CO TO ZA ZEGAREK? TU PYTAMY O SWOJE ZNALEZISKA

[kwisatzhaderach 0]

Wostoczek z tych lipszych jest, mam "takiego samego" z brzydszą tarczą i już z grubością pozłoty 5 mikronów (au5), ten to topowa wersja, au20 + perłowa tarcza, nie ma lipy

[Antiquarius 1070]

Kolega dobrze zaczął czyli pytaniem o zegarmistrza. Nie znam cen w Krakowie ale przygotowanie go do pracy przez czyszczenie mechanizmu i "zatanakowanie" świeżych płynównie nie powinno przekroczyć kilkudziesięciu złotych. Po dobrym serwisie prawdopodobnie ucieszy kolejne pokolenie, które znajdzie go gdzieś w szufladzie

[Danael 0]

Dziękuję za rady. Nie pozostaje mi nic innego jak udać się do zegarmistrza. Teraz to jedynie zdecydować którego... Już jest jakiś postęp bo zegarek nie leży w szufladzie tylko na biurku i szykuje się do wyjścia na spacer po Krakowie. Pozdrawiam. Może znów się pochwalę jeżeli coś znów znajdę

[stiepan 0]

Wlasnie wpadl w moje rece dziadkowy zegarek,zmienilem szybke i naostrzylem koronke i zastanawia mnie ile ma lat i jakiej jest marki bo cyrylicy nie znam:(.Dziekuje za wszelkie informacje.Pzdr.

[Antiquarius 1070]

Wlasnie wpadl w moje rece dziadkowy zegarek,zmienilem szybke i naostrzylem koronke i zastanawia mnie ile ma lat i jakiej jest marki bo cyrylicy nie znam:(.Dziekuje za wszelkie informacje.Pzdr.

 

Kolego Stiepan, jako nowy forumowicz należy się przywitać i przedstawić.

Ps. Twój zegarek wygląda jak Majak.

Edytowane 18 Sierpnia 2012 przez antiquarius.maximus

[stiepan 0]

Najmocniej przepraszam.Z malborka jestem oryginalnie aktualnie na wygnaniu w Edynburgu:)

Juz znalazlem podobnego na Ebayu:

 

http://www.ebay.co.uk/itm/Vintage-MAYAK-MAJAK-RAKETA-ussr-soviet-russia-PChZ-/170701293152?pt=Wristwatches&hash=item27be970660

 

Tylko ten ma logo firmy na kopercie jak i cyferblacie a moj nie?ciekawe czemu tak ktos starl czy inna seria..?

chyba go kupie na czesci zapasowe:)Pzdr.

[kwisatzhaderach 0]

W tym majaku napisy się starły, były kiedyś na pewno. Zeszły same z siebie ten zegarek może być nawet z 1949 roku więc miały prawo zejść... Sprawdź datę na mechanizmie, powinien być kwartał i rok. Jakby go odrestaurować byłby świetny oldtimer, jak masz do kupienia z taką samą tarczą ładną i nie za drogo bierz bez zastanowienia

[buran69 54]

Majak z 49 byłby nie lada sensacją.

[kwisatzhaderach 0]

Majak z 49 byłby nie lada sensacją.

Mój zegarmistrz ma takiego z 1949 (lub 1948) roku z czarną tarczą (rzekomo wojskowa wersja) i go ceni zaledwie 150 zł Miałem wziąć go kiedyś ale w sumie do noszenia trochę tarcza i koperta zbyt trącone zębem czasu... Jak będę u niego to strzelę fotkę mechanizmu z biciem i wrzucę.

[kwisatzhaderach 0]

Na Majaku mojego majstra bite jest 1-57, przewidziało mu się 47 i tak machnął na plakietce :-D

 

Sprawiłem sobie dziś u Niego inny upominek Leningrada z Pietrodworcu. Orientuje się ktoś w jakim okresie robiono te zegarki, na pewno przed pierwszą Rakietą, ale kiedy mniej więcej? Czy one są starsze/nowsze/ z tych samych czasów co Rossije lub Pobiedy z PFZ? ;-> Jak na staruszka, jak na złość nie ma bicia daty :-(

Edytowane 20 Sierpnia 2012 przez kwisatzhaderach

[quest 6]

 

Sprawiłem sobie dziś u Niego inny upominek Leningrada z Pietrodworcu. Orientuje się ktoś w jakim okresie robiono te zegarki, na pewno przed pierwszą Rakietą, ale kiedy mniej więcej? Czy one są starsze/nowsze/ z tych samych czasów co Rossije lub Pobiedy z PFZ? ;-> Jak na staruszka, jak na złość nie ma bicia daty :-(

 

Leningrad był poprzednikiem Rossiji

[pmwas 6392]

Około 1960 roku. Leningrad to, jak wspomniał Quest, poprzednik Rassiji z wyższym deklem i starszym "wysokim" mechanizmem 2608. takim jak w pabiedach z c/s oraz podobny do tego w Sportiwnych (róznią się detalami).

[kwisatzhaderach 0]

Czyli w sumie to najstarsza "własna" marka tej fabryki, to fajnie bo to moja ulubiona :-) Dzięki za informacje.

[daktarin 87]

Witjcie,

z wykopków takie zegareczki... Warto trzymać? Czy możecie powiedzieć coś więcej na temat mechanizmu, lat produkcji itp..?

Edytowane 24 Sierpnia 2012 przez daktarin

[buran69 54]

Widział już ktoś takiego Mira,bo ja z datownikiem pierwszy raz http://allegro.pl/piekny-grubo-zlocony-mir-super-stan-i2580742348.html

[spartasongo 1]

Bywają , jak i wostoki z datą ;-)

[BillyT 0]

Ostatnio znalazłem u siebie stary zegarek Slava,czy mógłby mi ktoś podać o nim wiecej informacji informacje np. ile może byc wart

[kwisatzhaderach 0]

Witjcie,

z wykopków takie zegareczki... Warto trzymać? Czy możecie powiedzieć coś więcej na temat mechanizmu, lat produkcji itp..?

Z twoich zegareczków ta mała zaria to bardzo popularny i moim zdaniem nieszczególny zegarek, pewnie z lat 80-tych, jak komuś się podoba i chciałby ją nosić to nie jest też bardzo zawodna (choć ponoć te bez sekundnika były sporo trwalsze - opinia mojego zegarmistrza)

 

Ten damski Łucz z datą obok niej jest to natomiast bardzo ciekawą i sądząc po tarczy sporo starsza damką, data w starym łuczu to niezbyt częsta rzecz. Ale że to damka to wartość rynkowa jest strasznie niska, no ale jakby miał ktoś to nosić to jeszcze fajniejszy niż zaria.

 

A Kwarcowy dziwaczny łucz jest cool Mam takiego tylko w innej wersji kolorystycznej, koperta nieco jaśniejsza i tarcza w złotym kolorze. Jakbyś wrzucił mu brązowy (lub może niebieski?) pasek w krokodyla z mocno widocznym białym lub czerwonym przeszyciem zdziwiłbyś się jak fajnie potrafi wyglądać. Nie jest jakoś super dokładny jak na kwarca, nie wiem czy nie gubi więcej sekund niż mechaniczna Wołna (najdokładniejszy nakręcany rusek) i ciężko zmienić w nim samemu baterię bo rozbiera się go od góry ściągająć szkło z ramką, ale z fajnym paskiem potrafi tworzyć naprawdę ciekawy zegarek do noszenia na co dzień (lub od czasu do czasu)

[kwisatzhaderach 0]

Ostatnio znalazłem u siebie stary zegarek Slava,czy mógłby mi ktoś podać o nim wiecej informacji informacje np. ile może byc wart

To sława bez sekundnika, zapewne z tym samym prostokątnym mechanizmem co większość tych najczęściej spotykanych (nie pamiętam niestety czy to był 160X czy 180X), robiono je dość długo więc datę też ciężko byłoby określić, ale patrząc na kopertę to jest raczej nowsza niż starsza. Obserwuję czasem "rynek" damek i ta twoja to na pewno dość rzadki model jak na damską sławę, ponad to wydaję mi się, że całkiem ładnie wygląda. Wartość to ciężka sprawa bo na forum nie wolno wyceniać zegarków Ale nie złamię regulaminu (chyba), mówiąc Ci, że jego wartość rynkowa jest śmiesznie niska, choć z drugiej strony wartość użytkowa takiego zegarka do noszenia dla kobiety jest nieproporcjonalnie wysoka, bo to bardzo porządnie zegarki były, w dziedzinie damek sława wcale nie ustępowała tym typowo damskim markom jak czajka czy zaria, a jeśli niewiele Ci to mówi to w sumie moim zdaniem nie jest ona gorsza niż tani szwajcar z jej czasów, a i powinna gdyby o nią dbać przeżyć nowe kwarcowe casio lub seiko.

 

Więc reasumując ten zegarek jest jednocześnie blisko bezwartościowy gdybyś miał go sprzedać, lub bezcenny jakby ktoś miał go nosić, niezły paradoks "ruskiej damki", co nie?

[simbel 0]

Witam,

 

Trafił mi się w spadku kieszonkowy ręcznie nakręcany zegarek Molnija kaliber 3602.

Chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej na jego temat.Pod deklem oprócz nr kalibru były jeszcze cyfry 789839 a na tarczy jest napisane "zdiełano w Rasii" więc na pewno nie jest to zegarek z lat 85.

Czy ktoś może mi pomóc?

Zegarek działa i jest piękny w swojej prostocie.

Dodam jeszcze, że szkiełko jest mineralne (tak mi się przynajmniej wydaje) ale nie znalazłam informacji czy ta manufaktura(jeśli można ich tak nazwać) robiła zegarki z plastikowym szkiełkiem.

Pozdrawiam,

 

Beata

Edytowane 25 Sierpnia 2012 przez simbel

[ksawery 22]

Witam,

 

Trafił mi się w spadku kieszonkowy ręcznie nakręcany zegarek Molnija kaliber 3602.

Chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej na jego temat.Pod deklem oprócz nr kalibru były jeszcze cyfry 789839 a na tarczy jest napisane "zdiełano w Rasii" więc na pewno nie jest to zegarek z lat 85.

Czy ktoś może mi pomóc?

Zegarek działa i jest piękny w swojej prostocie.

Dodam jeszcze, że szkiełko jest mineralne (tak mi się przynajmniej wydaje) ale nie znalazłam informacji czy ta manufaktura(jeśli można ich tak nazwać) robiła zegarki z plastikowym szkiełkiem.

Pozdrawiam,

 

Beata

Proponuję dołączyć zdjęcia .

[hesoos 0]

Hej, moja żona wygrzebała zegarek babci i chce go sprzedać jako złoto. Zegarek waży 23 g, trzeba wyjąć z niego mechanizm, zakładając pesymistycznie, że zostanie z niego 18 gram to daje całkiem niezłą sumę ok 1800 PLN. Zanim to jednak zrobię, chciałem Was spytać czy ten zegarek przedstawia jakąkolwiek wartość (kolekcjonerską?) poza ceną kruszcu. Poszperałem na internecie i wyszło mi, że to typowy model damski jakich produkowano w ZSSR miliony... Czy jest sens wystawiać go na allegro, albo przejść się do antykwariatu ? Na archiwum allegro widziałem 2 takie, ale bez ofert kupna...

Edytowane 26 Sierpnia 2012 przez hesoos

[kwisatzhaderach 0]

Ta damka po Babci to Sława (nie wiem czy nie pod jakąś inną bardziej luxią podmarką bo napis dziwny i zasłonięty, ale logo wyraźnie z 2MFZ).

 

Zegarek jest zapewne z lat 60-tych, więc jak dla mnie ma dużą wartość kolekcjonerską, to bardzo porządny zegarek, niestety ni w ząb nie przekłada się to na jego wartość rynkową, bo mało kto kolekcjonuje damki. A więc albo można zostawić sobie taki porządny zegarek, albo sprzedać go tyci powyżej ceny złomu. Mi ta druga opcja wydaje się mocno barbarzyńska, to w końcu zegarek po kimś z rodziny i do tego może mieć ponad pół wieku, a nic nie powinno mu zaszkodzić w tym aby przechodził jeszcze ze 100 lat i starczył dla waszej wnuczki.

 

Choć z drugiej strony można go sprzedać za 1800 zł, a wnuczce kupić casio za 200 zł, i zostaje trochę grosza z tego, tylko że kupione za 50 lat od teraz Casio i tak nie przeżyje tej półwiecznej sławy, bo takie zegarki w takich kopertach zawsze nawet za 100 lat można uruchomić, naprawić, a złoto wypolerować... Takie zegarki "są wieczne"... dopóki ktoś ich nie przetopi...

[corn86 1]

Ta damka po Babci to Sława (nie wiem czy nie pod jakąś inną bardziej luxią podmarką bo napis dziwny i zasłonięty, ale logo wyraźnie z 2MFZ).

 

 

 

Pod koniec lat 50 2MFZ zmieniła nazwę na "Sława", wcześniej produkowała zegarki pod różnymi nazwami, np. ten to "Era".

Dotyczy to również innych fabryk. A zegarek fajny, z mojego punktu widzenia przetapianie na odzysk złota (pomijając bardzo zniszczone koperty) to barbarzyństwo

Edytowane 27 Sierpnia 2012 przez corn86

[ksawery 22]

Popieram , nie niszcz go .