CO TO ZA ZEGAREK? TU PYTAMY O SWOJE ZNALEZISKA

[Dyniak 0]

Cześć, znalazłem niedawno w swojej szafce taki oto zegarek. Ktoś wie czy przedstawia on na dzień dzisiejszy jakąś wartość?

Dodam, że zdjęcie może nienajlepsze, ale jakby było ptrzeba dać lepsze to zamieszczę.

Edytowane 17 Czerwca 2012 przez Dyniak

[dawdzio 0]

Budzik kupiony na złomie za 10gr. Wszyscy mówią że jest brzydki, ale mi się podoba i chcę dowiedzieć się o nim wiecej. Niestety niepitrafię niepotrafię (ups) przetłumaczyć jego nazwy.

Edytowane 17 Czerwca 2012 przez dawdzio

[dawdzio 0]

(Nie zmieściło się)

[ksawery 22]

Nazwa to Witiaź ( witeź ).

[armian 11]

dyniak - twój zegarek to Poljot z 1 Moskiewiskiej fabryki zegarkowej na mechanizmie 2209 - 23 kamienie, cienki i szykowny zegarek z lat 60'. Pytanie o wartość przemilczę z racji na Regulamin forum KMZiZ.

[whb 9]

Budzik kupiony na złomie za 10gr. Wszyscy mówią że jest brzydki, ale mi się podoba i chcę dowiedzieć się o nim wiecej. Niestety niepitrafię niepotrafię (ups) przetłumaczyć jego nazwy.

 

Witiaź na mało trwałym, kołkowym wychwycie łożyskowanym na 4 kamieniach.

[sthool 200]

Witiaź na mało trwałym, kołkowym wychwycie łożyskowanym na 4 kamieniach.

Niby mało trwały, ale spośród "kołkowych" budzików radzieckich ten mechanizm był chyba najbardziej zaawansowany konstrukcyjnie: jako jedyny miał bowiem demontowalne kamienie nakrywkowe w łożyskowaniu balansu Pozostałe budziki tej klasy miały co prawda też po cztery kamienie, lecz kamień wzdłużny i nakrywka były umieszczane we wspólnym wkręcie. Poza tym w większości budzików tejże marki występowały metalowe lakierowane tarcze, podczas gdy u konkurencji najczęściej w tej roli występowała tektura

[Dyniak 0]

Rozumiem że przemilczysz żeby nie przeklinać?

Ok

[dawdzio 0]

Chciałem dowiedzieć się jak się nazywa i poszukać informacji. Ale już nie muszę, dzięki za pomoc.

 

PS. Skąd wy to wiecie, jeśli z głowy to to ja:

Edytowane 18 Czerwca 2012 przez dawdzio

[whb 9]

Chciałem dowiedzieć się jak się nazywa i poszukać informacji. Ale już nie muszę, dzięki za pomoc.

 

PS. Skąd wy to wiecie, jeśli z głowy to to ja:

 

Miałem takie dwa budziki. Szybko nastąpiła owalizacja utworów w płytach i wychwyt zaczął źle działać. Dlatego uznałem, że mechanizm jest nietrwały. Ale sam budzik "umarłego potrafi obudzić".

[sthool 200]

Miałem takie dwa budziki. Szybko nastąpiła owalizacja utworów w płytach i wychwyt zaczął źle działać. Dlatego uznałem, że mechanizm jest nietrwały. Ale sam budzik "umarłego potrafi obudzić".

 

Mój egzemplarz chodził bez awarii przez 14 lat - od 1987 (rok produkcji) do 2001 (pamiętam to dobrze, bo to mój pierwszy naprawiony z sukcesem mechanizm ) . Przyczyna zatrzymania mechanizmu nie było zużycie, lecz zabrudzenie mechanizmu Ale już w innym egzemplarzu tej marki (kupionym na części) otwory łożysk rzeczywiście były zowalizowane. Ciężko zgadnąć czy przyczyną zużycia są wady konstrukcyjne, wady wykonania czy też nieprawidłowa konserwacja

Zaś co do obudzenia - to fakt: ta maszyna obudzi każdego, pod warunkiem, że wcześniej da zasnąć (praca mechanizmu jest dość głośna)

Edytowane 18 Czerwca 2012 przez sthool

[whb 9]

...

Zaś co do obudzenia - to fakt: ta maszyna obudzi każdego, pod warunkiem, że wcześniej da zasnąć (praca mechanizmu jest dość głośna)

 

 

Wszystko się zgadza.

 

Był głośny. Pamiętam też, że miał małą częstotliwość wychyleń balansu.

 

pozdrawiam

[Bffeto 0]

Witam.Chciłbym uzyskać informacje na temat zegarka Poljot, którego stałem sie posiadaczem.Z tego co wyczytałem jest to model po 1961 roku. Czy da się określić dokładniej jego wiek?Mechanizm to 2609H czyli nowy. Niestety nie wiem od kiedy ten "nowy" byl montowany, czy ktoś może napisać, badź polecić jakiś artykuł?Gdzie był produkowany? Dla kogo? Czy jest to "masówa" czy może coś inego?Kosztował 12 zł, nie wiem czy to dużo czy mało + czyszczenie i wymiana kotwicy (jaki kolwiek to element:) (jeszcze nie wiem ale się dowiem:) 35 zł. Mam nadzieję, że nie przepłaciłem, zegarek bardzo mi się podoba i służy

 

Z góry dzięki i pozdrawiam :>

[Treevill 33]

http://www.ebay.pl/itm/140773022661?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1423.l2648

czy sława alarm to bardzo rzadki zegarek? oryginał czy może jakiś składak?

