Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Sierżant Julian

Powszechnie szanowani przyrodni bracia Submarinera

Rekomendowane odpowiedzi

Gość norbie

Julian, chodzi o to, że Twoje założenie przyjęte na początku jest błędne. Nie dała Ci do myślenia kwestia FF, poruszona na pierwszych stronach? Zadziałał u Ciebie mechanizm wyparcia, czy co? Rozważaj sobie kwestie estetyczne diverów, ich podobieństwa i różnice, nawet subtelne. Ale nie wrzucaj wszystkich modeli z wątku do jednego wora pt. przyrodni bracia Submarinera, bo to nie fair i może wprowadzać początkujących zegarkomaniaków w błąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Julian, chodzi o to, że Twoje założenie przyjęte na początku jest błędne. Nie dała Ci do myślenia kwestia FF, poruszona na pierwszych stronach?

 

Nie, bo została zadowalająco wyjaśniona, zresztą tylko jeden kolega przez dłuższy czas forsował kwestię całkowitej wtórności Submarinera w stosunku do Fifty Fathoms. W świetle tego, co udało się w tym wątku wyjaśnić, jest to teza nie tyle nawet niesłuszna, co niesłusznie skierowana. Warto przeczytać wątek w punktach, które dotyczą tej kwestii, zarówno co do różnic w designie, jak i modeli Roleksa z 1953 roku oraz pionierskiego modelu z roku 1937. I znowu: nie twierdziłem, że po 1937 roku wszyscy kopiowali Roleksa, tylko że miał on już wtedy własną koncepcję wodoszczelnego zegarka z obrotowym bezelem. Oraz że przed Submarinerem wypuścił w roku 1953 przynajmniej dwa inne modele z tymi rozwiązaniami. Sub to tylko nowa marketingowa nazwa wersji, którą Rolex uznał za najbardziej przyszłościową. Zresztą jak widać słusznie - sukces przeszedł chyba wszelkie oczekiwania.

 

 

Gwoli ścisłości, Rolex to nie firma, a fundacja.

 

Owszem. Trudno więc dziwić się fundacji, że korzysta z własnego designu :-)

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Design i design , trochę  może za bardzo to rozkręcasz. Nie wyczuwasz pewnej przaśności tegoż.

Doświadczeni koledzy twierdzą, że to niespotykana jakość tych zegarków ( wiesz chodzi jak kwarc i nigdy się nie psuje) to żródło sukcesu , który przeszedł wszelkie oczekiwania ( tu słusznie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niespotykana jakość to bardzo mocno postawione twierdzenie (bo oznacza, że żadne inne zegarki nie dorównują pod tym względem Roleksowi, a to po prostu trudno udowodnić, see Jaeger Le-Coultre czy dajmy na to Patek), ale na pewno R. są znane z jakości. Ale Blancpain FF pewnie też, a takiego sukcesu (mierzonego choćby zapałem do kopiowania) nie odniósł, a sama firma w czasie kryzysu kwarcowego zasadniczo zdechła. W innym miejscu tego wątku zastanawialiśmy się trochę nad podłożem sukcesu i wyszło, ze projekt Submarinera był od Fifty Fathoms bardziej "wygładzony", łatwiejszy do przełknięcia dla liczniejszej klienteli, nie będącej pod żadnym względem nurkami. Łatwiej wchodził pod mankiet. A potem to już reklama i reklama, do upadłego. Ale zaznaczam, że to moja opinia, ktoś może sądzić inaczej.

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 ...łatwiejszy do przełknięcia dla liczniejszej klienteli...

 

A potem to już reklama i reklama do upadłego.

 

Też tak myślę.

Edytowane przez DEMEL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dalszym ciągu uważam że tytuł tematu jest bezasadny, jak i to ze FF był pierwszy....

Owszem, Rolex 'wygładził' trochę projekt, ale to w dalszym ciągu niczego nie zmienia...

Zresztą ten typ zegarka MUSI tak wyglądać...

 

"Od Rolexa i FF, zegarki nurkowe i ich wcielenia" brzmiało by moim zdaniem lepiej, a i bezasadnie by nie sugerowało ze to Rolex był pierwszy....

( o tym jak Rolex 'buchnął' kopertę wodoszczelną innemu producentowi pisałem wcześniej )

I jako że często producenci przekłamują w sprawie swoich dokonań, choć my bądzmy precyzyjni.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oto katedralne wskazówki skradzione Rolexowi w 1914 roku (trench watch):

post-6402-0-32562200-1550250546.jpg

 

Wcześniej zaś kradzieży dokonała Eterna (ogłoszenie z 1910 roku)

post-6402-0-46583600-1550251210_thumb.jpg

 

 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze raz, dla przypomnienia.

 

Z lektury tego tematu Rolex jawi się jako prekursor, innowator z dorobku którego czerpią inni...

Tymczasem sam w pewnym okresie opierał swoją działalność na kopiowaniu innych, zręcznych ruchach biznesowych na pograniczu 'dobrego smaku"

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/145852-ciekawostki/page-2?do=findComment&comment=2033834

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/149428-francois-borgel/?do=findComment&comment=2032131

Oto katedralne wskazówki skradzione Rolexowi w 1914 roku (trench watch):

 

 

Wcześniej zaś kradzieży dokonała Eterna (ogłoszenie z 1910 roku)

 

A to złodzieje, ukradli wcześniej nim powstał Rolex ( 1915:rok)

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oto katedralne wskazówki skradzione Rolexowi w 1914 roku (trench watch):

 

Nie. Gdyby kolega czytał wątek, a nie ostatnią stronę, wiedziałby o co chodzi. Zachęcam.

 

...

Zresztą ten typ zegarka MUSI tak wyglądać...

 

A z tą konstatacją proponuję udać się do wątku "Homage, homar... śliski temat". Podobny coming out zostanie tam przyjęty owacyjnie :-)

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem. Lekki pure nonsense żadnemu wątkowi nie zaszkodzi. W przeciwnym wypadku gumki pąkają...

Homage zaś jakaś cholera zamknęła, gdyby kolega śledził wątek, wiedziałby o tym :)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja jeszcze raz, temat tego wątku jest zabawny, coś co nie jest pierwowzorem nie może być traktowane jako wzorzec.

 

Nadawanie takiego tytułu świadczy o manipulacji, lub do czego się skłaniam,jest wynikiem braku wiedzy autora.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. dla wielu kolegów z tematu "Pogadajmy o samochodach" wzorcem samochodu jest BMW, a to przecież Daimler-Benz (Mercedes) był pierwszy i miał cztery koła- manipulacja? brak wiedzy? Z czyjej strony? Mojej? Ich? Mercedes jest złym samochodem i nie może być wzorcem?

 

A może po prostu - kopia w wyniku różnych procesów staje się "pierwowzorem" w wyniku ewolucji, czasu i różnych ludzkich oczekiwań i może robić za wzorzec?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem. Lekki pure nonsense żadnemu wątkowi nie zaszkodzi. W przeciwnym wypadku gumki pąkają...

Homage zaś jakaś cholera zamknęła, gdyby kolega śledził wątek, wiedziałby o tym :)

 

Wiem, to była małpia złośliwość z mojej strony.

 

To ja jeszcze raz, temat tego wątku jest zabawny, coś co nie jest pierwowzorem nie może być traktowane jako wzorzec.

 

Oczywiście że jest zabawny, nie jesteśmy przecież na pogrzebie. Jakkolwiek zwracam uwagę, że słowo "wzorzec" w tytule wątku się nie znajduje. Kolega, jak to rzekł poeta, sam wyhodował pióra, które nadały lot strzale. Poza tym przecież nie ja traktuję ten sprzęt jako wzorzec, lecz robią to takie firmy jak Davosa, TGA Heuer, Certina, Dugena, oraz kilkanaście innych, których wyroby pracowicie tutaj zebraliśmy. Jak widać, kwestię priorytetu mają w znacznie mniejszym poważaniu, niż szanowny kolega. Ale to przerabialiśmy tutaj mnóstwo razy, a nasz mistrz Jedi wraca do tego i wraca, jakby był tym pisarzem, który twierdził, że skoro pisze, to już nie musi czytać.

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak pierwsza opcja, manipulacja.

Pełen tytuł tematu:

'Powszechnie szanowani przyrodni bracia Submarinera

zegarki znanych firm kopiujące model Rolex Submariner"

 

Nie trzeba być tytanem intelektu by wywnioskować ze tytuł sugeruje kto był pierwszy.

Móje wywody mają na celu wykazać, i wykazują że nie był.

Kolega się upiera i kluczy, nie potrzeba pięknych słów i kwiecistych wypowiedzi by to dostrzec.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie kolego, kotka panu udusiłem czy co, ze się pan tak zaperzasz? Nie rozumiem tego zapamiętania, doprawdy. Proszę zjeść tabliczkę czekolady. A teraz dla odprężenia prezentuję dowcipas firmy Candino: wprawdzie sprzętowo ograniczyli się do zapożyczenia w zakresie wskazówek, ale za to dobrali sobie do kompletu - nazwę. Tutaj nikt nie powie, że wzorcem był jakiś inny zegarek. Oto mamy rzadką przyjemność zaprezentować szanownej publiczności perełkę: Candino Submariner!

 

post-106853-0-79818600-1550265489_thumb.jpg


(tarcza też podobna, natomiast reszta przypomina trochę Doksę, ale ten wzorzec koperty był rozpowszechniony).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj nikt nie powie, że wzorcem był jakiś inny zegarek. Oto mamy rzadką przyjemność zaprezentować szanownej publiczności perełkę: Candino Submariner!

 

Byłbym ostrożny z używaniem tak stanowczych słów jak „nikt”

 

" submariner" oznacza zegarek nurkowy, nie jak sugerujesz i inni, Rolexa

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do naszej galerii inspiracji:

 

Gruen:
post-106853-0-41454700-1550269217_thumb.jpg

 

oraz Jules Jurgensen (tym razem firma duńska, z historią sięgającą Napoleona):

post-106853-0-08599300-1550269392_thumb.jpg


Mam chyba dobry dzień dzisiaj. Oto popularny Młody Hans, od razu z kolegą:

 

post-106853-0-02644100-1550269708_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie kolego, kotka panu udusiłem czy co, ze się pan tak zaperzasz? Nie rozumiem tego zapamiętania, doprawdy. Proszę zjeść tabliczkę czekolady. A teraz dla odprężenia prezentuję dowcipas firmy Candino: wprawdzie sprzętowo ograniczyli się do zapożyczenia w zakresie wskazówek, ale za to dobrali sobie do kompletu - nazwę. Tutaj nikt nie powie, że wzorcem był jakiś inny zegarek. Oto mamy rzadką przyjemność zaprezentować szanownej publiczności perełkę: Candino Submariner!

 

attachicon.gifcandino.jpg

(tarcza też podobna, natomiast reszta przypomina trochę Doksę, ale ten wzorzec koperty był rozpowszechniony).

To wykluczone, kotów nie lubię i nie posiadam, słodyczy też nie jadam :)

Podobnie nie "zaperzam się" tylko staram się w jasny i klarowny sposób wyjaśnić skąd moje uwagi i co jest ich powodem.

 

Gdzie i w czym to Candino przypomina koledze model Rolexa Submarinera, zachodzę w głowę ...tym bardziej że od początku tego tematu staram się wykazać że to FF był protoplastą, w którym to o dziwo, kolega dostrzega mało cech Rolexa, a widzi je w zegarku powyżej... :blink:  :blink:  :blink:

 

I jak już pisałem, i przypomniano powyżej "submariner" to wyrażenie określające zegarek o podwyższonej odporności na wodę, nurkowy, nie nazwa własna modelu Rolexa, co też kolega jak widać odrzuca, lub nie chce zaakceptować, przyznając ją Rolexowi jak własność....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gwoli ścisłości, Rolex to nie firma, a fundacja.

 

Gwoli ścisłości Rolex to nie fundacja, tylko przedsiębiorstwo, którego właścicielem jest Hans Wilsdorf Foundation.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gwoli ścisłości Rolex to nie fundacja, tylko przedsiębiorstwo, którego właścicielem jest Hans Wilsdorf Foundation.

Też potrafię czytać wikipedię :D

 

Cytowane stwierdzenie dotyczyło innej kwestii, decyzyjności, nie sugerowało wolontariat ;)

A decyzje zapadają w fundacji.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też potrafię czytać wikipedię :D

 

Cytowane stwierdzenie dotyczyło innej kwestii, decyzyjności, nie sugerowało wolontariat ;)

A decyzje zapadają w fundacji.

 

:huh:

 

Widzę, że nie potrafisz się przyznać do błędu. Zacytowałem Twoje słowa, które są błędne i je sprostowałem.

Ja nie czytałem wikipedi, tylko w związku z moją pracą miałem okazję bliżej poznać strukturę tej fundacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego Gruena miałem kiedyś w bikolorze. Całkiem solidny pomimo tego, że kwarcowy :)

Zdałem sobie teraz sprawę z tego, że ten jeden model, rolex submariner, spośród zapewne tysięcy różnych marek i modeli, wywarł tak ogromny wpływ na stylistykę i historię zegarków naręcznych. Dlaczego tak się stało?

 

To jednak zasługuje na koronę. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potrafię, tylko użyłem tego stwierdzenia w kontekście o którym wspomniałem powyżej, decyzyjności.

Nie bij piany, to bez znaczenia, firma, fundacja, przyczynę tego stanu rzeczy zna każdy miłośnik marki.

 

:huh:

 

Widzę, że nie potrafisz się przyznać do błędu. Zacytowałem Twoje słowa, które są błędne i je sprostowałem.

Ja nie czytałem wikipedi, tylko w związku z moją pracą miałem okazję bliżej poznać strukturę tej fundacji.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

"Gdzie i w czym to Candino przypomina koledze model Rolexa Submarinera, zachodzę w głowę ...tym bardziej że od początku tego tematu staram się wykazać że to FF był protoplastą, w którym to o dziwo, kolega dostrzega mało cech Rolexa, a widzi je w zegarku powyżej... :blink:  :blink:  :blink:

I jak już pisałem, i przypomniano powyżej "submariner" to wyrażenie określające zegarek o podwyższonej odporności na wodę, nurkowy, nie nazwa własna modelu Rolexa, co też kolega jak widać odrzuca, lub nie chce zaakceptować, przyznając ją Rolexowi jak własność..."

 

 

Zupełnie niepotrzebnie kolega zachodzi, wystarczyło przeczytać podpis, który dołączyłem do Candino. Mówiłem: czytać, nie tylko pisać. Natomiast co do wyjaśnienie znaczenia słowa submariner, wiem, że kolega już pisał, nawet jeden z dyskutantów zdążył się z tego trochę pośmiać. Otóż "submariner" to w języku angielskim marynarz, członek załogi okrętu podwodnego, w polskim tłumaczeniu "podwodniak". Rolex użył tego słowa jako nazwy handlowej swojego modelu zegarka, co nie zmienia faktu. Nie chcę być uszczypliwy, ale to znaczenie podaje każdy słownik, a poza tym można też wiedzieć to samemu. Przy okazji, słowo, który kolega miał na myśli, to "diver". Też ma własne pierwotne znaczenie, oznacza nurka, ale tak rzeczywiście potocznie określa się zegarki, o których mowa. Słowem, nie uczta Baltazara, same się uczta.

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez karol1302
      Cześć,
      na sprzedaż zegarek Rolex Sea-Dweller 4000 116600 z prywatnej kolekcji.
      Drugi właściciel, zegarek w pełnym sklepowym komplecie, nigdy nie polerowany i nigdy nie serwisowany.
      Zegarek nosi normalne ślady użytkowania, jednak jest jednym z wielu, stąd jego stan określam spokojnie na 8 w skali forumowej.
      Zegarek na punktualnym chodzie około 1 s odchylenia.
       
      Cena 67 tyś, wysyłka lub odbiór zgodnie z dyspozycjami kupującego.














    • Gość Bronzo
      Przez Gość Bronzo
      Sprzedam mój prywatny zegarek Rolex Submariner ref. 16610 z końcówki produkcji z 2009 roku.
      Stan 8/10 (bardzo dobry). Wygląda pięknie, jedynie ma niewielkie rysy na bransolecie, ale zdjęcia nie oddają tego jak ładnie prezentuje się na żywo.
      Model aluminiowy, jeden z najlepszych referencji. Zegarek kupiony na chrono24 w kwietniu 2022 przeze mnie.  Mechanizm na prawidłowym chodzie (zmierzone +2s). Ostatni serwis w 2019 roku. Sprzedaję pełen komplet z dokumentacją, broszurami oraz dodatkowymi przedmiotami jak kotwica, kalendarz, plastikowy ochraniacz na bezel. Zegarek do obejrzenia w Warszawie lub Poznaniu.
      Ze względu na wartość i to, że przedmiot jest używany to nie wysyłam zegarka a możliwy jest jedynie odbiór osobisty. 
      Cena 55 000 PLN 51 000 PLN
       







    • Przez lukiluki
      Cześć,
       
      Na sprzedaż Rolex Submariner Date Kermit 126610 LV
       
      41 mm
       
      Zegarek nowy nigdy nie był noszony full set.
       
      Zakupiony  22.06.2021 w Polsce - 1 właściciel
       
      Cena 109.999 zł
       
       
       









    • Przez marmal321
      Witajcie,
       
      Zwracam się do szanownego grona zegarkowych maniaków z prośbą o poradę.
      Chciałbym zakupić nowego divera.
      Jeżeli chodzi o styl to zauważyłem że zawsze moją uwagę przyciąga stylistyka Rolex Submariner.
      Niestety na pierwowzór mnie nie stać więc szukam czegoś możliwie jak najbardziej stylistycznie zbliżonego.
      Uprzedzając wątpliwości - nie, nie chcę udawać że posiadam Rolexa, najzwyczajniej podoba mi się ta stylistyka 🙂
       
      Drugą kwestią jest mechanizm. Wiem że prawilny zegarek to automat. Jednak osobiście stawiam na praktyczność, dokładność i bezobsługowość.
      Widzę że praktycznie wszystkie zegarki w rolexowej stylistyce to automaty - jesteście w stanie podrzucić ciekawe propozycje bateryjowców?
      Chyba że mimo wszystko warto jednak odpuścić sobie quartz i wybrać automat????
      Posiadam już jeden zegarek automatyczny Certina DS1 i przy niecodziennym użytkowaniu trochę upierdliwe staje się ciągłe ustawianie itp.
      Automat wymaga również większej dbałości serwisowej itd.
       
      Jeżeli chodzi o stylistykę to moimi typami są - Davosa Terenos Ceramic 161.555.20 oraz Steinhart OCEAN 1 BLACK CERAMIC 
      https://dolinski.pl/davosa-ternos-ceramic-161.555.20
      https://steinhart-zegarki.pl/pl/p/OCEAN-1-BLACK-CERAMIC/344
       
      - czy warto dopłacać za ceramiczny bezel?
      - czy w tym porównaniu Davosa jest warta dopłaty 50% wartości Steinharta?
      - jakieś inne ciekawsze propozycje spełniające założone kryteria w najlepszej relacji/cena jakość? (może coś kwarcowego?)
       
      podoba mi się również kwarcowa CERTINA DS ACTION C032.410.11.051.00 - jest godna uwagi?
      https://zegarmistrzlodz.com.pl/zegarki-meskie-certina/6192-certina-ds-action-c0324101105100-7612307138398.html?gclid=CjwKCAiAz4b_BRBbEiwA5XlVVqtrWOkoBGncw9-YNeFEp0AJmXlz5ccG8WXTHnpQ7IPswaIvDupp4BoCy0AQAvD_BwE
       
      z góry dziękuję za wszelkie sugestie i opinie które pomogą mi dokonać wyboru
       
      Pozdrawiam 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.