Arek_Win 77 #2751 Napisano 13 Kwietnia 2019 Też mam takie lusterka próbowałem nimi też podglądać własne zęby - jest to dosyć skomplikowane. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fibo 416 #2752 Napisano 13 Kwietnia 2019 No to widać przecież. Nie mówię o niektórych roczniakach, gdzie dziury kontrolne zapewniają podgląd bardzo komfortowy, ale w normalnych mechanizmach- zdejmuję tarczę, całość wieszam na deskę i od góry całkiem dobrze mogę podglądać pracę kotwicy. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #2753 Napisano 13 Kwietnia 2019 Haha.. dobre, dobre - moje/nie moje na wierzchu i nieograniczone wewnętrzne "zbiorniki" haha Dopusciłam się czynu nieobyczajnego (gwałtu) i nie zauważyłam!? Coś ze mną nie tak chyba. .Może być coś na rzeczy - mechanizm był "nieużywany" z 10 lat, to i niekcąco mogłam go rozdziewiczyć Lusterko dentystyczne, kurczę hmmm ☺Nieee... jak dziesięć lat stał , to teraz był , jak nówka na dotarciu Dostałem paczkę ( teraz postarali się i szła tydzień ) . Mechanizm na części , ale całkowicie sprawny . Właśnie testuje się . Dla niezauważalności , w dużej szafie w przedpokoju Ciężko tylko podglądać mechanizm Nawet z latarką , czy lusterkiem ! 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #2754 Napisano 13 Kwietnia 2019 No to widać przecież. Nie mówię o niektórych roczniakach, gdzie dziury kontrolne zapewniają podgląd bardzo komfortowy, ale w normalnych mechanizmach- zdejmuję tarczę, całość wieszam na deskę i od góry całkiem dobrze mogę podglądać pracę kotwicy. Jedziesz już? Bo jeszcze wyskoczę coś załatwić... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #2755 Napisano 13 Kwietnia 2019 No to widać przecież. Nie mówię o niektórych roczniakach, gdzie dziury kontrolne zapewniają podgląd bardzo komfortowy, ale w normalnych mechanizmach- zdejmuję tarczę, całość wieszam na deskę i od góry całkiem dobrze mogę podglądać pracę kotwicy. Ja nie umię od góry! Widzę grzbiet kotwicy i tyle. ⊙⊙Nieee... jak dziesięć lat stał , to teraz był , jak nówka na dotarciu Dostałem paczkę ( teraz postarali się i szła tydzień ) . Mechanizm na części , ale całkowicie sprawny . Właśnie testuje się . Dla niezauważalności , w dużej szafie w przedpokoju Ciężko tylko podglądać mechanizm Nawet z latarką , czy lusterkiem !Mechanizm na części i sprawny, masz farta jak zwykle.Testujesz w szafie?? A to numer 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #2756 Napisano 13 Kwietnia 2019 (edytowane) To nie fart , bo w ogłoszeniu pisało , że mechanizm wykazuje chęci do działania . Więc zakup był normalny . Liczyłem na to , że części będą niezniszczone ! A Twój dziarsko już chodzi ? A no tak ,,,, przygotowania świąteczne Edytowane 13 Kwietnia 2019 przez PM1122 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #2757 Napisano 13 Kwietnia 2019 (edytowane) Póki co leci bez przeszkód. Rzekła bym, że może ciut żal, bo nudy Tymczasem mamy kandydatów na lokatorów na balkonie. Znoszą patyczki uparcie na gniazdo, a ja niestety muszę je wyrzucać, bo nie widzę się w roli matki chrzestnej gołębi. O zafajdanym, niedawno ukrytym balkonie już nie wspomnę.. Wcale się nas nie boją nawet gdy wychodzimy na balkon, a na koty mają całkiem wywalone;) Zastawiłam szafkę pojemnikiem z wodą destylowaną, żeby je "zniechęcić" do siadania, o i taki skutek.Trza stracha na wróble.. I tak sobie oglądam tego swojego zegara. i tak sobie wypatrzyłam, jak ślicznie przykręciłam śrubkę sprężynki.. hehe A tak mnie CZASEM dziwił zabawny dźwięk napędu bicia (żeby nie było - działa poprawnie). Jakie to urocze, prawda? Edytowane 13 Kwietnia 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dziadek 1296 #2758 Napisano 13 Kwietnia 2019 (edytowane) Tymczasem mamy kandydatów na lokatorów na balkonie. Znoszą patyczki uparcie na gniazdo, a ja niestety muszę je wyrzucać, bo nie widzę się w roli matki chrzestnej gołębi. O zafajdanym, niedawno ukrytym balkonie już nie wspomnę.. Wcale się nas nie boją nawet gdy wychodzimy na balkon, a na koty mają całkiem wywalone;) Zastawiłam szafkę pojemnikiem z wodą destylowaną, żeby je "zniechęcić" do siadania, o i taki skutek.Trza stracha na wróble.. Rodzina ptasia chce wydać na świat potomstwo i obdarzyła Was ogromnym zaufaniem, a Wy ich wyrzucacie argumentując tym, że zafajdają balkon. Oj nie dobrze "Panie". Zawsze mówiłem, że człowiek to najbardziej okrutny ssak na Ziemi. Edytowane 13 Kwietnia 2019 przez dziadek 0 Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #2759 Napisano 13 Kwietnia 2019 Póki co leci bez przeszkód. Rzekła bym, że może ciut żal, bo nudy Tymczasem mamy kandydatów na lokatorów na balkonie. Znoszą patyczki uparcie na gniazdo, a ja niestety muszę je wyrzucać, bo nie widzę się w roli matki chrzestnej gołębi. O zafajdanym, niedawno ukrytym balkonie już nie wspomnę.. Wcale się nas nie boją nawet gdy wychodzimy na balkon, a na koty mają całkiem wywalone;) Zastawiłam szafkę pojemnikiem z wodą destylowaną, żeby je "zniechęcić" do siadania, o i taki skutek.Trza stracha na wróble.. I tak sobie oglądam tego swojego zegara. i tak sobie wypatrzyłam, jak ślicznie przykręciłam śrubkę sprężynki.. heheA tak mnie CZASEM dziwił zabawny dźwięk napędu bicia (żeby nie było - działa poprawnie). Jakie to urocze, prawda? He , he ... śrubka A w Polsce już tak kwitnie ? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #2760 Napisano 13 Kwietnia 2019 (edytowane) W Polsce kwitnie szałowo. U nas na przymorzu i tak ciut później niż reszta. A u Was zimowo? I MASZ BABO! SZTOI! Po zmianie wagi, chodzi ciszej ale też wahadło spowalnia, amplituda circa o 1 cm mniejsza. I kaput Skoro się zatrzymał to zdejmam kotwicę, zdejmę śmieszną śrubkę i przełoże gdzieś indziej (skąd ja ją wzięłam ) i zabierak grzebienia jakimś drucikiem zabezpieczę przed wypadnięciem.Cholewa pogubiłam kołeczki, skąd ich brać. Z jakiś gwózdków chyba dopasuję ☺ Edytowane 13 Kwietnia 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
longcase1 481 #2761 Napisano 13 Kwietnia 2019 Jak zdejmiesz kotwicę to możesz go puścić przez kółka niech waga zejdzie sobie na dół. Może coś w tej chwili zobaczysz... wychwycisz gdzie jest problem. Przy okazji zrob zdjęcie samej kotwicy i palet 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #2762 Napisano 13 Kwietnia 2019 No , ten tydzień chyba wiosenny będzie , bo dużo na plusie No i klops . Ale kotwicę obejrzysz i dasz zdjęcie dla LongcasaGwozdki dobre , ale tyć większe i opiłuj końcówki by wchodziły jak kliniki ! 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #2763 Napisano 13 Kwietnia 2019 (edytowane) Drucik z krosówki pozyskałam i opiłowałam ciut żeby wsunął się w mikrodziurkę zabieraka. Wprawdzie drucik miękki, miedziany ale lepszy taki niż żaden. Rozpędziłam tor chodu bez wagi, szło gładko od samego ciągnięcia linki.Powiem tak - ja NIC tam nie widzę, nic nie szarpie, nie haczy na lince, nie przeskakuje. Dzwonią tylko rozpędzone kółka, ot taka moja fachowość.Tu zdjęcia kotwicy, nie wiem czy widać na nich to co najważniejsze.Teraz uruchomię mech bez przekładni chodu Edytowane 13 Kwietnia 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
longcase1 481 #2764 Napisano 13 Kwietnia 2019 Kotwica jest w porządku. Palety są w idealnym stanie. Pozostaje kwestia poprawnego ustawienia. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #2765 Napisano 13 Kwietnia 2019 Kotwica jest w porządku. Palety są w idealnym stanie. Pozostaje kwestia poprawnego ustawienia.Dzięki - nam diagnozę pierwszy sort- w idealnym stanie Teraz leci mech całkiem dobrze, wahadło buja się żwawo, zobaczymy jak długo 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #2766 Napisano 13 Kwietnia 2019 Można kołeczek zrobić . Ze szpilki i pilnika na kawałku deseczki . Szpilkę w najgorszym wypadku trzymasz w kombinerkach , a zamiast drobnego pilnika ślusarskiego możesz użyć nawet papieru ściernego na klocku , albo pilnika do paznokci ... Jakbyś miała Dremela to wystarczy obciąć łepek szpilki wsadzić do głowicy i przyłożyć do papieru ściernego. Po minucie masz kołeczek jaki chcesz. 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #2767 Napisano 13 Kwietnia 2019 Dremela oczywiście nie mam ale szpilek z milion, kombinerki i pilniki też. I ręce też Dzięki ☺ 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #2768 Napisano 13 Kwietnia 2019 Gdybyś miała twarde szpilki, rozhartuj sobie zapalniczką .... 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #2769 Napisano 13 Kwietnia 2019 Gdybyś miała twarde szpilki, rozhartuj sobie zapalniczką .... Acha..no przecież.Pewnie sama bym na to nie wpadła 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #2770 Napisano 13 Kwietnia 2019 No i jak się buja wahadło ? Nadal dziarsko z dużym wychyłem ? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #2771 Napisano 13 Kwietnia 2019 (edytowane) I po balu..Po 5 godzinach zatrzymał się. Chodzi bardzo cicho kotwica, wahadło ledwie się buja. Nawet powieszona waga 1450 nie poprawiła sytuacji, też się zatrzymał po ok 20 minutach.Chyba znów go rozłożę i złożę, ale najpierw muszę się "rozbroić" bo detonacja tuż - tuż..Może jutro się uda :/ O, PM akurat zapytałeś. Odpowiedź powyżej.Dziarsko to mi się nerw buja Edytowane 13 Kwietnia 2019 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #2772 Napisano 13 Kwietnia 2019 I po balu..Po 5 godzinach zatrzymał się. Chodzi bardzo cicho kotwica, wahadło ledwie się buja. Nawet powieszona waga 1450 nie poprawiła sytuacji, też się zatrzymał po ok 20 minutach.Chyba znów go rozłożę i złożę, ale najpierw muszę się "rozbroić" bo detonacja tuż - tuż..Może jutro się uda :/ O, PM akurat zapytałeś. Odpowiedź powyżej.Dziarsko to mi się nerw buja To dziś daj spokój .... odpocznij . 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #2773 Napisano 13 Kwietnia 2019 W pierwszym odruchu miałam się już zabrać za rozbieranie od razu, ale to bez sensu... potrzebny spokój. Więc może jutro jak czas pozwoli oczywiście. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
longcase1 481 #2774 Napisano 13 Kwietnia 2019 W pierwszym odruchu miałam się już zabrać za rozbieranie od razu, ale to bez sensu... potrzebny spokój. Więc może jutro jak czas pozwoli oczywiście.Czy próbowałaś zdemontować przekładnie wskazań ? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
old time 456 #2775 Napisano 13 Kwietnia 2019 Yodku a jak rozkrecasz te zegary to wyjmujesz tez sprezyne z bebna ?Dla mnie to jest jedna z wazniejszych rzeczy przy czyszczeniu zegara. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach