Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Qba.

Hi-Fi stereo

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, satanic napisał(-a):

Krzyża po środku brakuje😉

I bez tego pięknie gra.


=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, GostRado napisał(-a):

U znajomego:

20251028_162220.jpg


Jakiej muzyki słucha znajomy? Pytam z ciekawości, bo robiłem kilka podejść do Focala oraz do Accu i za każdym razem coś mi w ich dzięku nie pasowało. Aczkolwiek muszę przyznać, że wykonanie sprzętu Accuphase jest tak estetyczne, że Japończycy powinni wstawiać przeszklenie w pokrywy obudowy.

A co do Focala, to najczęściej na wystawach promują się w zestawieniu z firmą Naim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, McIntosh napisał(-a):

Jakiej muzyki słucha znajomy

Mnie puszczał jazz, bo lubię, ale ma całą ścianę różnej muzyki, bez disco polo.

Edytowane przez GostRado

=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna relacja z jajem. Ogólnie fajny kanał o szeroko pojmowanej muzyce. Polecam.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O taki porządek z kablani mi chodziło. Ten kondycjoner jest nieźle wykonany. Mogliby zainstalować bardziej dyskretnie wskazanie napięcia. Najważniejsze, że dowiedziałam się, co to odwrócenie fazy w gniazdku ( urządzenie to pokazuje) oraz jak prawidłowo wetknąć wtyczkę do gniazda listwy. Nie miałem pojęcia, że są na nich  takie oznaczenia. W połowie gniazdek w domu "elektrycy" źle połączyli przewody 🤦‍♂️

20251029_171019.jpg

20251029_173240.jpg


=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, GostRado napisał(-a):

Mnie puszczał jazz, bo lubię, ale ma całą ścianę różnej muzyki, bez disco polo.


Jazz jest często dobrze nagrany. Więcej o zestawie audio może powiedzieć „Death Magnetic” Metalliki, bo ta płyta to istny tor przeszkód dla sprzętu grającego. Realizacja nagrań jest tak słaba, że wycisnąć z tego ładny dźwięk nie jest łatwo. Ale niektóre klocki audio to potrafią. 

57 minut temu, satanic napisał(-a):

Fajna relacja z jajem. Ogólnie fajny kanał o szeroko pojmowanej muzyce. Polecam.

 

 


Przyłączam się do rekomendacji. Janek ma szerokie muzyczne horyzonty i to cenię w jego podejściu do muzyki. Poza tym, dorzuciłem swój komentarz pod filmem. Nie trzeba wydawać milionów na zespoły głośnikowe. Wystarczy dowolny model Wilson Audio, żeby nie szukać już więcej żadnych wrażeń. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, GostRado napisał(-a):

O taki porządek z kablani mi chodziło. Ten kondycjoner jest nieźle wykonany. Mogliby zainstalować bardziej dyskretnie wskazanie napięcia. Najważniejsze, że dowiedziałam się, co to odwrócenie fazy w gniazdku ( urządzenie to pokazuje) oraz jak prawidłowo wetknąć wtyczkę do gniazda listwy. Nie miałem pojęcia, że są na nich  takie oznaczenia. W połowie gniazdek w domu "elektrycy" źle połączyli przewody 🤦‍♂️

20251029_171019.jpg

20251029_173240.jpg

Con/kon co? Joner ?

A może powinieneś przez niego podłączyć młynek do kawy? Bo jak Ci 20k mieli wstecz to mogą z młynka uchodzić trociny i będzie lura a nie kawa. A czekaj to pewnie młynek z silnikiem prądu zmiennego a nie stałego.

Czy jestem złośliwy, skoro i tak jesteś do mnie uprzedzony po słów kilka odnośnie ściany płaczu?

Nie, po prostu włącz myślenie, bo to ten sam poziom absurdu.

A tak z innej beczki, bez złośliwości i przytyków, możesz mnie zaprosić do wątku w kawą.

Ile jesteś w stanie wydusić z tej samej paczki kawy z użyciem innego typu sprzętu? Nie pytam o różne sposoby parzenia kawy tylko o ten sam. Czy kawa zaparzona na tym samym sprzęcie, z tej samej paczki, ale jedna zmielona na młynku na 10k a druga na małynku za 2Ok będzie smakowała inaczej? Powiedzmy że zmierzamy grubość mieletnia i oba młynki skalibrujemy na ten sam poziom cząstek po zmieleniu.

Do czego piję, ze np. poziom tożsanych odtwarzaczy CD jest zbadany, policzalny i ograniczony....

 

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Burns napisał(-a):

Czy kawa zaparzona na tym samym sprzęcie, z tej samej paczki, ale jedna zmielona na młynku na 10k a druga na małynku za 2Ok będzie smakowała inaczej? Powiedzmy że zmierzamy grubość mieletnia i oba młynki skalibrujemy na ten sam poziom cząstek po zmieleniu.

Do czego piję, ze np. poziom tożsanych odtwarzaczy CD jest zbadany, policzalny i ograniczony....

 

Odpowiem Ci w Twoim stylu: jak poświęcisz 3 (+/-) lata na zagłębienie szeroko pojętego kawowego tematu, to się dowiesz.

 

Jeżeli masz jakieś indywidualne pytania odnośnie parzenia czy sprzętu kawowego, to chętnie Ci pomogę. 


=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, GostRado napisał(-a):


Do zastosowań audio warto poszukać okablowania z miedzi monokrystalicznej, moim zdaniem.
 

9 godzin temu, Burns napisał(-a):

A tak z innej beczki, bez złośliwości i przytyków, możesz mnie zaprosić do wątku w kawą.

Ile jesteś w stanie wydusić z tej samej paczki kawy z użyciem innego typu sprzętu? Nie pytam o różne sposoby parzenia kawy tylko o ten sam. Czy kawa zaparzona na tym samym sprzęcie, z tej samej paczki, ale jedna zmielona na młynku na 10k a druga na małynku za 2Ok będzie smakowała inaczej? Powiedzmy że zmierzamy grubość mieletnia i oba młynki skalibrujemy na ten sam poziom cząstek po zmieleniu.

Do czego piję, ze np. poziom tożsanych odtwarzaczy CD jest zbadany, policzalny i ograniczony....


Serio? McIntosh MCD350 kosztuje 31500,00 zł, a ATC CD2 9990,00 zł. Czy McIntosh gra ponad trzykrotnie lepiej od ATC? Czy zegarek w stali za 105 tys. zł działa trzykrotnie dokładniej od Roleksa za 35 tys. zł? Czy w ogóle działa dokładniej? Czy zdjęcie wykonane w takich samych warunkach oświetleniowych przy użyciu Hasselblad za 130 tys. zł będzie trzykrotnie lepsze od tego zrobionego Canonem za 43 tys. zł? Czy odróżnisz zdjęcie zrobione przy użyciu Hasselblad, Canon, Nikon nie wiedząc, jakim aparatem zostało zrobione? Skoro wszystko da się policzyć i zmierzyć, to wszystko powinno być proste oraz logiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, GostRado napisał(-a):

Zapraszamy do kasy.

28 minut temu, McIntosh napisał(-a):


Do zastosowań audio warto poszukać okablowania z miedzi monokrystalicznej, moim zdaniem.
 


Serio? McIntosh MCD350 kosztuje 31500,00 zł, a ATC CD2 9990,00 zł. Czy McIntosh gra ponad trzykrotnie lepiej od ATC? Czy zegarek w stali za 105 tys. zł działa trzykrotnie dokładniej od Roleksa za 35 tys. zł? Czy w ogóle działa dokładniej? Czy zdjęcie wykonane w takich samych warunkach oświetleniowych przy użyciu Hasselblad za 130 tys. zł będzie trzykrotnie lepsze od tego zrobionego Canonem za 43 tys. zł? Czy odróżnisz zdjęcie zrobione przy użyciu Hasselblad, Canon, Nikon nie wiedząc, jakim aparatem zostało zrobione? Skoro wszystko da się policzyć i zmierzyć, to wszystko powinno być proste oraz logiczne.

Ale ty wjeżdżasz na sekcję analogową, a tam owszem czarują.

Natomiast CD/DVD i ich rozwinięcia to zatwierdzone standardy i dzięki temu jest możliwe ich odtworzenie. Gdyby tak nie było to nikt nie obejrzałby już tego samego filmu czy nie odsłuchał tego samego utworu mimo, że nadal byłby to ten sam materiał. To nie kaseta magnetofonowa (niosąca zapis analogowy!), która kopiowana w domowych warunkach dodawała kolejne szumy.

Przywołujesz zegarki ? Tak, też mają normy i dzięki temu na Ziemi spełniają taką podstawową i główna funkcję jaką jest pomiar czasu. To ile kosztuje Omega, Rolex, Lange to indywidualna polityka marketingowa firmy.

 

A tak swoją drogą wzajemne kółko adoracji likami na tym forum jest tak dziecinne, że nawet w przedszkolach tego nie maja. Co to za upośledzona funkcja, bez unlike w dół, żeby wyznaczać jakąkolwiek wartość merytoryczną. Także ja już w życiu nie kliknę w to na tym forum, bez względu na to, czy ktoś w mojej opinii ma rację, czy też jej nie ma.

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Burns napisał(-a):

To ile kosztuje Omega, Rolex, Lange to indywidualna polityka marketingowa firmy.


Ano widzisz. Mógłbym w kontekście zegarków użyć dokładnie takich samych argumentów, jakich Ty używasz w odniesieniu do audio i tłumaczyć ludziom, że marnują swoje pieniądze. Poszedłbym w "mędrca szkiełko i oko" i zdeprecjonował 95% firm zegarkowych. Wziąłbym sobie Roleksa jako przykład pozytywny i rozwalił resztę świata, bo argumentów mam po sufit, a jednak tego nie robię. 2,5 metrowa para kabli głośnikowych, np. Valhalla 2 za 130 tys. zł? Indywidualna polityka marketingowa firmy Nordost - Twój argument. :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakup drogiego sprzętu audio czy do kawy, to bezwzględnie subiektywne odczucia. Ten znajomy,  co zdjęcie zamieściłem przez dwa lata dźwigał po kilkadziesiąt kilo klocki, by w końcu trafić, co mu się spodobało. Zakup ekspresu kolbowego do domu za 100.000 to już lekka przesada,  ale żadna domowa kolba za 20k nie jest w stanie zrobić tak perfekcyjnego espresso, bo to fizycznie niemożliwe, aproksymacja, etc. Co do młynka np mojego jestem bardzo zadowolony i nie szukam innego, bo z jasnego ziarna espresso robi najlepsze. Ale np kolega kiedyś kupił do ciemniejszych wypałów Kafateka mc4, po testach, ale czekając na dostawę, czasami to w tej firmie długo trwa i przysłali mu nowszą wersję mc5. Firma sobie zastrzega, że wyślą aktualnie produkowany model, który koledzy nie przypadł do "smaku", więc sprzedał i kupił używany mc4. Na takim etapie naszych pasji o wyborze sprzętu decydują niuanse i wybór zależy wyłącznie od nas. 


=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.10.2025 o 23:20, McIntosh napisał(-a):


Jakiej muzyki słucha znajomy? Pytam z ciekawości, bo robiłem kilka podejść do Focala oraz do Accu i za każdym razem coś mi w ich dzięku nie pasowało. Aczkolwiek muszę przyznać, że wykonanie sprzętu Accuphase jest tak estetyczne, że Japończycy powinni wstawiać przeszklenie w pokrywy obudowy.

A co do Focala, to najczęściej na wystawach promują się w zestawieniu z firmą Naim.

Człowiek o którym pisałem wcześnej ma właśnie sypialniany ulubiony zestaw Accu z podstawkowymi Wilsonami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, GostRado napisał(-a):

Czy tani to bym nie powiedział. Te wtyczki co tu są zastosowane kosztują ok 8zł sztuka (allegro, amazon, sklepy z elementami elektronicznymi) i można na nich nanieść dowolną nazwę firmy (ale melodika raczej nie kupuje ich za 8zł tylko zapewne za dużo mniej - 8zł to jest w sklepie dla zwykłego Kowalskiego). Natomiast ten kabel u producentów kabli (np u Bitnera - polski producent także uwaga, będzie drogo) kupisz po cenie ok 3zł za metr i jeśli kupujesz większe ilości to nadrukują Ci na izolacji co tylko chcesz (u pośrednika kupisz gotowca za ok 7,50zł za metr ale już nie zmienisz nadruku). Uważam że biorą ten kabel albo od Bitnera, albo od Tele-Fonika (chyba najpopularniejsi polscy producenci).

 

Także tak się zarabia na kablach 🙂

 

PS. Tani to by on był, jakby został wyceniony na powiedzmy 30-50zł.

Edytowane przez mariusz9a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, mariusz9a napisał(-a):

Czy tani to bym nie powiedział. Te wtyczki co tu są zastosowane kosztują ok 8zł sztuka (allegro, amazon, sklepy z elementami elektronicznymi) i można na nich nanieść dowolną nazwę firmy (ale melodika raczej nie kupuje ich za 8zł tylko zapewne za dużo mniej - 8zł to jest w sklepie dla zwykłego Kowalskiego). Natomiast ten kabel u producentów kabli (np u Bitnera - polski producent także uwaga, będzie drogo) kupisz po cenie ok 3zł za metr i jeśli kupujesz większe ilości to nadrukują Ci na izolacji co tylko chcesz (u pośrednika kupisz gotowca za ok 7,50zł za metr ale już nie zmienisz nadruku). Uważam że biorą ten kabel albo od Bitnera, albo od Tele-Fonika (chyba najpopularniejsi polscy producenci).

 

Także tak się zarabia na kablach 🙂

 

PS. Tani to by on był, jakby został wyceniony na powiedzmy 30-50zł.

Na wielu produktach jest duża przebitka. Kiedyś buty Nike w Azji kosztowały 5 dolarów, teraz pewnie trochę drożej.


=> Joie de Vivre <=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że na wielu produktach jest gigantyczna marża. Ale to pokazuje pewną rzecz - pazerność zachodu i dlatego aktualnie nie mamy szans z Chinami. I dwa, co bardziej chciałem tu uświadomić - ten kabel nie ma nic specjalnego w stosunku do innych kabli, ale za to jaką ma kwiecistą recenzję 🙂 Czego to autor nagle nie usłyszał używając tego kabla. Kurde, to jest zwykły kabel o najzwyklejszych parametrach. Do tego o wartości ok 23,50zł jeśli zrobisz go sobie sam. Wystarczy wejść na stronę Bitner i zobaczyć że to są parametry zwykłego kabla z miedzi beztlenowej 2x0,35mm2 - tu nie ma się co podniecać.

 

Moim zdaniem za coś takiego to powinien się zabrać UOKiK bo to co tu się odwala to jest zwyczajne oszustwo (chodzi mi o wypisywanie takich bzdur przy opisie tego kabla, już nie wspominam o tej kwiecistej recenzji).

 

EDIT.

Żeby nie było, posiadam u siebie jeden kabel z Melodiki kupiony kiedyś z ciekawości, stąd ten mój wywód ile on jest wart (oczywiście został on przeze mnie rozebrany na części pierwsze) 🙂

Edytowane przez mariusz9a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mariusz9a napisał(-a):

Pewnie że na wielu produktach jest gigantyczna marża. Ale to pokazuje pewną rzecz - pazerność zachodu i dlatego aktualnie nie mamy szans z Chinami. I dwa, co bardziej chciałem tu uświadomić - ten kabel nie ma nic specjalnego w stosunku do innych kabli, ale za to jaką ma kwiecistą recenzję 🙂 Czego to autor nagle nie usłyszał używając tego kabla. Kurde, to jest zwykły kabel o najzwyklejszych parametrach. Do tego o wartości ok 23,50zł jeśli zrobisz go sobie sam. Wystarczy wejść na stronę Bitner i zobaczyć że to są parametry zwykłego kabla z miedzi beztlenowej 2x0,35mm2 - tu nie ma się co podniecać.

 

Moim zdaniem za coś takiego to powinien się zabrać UOKiK bo to co tu się odwala to jest zwyczajne oszustwo (chodzi mi o wypisywanie takich bzdur przy opisie tego kabla, już nie wspominam o tej kwiecistej recenzji).


Przez takie sytuacje później robi się z audiofilów głupków. Niestety ja też nie dostrzegam w tym kablu nic szczególnego. Aż zacząłem się zastanawiać czy nie wejść w ten biznes tylko ja zrobiłbym taki kabel zdecydowanie lepiej i wycenił uczciwie. Ech...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, McIntosh napisał(-a):

Przez takie sytuacje później robi się z audiofilów głupków. Niestety ja też nie dostrzegam w tym kablu nic szczególnego. Aż zacząłem się zastanawiać czy nie wejść w ten biznes tylko ja zrobiłbym taki kabel zdecydowanie lepiej i wycenił uczciwie. Ech...

Tylko Ty z kolei wybrałeś kierunek przeciwny niż dąży do tego cały świat technologiczny - tor transmisyjny idealnie ma być całkowicie przeźroczysty dla przesyłanego sygnału. Ty robisz coś zupełnie odwrotnego - specjalnie kupujesz kable z domieszką "gównolitu" zniekształcającego przesyłany sygnał i masz z tego radochę 😄 I jesteś za to w stanie wydać krocie. A równie dobrze, możesz wziąć kabel miedziany za te 7,50zł za metr i kombinować, bawić się z przesyłanym sygnałem psując go przylutowując za grosze kilka elementów RLC w różnych kombinacjach i o różnych wartościach :-] Melodika przynajmniej celowo nie psuje przesyłanego sygnału :-] A to już mega wielka zaleta w świecie przetwarzania sygnałów.

 

EDIT:

Chodzi mi o to, że Melodika właśnie robi bardzo dobrze robiąc kable z czystej miedzi (chora jest ich wycena). Bo jeśli masz głośniki spięte z wzmakiem kablem z czystej miedzi i nie podoba Ci się jego brzmienie, to problem nie leży w kablu, a źle dobranym systemie pod Twoje potrzeby - taki jest (powinien być) kierunek w który powinno się dążyć (nie ten wzmak i/lub nie te głośniki), a nie zniekształcać sygnał między wzmakiem a głośnikiem za pomocą np kabla zrobionego z domieszką karbonu i innych wręcz chorych wynalazków :-] Najwyraźniej inżynierowie z firmy od wzmaka i głośników nie trafili w Twój gust, albo to zestawienie ze sobą nie gra w Twoim guście, a nie kabel.

Edytowane przez mariusz9a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.10.2025 o 23:20, McIntosh napisał(-a):

 

A co do Focala, to najczęściej na wystawach promują się w zestawieniu z firmą Naim.

Bo Focal i Naim to teraz wspólnota

1 godzinę temu, McIntosh napisał(-a):


Przez takie sytuacje później robi się z audiofilów głupków. 

Gdyby kryterium dla audiofila było to czy faktycznie słyszy różnice to by z nich głupków nie robiono, jak ktoś nie słyszy a wymyśla cuda bo kupił za miliony monety to można mu wcisnąć ciemnotę ( znaczy gunwo w złotku ) i będzie się podniecał aż do dekonspiracji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mariusz9a napisał(-a):

Tylko Ty z kolei wybrałeś kierunek przeciwny niż dąży do tego cały świat technologiczny - tor transmisyjny idealnie ma być całkowicie przeźroczysty dla przesyłanego sygnału. Ty robisz coś zupełnie odwrotnego - specjalnie kupujesz kable z domieszką "gównolitu" zniekształcającego przesyłany sygnał i masz z tego radochę 😄 I jesteś za to w stanie wydać krocie. A równie dobrze, możesz wziąć kabel miedziany za te 7,50zł za metr i kombinować, bawić się z przesyłanym sygnałem psując go przylutowując za grosze kilka elementów RLC w różnych kombinacjach i o różnych wartościach :-] Melodika przynajmniej celowo nie psuje przesyłanego sygnału :-] A to już mega wielka zaleta w świecie przetwarzania sygnałów.

 

EDIT:

Chodzi mi o to, że Melodika właśnie robi bardzo dobrze robiąc kable z czystej miedzi (chora jest ich wycena). Bo jeśli masz głośniki spięte z wzmakiem kablem z czystej miedzi i nie podoba Ci się jego brzmienie, to problem nie leży w kablu, a źle dobranym systemie pod Twoje potrzeby - taki jest (powinien być) kierunek w który powinno się dążyć (nie ten wzmak i/lub nie te głośniki), a nie zniekształcać sygnał między wzmakiem a głośnikiem za pomocą np kabla zrobionego z domieszką karbonu i innych wręcz chorych wynalazków :-] Najwyraźniej inżynierowie z firmy od wzmaka i głośników nie trafili w Twój gust, albo to zestawienie ze sobą nie gra w Twoim guście, a nie kabel.


Nie doceniasz mnie. Ja użyłbym miedź OCC 8N i zastosował wtyki WBT. To byłyby świetne kable za ułamek ceny tych hi-endowych. Co tam jeszcze było? Gównolit? Jakie masz konkretnie zastrzeżenia do produktów Hijiri? 

10 minut temu, Bugs napisał(-a):

Bo Focal i Naim to teraz wspólnota

Gdyby kryterium dla audiofila było to czy faktycznie słyszy różnice to by z nich głupków nie robiono, jak ktoś nie słyszy a wymyśla cuda bo kupił za miliony monety to można mu wcisnąć ciemnotę ( znaczy gunwo w złotku ) i będzie się podniecał aż do dekonspiracji.


Dlaczego uważasz, że nie słyszy? Nawet jeżeli czasem to tylko psychologia. Gdyby audiofil nie słyszał różnic w brzmieniu (nieważne czy prawdziwych czy "urojonych"), to nie wykładałby na to kasy.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, McIntosh napisał(-a):

Jakie masz konkretnie zastrzeżenia do produktów Hijiri? 

Żadnych. Fantastyczne kable - kupuj najlepiej na kilometry 🙂

 

PS. Nie chce mi się o tym gadać - moje zdanie znasz, a ja znam Twoje. Głupota kosztuje krocie - takie podsumowanie 🙂 Kupujesz sprzęt z najwyższej półki płacąc za niego pierdyliard monet i poprawiasz tych durnych, nieudaczników którzy go zaprojektowali kablami "ze specjalnego stopu miedzi". Dla mnie rzecz niepojęta.  Za co te firmy płaca tym nieudacznikom tam pracujacym 😄 Ale być może inżynierowie którzy projektują taki sprzęt też używają do weryfikacji kabli ze "specjalnego stopu miedzi" i potem nie da się tego normalnie słuchać - to by wszystko tłumaczyło 🙂 Jak byś mi do systemów sterowania, kupił taki kabel "ze specjalnego stopu miedzi" to bym Cie wywalil na śmietnik razem z tym kablem 🙂 bo tyle on jest wart 🙂 No tu jeszcze kwestia czym on jest domieszkowany, jeśli przewodnikiem lepszym od miedzi, to po co? Niewiele to da na tak niewielkich odłegłościach. Jeśli gorszym od miedzi to kable dla frajerów - i tak taki kabel ma szanse usłyszeć nawet głuchy 🙂

 

Poważnie, nie brnijmy w tą rozmowe 🙂 kupuj co tam chcesz 🙂

Edytowane przez mariusz9a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, McIntosh napisał(-a):


Jazz jest często dobrze nagrany. Więcej o zestawie audio może powiedzieć „Death Magnetic” Metalliki, bo ta płyta to istny tor przeszkód dla sprzętu grającego. Realizacja nagrań jest tak słaba, że wycisnąć z tego ładny dźwięk nie jest łatwo. Ale niektóre klocki audio to potrafią. 


Przyłączam się do rekomendacji. Janek ma szerokie muzyczne horyzonty i to cenię w jego podejściu do muzyki. Poza tym, dorzuciłem swój komentarz pod filmem. Nie trzeba wydawać milionów na zespoły głośnikowe. Wystarczy dowolny model Wilson Audio, żeby nie szukać już więcej żadnych wrażeń. 🙂

 

A ciekawe czy wyłapałeś co najważniejsze powiedział podczas tego filmiku, między różnymi prezentacjami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, mariusz9a napisał(-a):

Żadnych. Fantastyczne kable - kupuj najlepiej na kilometry 🙂

 

PS. Nie chce mi się o tym gadać - moje zdanie znasz, a ja znam Twoje. Głupota kosztuje krocie - takie podsumowanie 🙂 Kupujesz sprzęt z najwyższej półki płacąc za niego pierdyliard monet i poprawiasz tych durnych, nieudaczników którzy go zaprojektowali kablami "ze specjalnego stopu miedzi". Dla mnie rzecz niepojęta.  Za co te firmy płaca tym nieudacznikom tam pracujacym 😄 Ale być może inżynierowie którzy projektują taki sprzęt też używają do weryfikacji kabli ze "specjalnego stopu miedzi" i potem nie da się tego normalnie słuchać - to by wszystko tłumaczyło 🙂 Jak byś mi do systemów sterowania, kupił taki kabel "ze specjalnego stopu miedzi" to bym Cie wywalil na śmietnik razem z tym kablem 🙂 bo tyle on jest wart 🙂 No tu jeszcze kwestia czym on jest domieszkowany, jeśli przewodnikiem lepszym od miedzi, to po co? Niewiele to da na tak niewielkich odłegłościach. Jeśli gorszym od miedzi to kable dla frajerów - i tak taki kabel ma szanse usłyszeć nawet głuchy 🙂

 

Poważnie, nie brnijmy w tą rozmowe 🙂 kupuj co tam chcesz 🙂


Emocjonalnie do tego podchodzisz, a tymczasem Hijiri stosuje miedź PCOCC. Trochę o materiale. Cytat:

 

PCOCC-A to materiał wynaleziony przez Dr. Atsumi Ohno z Chiba Institute of Technology. Jest niezwykle czystym materiałem, z bardzo małą zawartością zanieczyszczeń, gwarantujący przesył nawet bardzo małych sygnałów bez przeszkód i zniekształceń. Ze względu na bardzo małą liczbę przejść między kryształami sygnał przepływa bez zakłóceń. Podgrzewanie i schładzanie przewodów PCOCC w kontrolowanych warunkach powoduje zrekrystalizowaną, ultra-czystą strukturę przewodnika o nazwie μ (mu). Ostateczny produkt, o polerowanej powierzchni i po procesie starzenia to miedź PCOCC-A. W praktyce PCOCC staje w poprzek klasycznemu określaniu czystości miedzi poprzez NNNN, dając bardzo czysty dźwięk bez potrzeby ponoszenia wysokich kosztów oczyszczania metalu.

 

Koniec cytatu. Z mojego starego zestawu audio zostały mi kable PAD Aqueous i ja słyszę wyraźne różnice pomiędzy Hijiri, a PAD. Tak po prostu jest i tyle. 


 

 

Godzinę temu, satanic napisał(-a):

A ciekawe czy wyłapałeś co najważniejsze powiedział podczas tego filmiku, między różnymi prezentacjami.


Jasne, że wyłapałem i ta opinia nie stanowi dla mnie problemu. Co więcej uważam, że jest racjonalna. Ale to już temat na zupełnie inną dyskusję, która wymagałaby rozwinięcia poszczególnych wątków. Jedno jest pewne - nie ma darmowych obiadów. Świetny dźwięk kosztuje, co nie znaczy, że trzeba wywalić na to miliony zł. Mimo wszystko dobrze, że powstają konstrukcje kosztujące 5-7 milionów złotych, bo każda pasja potrzebuje odrobiny szaleństwa. To samo masz w zegarkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boże co za koszmarny bełkot o tej miedzi.  Do kogo to jest kierowane ? Jak pusto trzeba mieć w głowie żeby wierzyć w takie bzdury, może ktoś kto nie ma podstawowego pojęcia o fizyce w to wierzy.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.