PODFORUM MIŁOŚNIKÓW ZEGARKÓW CASIO G-SHOCK !

[tomaliusz 23165]

xeno, gdzie byłeś w TT?

[Elixir 521]

No i byłem w TT poprzymierzać analogi. Ale sobie za bardzo nie poprzymierzałem, bo półka z analogami była prawie pusta. Był mtg-g, mtg-s i gw-a1100. Mtg świetne. Widać, że to inna jakość. Jednak cena mtg-g i jego rozmiar/ciężar na łapie... Z mtg-s lepiej i ewentualnie w zasięgu, ale jednak nie tego szukam w G. Natomiast z gw-a1100 mógłbym się polubić. Na łapie (mojej) leży świetnie. Niestety nie było gpw i gw-a 1000, a zależało mi na porównaniu tych z 1100.

 

Dodam, że byłem w tym salonie, gdzie kupowałem gdxa i szczęśliwie nie było tych gąsek, co poprzednio. Dziewczyna w salonie była dobrze zorientowana w temacie, jak poprosiłem o któryś model z nazwy / kodu, to bez problemu sięgała na półkę. Zupełnie inne wrażenie, niż z mojej poprzedniej wizyty w tt. Fajnie było.

 

Marcin, jak będziesz gdzieś w zachodniej Polsce, daj znać.

Mam te modele wszystkie, więc śmiało możesz porównać. No i przy okazji wypijemy piwo 

[Gość]

Tomasz, w Porcie.

 

Kuba, dzięki, na piwko w doborowym towarzystwie zawsze z przyjemnością, do tej pory przynajmniej z jednym z tych trzech. A przy okazji zadam niedyskretne pytanie - którego z nich nosisz / nosisz częściej? (Mam na myśli 1100, 1000 i gpw.)

Edytowane 22 Października 2016 przez Gość

[Elixir 521]

Miło to słyszeć Marcin. Dziękuję !

 

A jeżeli chodzi o zegarki, to paradoksalnie najczęściej noszę tego najtańszego i najbardziej "okrojonego".

GW-A1000, na kompozytowej bransolecie. Na chwilę obecną, poza konkurencją. Do tego stopnia,

że szukam Waldzior Edition, na żelastwie

Prostota i czytelność wygrywa bezapelacyjnie. Do tego świetny design!

 

Na drugim miejscu z tych, sklasyfikowałbym GW-A1100. Za uniwersalność.

 

GPW-1000, na ostatnim miejscu, choć największy kozak z tej trójki.

Powód ? Bardzo prozaiczny. Nie mam zbyt wielu sytuacji, gdzie mógłbym go użytkować.

Do biura nie założę, bo za duży i do marynarki pasuje jak świni siodło. W plener nie wezmę,

bo jest mi go po prostu szkoda 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Gość]

Dzięki za ten post, teraz tylko przymiarka i najprzyjemniejszy moment tuż przede mną.

[Elixir 521]

Trzymam kciuki za właściwy wybór

[vandit 1078]

[Elixir 521]

Wasze zdrowie 

[snake68 31]

Zdrówko

 

N6 & TT

[Gość]

Się dołączam do toastu

[Sol 7154]

GPW-1000, na ostatnim miejscu, choć największy kozak z tej trójki.

Powód ? Bardzo prozaiczny. Nie mam zbyt wielu sytuacji, gdzie mógłbym go użytkować.

Do biura nie założę, bo za duży i do marynarki pasuje jak świni siodło. W plener nie wezmę,

bo jest mi go po prostu szkoda 

 

To kiedy go nosisz? Tylko do kościoła?

[vandit 1078]

Wasze zdrowie 

 

Zdrówko

 

N6 & TT

 

Się dołączam do toastu

 

dzięki!

[Elixir 521]

To kiedy go nosisz? Tylko do kościoła?

 

Nie chodzę do kościoła

 

A kiedy go noszę ? Hmm .. W sumie, to nie mam się gdzie z nim lansować 

Najczęściej gości na nadgarstku, przy zupełnie przypadkowych okazjach 

[Dziobak 7]

Z tymi GPW to jest tak jak mówi Elixir. Do ekstremalnych sytuacji szkoda sikora za parę klocków. Do garniaka też nie za zbytnio pasuje. Dodatkowo ze względu na rozmiary pod rękawem czasem przeszkadza. Wersja z pomarańczowym paskiem najbardziej mi odpowiada wizualnie. I nie zmienie paska choćby nie wiem co. Pasek niestety farbuje więc zostają ciepłe dni na krótki rękaw i przypadkowe sytuacje. A paradoksalnie u mnie w ekstremalnych sytuacjach najlepiej sprawdza się zegarek, o którym zapominam , że mam go na ręce - casio a168wec.

 

 

Wysłane z mojego Samsung Galaxy S7 przy użyciu Tapatalka

[tommly 11598]

Miło to słyszeć Marcin. Dziękuję !

 

A jeżeli chodzi o zegarki, to paradoksalnie najczęściej noszę tego najtańszego i najbardziej "okrojonego".

GW-A1000, na kompozytowej bransolecie. Na chwilę obecną, poza konkurencją. Do tego stopnia,

że szukam Waldzior Edition, na żelastwie

Prostota i czytelność wygrywa bezapelacyjnie. Do tego świetny design!

 

Na drugim miejscu z tych, sklasyfikowałbym GW-A1100. Za uniwersalność.

 

GPW-1000, na ostatnim miejscu, choć największy kozak z tej trójki.

Powód ? Bardzo prozaiczny. Nie mam zbyt wielu sytuacji, gdzie mógłbym go użytkować.

Do biura nie założę, bo za duży i do marynarki pasuje jak świni siodło. W plener nie wezmę,

bo jest mi go po prostu szkoda 

 

Casio GW-A1000_6.png

 

Casio GW-A1000_5.png

Świetnie powiedziane, lepiej bym tego nie ujął. Tak to już jest z tymi lepszymi G (czyt. droższymi), że są fajne, ale trochę ich szkoda, zwłaszcza jeszcze jak mają pokaźny rozmiar i nie mieszczą się pod mankiet

Ale żeby nie było, to ta Twoja wersja 1000 też jest kozacka, lubię czerwone akcenty/wstawki w zegarkach.

 

Czy to wersja GW-A1000FC-5A? Teraz tak patrzę, że ten kolor wstawek bardziej w taki pomarańcz wpada (paprika red).

Edytowane 23 Października 2016 przez tommly

[Diego04 318]

Jakby miał ktoś ma zbyciu czarną opaskę G to jestem chętny

[Elixir 521]

Czy to wersja GW-A1000FC-5A? Teraz tak patrzę, że ten kolor wstawek bardziej w taki pomarańcz wpada (paprika red).

 

To GW-A1000FC-3A.

 

Wersja o której Ty wspominasz, jest w brązie :

 

 

 

 

Ta wersja też jest świetna

[tommly 11598]

O widzisz, już wzrok nie ten i bym popełnił faux pas A już chciałem brać.

[Daito 5733]

 

 

[Sol 7154]

Też takiego mam

Ale dziś pedałowałem z Pięknym Romanem

 

[Gość]

W cyfrach to bezwzględny dominator (wg głosów w wątku piowy).

[Gość Kwiatek]

To i tu wrzucę coś ze spaceru

 

[Gość]

Sol, szkoda, że słaba rozdzielczość , bo do forumowego kalendarza fotka, jak znalazł. (W emotkach klucz.)

[D1V1510N G 40]

A będzie w końcu jakiś kalendarz?

[Gość]

A będzie w końcu jakiś kalendarz?

http://zegarkiclub.pl/forum/index.php?/topic/134916-Kalendarz-na-2017-rok&do=findComment&comment=1847827