Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Yodek

Porady potrzebuję 😊

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję Wam.

Są granice, których nie przeskoczę i nie będę miała okazji uczyć się nowych zadań. Z drewnem można sobie łatwiej poradzić domowymi sposobami i prostymi narzędziami, jest wdzięczne i wiele wybacza.

Metale, mosiądz nie są chętne do łatwej współpracy. Trzeba dużo wiedzy, wprawy, i o wiele bardziej skomplikowanych narzędzi i tokarki. Owszem - blaszkę ze stalki do wahadła to jakoś tam jeszcze można samej, coś dopiłować lekko, ale już wyżej będzie bardzo trudno.

I materiał dydaktyczno - ćwiczebny bardzo ograniczony - nie ma gdzie zbierać "skarbów"

Będę Was podziwiać w tym zakresie, to pasjonujące, i o ile Wam siè będzie chciało prezentować, ja i tak dużo od Was się nauczyłam, trzeba znać swoje miejsce w szeregu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:)  W nocy pisałem o kotwicy, no i pomyłka, bo nie w tym temacie. :blink:

Ale tak to jest jak człowiek już śpiący.   Więc, faktycznie wychodzi na to, że zamienione palety !

Jak zobaczyłem, że jedna mocno schowana, to od razu uznałem , że się po prostu wcisnęła do środka . Nie pomyślałem, że mogą być zamienione, chociaż po samych śrubkach, było widać, że grzebano przy nich. Po pracy przyjrzę się dokładniej . :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To że było grzebane to raczej norma.

Teraz pytanie po co to ktoś zrobił? Może rozbierz ten werk i wyprostuj zęby koła wychwytu bo możesz mieć problem z ustawieniem kotwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie , po co ... miałem prawie dokładnie taki przypadek. Jeden plus. zegar poszedł po taniości jako nie do końca sprawny.

Po remoncie , całkiem całkiem się prezentował i prezentuje.  ;)

Ps. zdjęcie mechanizmu przed odkryciem problemu. Dziwne , że jak u ciebie jedna paleta wysunięta. 

post-92919-0-18894700-1580111600_thumb.jpg

post-92919-0-69414100-1580111656_thumb.jpg

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękny ten zegar, korona w mojej ulubionej stylistyce :D

 

Dopiero jak żeście zwrócili uwagę, że palety przedstawione w kotwicy to zauważyłam.

Patrzy się, i się nie widzi.. ot.. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Kurcze, "tylko" palety poprzestawiane...

Ja wczoraj złamałem czop górny balansu- podczas montażu dobrego JUŻ zegarka.. :angry:

  Narobiło się...

Jestem wsciekły..

 Włos natapirowałem, żąbki koła minutowego wydłużyłem, zegarek zaczął chodzic, ale mi się zachciało ....wybudowac mostek balansu, by doczyścic .. no i..

  :wacko:

 

 teraz nawiercanie, bajerowanie i wstawianie nowego czopa..


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To że paleta jedna jest bardziej wysunięta to jeszcze o niczym nie świadczy.

Mam nadzieję że u PM tylko palety są ze sobą zamienione. Bo ja miałem tak że również koło wychwytowe zostało przekręcone wzdłuż osi pionowej o 180stpni..... :-/ tylko po co ??

Ten zegar nawet chodził:-)) z tym że z wychwytu spoczynkowego zrobił się wychwyt cofający a przy centralnej sekuńdzie wyglądało to tragiczne

Edytowane przez longcase1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mkl1 - nie dziw, że jesteś wściekły, też bym sobie nie darowała ale Ty przynajmniej potrafisz "bajerować", nawiercać itd... Domyślam się, że niedługo nie będzie śladu po złamanym czopie..

Złamać to każdy potrafi phii.. Naprawić już nieliczni :D

 

Koło wychwytowe przekręcone?

Ależ jaki to problem - żaden ;) Tak jak zamienić osie bębnów, więc nie ma sensu stawiać pytania "po co"... Z głupoty, ino z głupoty :P

A bo to raz człowiek przyodziewek tyłem albo na lewą stronę nałoży, albo co gorsza zapomni w ogóle się ubrać do pracy ;)

(Pacujący w domu mogą sobie ewentualnie pozwolić :P )

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekam na wiertałkę do czopów..

 Jak dojdzie to juz mam 7 -miu kieszonkowych delikwentów..

