Arek_Win 77 #1876 Napisano 13 Lutego 2019 Czy pomidory były z własnej uprawy? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2549 #1877 Napisano 13 Lutego 2019 (edytowane) Czy pomidory były z własnej uprawy?Całkowicie własnoręcznie wypomidorowany pomidor.. Wszystkie te badyle są własnoręczne Edytowane 13 Lutego 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Arek_Win 77 #1878 Napisano 13 Lutego 2019 (edytowane) Aha bo ja jest fanem działkowych pomidorów. Sam miałem kiedyś blisko 100 krzaków. Teraz już tak dużo nie uprawiam. Wtedy szukałem dobrej odmiany. Edytowane 13 Lutego 2019 przez Arek_Win 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1792 #1879 Napisano 13 Lutego 2019 OOoo Super !!!Masz zadatki na fotografika , no i ogrodnika !!!! Pierwszy plan , tło !!!! Pięknie !!!To ja też coś wrzucę , ale nie artystycznie , a zegarowo .Odkryłem oszustwo ... sądzę , że nie chciane , a po prostu , takie były kiedyś czasy !!!!W wadze , luźny ołów . Wyciągam a tu stalowy wałek No , to za drugą wagę. A tam też !!! Ale kawałek starej gazety go trzymał . Po wyjęciu , widzę że stara fińska gazeta . Po tekście trudno odgadnąć z jakich lat , ale są numery telefonów i to trzy cyfrowe . Więc stare !!!Może przedwojenne , lub z czasów wojny . W okresie miedzy wojennym , tu była straszna bieda .Wówczas Finlandia wymyśliła paczkę dla noworodka , jako pierwszy kraj na świecie . Do dziś paczka ma ten sam wzór i podobną Ale już współczesną zawartość , plus dodatkowe asortyment. Ołów , był pewnie w dobrej cenie . Jutro porozmawiam z kolegami - finami - to dowiem się w jakich latach były takie numery telefonów. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2549 #1880 Napisano 13 Lutego 2019 W zasadzie to wagi unikat masz...Ja bym się chyba nie gniewała, gazeta też osobliwa pamiątka 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2282 #1881 Napisano 13 Lutego 2019 Kiedyś we wagach zegarów podłogowych chowano srebrne monety, mój kolega kiedyś natrafił na takie znalezisko... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1792 #1882 Napisano 13 Lutego 2019 Kiedyś we wagach zegarów podłogowych chowano srebrne monety, mój kolega kiedyś natrafił na takie znalezisko...Ooooo , to teraz będę rozbierał wszystkie wagi 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2549 #1883 Napisano 13 Lutego 2019 (edytowane) Kiedyś we wagach zegarów podłogowych chowano srebrne monety, mój kolega kiedyś natrafił na takie znalezisko...To może i ja trafię wreszcie na "skarb"?Przydałaby się jakaś odmiana a nie tylko ołów i ołów. Nawet głowę mam ołowianą dziś i oczy też...Musieliśmy dziś uśpić naszego piętnastoletniego buldoga... nadszedł jego kres.Mąż w pracy a ja sama wyję po kątach, słucham w kółko dzisiejszego Kings of Leon... A za mną na podłodze wloką się mokre kałuże..Stoi worek z jego miseczkami, legowiskiem, smyczą i kubraczkiem..I cholerna cisza...buuuuuu :-( Hasaj, hasaj tam za TM..przyjacielu Edytowane 13 Lutego 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1792 #1884 Napisano 13 Lutego 2019 :( :( to przykre 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3483 #1885 Napisano 13 Lutego 2019 (edytowane) Ja pochowałem już nasze trzy psy ... dwa wyżły i bokserkę Madzię w sumie 30 lat historii z nimi ... mieliśmy już nie mieć ... Lekarstwo wzięliśmy szczeniaka yorka, potem drugiego. Z tych dwóch zrobiła się szczęśliwa piątka , a w zeszłym roku dokooptował największy zabijaka jakiego mieliśmy, wsiowy burek , jak go nazywamy najcwańszych z wszystkich psów Borys . Szczeniak ma teraz podwójne kły i znależliśmy przy obgryzaniej dziś kości 4 zęby ;-) ... Po trzech miesiącach u nas wraca do równowagi psychicznej i staje się największym yorkiem jakiego ziemia widziała... a nasza 2 kilogramowa Zula jest najlepszą koleżanką i miłością Borysa... Dobrze, że mieszkamy na wsi i jest duży ogród. Niestety oprócz radości jest też sporo problemów ... no i jesteśmy UZIEMIENI, z wszelkimi dłuższymi wyjazdami ... podróżujemy dalej już niestety osobno . Wspólne wyjazdy odpadają... Mam więc dlaCiebie radę , chwilę popłacz jeszcze i zaoferuj potem opiekę jakiemuś malutkiemu czworonogowi , który będzie cię kochał bezwarunkowo do końca swoich dni lub końca świata .... ;-) Edytowane 13 Lutego 2019 przez LESKOS 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2549 #1886 Napisano 14 Lutego 2019 (edytowane) Macie podobne przeżycia..jak większość tych ludzi, którzy mają i kochają swoje zwierzęta.Tymczasem i nast-czasem nie ma planów ma psa. Były w domu dzieci to było inaczej, a zostaliśmy we dwoje to sytuacja inna. Są dwa koty które będą uzupełniać pustkę.. Tymczasem jesteśmy zmęczeni "życiem", tak bym to określiła..Od kilku lat spadają na nas ciężkie obowiązki - opieka nad chorymi rodzicami i to taka najtrudniejsza z myciem, karmieniem, przewijaniem itp... I inne życiowe problemy jakich nie brakuje..Czworo naszych rodziców i my sami we dwoje do opieki nad nimi. Dopieto ten rok był w większości spokojniejszy ale pod koniec znów jedno z rodziców zaniemogło i zmarło :-/Żyje już tylko teść i niestety z nowotworem.Łącząc opiekę nad schorowanymi rodzicami, pracę zawodową, doszło fizyczne i psychiczne wyczerpanie.Piesio nasz też chorował, od dwóch lat musiał w domu mieć zakładane pieluchy... Edytowane 14 Lutego 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3483 #1887 Napisano 14 Lutego 2019 No tak, rozumiem cię ... to w pewnym sensie jestem w komfortowej sytuacji. Matka zmarła jak miałem 21 lat, ojciec parę lat później . Ale był sprawny do końca , pracował na emeryturze, zadzwonił wieczorem w piątek do mnie , pogadaliśmy pożartowali, położył się spać i nie obudził się... Takiej śmierci tylko sobie życzyć. Zawsze obawiam się fizycznej lub umysłowej niesprawności i bycia ciężarem dla bliskich. Taka moja fobia ... No cóż Gosiu pozostaje mi życzyć powrotu optymizmu do życia . Będzie jeszcze dobrze 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2549 #1888 Napisano 14 Lutego 2019 (edytowane) Dziękuje LES :-)Mam identyczną fobię- strach przed fizyczną i psychiczną niesprawnością i bycie ciężarem dla innych...Śmierć we śnie to marzenie..tak zmarł 2 lata temu mój młodszy brat, miał 44 lata.. Powiem tak - to że Was "znalazłam" to cud dla mnie..Jesteście odtrutką, antidotum, promykiem i wielopostaciowym "lekiem na całe zło"..;-)Włażę tu i zapominam o całym świecie. Dobrze, że JESTEŚCIE! Edytowane 14 Lutego 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2282 #1889 Napisano 14 Lutego 2019 Bo nam się wszystkim wydaje, że ktoś kiedyś obiecał, że będzie super... ale nikt nic takiego nie obiecywał...Przykra sprawa z pieskiem... ale jego już nic nie boli...to pewne... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2549 #1890 Napisano 14 Lutego 2019 Bo nam się wszystkim wydaje, że ktoś kiedyś obiecał, że będzie super... ale nikt nic takiego nie obiecywał...Przykra sprawa z pieskiem... ale jego już nic nie boli...to pewne...Prawda najprawdziwsza. Ale chyba i lepiej, że nam wszystkim się "wydaje" iż będzie dobrze, bo jakby tak od początku myśleć, że pewnie będzie źle, to też idzie zwariować. Tak to chociaż nam się żyje z nadzieją na "lepszość"choć nikt nam tego mie obiecywał. Life is brutal i musi być jakieś antidotum na tą oczywistość ☺ 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2974 #1891 Napisano 14 Lutego 2019 Nie jest dobrze. Dostałem jak dotąd tylko jeden głos na zdjęcie w konkursie fotograficznym http://zegarkiclub.pl/forum/topic/172181-konkurs-fotograficzny-iv/?mode=show 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2282 #1892 Napisano 14 Lutego 2019 Ludzie nie rozumią prawdziwej szytuki... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2974 #1893 Napisano 14 Lutego 2019 Ludzie nie rozumią prawdziwej szytuki... Qualis artifex pereo! 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #1894 Napisano 14 Lutego 2019 Nie jest dobrze. Dostałem jak dotąd tylko jeden głos na zdjęcie w konkursie fotograficznym http://zegarkiclub.pl/forum/topic/172181-konkurs-fotograficzny-iv/?mode=showNie jest przecież tak źle 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2282 #1895 Napisano 14 Lutego 2019 (edytowane) Aj tam od razu ginie... Tam są przecież dwa punkty...aniołki fajne... Edytowane 14 Lutego 2019 przez kiniol 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2549 #1896 Napisano 14 Lutego 2019 (edytowane) Że sso? Aniołky Taranta so?Idę podbić stawkę..nie będą nam "ręcne" zalatywać z przodu!! PS. Hehe..hehe :-P Edytowane 14 Lutego 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3483 #1897 Napisano 14 Lutego 2019 Mój dowód miłości dla żony Przyjęła .... 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2549 #1898 Napisano 14 Lutego 2019 (edytowane) Przyjęła, przyjęła.. A która by się oparła takim przysmakom ;-)Widzę, widzę iż może to się rozwinąć.Czarna "koperta" intryguje.. :-P Prawa kaseta, górny rząd, pierwsza z lewej jak dla mnie :-D Edytowane 14 Lutego 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1792 #1899 Napisano 14 Lutego 2019 Takie pytanko ... właśnie oceniam zakres , prac przy jednej skrzyni . Cała , bandycko polakierowana , prawie na czarno . Nie wiem naprawdę dlaczego , bo jest zdrowa .Mechanizm z nr. 2362xxx , więc 1922 rok.Na plecach ma fioletową pieczęć Beckera i nad nią , też pieczęcią , cyfry 359.Czyżby nr. modelu , a może w stolarni , tak sobie postawili ??? Ale , są też numery napisane ołówkiem , dla pasowania skrzyni z brodą .Zerkałem w jeden katalog i są bliskie numery , ale tego nie ma . 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3483 #1900 Napisano 14 Lutego 2019 a pokaż zdjęcie ... proszęPrzyjęła, przyjęła.. A która by się oparła takim przysmakom ;-)Widzę, widzę iż może to się rozwinąć.Czarna "koperta" intryguje.. :-PPrawa kaseta, górny rząd, pierwsza z lewej jak dla mnie :-Dta koperta to też słodka tajemnica ale tylko dla żony 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach