Porady potrzebuję 😊

[Yodek 2546]

Zanim ktoś odpisze koledze luks to wtrącę, że poczyniłam racjonalizatorskie rozwiązanie. Wprawdzie zaczęłam próby politurowania tych pizdryczków małych ale to jakaś masakra - w palcach czy pęsecie to średnio idzie, na szczęście znalazłam pod spodem "dziurki", których nie omieszkałam wykorzystać. Teraz można jako tako kłaść politurę, nie macając guzików, a i schnąć łacno mogą. Wprawdzie wykonanie "pszenno-buraczane" bo patyki od szaszłyków i styropian ale działa

 

Guziczki będą do uzupełnienia w lenzkrisiowej falbance.

Edytowane 1 Grudnia 2019 przez Yodek

[PM1122 1718]

co myślicie bo dziś dorobiłem tulejkę w kształcie gwizdka do środka soczewki wahadła by zniwelować luz z rusztem, wcześniej już było to naprawiane lutowaniem zegar w zeszłym tygodniu zawisł u mnie po raz pierwszy na ścianie ale pracował może 2 dni celem sprawdzenia luz zlikwidowałem kawałkiem drewienka taki luz zakłóca na pewno pracę zegara i dokładność ale czy wpływa na szybsze zużycie mechanizmu

1.JPG

po rozebraniu soczewki znalazłem tak wklejoną porcelankę chyba na złocisty klej kostny a kartka z książeczki pisana gotykiem zapewne wszystko zostało zrobione przy naprawie już wtedy lużnej soczewki

2.JPG

Przydał by się widok całego dołu wahadła , a nawet lepiej , jak całe wahadło .  Bo tu , to niecałkowicie rozumiem .   Zwykle jest pręt przechodzący przez całą soczewkę i na dole nakrętka regulacyjna .

Tu , jak widzę , a raczej domyślam się , to ,, ruszt ,, ma haczyk do zaczepienia samej soczewki ?

Luz soczewki , na pewno lekko zakłuca pracę , ale nie wpływa na szybsze zużycie mechanizmu.

[luks 51]

pomysł ze styropianem prosty i skuteczny na zdjęciu tego nie widać bo to już po zdemontowaniu ale gwintowany pręt rusztu przechodzi przez całą soczewkę i zakończony jest nakrętką dziko zachowywało się to wszystko w środku były patyczki drewniane na podobny pomysł i ja wpadłem

nie znam języka ale po nagłówku z tego co kojarzę to o podróżniku karteczka jest w środku posklejana a szkoda bo od środka można zauważyć ładny kolorowy obrazek zapewne ilustrujący jego dokonania takie piątkowe wieczorne znalezisko

 

 

 

Edytowane 1 Grudnia 2019 przez luks

[PM1122 1718]

uffff

[longcase1 481]

uffff

W czym ten zegar czyścisz??

[Yodek 2546]

uffff

Ufff no i ktoś ma spa!

To Bagdad ten więksiejszy?

 

Akra?

Edytowane 2 Grudnia 2019 przez Yodek

[PM1122 1718]

W czym ten zegar czyścisz??

 

Ufff no i ktoś ma spa!

To Bagdad ten więksiejszy?

 

Akra?

Akra

Tak , to ten większy

ps.  było pełno takich ciemnych smug ... nie wiem , co kiedyś użyto .

       Przyglądam się jak idzie , no i być może ręczne polerowanie się przyda

Edytowane 2 Grudnia 2019 przez PM1122

[kiniol 2540]

Elementy muszą być całkowicie zanurzone. Ja dodaję do 70% wody...

[longcase1 481]

Elementy muszą być całkowicie zanurzone. Ja dodaję do 70% wody...

Właśnie to samo miałem napisać. W innym przypadku zrobią się slady

[kiniol 2540]

Jest za bardzo stężona i wytrawia cynk z mosiądzu, robią się różowe zaplamienia...(Cu)

[Yodek 2546]

To już sporo rozjaśniał mechanizm. Akra robi robotę. Będzie pięknie.

PM masz przyrząd do poskramiania sprężyn, czy ręcznie odwijasz?

Oszz.. trzeba rozcieńczać? Cholewa ja nie rozcieńczałam, choć różowego nie widziałam

[PM1122 1718]

To już sporo rozjaśniał mechanizm. Akra robi robotę. Będzie pięknie.

PM masz przyrząd do poskramiania sprężyn, czy ręcznie odwijasz?

Oszz.. trzeba rozcieńczać? Cholewa ja nie rozcieńczałam, choć różowego nie widziałam

Przyrządu nie , ale to na później

 

Różu nie widzę ..... choć może lekko....  może faktycznie rozcieńczę bardziej 

ps .... faktycznie Kinol masz oko . Przyjrzałem się bardziej i w paru miejscach , tak jakby różem zaczęło połyskiwać .  

Edytowane 2 Grudnia 2019 przez PM1122

[Yodek 2546]

A to Ty masz jakiś tajemny sposób, mam nadzieję, że jak przyjdzie pora to zdradzisz rąbek tajemnicy. Ja mam panikę w oczkach jak sobie pomyślę, że muszę obłapiać sprężyny

[luks 51]

mam małe doświadczenie bo umyłem tylko 4 mechanizmy w terpentynie a potem moczyłem to w nafcie na ostatnim umytym zauważyłem właśnie różowe przebarwienia a ślady po oliwie na płycie pozostały i uwidoczniły się bardziej a akre używałem dotychczas tylko do pokrywy zaworów tak to wygląda

 

[longcase1 481]

Te ślady po oleju to raczej trzeba będzie wypolerowwć. Sama akra tego nie usunie chyba że w gronalu

[PM1122 1718]

Teraz , to na pewno 70% wody ,,, a może nawet więcej .

Barwa cieczy , taka mętna - jakby parę kropel mleka dolano . No , ale te czarne smugi , to chyba ręcznie .... a liczyłem , że na jak dam mocniej to puści . 

A może ultradźwiękówka da radę ?   Tylko nie wiem , jaki mam płyn , bo on fiński ...... ale wiem , że do myjki ultradźwiękowej .... ten płyn , to taki lekki róż   

[luks 51]

tak ale nie chciałem ingerować w płytę by zrobić z niej lustro aż tak porysowana nie była a chciałem zachować poprzedni stan

w jednym oczku tulei od osi sekundowej w płycie zastosowano aluminium czy to duże odstępstwo od normy 

[longcase1 481]

tak ale nie chciałem ingerować w płytę by zrobić z niej lustro aż tak porysowana nie była a chciałem zachować poprzedni stan

w jednym oczku tulei od osi sekundowej w płycie zastosowano aluminium czy to duże odstępstwo od normy 

 

9.JPG

Jeśli to jest aluminium to bardzo źle. Tuleja powinna być z brązu lub ewentualnie z mosiądzu.

[luks 51]

dziękuje bardzo bo trapiło mnie to bardzo jest to aluminium bardzo miękkie bo delikatnie nożykiem jeszcze sprawdzałem w miejscu niemającym kontaktu z czopem widoczne założyli to co mieli pod ręką

[JASI 1110]

Jest za bardzo stężona i wytrawia cynk z mosiądzu, robią się różowe zaplamienia...(Cu)

No to mam wytłumaczenie...

Zanim do Akry wrzuciłem pierwszy mechanizm, to na próbę zamoczyłem na ponad dobę w stężonej elementy starej lampki elektrycznej.

Po wyszorowaniu i wypłukaniu w wodzie miałem takie ładne kryształki.

Elementy mechanizmu moczyłem kilka godzin ale tego efektu nie było. Podejrzewam, że to inny stop mosiądzu.

[PM1122 1718]

To tak w przysłowiowo  ,,od biedy może być,,  .... ale ktoś sobie ułatwił .

Jak miękkie aluminium ( tzw. glina ) to chyba dość szybko się wyrobi , mimo częstszego olejenia . No i zatrzeć się może .

Jak długo posłuży .... nie wiem , ale już wiesz , co w najbliższym czasie robić .

To tak jak pisze Longcase1.... lepiej nie zwlekać , licząc , że trochę posłuży .

[mkl1 14873]

Nie chcę się wtrącać, ale aluminium, utleniając się (mimo oleju nawet) ma tlenki bardzo twarde.  to nic innego jak Korund − minerał będący tlenkiem glinu Al₂O₃.

Czyli również zniszczy czop po pewnym czasie///

[luks 51]

no to mnie teraz wystraszyliście nie na żarty póki co jeszcze nie chodzi bo umyty i naoliwiony leży na półce a aluminiowa wstawka jest tylko od strony tarczy a swoją drogą ciekaw jestem jak długo może w takim stanie leżakować by oliwa nie zgęstniała

[longcase1 481]

Nie chcę się wtrącać, ale aluminium, utleniając się (mimo oleju nawet) ma tlenki bardzo twarde.  to nic innego jak Korund − minerał będący tlenkiem glinu Al₂O₃.

Czyli również zniszczy czop po pewnym czasie///

Święta racja

[old time 424]

uffff

polecam-od kilku lat stosuje

https://www.ebay.co.uk/itm/SPECIAL-OFFER-CLOCK-CLEANING-CONCENTRATE-NO-1-1-LITRE-FREE-CLOCK-OIL/371466709468

 

A do polerowania pasty 3M