 Ale pierw na jakims dawcy muszę "obczaić", jak to się robi... :)

Na pierwszy ogień wystawionty będzie RESCH, a w zasadzie jego "wiatraczek" do systemu bicia' ( nie wiem jak sie to poprawnie nazywa)

 ma złamany czop ( ale przynajmniej grubszuy niż 0,13mm)


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie tylko czy wiatraczek a właściwie sama oś zmieści Ci się w tej wiertarce do czopów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sie zobaczy :)

 

 tak BTW

 czy ktos to stosował i jakie macie inne sposoby na odpuszczanie czopów?

 

post-110630-0-95626400-1580116354_thumb.jpg

 Miedziana klamerka podgrzewana palnikiem.

 

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do dopuszczenia czopów rzecz niezbędna. Lub coś co spowoduje wolny spadek temperatury. W przeciwnym razie oś zahartuje się sama w powietrzu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 OK. to sobie zrobię takie ustrojstwo :)


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero wieczorem zabrałem się za kotwicę ( bo wpierw naprawiłem pompę ABS mojego Jazza...pełen sukces :D )

Jak Longcase1 powiedział, a i Leskos także wspomniał, o odwrotnym wstawieniu palet ... tak więc, wszystko się potwierdziło. Wedle sugestii Longcase1 , ustawiłem łożysko na znaczek , a palety wysunięte ( dość mocno ) .

Jeszcze na ,,sucho,, widzę , że nie idzie, bo z jednej strony paleta trafia na ząbek, a z drugiej pod zabek.

Czyli - blokuje się.  Minimalnie przekręciłem łożyskiem, tj. podniosłem kotwicę .... i chodzi  :) .

I to żwawo, bo na wychylniku, od 2 do 2 .

Mam takie pytanie do kolegów - myślę że Longcase1, to napewno wie, ...Czy, jak lekko podniosłem oś kotwicy ( tak , że ta kreska (rysa), już się niezgrywa , ale jeszcze się jakby styka ) , to dobrze uniesiona kotwica , czy jeszcze za mało ?

( tak na oko sadzę, że ośka poszła ok. 0.3 do 0.5 mm do góry )

Ps. ... tak na marginesie dodam , że jeszcze parę elementów jest źle włożonych , ale na szczęście nic się nie uszkodziło . np. dźwignie i ośki młoteczka , itp.  

 

załączam zdj . po przełożeniu palet,

post-93729-0-83330600-1580162342_thumb.jpg

post-93729-0-84122800-1580162366_thumb.jpg

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta kreska, rysa, nie ma nic wspólnego z prawidłowym ustawieniem kotwicy, ktoś to sobie kiedyś zaznaczył, nie wiem po co. Sprawdź spoczynki i odpady czy są równe.jeśli tak to jest ustawiona dobrze.


Pozdrawiam Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję wytrwałości i cierpliwości PM :)

 

Ojej - PM - pompę ABSu naprawiłeś sam?? A co się dokładniej z nią działo?

W moim Jazzie też zaczyna szwankować, kontrolka co jakiś czas się zapala. Czujniki sprawdzane, niestety nie pomogło więc chyba pompa kończy współpracę :unsure:

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie ten znak na mimośrodzie jest pierwotnym ustawieniem osi kotwicy, ale nie musi.

Teraz sprawdzić trzeba odpady. Czy są równe można usłyszeć. Glośniejsze stukanie w jedną z palet. Jak stuka głośniej w paletę wejściową to znaczy że oś kotwicy jest za wysoko. Jeśli stuka głośniej w paletę wyjściową to oś jest za nisko. Wiem to jest dosyć zawiłe, ale nie potrafię tego wytłumaczyć inaczej robiąc to zdalnie. Jak tego nie ustawisz to może się kotwica podpierać na zębie koła wychwytowego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję wytrwałości i cierpliwości PM :)

 

Ojej - PM - pompę ABSu naprawiłeś sam?? A co się dokładniej z nią działo?

W moim Jazzie też zaczyna szwankować, kontrolka co jakiś czas się zapala. Czujniki sprawdzane, niestety nie pomogło więc chyba pompa kończy współpracę :unsure:

Wcale nie kończy żywota ! Jazzy są nie do zdarcia :)

:) Chyba to samo co u mnie . Nie wiele brakło, a wydałbym majątek , bo mówili podobnie . A było , jak u Ciebie ... co jakiś czas się zapalała. Zwykle, to krótko po ruszeniu i czasem paliła się przez całą drogę . Później, jak się włączyła, to już na stałe. Diagnoza- pompa do wymiany. Ale znajomy, miał ten tester i mówił , że najczęściej to kończą się szczoteczki w silniczku. Po skasowaniu błędów i małym ruszeniu autem , znów zapaliła się kontrolka . A odczytany błąd , to silniczek pompy !

Więc, wymieniłem sam silniczek i gdy zrobiłem tylko 50 metrów , to lampka ABS sama zgasła :)

Silniczek, wymieniasz bez demontażu pompy i żadnych przewodów . Odkręcasz tylko dwie śrubki silniczka ( imbus, który lepiej sobie dostosować na długość + kawałek małej rureczki na dźwigenkę ) ... owszem, dojście nieco utrudnione, bo ciasno.

Ośka silniczka, którą widać po wyjęciu z pompy, jest lekko mimośrodowa i trzeba w drugim silniczku przekręcić ją w te same położenie , by trafiła dobrze w otwór pompy.

Można silniczek samemu naprawić ... czyli otworzyć go i wymienić szczoteczki .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sie zobaczy smile.png

 

 tak BTW

 czy ktos to stosował i jakie macie inne sposoby na odpuszczanie czopów?

 

attachicon.gifklamerk do wyżarzania.jpg

 Miedziana klamerka podgrzewana palnikiem.

Osi już nie odpuszczam, stosuję odpowiednie wiertła...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie ten znak na mimośrodzie jest pierwotnym ustawieniem osi kotwicy, ale nie musi.

Teraz sprawdzić trzeba odpady. Czy są równe można usłyszeć. Glośniejsze stukanie w jedną z palet. Jak stuka głośniej w paletę wejściową to znaczy że oś kotwicy jest za wysoko. Jeśli stuka głośniej w paletę wyjściową to oś jest za nisko. Wiem to jest dosyć zawiłe, ale nie potrafię tego wytłumaczyć inaczej robiąc to zdalnie. Jak tego nie ustawisz to może się kotwica podpierać na zębie koła wychwytowego

Dzięki za wskazówkę :) Ja też podobnie, wiele rzeczy wyczuwam na słuch .

Tu, to chyba najlepsza możliwość , bo wzrokowo, to ciężko się dopatrzeć ... w każdym razie , jeszcze tego nie umiem.

Ale teraz, wiem czym się kierować , więc Bardzo Dziękuję za pomoc :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PM - wieelkie dzięki! :D

Pogadam dziś z mężem - powiem mu to co napisałeś, niech pomyśli bo nam też stwierdzono, że pompa do wymiany. Regenerowana to ok 700 zł plus robota.

Czyli najpierw trzeba silniczek sprawdzić :D

 

To że kotwica na wejściu i wyjściu wydaje inne dźwięki to słyszę, ale że mogą się różnić głośnością to nie wiedziałam :)

Będę zwracać uwagę na to przy okazji. Chyba stetoskop byłby pomocny bo taki miesiąc to chodzi strasznie cicho. Prawie jak "kieszonka" tylko wolniej :P

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupcie sobie prawdziwe samochody:-) stare solidne zrobione z blachy a nie te plastiki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu, za wymianę na nową, chcieli 2000. euro. A używana, to tylko 100 euro. Wymiana, to dużo pracy, no więc koszt duży. A wyjąć silniczek i włożyć drugi, to samemu można zrobić. Ważny jest typ pompy. Moja ma symbol SAA-G0. Wrócę z pracy to zdjęcie mogę wstawić

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupcie sobie prawdziwe samochody:-) stare solidne zrobione z blachy a nie te plastiki.

A soo? Że stary Jazz to niby z plastiku? Jeszcze go chyba za dużo w nim nie nawtykali. Ma 19 lat i pomimo że zaliczyła kiedyś "dzwona" ( TO NIE JA! ;) ) to trzyma się świetnie (no i rdzy nie ma póki co)

 

PM - jak się da fotki to plizzz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A soo? Że stary Jazz to niby z plastiku? Jeszcze go chyba za dużo w nim nie nawtykali. Ma 19 lat i pomimo że zaliczyła kiedyś "dzwona" ( TO NIE JA! ;) ) to trzyma się świetnie (no i rdzy nie ma póki co)

PM - jak się da fotki to plizzz :D

Ale klosze lamp masz z plastiku;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.