Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Qba.

Hi-Fi stereo

Rekomendowane odpowiedzi

A wkładając kij w mrowisko jak tak człowiek ochłonie. Kolumny za 200k i samochód w tej samej cenie - trochę tych ruchomych części i nakłady pracy mniejsze, no ale zegarek za 200k to też jeszcze nie nakłady ilości materiałów na samochód... Poplątane to jakoś strasznie. Może te drogie kolumny i inne cuda audio to dla tych co nie wiedzą co robić z pieniędzmi, ale łechtani sloganami marketingu uruchomią swoje środki...

3 minuty temu, Czujnik napisał(-a):

@Burns

Jaspery vs Sonetto, cenowo 8900 vs 1800

Dla mnie Sonetto grają lepiej koleś który odkupił Pylony twierdzi że wcale nie, niech się cieszy ;)

 

tapatalked

Sonetto za 1800zł? Jaki model Ty liczysz, albo jak to liczysz ? Mam wrażenie, że rozmawiasz o cenie za ile udało Ci się wyrwać używkę a nie cenach katalogowych czy nawet realnych ze sklepu za nówkę a takiego porównanie powinieneś zastosować.

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem nowe przez klub HiFi z Utrechtu, ceny w euro

 

tapatalked

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Burns napisał(-a):

Tu przywołam wielokrotne wpisy Mariusza, ile dopłaty potrzeba na to więcej do usłyszenia w skali mikro - wtedy pojawia się pytanie czy chcemy, aż tyle worków kasy dopłacić za jakiś tam szelest komara czy innego robaka...

 

Jeszcze inaczej :rolleyes:

 

jeśli już chodzi o detaliczność dźwięku, czyli te wszystkie szelesty, uderzenia w struny czy inne pierdnięcie komara

jeśli szuka się każdego najmniejszego dźwięku, jego jak najbardziej czystej barwy i jak najbliżej oryginalnego brzmienia ...

to dlaczego nie korzystać z monitorów studyjnych?

 

Taka ciekawostka, być może do przedyskutowania @McIntosh?

 

Andy Wallace, przez długie lata pracował na Genelec 1031i były to jego podstawowe głośniki

Dla nie zorientowanych (choć wątpię,że ktoś nie kojarzy), Andy Wallace jest producentem i przede wszystkim inżynierem miksu, pracował 

m.in. z grupami: The Cult, Slayer, Prince, RUN DMC, Aerosmith, Bruce Springsteen, Sepultura, Nirvana, Jeff Buckley, Sonic Youth, Rage Against the Machine, Guns N’ Roses, Linkin Park, Paul McCartney, Avenged Sevenfold, Disturbed, i wiele innych.

 

10 godzin temu, Burns napisał(-a):

A wkładając kij w mrowisko jak tak człowiek ochłonie.

 

To dopiero jest kij ;)

 

i recenzja Genelec 1031, tak jak chyba to powinno wyglądać - bez audiofilskiego bełkotu :D

https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/genelec-1031a-measurements-review.49907/

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 22.11.2024 o 18:36, Osmodeusz napisał(-a):

Sprzęt audiofila gra świetnie, ale musi on nieustannie gonić za nowościami i musi także rywalizować z innymi, tak samo jak on na tym punkcie zwariowanymi, a przy okazji też z nimi o sprawach sprzętowych rozprawiać specjalistycznym, znanym tylko wtajemniczonym językiem. A wszystko to dlatego, że audiofile słyszą inaczej, a zwykli ludzie normalnie.

 

Wątpię w tę generalizację.

 

 

53 minuty temu, Osmodeusz napisał(-a):

 

Jeszcze inaczej :rolleyes:

 

jeśli już chodzi o detaliczność dźwięku, czyli te wszystkie szelesty, uderzenia w struny czy inne pierdnięcie komara

jeśli szuka się każdego najmniejszego dźwięku, jego jak najbardziej czystej barwy i jak najbliżej oryginalnego brzmienia ...

to dlaczego nie korzystać z monitorów studyjnych?

 

Taka ciekawostka, być może do przedyskutowania @McIntosh?

 

 

Ta propozycja już padała. Miałem i nadal mam studyjne głośniki, więc ta propozycja jest skierowana do kogoś innego.

 

 

W dniu 24.11.2024 o 00:10, Osmodeusz napisał(-a):

to chyba dokładnie ta recenzja https://www.hifi.pl/recenzje/kolumny/totemmite.php?

 

Napisana po tym jak już się "wysypało" na forach, co w tych kolumnach siedzi - zresztą sam recenzent o tym wspomina :D

Na High Fidelity, gramophone.com, AudioReview czy innych tam audiofilskich portalach, piano z zachwytu - marketing szedł pełną parą;)

Tylko u Nas, jakoś wszyscy " tak raptem zacichli "

 

Nic się nie wysypało, ta informacja byłą w każdej polskiej recenzji tego sprzętu, jaką widziałem.

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 24.11.2024 o 09:41, pisar napisał(-a):

 

Czy mógłbys rozwinąć bardziej temat Bouldera z WA?


McIntosh i Sonus Faber należą do McIntosh Group stąd często są prezentowane w zestawach. Daje to bardzo dobre rezultaty szczególnie, gdy Sonusy łączone są ze wzmacniaczami od MA8950 w górę cennika. To zapewnia już naprawdę świetny dźwięk, natomiast mnie chodziło o to, że zestaw WA + Boulder przesuwa realizm brzmienia. Stąd właśnie pisałem o rezerwach, bo można by zrobić coś więcej. Obserwuję poczynania firmy McIntosh od lat i dostrzegam zachodzące zmiany. Dźwięk jest coraz bardziej neutralny i precyzyjny. To dobry kierunek, ale przydałoby się dorzucić jeszcze trochę więcej. Aczkolwiek jak napisałem wyżej, już MA8950 oferuje kawał porządnego brzmienia, z którym można spokojnie zostać na całe życie. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Sierżant Julian napisał(-a):

Nic się nie wysypało, ta informacja byłą w każdej polskiej recenzji tego sprzętu, jaką widziałem.

 Tak więc pokaż mi te recenzje, bo z tego co piszesz jest ich co najmniej kilka?

Recenzje z tamtego okresu oczywiście i nie dotyczące wszelakich klonów, których w późniejszym czasie był wysyp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydanie ogromnej kasy nie gwarantuje dobrego brzmienia.

https://www.stereophile.com/content/dan-dagostino-progression-mono-monoblock-power-amplifier-measurements

Olbrzymie zanieczyszczenia szumem z olbrzymiego zasilacza.

Nawet jeżeli ta sztuka była uszkodzona (chociaż kolejna nie wypadła powalająco) to... No właśnie to, nawet zamożny nie jest tego w stanie zmierzyć miernikiem za kolejne >200tys. bo go najzwyczajniej w świecie nie pasiada, no i trzeba też wiedzieć jak go obsługiwać i co się mierzy...

4 godziny temu, McIntosh napisał(-a):


McIntosh i Sonus Faber należą do McIntosh Group stąd często są prezentowane w zestawach. Daje to bardzo dobre rezultaty szczególnie, gdy Sonusy łączone są ze wzmacniaczami od MA8950 w górę cennika. To zapewnia już naprawdę świetny dźwięk, natomiast mnie chodziło o to, że zestaw WA + Boulder przesuwa realizm brzmienia. Stąd właśnie pisałem o rezerwach, bo można by zrobić coś więcej. Obserwuję poczynania firmy McIntosh od lat i dostrzegam zachodzące zmiany. Dźwięk jest coraz bardziej neutralny i precyzyjny. To dobry kierunek, ale przydałoby się dorzucić jeszcze trochę więcej. Aczkolwiek jak napisałem wyżej, już MA8950 oferuje kawał porządnego brzmienia, z którym można spokojnie zostać na całe życie. 🙂

Nie wiem czy nie dorabiasz filozofii.

Fuzja nastąpiła teraz w tym roku, nie wiem czy Sonus w laboratoriach wspiera się Mackiem i odwrotnie. Ja nie widziałem, nie widziałem na filmikach z relacji w fabrykach i relacji pisanych.

Jeżeli masz takie materiały to się nimi podziel a nie to co nawijają sprzedawcy w salonach audio...

Bo w audio jest tak, że jeden rzuci jakiś slogan a później setka to powtarza jak jakaś mantrę...

Na targach Audio Show ich flagowiec Sonus Faber Suprema nie była zasilana przez McIntosh!

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Burns napisał(-a):

Nie wiem czy nie dorabiasz filozofii.

Fuzja nastąpiła teraz w tym roku, nie wiem czy Sonus w laboratoriach wspiera się Mackiem i odwrotnie. Ja nie widziałem, nie widziałem na filmikach z relacji w fabrykach i relacji pisanych.

Jeżeli masz takie materiały to się nimi podziel a nie to co nawijają sprzedawcy w salonach audio...

Bo w audio jest tak, że jeden rzuci jakiś slogan a później setka to powtarza jak jakaś mantrę...

Na targach Audio Show ich flagowiec Sonus Faber Suprema nie była zasilana przez McIntosh!


Według mojej wiedzy jest tak, jak napisałem. Fine Sounds Group w 2007 r. kupiło Sonus Faber, a w 2012 r. kupiło firmę McIntosh. Później, a konkretnie w 2014 r. doszło do zmian biznesowych (wykupy udziałów i takie tam nudne sprawy) i z Fine Sounds Group wyewoluowała McIntosh Group, która pod wskazaną nazwą funkcjonuje od 2016 r. Tak więc nie, nie dorabiam ideologii. A co do Audio Show, to Sonusy grały z Classe, bo Sonus Faber na rynku polskim ma innego dystrybutora niż McIntosh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, McIntosh napisał(-a):


Według mojej wiedzy jest tak, jak napisałem. Fine Sounds Group w 2007 r. kupiło Sonus Faber, a w 2012 r. kupiło firmę McIntosh. Później, a konkretnie w 2014 r. doszło do zmian biznesowych (wykupy udziałów i takie tam nudne sprawy) i z Fine Sounds Group wyewoluowała McIntosh Group, która pod wskazaną nazwą funkcjonuje od 2016 r. Tak więc nie, nie dorabiam ideologii. A co do Audio Show, to Sonusy grały z Classe, bo Sonus Faber na rynku polskim ma innego dystrybutora niż McIntosh.

mówię o tym:

https://www.bose.com/pressroom/bose-acquires-mcintosh-group-announcement?srsltid=AfmBOopuARhV1ZWNRvlMKV3MwqkuBL3ambuUmTmmKFBlh3YW_eZBqBKH

nawet jeżeli to o czym piszesz to wcześniejsze manewry, pewnie tak jest i nawet jeżeli na tym się nie znam (przyznaję to otwarcie) to uwierz mi, nie chce mi się tego zgłębiać, do niczego ta wiedza nie jest mi potrzebna. Nie zmienia to faktu, że nawet w laboratoriach firmy produkujących kolumny potrzebne są wzmacniacze a w tej produkującej wzmacniacze potrzebne są kolumny więc proszę pokazać mi czarno na białym, że wzajemnie wspierają się i wykorzystują wzajemnie swoje produkty a korzyścią dodaną jest tego jak najlepsze zestrojenie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Burns napisał(-a):

mówię o tym:

https://www.bose.com/pressroom/bose-acquires-mcintosh-group-announcement?srsltid=AfmBOopuARhV1ZWNRvlMKV3MwqkuBL3ambuUmTmmKFBlh3YW_eZBqBKH

nawet jeżeli to o czym piszesz to wcześniejsze manewry, pewnie tak jest i nawet jeżeli na tym się nie znam (przyznaję to otwarcie) to uwierz mi, nie chce mi się tego zgłębiać, do niczego ta wiedza nie jest mi potrzebna. Nie zmienia to faktu, że nawet w laboratoriach firmy produkujących kolumny potrzebne są wzmacniacze a w tej produkującej wzmacniacze potrzebne są kolumny więc proszę pokazać mi czarno na białym, że wzajemnie wspierają się i wykorzystują wzajemnie swoje produkty a korzyścią dodaną jest tego jak najlepsze zestrojenie...


Nie ma problemu. Udowodnię, ale później. Teraz jadę posłuchać najlepszego hi-endu świata czyli muzyki na żywo. Dziś, tak samo jak wczoraj, w Warszawie gra Fire! Orchestra, a tego nie mogę odpuścić. Ale odpowiem, bo dowodów na to, o co pytasz, jest po sufit.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Osmodeusz napisał(-a):

 Tak więc pokaż mi te recenzje, bo z tego co piszesz jest ich co najmniej kilka?

Recenzje z tamtego okresu oczywiście i nie dotyczące wszelakich klonów, których w późniejszym czasie był wysyp.

 

Jakich znowu klonów? A recenzji poszukaj sobie, mam ciebie wyręczać? Była w w Magazynie HiFi (w 1997 roku), chyba też w HiFi i Muzyce oraz (tego nie jestem pewien) również w Audio. Ale zacytuję specjalnie dla kolegi recenzję z MHF, prawdopodobnie najstarszą. W końcu kolega sam się na nią powołał:

 

"Kanadyjskie zestawy Totem pojawiły się w Polsce kilka miesięcy temu. W dalszym ciągu nie jest to jeszcze marka szeroko znana na naszym rynku.

[...]

Ciekawostką jest fakt, że w modelu Mite Totem skorzystał z głośników Tonsilu. W większości krajów nie wzbudzi to u potencjalnych nabywców żadnych emocji, ale akurat w Polsce jest inaczej. Niewątpliwie jest to dla promocji Mite na polskim rynku okoliczność mało korzystna. Tonsil produkuje masę niedrogich kolumn. W tym świetle cena Mite będzie postrzegana jako relatywnie wysoka w stosunku do wartości użytych komponentów. Pozostaje wierzyć, że obudowa i zwrotnica są faktycznie tak kosztowne jak twierdzi producent. Wysokotonowy głośnik GDWK 10/60 ma miękką kopułkową membranę, przed którą umieszczono krótką tubę. Przednia płytka jest pokryta gąbką. Głośnik niskośredniotonowy ma polipropylenową membranę".

 

Ale przede wszystkim, jak wynika z tekstu, recenzja powstała niemal natychmiast po pojawieniu się kolumn w Polsce. Sądzę więc, że to wyczerpuje temat "wysypania się wcześniej na forach" (jakich forach w 1997 roku?) informacji, że są na polskich głośnikach. No nie róbmy sobie jaj może.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Sierżant Julian napisał(-a):

Jakich znowu klonów? A recenzji poszukaj sobie, mam ciebie wyręczać? Była w w Magazynie HiFi (w 1997 roku), chyba też w HiFi i Muzyce oraz (tego nie jestem pewien) również w Audio.


Przecież to jest jedna i ta sama recenzja 

@Sierżant Julian wiesz o czym mówisz ?

czy zwyczajnie jak to na forach przystało, nie masz pojęcia - ale i tak się wypowiadasz ?

 

informacja byłą w każdej polskiej recenzji tego sprzętu, jaką widziałem. - tak więc ile tych recenzji widziałeś, prócz tej jednej jedynej opublikowanej na różnych portalach 😂

 

Klony kolumn Totem Mite (schematy użytkowników zresztą dostępne po dziś dzień, jak i ich recenzje)

 

image.jpeg.d86fe84f777253f3b9c29c94b4d9753b.jpeg

 

powszechnie budowane DIY przez użytkowników forum audio.

W twojej ocenie fora audio to ostatnia dziesięciolatka - czy jak? Kto tu sobie „jaja”robi.

Tym samym kończymy tą dyskusję, bo się „żałosna” robi 🥴


cyt. 
Ta propozycja już padała. Miałem i nadal mam studyjne głośniki, więc ta propozycja jest skierowana do kogoś innego. 

- dokładnie jak piszesz, do kogoś innego, a ty wszedłeś w temat, trywialnie mówiąc „narobiłeś na dywan” i …? zupełnie nic nie wnosząc 

 

 

szkoda czasu zwyczajnie

Edytowane przez Osmodeusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kolega zechce przeczytać jeszcze raz to, co napisałem, ale nie w uniesieniu, tylko np. po melisce, to wszystkie niejasności staną się jasne. No i może wtedy przestanie nazywać 30 lat "ostatnią dziesięciolatką".

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.11.2024 o 10:42, McIntosh napisał(-a):


natomiast mnie chodziło o to, że zestaw WA + Boulder przesuwa realizm brzmienia. 

 

Tu bym raz jeszcze poprosil o cos więcej :)

Zaciekawiłes mnie ale nie znam tematu...czy masz na myśli, że to jest jakieś super wypasione zestawienie z rodzaju "best of the best" ?


"Muzyka po milczeniu najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.11.2024 o 11:06, pisar napisał(-a):

 

Tu bym raz jeszcze poprosil o cos więcej :)

Zaciekawiłes mnie ale nie znam tematu...czy masz na myśli, że to jest jakieś super wypasione zestawienie z rodzaju "best of the best" ?


Nie miałem na myśli konkretnego zestawienia. Ogólnie chodziło mi o to, że Boulder gra bardzo naturalną barwą przypominającą brzmienie instrumentów na żywo. McIntosh się zmienia i z dźwiękiem podąża w kierunku neutralności grając precyzyjnie i szczegółowo. To jest okay aczkolwiek Boulder mocniej przesuwa granice, o których pisałem mając na względzie przede wszystkim prezentację barw. Co do "best of the best", to osobiście nie wierzę w takie zestawy. Zestaw musi być dopasowany do warunków akustycznych pomieszczenia, w którym ma grać. Poza tym, ludzie mają różnie preferencje co do dźwięku, więc każdy może na swój sposób definiować to, co (dla niej/niego) jest najlepsze. Ale to dobrze. Dzięki temu na rynku jest miejsce dla cherlawej lampy i dla tranzystorowej elektrowni. Co, kto lubi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, McIntosh napisał(-a):


Nie miałem na myśli konkretnego zestawienia. Ogólnie chodziło mi o to, że Boulder gra bardzo naturalną barwą przypominającą brzmienie instrumentów na żywo. McIntosh się zmienia i z dźwiękiem podąża w kierunku neutralności grając precyzyjnie i szczegółowo. To jest okay aczkolwiek Boulder mocniej przesuwa granice, o których pisałem mając na względzie przede wszystkim prezentację barw. Co do "best of the best", to osobiście nie wierzę w takie zestawy. Zestaw musi być dopasowany do warunków akustycznych pomieszczenia, w którym ma grać. Poza tym, ludzie mają różnie preferencje co do dźwięku, więc każdy może na swój sposób definiować to, co (dla niej/niego) jest najlepsze. Ale to dobrze. Dzięki temu na rynku jest miejsce dla cherlawej lampy i dla tranzystorowej elektrowni. Co, kto lubi.

 

Dzięki za wyjaśnienie

Ten Bpulder od jakiś 3 lat co jakiś czas pojawia się u mnie na tapecie a ceny z drygiej ręki dodatkowo zachęcają 


"Muzyka po milczeniu najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, pisar napisał(-a):

 

Dzięki za wyjaśnienie

Ten Bpulder od jakiś 3 lat co jakiś czas pojawia się u mnie na tapecie a ceny z drygiej ręki dodatkowo zachęcają 


Myślę, że warto w kontekście dźwięku aczkolwiek pozostaje jeszcze do przemyślenia kwestia ewentualnego serwisu w przypadku zakupu. Żeby nie było, jak z Avalonem, gdzie ludzie wylewają żale na serwis gwarancyjny i pogwarancyjny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DAC jak DAC, jaki jest każdy zobaczy, nie chodzi za bardzo o to konkretne urządzenie, ale na jego przykładzie recenzent wyraźnie podkreśla, że jeżeli testy to A B ze zmianą w locie a nie przełączanie kabli i poleganie na niby pamięci muzycznej:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.11.2024 o 17:27, McIntosh napisał(-a):


Nie ma problemu. Udowodnię, ale później. Teraz jadę posłuchać najlepszego hi-endu świata czyli muzyki na żywo. Dziś, tak samo jak wczoraj, w Warszawie gra Fire! Orchestra, a tego nie mogę odpuścić. Ale odpowiem, bo dowodów na to, o co pytasz, jest po sufit.

Czekam!

A poza tym nuda w temacie, więc:

😜

 

IMG_20241203_161353.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak McItoshowe plany? Robisz sobie prezent na świeta? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Valygaar napisał(-a):

A jak McItoshowe plany? Robisz sobie prezent na świeta? ;)

Nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Burns napisał(-a):

Czekam!

A poza tym nuda w temacie, więc:

😜

 

Co to za model? Ze dwa tygodnie temu kupowałem słuchawki, byłem napalony na model Sundara otwarte. A wyszedłem z Philips Audio X2HR🥴 I to notabene trzy razy tańszymi🙈 Jakoś mi tak nie do końca ich brzmienie podeszło 😒

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, mariusz9a napisał(-a):

Co to za model? Ze dwa tygodnie temu kupowałem słuchawki, byłem napalony na model Sundara otwarte. A wyszedłem z Philips Audio X2HR🥴 I to notabene trzy razy tańszymi🙈 Jakoś mi tak nie do końca ich brzmienie podeszło 😒

Też rozważałem te Philipsy bo są zamierzone na poniższym forum, ale ostatecznie kliknąłem te z linka czyli Hifiman-he400se :

hifiman-he400se-review-headphone.28771

W opisie znajdziesz wyjaśnienie czemu ten model.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.