PM1122 1786 #6876 Napisano 28 Marca 2020 To właśnie wyważarka do balansu. No , fakt , mam nieco większe zegary .... ale ale , w budzikach pewnie coś znajdę 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #6877 Napisano 28 Marca 2020 to jest balanswaga po naszemu 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kieszonkowe 736 #6878 Napisano 29 Marca 2020 (edytowane) Oooo Jakie ciekawe nazwy .Dzięki ... będę się pomału zapoznawał .ps. a te imadełko , z szczękami w których są wstawione ,, rubiny,, , no i jest też oczko do poziomowania. Ta z wkładkami rubinowymi jest dość dobra - wkładki zapewniają (jeśli nie są uszczerbione idealną gładź oraz że są nie magnesujące) obok masz dwie starszego typu z wkładkami stalowymi (te dość często się namagnesywowały). Mam kilka takich starszych i używam ich jako gustowny/stylowy stojaczek do wizytówek PozdrawiamRoman Edytowane 29 Marca 2020 przez Kieszonkowe 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #6879 Napisano 29 Marca 2020 (edytowane) Roman, coraz bardziej jestem pełen podziwu dla Twojej wiedzy i dla zbiorów ... a może faktycznie taka współczesna książka (nie żartuje) na temat starych narzędzi ze zdjęciami i opisami i ciekawostkami które zapewne są ci znane ... (wiem że III tom ZEGARMISTRZOSTWA ale tam tylko rysunki i w sumie dość ubogo...)szacun Edytowane 29 Marca 2020 przez LESKOS 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #6880 Napisano 29 Marca 2020 Roman, coraz bardziej jestem pełen podziwu dla Twojej wiedzy i dla zbiorów ... a może faktycznie taka współczesna książka (nie żartuje) na temat starych narzędzi ze zdjęciami i opisami i ciekawostkami które zapewne są ci znane ... (wiem że III tom ZEGARMISTRZOSTWA ale tam tylko rysunki i w sumie dość ubogo...)szacun Faktycznie Jak zobaczyłem te narzędzia , to wrażenie ,, o... ale super przyrządy ,,No i człowiek ogląda je z każdej strony i myśli ,, co i jak i do czego to służyło ? ,, 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6070 #6881 Napisano 29 Marca 2020 Na froncie zachodnim bez zmian Walka trwa, czasami zawzięta.. Drzwi musiały oddać przedpole i pozwoliły na położenie części forniru, bez zwłoki i walki podjazdowej( nic się nie pofalowało) Teraz z pokorą uległości musiały przyjąć kolejny kawałek forniru. Ciekawe , czy nie zwołąją partyznantki i nie pofalują forniru. ALE Gajowy czuwa.. 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Odludek 76 #6882 Napisano 29 Marca 2020 WitamKtokolwiek widział, ktokolwiek wie.Mam takie pytanie czy ktoś wie jak wygląda ta część w oryginale,Zegar Kienzle DRpatent125605Co prawda dorobiłem nową i działa ale nie bardzo mi się podoba więc chciałbym widzieć jaka była oryginalna by ją zmienić. 0 Pozdrawiam Jan Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #6883 Napisano 29 Marca 2020 Wygląda, że cały drugi grzebień odpadł. W zgłoszeniu patentowym wyglądało to tak: Są gdzies na forum zdjęcia linkowego Willmanna albo Kienzle z takim mechanizmem bicia.O tak: 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Odludek 76 #6884 Napisano 30 Marca 2020 Dziękuje Piotrze za odzew ale ten system który pokazałeś znam dobrze i to nie jest to co chciałbym się dowiedzieć.Na tym zdjęciu które posłałem narysowałem jak to ma mniej więcej wyglądać,Nie wierzę że nikt nie spotkał takiego popularnego zegara, no ale może nie pamiętać jak to wyglądało. Ja też nie pamiętam.Skłonny jestem się przychylić do tego wzoru który narysowałem jako ostatni, ale nie za bardzo mi się podoba.Może jeszcze znajdę jakieś zdjęcie oryginału,jeśli nie to pozostanie moja radosna twórczość. 0 Pozdrawiam Jan Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #6885 Napisano 30 Marca 2020 (edytowane) Jest na forum kilka zdjęć werków szkieletowych z tym oznaczeniem patentowym. Ale wszystkie od tyłu Edit. A tu? https://uhrforum.de/threads/benoetige-hilfe-suche-fuer-ein-regulator-uhrwerk-kienzle-patent-den-einfallhebel.332717/ Edytowane 30 Marca 2020 przez tarant 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Odludek 76 #6886 Napisano 30 Marca 2020 Oh Piotrze jesteś wielki.Dziękuje Ci bardzo, to jest to.Nie dziwie się że mi się nie bardzo podobało,choć szedłem w dobrym kierunku,na razie jest takie jak na pierwszym rysunku bo musiałem dopasować wszystkie wymiary.A teraz to już z górki,zabieram się za dorabianie bo zegar się moczy już drugi dzień, w czwartej już kąpieliKtoś go tak dokładnie zapoliturował że nie chce puścić po kolei był w nafcie,spirytusie akrze a teraz leży gorącym gronalu.. 0 Pozdrawiam Jan Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #6887 Napisano 30 Marca 2020 (edytowane) Parę wag kupiłem... ale haki Edytowane 30 Marca 2020 przez PM1122 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6070 #6888 Napisano 30 Marca 2020 (edytowane) Sam napisałeśParę wag kupiłem... ale haki : czyli płaciłeś za wagi nie za haki nie za haki Edytowane 30 Marca 2020 przez mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #6889 Napisano 30 Marca 2020 Zgadza się! Wybierałem, by jakoś do pary dobrać. A jakie haki i ile ważą, to już inna sprawa. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1786 #6890 Napisano 30 Marca 2020 No , człowiek stara się , a tu nic , nic ... jak w filmiku No , to może tarcza Pikna , ale tyć popękana ... jakiś pikny lakier , czy cóś 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6070 #6891 Napisano 30 Marca 2020 Pierw moczenie w kwasku cytrynowym.. pozbędziesz się brudu ze szczelin. 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #6892 Napisano 30 Marca 2020 a potem rodzynki i czekolada... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6070 #6893 Napisano 30 Marca 2020 a potem rodzynki i czekolada...E..to znowu zapaskudzi pęknięcia, ale będą ładnie ciemne No , człowiek stara się , a tu nic , nic ... jak w filmikuNo , to może tarcza Pikna , ale tyć popękana ... jakiś pikny lakier , czy cóś pikny lakiur to w owadzie, albo Yodek Ci podpowie jaki... 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6070 #6894 Napisano 31 Marca 2020 Prawie zakończona rekonstrukcjadoszlifować, podbarwić i dalej...razem z reztą politurować 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #6895 Napisano 31 Marca 2020 Gdybyś to zrobił z kitu, "dąb ciemny" albo "orzech" , bez "wiórek" było by dużo prościej podbarwić a i nadać kształt ... a gdybyś jeszcze na mokro wygładzał finalne warstwy metalowa szpatułką (zwilżana) w miarę gładko byłoby lepiej szlifować. Tak ww ogóle kit nakłada się wielowarstwowo (tu szacuję że potrzebne byłyby ze 3 warstwy + szkielet z wbitych szpilek (taki mały jeż -w sumie ze trzy -cztery dla wzmocnienia) bo kit pracuje i ma tendencje do odrywania ze słabego podłoża. wstępnie warstwę pod kit mogłeś zagruntować klejem akrylowym (kit jest też na bazie kleju akrylowego- więc się nie pogryzą). Osobiście sądzę, że ten karton z kształtem był tu tak potrzebny jak "umarłemu kadzidło" , no ale może ... Jaw olę takie rzeczy robić na oko. Powinieneś uzupełnić teraz wszystkie braki w głowicy kolumny i delikatnie po 36 godzinach przeszlifować, następnie powtórnie uzupełnić ... a potem bejca grunt, bejca, grunt i politura 2-3 razy ... ale to już wiesz. 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6070 #6896 Napisano 31 Marca 2020 (edytowane) to byl kit o nazwie orzech , a że to nie jest kolor orzecha to trudno.. Wiórki z kitem sprawdziłem wcześniej. t i o się da odpowiednio podbarwić. To co widac to już nie tekturka, a fornir orzechowy pod spodem jest kit..Wot i cała tajemnica.. .....co do tworrzenia, to tam jest z 5 warstw szpachli drzewnej..nakładanej przez kilka dnina szkielecie z wykałaczek... a potem doszlifowywancy na bierząco Kartonik był potrzebny, by umiejscowić szkielet, a potem by wyciąć fornir... Edytowane 31 Marca 2020 przez mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LESKOS 3470 #6897 Napisano 31 Marca 2020 No, orzech kit to na 100, a nawet 200% nie jest i nie pisz że na puszce pisało , co najwyżej jesion, albo świerk, a nawet nie sosna . Wykałaczki od biedy ok ale wbić ich się nie da chyba, że w pruchno , trzeba wklejać w wywiercone otworki . Spora ingerencja w słaby materiał. spróbuj kiedyś następnym razem szpilek krawieckich. A tajemnicy nie było, bo to co opisałem a i ty wytłumaczyłeś przerobiłem i robię przy takich rekonstrukcjach fragmentów. Zanim doszedłem do tego co ci "sprzedaje" to się trochę namęczyłem i to produkt finalny, na bazie własnych dobrych doświadczeń. Ten fornir orzechowy moim zdaniem jest zbyteczny , Głowice nie były fornirowane, a rzeźbione z jednego kawałka (ze względu na koszty używano raczej olszy i czereśni, rzadko orzecha) też więc można było się bawić już tylko samą masą i ją doprowadzić do zgodności z resztą materiału. No ale jak "stryjenka woli" jak mówiła moja babcia ... 0 Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC! 🤔 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6070 #6898 Napisano 31 Marca 2020 (edytowane) tak .....Stryjenka woli... tak bo kolumienki raczej z nie z olchy..(olchę poznałbym raczej),,Ponadto trochę twardsze drewno niż olcha..Ja skłaniam się do orzecha. wolałem też położyć fornir na oczkach kolumny bo jest gładki i bardziej zbliżony kolorystycznie do istniejących, a szpachlę musiałbym podbarwwiać.. Tak podbarwię tylko wnętrze...które i tak jest ciemne i mało widoczne.. Przynajmniej nie musiałem robić odlewu.. Wykałaczki są drewniane, więc i klej zawarty w szpacli lepiej trzyma drewna niż stali..Może pamiętasz.. to było zjedzone i spruchniałe, musiałem sporo kleju nawpuszczać by utwardzić przed , więc wbicie wykałaczek było raczej łatwe i wskazane. Zresztą ,,,, każdy ma swoją technikę prawda? Ja tylko relacjonuję to co robię . Nikogo nie namawiam do robienia tak samo. Edytowane 31 Marca 2020 przez mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6070 #6899 Napisano 5 Kwietnia 2020 (edytowane) Niestety zrobiła się nieoczekiwna przrwa w remoncie skrzyni RESH'a Drzwiczki są pofornirowane, podbejcowane itp, ale jeszcze reszta mi została... zrobiłe sobie przerwę na naprawę zegarka z 1894 roku.Hamerykańca tu są opisane moje zmaganiahttp://zegarkiclub.pl/forum/topic/183094-elgin-z-1884-roku/page-2?do=findComment&comment=2746249 Edytowane 5 Kwietnia 2020 przez mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hubcik 0 #6900 Napisano 6 Kwietnia 2020 . 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach