PM1122 1786 #7151 Napisano 10 Czerwca 2020 (edytowane) Dziś , chwilka czasu , więc zabrałem się za poprawę sprężyny ( tej co haczyk się wyczepił ) . Ponowna rozbiórka mechanizmu i wyjecie bębna. Przy pierwszym składaniu , podgiąłem i sprawdzałem czy łapie haczyk , i było OK. A w mechanizmie , po lekkim nakręceniu i ponownym zluzowaniu , sprężyna ułożyła się inaczej i dogięcie okazało się za małe. Jak widać na zdjęciu , to niewiele brakło . Gdyby sam koniec sprężyny opierał się o ośkę , to wszystko by grało . Ale jak widać , koniec lekko odstaje. Edytowane 10 Czerwca 2020 przez PM1122 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #7152 Napisano 10 Czerwca 2020 (edytowane) Podetnij , końcówka jest odpuszczona , nie pęknie 😉 Edytowane 10 Czerwca 2020 przez LESKOS 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #7153 Napisano 10 Czerwca 2020 Dogięte Wiem , że dla kolegów , to nudne , ale niejeden nowicjusz , to zwróci większą uwagę , na taki drobny , a jak ważny szczególik . Więc , to dla tych , co czasem pomyślą - ,, że , tak , a tak ...to już wystarczy i będzie dobrze ,, Na zdjęciu nie widać samego koniuszka sprężyny , ale zapewniam , że jest owinięty nieco dalej i prawie zamyka obwód ośki. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6097 #7154 Napisano 10 Czerwca 2020 (edytowane) Nie bede Ci właził w paradę, mam taki przypadek w kieszonce .... końcówkę sprężyny trzeba dokładnie "owinąć" dookoła osi. To co widac może być "za mało" -odstaje od osi zaraz za zaczepem i po "wyluzowaniu" sprężyny ten i następny fragment powoduje , ze się "wyslizguje... Ja po oduszczeniu końcówki dążę by sprężyna "pokrywała jednym zwojem obwód osi. takie zamknięcie zatrzymuje skutecznie chec "wyskakiwania" z zaczepu. Ale mną się nie przejmuj, jam jest dyeltant Edytowane 10 Czerwca 2020 przez mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #7155 Napisano 10 Czerwca 2020 1 minutę temu, mkl1 napisał: Nie bede Ci właził w paradę, mam taki przypadek w kieszonce .... końcówkę sprężyny trzeba dokładnie "owinąć" dookoła osi. To co widac może być "za mało" -odstaje od osi zaraz za zaczepem i po "wyluzowaniu" sprężyny ten i następny fragment powoduje , ze się "wyslizguje... Ja po oduszczeniu końcówki dążę by sprężyna "pokrywała jednym zwojem obwód osi. takie zamknięcie zatrzymuje skutecznie chec "wyskakiwania" z zaczepu. Ale mną się nie przejmuj, jam jest dyeltant Jaki dyletant, co Ty opowiadasz... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6097 #7156 Napisano 10 Czerwca 2020 PM1122- czy zaczep ma jeszcze podcięcie?- jeżeli sie 'wyslizgało - to je popraw.. W osi bębna zegarowego to proste.. Czy koniec spręzyny nie "spreżynuje" na osi? 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #7157 Napisano 10 Czerwca 2020 (edytowane) Moim zdaniem wystarczy... standardowo nawet jak zegar staje to napięcie sprężyny jest na tyle duże, że nie spadnie z zaczepu, (jeszcze mi się nie zdarzyło). Są dużo większe naprężenia w stosunku do sił zewnętrznych mogących spowodować spadek z zaczepu. Poza tym po paru nakręceniach, do końca, ułoży się idealnie. Troszkę inaczej pewnie wygląda to w kieszonkach , ale ja o kieszonkach z kolei wiem tyle co nic. mkl1 - a co ty za kompleks niższości tu nam wciskasz , chłopie my tu nie dzieci z piaskownicy , wszyscy to poważni ludzie są i poważnie się traktują, chociaż casami z "jajem". Nie ma żadnego "wcinania w temat" - tu wszyscy są równi ( no może tylko TARANT jest RÓWNIEJSZY facet) La LIBERTE rządzi ! ✌🏿️ Edytowane 10 Czerwca 2020 przez LESKOS 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6097 #7158 Napisano 10 Czerwca 2020 Czy Ty myślisz, że ja się znam na kieszonkach Nic podobnego. Co do tego "zakończenia sprężyny- może być OK ale pod jednym warunkiem nie dopuscic przez pewien czas do "zluzowania". Przy max napięciu reszta twardej sprężyny "uformuje" ten miękki fragment. Tym sie nigdy jakos nie przejmowałem. poprostu młoteczkiem formowałem końcówke spreżyny na osi i koniec. Jak luzuje spręzynę to po to by rozebrac mechanizm. Jeżeli mechanizm się zatrzymuje- bo nie "nakręcoeny" to i tak spręzyna jest lekko napieta - "szczątkowo"- więc nie ma obawy... 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #7159 Napisano 10 Czerwca 2020 Dzięki za uwagi. Wszystkie wysoko cenię, bo wnoszą dużo dobrego i pożytecznego. Tu sądzę, że będzie dobrze. Na wcześniejszym zdjęciu, widać wyraźnie, że sprężyna mniej dogięta i koniec tak odstawał, że nie było szans, by powtórnie haczyk ją załapał. Mogłem kręcić ośką do bólu i nic. Teraz sprężyna inaczej leży w bębnie. Jej środek zgrywa się z środkiem bębna i na ośce nieźle przylega. Haczyk jest dość wysoki i podcięty. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #7160 Napisano 10 Czerwca 2020 (edytowane) Renowacja. Motoryzacyjna ale auto trochę jak antyk 😝. Jeździło dostało na reflektorach zaćmy. Zmatowiałe i zżółkłe klosze wyglądały już nędznie. Wodnym papierem ściernym na SUCHO starłam wierzchnią, utlenioną warstwę, potem giga-praca z ręcznym polerowaniem pastą do zębów (okazało się, że syn pożyczył dedykowany preparat do lamp i zapomniał oddać 😉). Pasta do zębów też daje radę, choć preparat do lamp mógłby dać lepszy efekt 😁 Edytowane 10 Czerwca 2020 przez Yodek 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luks 51 #7161 Napisano 10 Czerwca 2020 bardzo ładnie to wyszło jak na pastę do zębów świetna robota ale jak nie zabezpieczysz lamp czymś bezbarwnym to po pewnym czasie zaćma powróci tak przynajmniej słyszałem fajne są teraz te folie bezbarwne gdzieś wyczytałem w moim chodziku po kupnie przez pierwsze kilka nakręceń było słychać zluzowanie sprężyny i zegar nagle stawał a nie odważyłem się na wyciąganie sprężyny z bębna ogólnie miałem stracha by się nie posypały zęby od przeskakującej sprężyny a potem chyba jak piszecie sprężyna się ułożyła bo ładnie chodzi bez przestojów 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #7162 Napisano 10 Czerwca 2020 Po polerce przetarłam CX-em z teflonem 🤔 nie wiem jaki to da skutek. Folia? Hmm..wow. Muszę przeczesać temat 😊👏 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #7163 Napisano 10 Czerwca 2020 Jest taki środek do lamp , co zabezpiecza powierzchnię i chroni przed działaniem promieni UV ... ale nie wiem jak się nazywa , trzeba zapytać w sklepie..... zwilża się szmatkę i przeciera reflektory . Ja po polerce , tak robiłem ! 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #7164 Napisano 10 Czerwca 2020 (edytowane) Trzeba będzie wybrać się do sklepu w takim razie, w poszukiwaniu płynu 😀 Folia fajna rzecz ale reflektory w Jazzie są bardzo wypukłe i na dodatek z bardzo wystającym elementem, chyba nie da się aż tak naciągnąć folii żeby toto szczelnie okleić 🤗 Edytowane 10 Czerwca 2020 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #7165 Napisano 10 Czerwca 2020 Płyn starczy ! To jest mała ilość i zwykle sprzedają razem z pastą do czyszczenia , a nawet szmatką z fizeliny 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luks 51 #7166 Napisano 12 Czerwca 2020 mój nie pierwszy ale pierwszy wagowy który wylądował na ścianie na razie na ścianie w piwnicy - dziś specjalnie wierciłem a chodzi już prawie 4 godzinki i bardzo podoba mi się kultura pracy i nie marudził poszedł od drugiego wahnięcia ale mam pytanie na które kiedyś nikt nie odpowiedział jak długo po smarowaniu i oliwieniu mechanizm może "leżeć" do pierwszego uruchomienia i jakie maksymalne potem mogą być przestoje, pytam bo mój przeleżał aż 6 miesięcy zanim znalazłem mu przejściówkę na salony 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #7167 Napisano 12 Czerwca 2020 (edytowane) Gratuluję fajnego wagowca! Gwarantuję, że szybko skradnie Twoja uwagę 😃 to są piękne i wdzięczne zegary. Uzupełnić braki w ozdobach i niech awansuje na pokoje Niedawno zastanawiałam się nad kupnem zegara niemal w identycznej skrzyni ale za długo zeszło mi "myślenie" i zegar znikł 😜 Od smarowania minęło pół roku? Nie jestem specem od starzenia się niepracujacej oliwy ale przez pół roku chyba nic złego się nie stało. Mechanizmy wagowe są takie, że nawet na sucho potrafią chodzić, choć to im nie służy... Wiadomo jakiej firmy jest zegar? Edytowane 12 Czerwca 2020 przez Yodek 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luks 51 #7168 Napisano 12 Czerwca 2020 męczy już mnie chodzenie co godzinę do piwnicy lepiej było by wiadomo w pokoju mam nadzieje że kołek rozporowy 10x60 i haczyk wytrzyma ciężar zegarów 😀zegar to Endler może to nawet ten sam 4 godziny rozmyślałem nad jego kupnem ma sporo braków w politurze mechanizm też dużo już "przeżył" skrzynie tylko oczyściłem z większego coś tam przy okazji też połamałem mam pecha do tego górnego łuku - zwieńczenia w drzwiczkach bo już dwa takie połamałem w miejscu gdzie zbijane jest to gwoździkami po bokach, kolejny zegar rok temu nasmarowany i też leżak ale to już chyba przesada by go zapuścić 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #7169 Napisano 12 Czerwca 2020 Właśnie - wskazówki - "okularki Adminowe" nasuwały myśl, że to chyba Endler 😊 Łuk drzwiczek da się naprawić, politurę odświeżyć albo odnowić , w tym wątku jest chyba wszystko na te zagadnienia. Warto zegar ogarnąć bo bardzo fajny 😁 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luks 51 #7170 Napisano 12 Czerwca 2020 wiem korzystam z porad tu zamieszczonych i dużo wracam do działu renowacji skrzyń ale jakoś nie wychodzi, poniżej bok dołu skrzyni a są dwa takie tak poszatkowane przez kołatki że już mi się nie chce dziobać 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yodek 2548 #7171 Napisano 12 Czerwca 2020 Czemu nie wychodzi...? Za trzecim czy piątym razem wyjdzie 😀 Nad pierwszymi zegarami, łzy nie raz wylewałam ze złości i bezradności 😜ale jakoś powoli poszło. Łatanie dziur po kołatkach to benedyktyńska praca ale ja to nawet polubiłam. Im większy "trufel" tym bardziej ciekawy 🤗 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #7172 Napisano 13 Czerwca 2020 10 godzin temu, luks napisał: kolejny zegar rok temu nasmarowany i też leżak ale to już chyba przesada by go zapuścić Jak rok temu nasmarowany i leżał ,... to sądzę , że można go puścić . Olej , to aż taj nie spłynął , ani nie odparował , by było całkiem sucho . Niektóre zegary , to po zakupie widać , stary zaschnięty olej , gdzie od lat nie było nic dodawane.... to w takim przypadku trzeba dodać , a najlepiej wszystko wyczyścić 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dziadek 1296 #7173 Napisano 13 Czerwca 2020 (edytowane) Trochę z innej beczki. Ktoś włamał mi się na konto e-mail. Za każdym razem dostawałem informację z Onet jak się logował na moje konto które odczytałem dopiero kilka dni temu. Logował się pod nazwą Haker regularnie co tydzień od połowy kwietnia. Co prawda konto mało używane ale ciśnienie mi trochę podniósł. Konto było zsynchronizowane z moim telefonem. Mam pytanie. Zmieniłem na koncie hasło i od dwóch tygodni haker się nie loguje ale konto nadal się synchronizuje z moim telefonem. Czyli nadal mogę odczytywać wiadomości na telefonie pomimo zmiany hasła, natomiast nie mogę napisać e-maila z telefonu bo wymaga wpisania nowego hasła. W związku z tym mam pytanie, czy haker mógł zsynchronizować moje konto ze swoim komputerem i nadal odbiera moje e-maile pomimo zmiany hasła na moim koncie? Haker się logował z terenu Rosji. Edytowane 13 Czerwca 2020 przez dziadek 0 Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #7174 Napisano 13 Czerwca 2020 To pytanie ??? Tu najlepiej, jak informatyk się wypowie . Ja sadzę że Haker , jeśli się nie wylogował , to czyta . Ale jak się wylogował , to nie wejdzie , bo musi wpisać nowe hasło. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #7175 Napisano 13 Czerwca 2020 Jeśli to konto niekomercyjne na darmowym hostingu to może... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach