Porady potrzebuję 😊

[Yodek 2548]

Lepszy jest klej arylowy, tak mi się wydaje... ale jak trzyma. Jak zauważyłaś mam słabość do akrylu...    

NO TO JEST ODWIECZNY PROBLEM. Zdejmować aplikacje z gesso /masy kasztanowej czy nie. Ja już tyle nasiedziałem przy ich naprawie i uzupełnianiu, że nie zdejmuje .... za"Chiny Ludowe" NIE. 

Gdybym się spodziewała, że to się rozpadnie to bym się grubiej zastanowiła, ale już takie (podobne) zdejmowałam i jakoś się udało..

 

Bez zdejmowania, hmm... kurka tylko, że Ty świetnie sobie poradzisz z kładzeniem politury z takimi "kasztaniakami", a ja siebie widzę średnio przy politurowaniu wokół takiego ażuru, a zdjąć wartwę tego czym ktoś drzwiczki pomalował trzeba.

[LESKOS 3470]

Omlet czy Hamlet ... a żyć trzeba panie prezesie ... 

    będzie ok

[PM1122 1785]

Gdybym się spodziewała, że to się rozpadnie to bym się grubiej zastanowiła, ale już takie (podobne) zdejmowałam i jakoś się udało..

 

Bez zdejmowania, hmm... kurka tylko, że Ty świetnie sobie poradzisz z kładzeniem politury z takimi "kasztaniakami", a ja siebie widzę średnio przy politurowaniu wokół takiego ażuru, a zdjąć wartwę tego czym ktoś drzwiczki pomalował trzeba.

Też wierzę w Ciebie  

Jak mówisz , że pomazane było byle jak ..... to teraz łatwiej poprawisz politurę . A dopiero później skleisz ozdoby i wypełnisz wyszczerbienia   

[Yodek 2548]

PM - jesteś człowiekiem wielkiej wiary dzięki

[Yodek 2548]

Bawimy się w odtwarzanie górnej krawędzi, zjedzonej przez robalki.

Niech schnie do jutra, potem próba szlifowania "kancika". Nie wiem czy to wyjdzie bo nigdy tego nie robiłam.

 

PS. Jak się fachowo nazywa ten "postumencik"?

Edytowane 17 Września 2019 przez Yodek

[PM1122 1785]

Też , nie wiem

To sobie nieźle zajadały , te robaczki .

[Yodek 2548]

Też , nie wiem

To sobie nieźle zajadały , te robaczki .

Może "to" się nijak nie nazywa? Ale wątpię.

Zastanawiam się dlaczego, dlaczego kołatki najczęściej wpierniczają drewno z dołu zegara? Przynajmniej ja takie zegary miałam.

Poszatkowanej korony nie widziałam.

Edytowane 17 Września 2019 przez Yodek

[tarant 2971]

Bawimy się w odtwarzanie górnej krawędzi, zjedzonej przez robalki.

Niech schnie do jutra, potem próba szlifowania "kancika". Nie wiem czy to wyjdzie bo nigdy tego nie robiłam.

 

PS. Jak się fachowo nazywa ten "postumencik"?

 

Lata świetlne temu uzupełniałem takie ubytki włoską szpachlą na pyle drzewnym, walącą mocno acetonem. Po wyschnięciu można to było szlifować pięknie.

A co to jest? Gzymsik smakowy

[Yodek 2548]

Gzymsik był "mielony" z mizerią. Smaczny

 

To też szpachla na pyle drzewnym ale nie chce walić niczym:)

Edytowane 17 Września 2019 przez Yodek

[kiniol 2281]

Jeśli jest u góry to zwieńczenie jeśli na dole to baza...błeeee...

[Yodek 2548]

Gzymsik jest od dołu, znaczy się piętkę brody ma dzierżyć

[kiniol 2281]

No to gzymsik... niech tak już pozostanie...

[LESKOS 3470]

Jak będziesz szlifować duże płaskie powierzchnie , papier ścierny granulacja 360-400 to przy pomocy sporego klocka drewnianego, który obwiniesz papierem . Powierzchnia musi być płaska , bo inaczej wyjdzie ci fala na krawędzi. Powierzchnie pół okrągłe, wklęsłe najlepiej szlifować owijając papier wokół okrągłego patyka (~1cm średnicy) a jak nie masz to nawet ołówek okrągły wystarczy. Powoli i cierpliwie. Pył usuwaj pędzelkiem.

Na koniec delikatnie wypoleruj wełną 0000. I teraz najważniejsze - dobór koloru. Bejca na kicie wypełniającym będzie zawsze jaśniejsza niż na samym drewnie. Jeśli stosujesz bejcę na terpentynie możesz po gruntowaniu ( a przed politurowaniem ) możesz delikatnie pędzelkiem jaśniejsze miejsca pociągnąć tą bejcą. Bejca MUSI przeschnąć 12h bo inaczej spirytus z politury zacznie ją rozpuszczać ... zabieg powtarzamy aż uzyskany jednolity kolor CAŁEGO elementu. Powodzenia w zabawie.  

Ps. tu masz podobny przypadek gdzie uzupełniałem uszkodzone listwy (wyłamane) . Nawet z bliska nie widać wstawek z kitu.

Edytowane 17 Września 2019 przez LESKOS

[Yodek 2548]

LES - dzięki za szczegółowy opis!

Uzupełnienie zrobione przez Ciebie to majstersztyk, zwłaszcza te górne, oj!

[LESKOS 3470]

Jak poćwiczysz to polubisz, to bardzo wdzięczny materiał pomocniczy, naprawdę. Poza tym jak się nie uda za pierwszym razem, należy zmoczyć delikatnie podkład i powtórnie nałożyć kolejną warstwę i powtórzyć próbę. Wybacza błędy ... 

[Yodek 2548]

Tak sobie pomyślałam - jak pochrzanię to położę warstwę od nowa.

Najpierw 2 warstwami podnosiłam ubytek żeby poziom odzyskać, no a teraz ten rancik.

Tylko, kurza twarz o tym moczeniu powierzchni przed położeniem kolejnej warstwy nie wiedziałam, a raczej nie douczyłam się.

Mam nadzieję, że się nie odwarstwią poprzednie nałożenia

[LESKOS 3470]

To nie jest bezwzględnie konieczne, ale lepiej tak robić, akryl wnika w warstwę (kity są na bazie kleju akrylowego) i lepiej wiążą z wilgotnym podłożem. Kit, który wyschnie ma dużo większą chłonność niż drewno (kit generalnie jest średnio wilgotny). Stąd linia powierzchni  stara - nowa warstwa, szczególnie po nieudanym szlifowaniu (zasadniczo gładka bez porów) jest bardziej wrażliwa na odspajanie. Dotyczy to elementów które będą jeszcze obrabiane dodatkowo (wiercenie , przycinanie, itp)

Spoko będzie ok 

Edytowane 18 Września 2019 przez LESKOS

[Yodek 2548]

Dzięki.

Krótko i jasno. LES - masz wielce pedagogiczną smykałkę i umiejętność przekładania treści z "Waszej na naszą"

 

PS. A może dysponujesz zdjęciem zegara tego powyżej, przed uzupełnieniem ubytków?

Edytowane 18 Września 2019 przez Yodek

[LESKOS 3470]

Z tym może być problem, bo to było robione 2016? ... 

Jeszcze wtedy nie dokumentowałem wszystkiego tak dokładnie. 

Poszukam, wysłałem ten bo bo to był w zasadzie pierwszy w którym tą metodą dorabiałem ubytki. Nie miałem piły taśmowej i kiepsko było z wycinaniem łuków. 

Poszukam jeszcze czegoś... 

No dobra mam ....

Pierwsze - korona ze zdjęcia poprzedniego ... nawet mi się pokićkało jaki kawałek listwy dorabiałem - tak dobrze zrobione   

Drugie - ubytek w koronie Lenzkircha 

Trzecie - Miniatura - dorobienie 1/2 liścia i skrzydła - dorabianie elenementów - skrzydło ptaka na zwieńczeniu i liść na dole (trzeba powiększyć) - przed i po - tu trochę więcej roboty - jeszcze trzeba robić zbrojenie z drutu stalowego

Edytowane 18 Września 2019 przez LESKOS

[Yodek 2548]

Oszzz.. No kurczę to nie to co ja mam do zrobienia. Takie esy floresy dosztukować i krzywizny zachować.. I na drucie osadzić.. łoł!

Ja bym wysiadła przy takim zadaniu - szczęka mi spadła:D

[LESKOS 3470]

Powoli , nauczysz się, nie tylko takie rzeczy da się dorabiać. Dodatkowo jak dodasz dobrego kleju akrylowego , możesz robić odlewy w formach z silikonu i uzupełniać brakujące detale np na drzwiach , koronach i brodach zdobionych GESSO. To jest dopiero zabawa - szczególnie uzupełnianie listew ozdobnych z Gesso, które są praktycznie nie do dorobienia w inny sposób.

Powoli   masz "zdolne" ręce - dojdziesz do wszystkiego.  

[Yodek 2548]

A to dowcip - dodać do masy kleju akrylowego i można robić odlewy? Ale jaja

A takie foremki z silikonu to pewnie w sklepie papierniczym albo na Alle można kupić?

Że mnie wcześniej nie oświeciłeś

 

Mam silikonową plachtę do pieczenia.

Jeśli taka masa się nie przukleja do silikonu to można robić "placki" i póki nie skrzepnie to i wycinać co bardziej płaskie detale.

To musi być masa z klejem akry..taka półgęsta rozumiem? Ciekawe ile czasu jest zanim masa zacznie twardnieć..

[LESKOS 3470]

Twardnieje po mniej więcej 2-3 h. Do szlifowania minimum 18-24 h. Zależy od jak zwarta jest ta masa. Pamiętaj, że kit delikatnie zapada się i konieczne jest wówczas wykonanie poprawek uzupełniających (na większych elementach). Poza tym powinno się "zbroić" drutem większe elementy płaskie. Jak dorabiałem skrzydło w części która się ostała - dowierciłem 3 otworki 0,5 mm i w nie wkleiłem najpierw drucik stalowy

0,5 mm (największy miał 2 cm długości) i to oblepiasz dopiero masą kitowo-akrylową. Trochę z tym zabawy ...

Ps. silikonową foremkę odlewasz mając element wzorcowy. Trochę długo zastyga - 24-48h. ale można takiej foremki używać wielokrotnie.

Ps używam takiego

https://allegro.pl/oferta/silikon-formierski-mm940-1kg-twardszy-szybki-6949200357

Nie wiem czy najlepszy ale mnie się sprawdza. Pamiętaj o właściwych proporcjach mieszania silikonu formierskiego. Inaczej można czekać na zastygnięcie do u... śmierci 

Edytowane 18 Września 2019 przez LESKOS

[Yodek 2548]

2-3 godziny na pewną rękę starcza pewnie spokojnie, coś można zdziałać. A taka masa z klejem pewnie się lepi do paluchów. Inaczej dawałoby to spore możliwości modelowania.

 

Teraz objawiła się szerzej kwestia połamanych i uszkodzonych aplikacji o których pisaliśmy wcześniej

[LESKOS 3470]

Oczywiście że tak, klei się , ale nie używa się do tego palców tylko szpatułek lub nożyków. Ja korzystam ze szpatułek/ nożyków dentystycznych do modelowania w wosku.

Coś podobnego do tego poniżej ... to w sumie kosztuje grosze , wiec mam tego kilkanaście rodzajów. Dobierasz na zasadzie prób i błędów   

https://allegro.pl/oferta/nozyk-inlay-do-modelowania-wosku-le-crone-protetyk-7798656376

https://allegro.pl/oferta/nozyk-do-modelowania-inlay-z-polkulka-13-5-cm-7570087139

lub

https://allegro.pl/oferta/nozyk-do-wosku-lessmann-maly-5100449605

 

Możesz też używać innych. Pamiętaj, że im bardziej wypolerowany metal, tym łatwiej się nim operuje. Wszelkie szpikulce , szpatułki itp pomocne np w manicure i pedicure ... też mogą być   

PS, tu masz komplety ... na każdą kieszeń 

https://allegro.pl/oferta/zestaw-10szt-dluta-ze-stali-nierdzewnej-od-reki-7976732012

https://allegro.pl/oferta/zestaw-narzedzi-do-gipsu-w-etui-5szt-8030856173

https://allegro.pl/oferta/zestaw-narzedzi-rzezbienie-modelowanie-dluta-6-szt-7664527399

Edytowane 18 Września 2019 przez LESKOS