Edytowane 19 Czerwca 2012 przez Treevill

[kwisatzhaderach 0]

Treevill - Nie chcę Cię oszukać bo nie jestem pewien, ale zdaje mi się, że to jakiś współczesny cudak. Sława nie miała nigdy takiego logo ani własnego mechanicznego werku z budzikiem. Niby u ruskich były takie przypadki, że sprzedawano np: zegarek z jednej fabryki z logiem innej i np. twoja sława to tak naprawdę poljot sprzedawany jako sława, ale temu przeczy właśnie logo, koronka która nie wygląda ani jak w sławach ani jak w poljotach no i brak oznaczeń ilości kamieni czy miejsca produkcji które akurat u tych firm były prawie zawsze... Więc pewnie to składak z poljotem w środku, albo jakiś chiński wynalazek...

 

Bffeto - twój zegarek jest prawdopodobnie zdecydowanie "z po" 61-go roku. Jeszcze w latach 70 produkowano starszy całkiem inny 17 kamieniowy mechanizm, a ten jest zapewne z okolic lat 80-tych. Produkowany był w Moskwie w "Pierwszej Moskiewskiej Fabryce Zegarków", najstarszej "ruskiej" fabryce, która wcześniej nosiła imię Siergieja Kirowa (a może i później też tylko się z tym nie afiszowała na tarczach zegarków). Zegarek to zdecydowanie masówka, ale to najporządniejsza "ruska" masówka tamtych czasów, której jakością dorównuje tylko produkcja fabryki zegarków Rakieta. Ten mechanizm chyba nawet jest produkowany do dziś i choć tak samo jak jego krewni z innych radzieckich fabryk tamtego okresu jest brzydki jak nieszczęście, to w dziedzinie bezawaryjności i ogólnie kultury pracy nie jest wcale gorszy od tanich szwajcarskich zegarków (atlanic/delbana), czy starszych dużo ładniejszych "rusków"(stoliczne/majak). Ogólnie występuje w wielu wersjach i wariacjach, twoja to najprostsza bez daty i dzięki temu jeszcze do kwadratu bezawaryjna i prosta w naprawie. Sam mam z tej generacji akurat 3 automaty z pojedynczą datą i mimo to są bardzo żywotne. A co do ceny: kotwica to typowa eksploatacyjna część, która nie powinna podnieść ceny przeglądu i u Ciebie nie podniosła, bo 35 zł to bardzo uczciwa stawka jak na zegarek bez dodatkowych utrudniających naprawę wodotrysków. Więc za 48 zł masz coś co powinno na dłuższą metę żyć i żyć i żyć i dobrze się nosić skoro Ci się podoba ;-)

[Bffeto 0]

Bardzo Ci dziękuję za informację kwisatzhaderach. Zegareczek chodzi aż miło, może nie jest najcudowniejszy, ale to mój pierwszy radziecki zegarek który kupiłem. Myślę że nie ostatni Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam.

[r-aven 0]

Dzień dobry. Nabyłem na aledrogo Bostoka w sumie już za późno ale może ktoś wypowie się na temat mojego zakupu i jego jak mniemam średniej opłacalności 101pnz. Dziękuje.

[pmwas 6391]

Normalna cena za ten stan. Wostok Amfibia z lat '80. Wodoszczelny. Mechanizm 2409 - dobry, trwały. Ładny stan zachowania - IMO całkiem mfajny nabytek.

[r-aven 0]

Normalna cena za ten stan. Wostok Amfibia z lat '80. Wodoszczelny. Mechanizm 2409 - dobry, trwały. Ładny stan zachowania - IMO całkiem mfajny nabytek.

Zawsze to jakoś milej gdy ktoś utwierdza kogoś we własnych przekonaniach

Rodzinka skromna dobrze utrzymana i w sumie już zaspokajająca moje codzienne potrzeby (Poljot z budzikiem, Pakieta 24h i teraz Bostok) ale czuje ze złapałem bakcyla W sumie brakuje jakiegoś automata z datą pod pantofle żeby nie napisać garniak:)

Dziękuje za odp.

[kwisatzhaderach 0]

Dzień dobry. Nabyłem na aledrogo Bostoka w sumie już za późno ale może ktoś wypowie się na temat mojego zakupu i jego jak mniemam średniej opłacalności 101pnz. Dziękuje.

Poza tym, że w niezłym stanie i normalnej cenie jak na ten stan amfibii, to ma bardzo ładną tarczę jak na amfibię. Jeśli chodzi dobrze i nie wymaga przeglądu na biegu, to warta każdej wydanej złotówki ;-)

[sthool 200]

W pełni popierając przedmówców (zwłaszcza odnośnie opinii o pięknej tarczy) wypada mi dodać, że jedyną bolączka tych Wostoków był bezel, który po pewnym czasie tracił powłokę chromową. W przedstawianym egzemplarzu ten problem nie jest widoczny, co świadczy o niskim stopniu wyeksploatowania Zatem - pozostaje pogratulować zakupu.

[yorki_man 520]

Panowie- a co o tym sądzicie? Temat Nairi już tu się przewijał, tylko czy w tm siedziały poljotowskie werki ?

 

 

Edytowane 27 Czerwca 2012 przez yorki_man

[pmwas 6391]

Nie widziałem. Ale wystarczy sprawdzic, czy tarcza jest przykrecona, na oryginalnych nóżkach, czy przyklejona. Jeśli ma oryginalne nóżki, to widać takie były

[whb 9]

Panowie- a co o tym sądzicie? Temat Nairi już tu się przewijał, tylko czy w tm siedziały poljotowskie werki ?

 

...

 

Tak. Powołuję się na Marka Gordona:

 

Nairi

[junak1962 0]

Witam!

Mógłby mi ktoś coś powiedziec o moim prezencie.

oto kilka zdjęć:

Edytowane 27 Czerwca 2012 przez junak1962