór, gatunek małpiatki (lemura), żyjącej na Archipelagu Malajskim.

Etym. - nm. Kobold 'gnom, chochlik'; por. kobalt.

 

kobalt chem. pierwIASTEK, Tabl. 1, metal, składnik stali szlachetnych.

Etym. - nm. Kobalt 'jw.' od śr.g.nm. kobalz zob. kobold; dawni górnicy nadawali pogardliwe nazwy metalom i minerałom uważanym przez nich za bezużyteczne (por. nikiel, wolfram); wg legendy gnomy podziemne podrzucały w kopalni nikiel w miejsce skradzionego przez nie srebra.

[RadG 2]

Etym. - nm. Kobalt 'jw.' od śr.g.nm. kobalz zob. kobold; dawni górnicy nadawali pogardliwe nazwy metalom i minerałom uważanym przez nich za bezużyteczne (por. nikiel, wolfram); wg legendy gnomy podziemne podrzucały w kopalni nikiel w miejsce skradzionego przez nie srebra.

 

To by się zgadzało w kwestii marki Kobold. Nikiel został podrzucony, a ceny wystawione jak za srebro :wink: