Mam taki zegar

[longcase1 481]

Dobrze że nie widać jak się czerwienię;-))

[Yodek 2548]

Dobrze że nie widać jak się czerwienię;-))

Ja bym chętnie zobaczyła

[LESKOS 3470]

Noto jest okazja ... Kliczków i Drezno czeka .... a wy szo ... ? Mistrzu ... zgodnie z rozmową ... i ... ?

Podziękowania należą się też LESKOSOWI, dzięki bardzo za to, że poleciłeś mi Mistrza Bartka.

Ja tam nic nie zrobiłem, trudno żebyśmy się męczyli , a tu talent się marnował     

[JASI 1218]

Ach Muzeum... Glashutte... pojechałbym choćby zaraz i jeszcze z Wami...

Tylko z kim zostawię moją chorą leżącą Mamę, którą się opiekuję...

[LESKOS 3470]

  ... no to jest problem ...

[JASI 1218]

W pewnym sensie tak...

Ale jest to forum i zegary, które są świetną odskocznią od trudnej codzienności.

[Yodek 2548]

Ach Muzeum... Glashutte... pojechałbym choćby zaraz i jeszcze z Wami...

Tylko z kim zostawię moją chorą leżącą Mamę, którą się opiekuję...

JASI- szacun dla Ciebie za Twój trud. Wiem bardzo dobrze co to znaczy taka opieka

[JASI 1218]

Gosiu dzięki za słowa wsparcia i otuchy.

[JASI 1218]

Nie ma się co użalać, inni mają jeszcze gorzej i nie narzekają.

Wróćmy do zegarów.

Wczoraj dotarła do mnie przesyłka z kliniki Mistrza Bartka longcase1. Dotarł mechanizm z nowym bębnem i ten na chwilę musi trafić do mojego zegarmistrza, bo u Niego jest sprężyna i koło zapadkowe.

Drugi mechanizm to brocot, który ze względu na krótkie i małe sprężyny nazywam "żabką", zresztą tak nazwał go Gość, który kilka lat temu przywracał go do życia. Takie małe sprężynki były kiedyś w zabawkach - w blaszanych żabkach.

Mechanizm ten trafił do Mistrza Bartka, jak już wcześniej pisałem z niewłaściwym małym zębnikem, który przekłamywał bicie.

 

W sumie mechanizm ma nowy zębnik, zastawki maltańskie, (ktorych wcale nie było), nowe koło godzinowe (zaprezentowane w wątku "naprawcy - oprawcy), poprawiony zębnik na kole zmianowym ( koło ma nową oś z zabezpieczeniem) , poprawioną zapadkę od zalotu bicia i zregenerowaną kotwicę.

Uff... myślę że wszystko wymieniłem, jeśli coś pominąłem to może longcase1 mnie poprawi.

Zastawki maltańskie wyobrażałem sobie zupełnie inaczej i jak je zobaczyłem to śmiałem się, że żabka dostała nowe łapki. Znalazłem, że zastawki maltańskie wymyślił i jako pierwszy stosował Vacheron Constantin, i później były stosowane w zegarkach kieszonkowych.

Zastanawiałem się nad tym, czy warto inwestować w ten zegar, ale jak usłyszałem, że to drugi taki mechanizm jaki longcase1 naprawia w swojej karierze zawodowej, to nie miałem wątpliwości. Bałem się tylko czy koszty napraw nie przekroczą wartości zegara, ale Mistrz Bartek udzielił mi klubowego rabatu i wszystko jest ok.

W sumie skrzynka jest ładna. Mechanizm g....wart, jak to powiedział Kol. kiniol, no fakt rewelacja to nie jest, 36 godzinny to w sumie nawet nie 2 dni, nie ma sygnatury, ale jest unikat i kolejny uratowany, sprawny zegar.

Wielkie podziękowania i ukłony dla Mistrza Bartka.

Pozdrawiam Jacek

Kurcze coś mi nie wyszło. Zdjęcia miały być w tekście, a nie na końcu. Może ktoś podpowie jak to zrobić.

[PM1122 1786]

To czekamy na złożony zegar

W sumie , jest to zegar dla tych , co lubią codziennie nakręcać zegary

[JASI 1218]

Właśnie zapomniałem o zdjęciu całego zegara.

Dzięki PM1122, już wstawiam.

Miałem trochę problemów z uruchomieniem, bo cykał równo jak skrzynia była 3 cm od pionu, wahadło nie poruszało się w jednej płaszczyźnie, bo sprężynka zwichrowana. Musiałem też podmienić śruby do mechanizmu bo były za długie i jedna haczyła o zęby bębna.

Wszystko już opanowane, trochę też z pomocą longcase1 i zegar wisi prosto, bije prawidłowo, cyka bardzo głośno jak na brocota przystało.

[longcase1 481]

Dzięki za słowa uznania:-)

Kolego jeszcze trzeba koniecznie zmienić te wskazówki żeby dopełnić tej renowacji;-))

[JASI 1218]

Tak wskazówki koniecznie, muszę poprosić Kol. kiniola o zdjęcia Jego zegara, jak pisał w czarnej skrzyni. Ciekawy jestem wyglądu skrzyni i przy okazji wskazówek. Na dole środkowa sterczyna też powinna być inna.

Teraz wisi na korytarzu, muszę poszukać mu konkretne miejsce.

[longcase1 481]

To taki sam werk tyle że w litrze. Zegar jest własnością mojego znajomego. Podziękowania za udostępnienie zdjęć

[Josza 101]

Kurcze coś mi nie wyszło. Zdjęcia miały być w tekście, a nie na końcu. Może ktoś podpowie jak to zrobić.

 

Edytuj posta.

 

Na dole kliknij przycisk,użyj pełnego edytora.

 

 

Kopiuj plik zdjęcia.

Następnie wklej w wybrane miejsce w tekście.

 

 

[PM1122 1786]

No , nieźle się prezentuje !   

Skrzynia w świetnym stanie !  

  A ustawianie zegara do pionu , to prawie normalka ..... czasem wystarczy , bujnąć wahadłem zbyt mocno i już kotwica przestawiona . A co dopiero , jak mechanizm przenoszony , czy przesyłany pocztą

 

To taki sam werk tyle że w litrze. Zegar jest własnością mojego znajomego. Podziękowania za udostępnienie zdjęć

A ta ,,LIRA ,,   to już mnie interesuje   

[JASI 1218]

To taki sam werk tyle że w litrze. Zegar jest własnością mojego znajomego. Podziękowania za udostępnienie zdjęć

Dzięki longcase1. A to ciekawe, wskazówki są takie jak w pozostałych moich brocotach, tych "niby lenzach" jak je nazywam.

Skrzynka jest piękna i wahadło też ma inne.

Edytuj posta.

 

Na dole kliknij przycisk,użyj pełnego edytora.

 

 

Kopiuj plik zdjęcia.

Następnie wklej w wybrane miejsce w tekście.

Dzięki Josza.

Następnym razem wypróbuję.

[longcase1 481]

Dzięki longcase1. A to ciekawe, wskazówki są takie jak w pozostałych moich brocotach, tych "niby lenzach" jak je nazywam.

Skrzynka jest piękna i wahadło też ma inne.

Trafił do mojego znajomego w stanie strychowym także podejrzewam że jest w 100% oryginalny. Też 36 godzin chodu i głośno pracuje.

[Josza 101]

Dzięki Josza.

Następnym razem wypróbuję.

 

Możesz poprawić teraz.

[JASI 1218]

No , nieźle się prezentuje !   

Skrzynia w świetnym stanie !  

  A ustawianie zegara do pionu , to prawie normalka ..... czasem wystarczy , bujnąć wahadłem zbyt mocno i już kotwica przestawiona . A co dopiero , jak mechanizm przenoszony , czy przesyłany pocztą

 

 

A ta ,,LIRA ,,   to już mnie interesuje 

 

Dziękuję PM1122 za słowa uznania.

Skrzynka była odnawiana, właściwie tylko wyczyszczona i posklejana kilka lat temu,potem tylko nawoskowana. Ja tego nie robiłem, jak wcześniej pisałem, robił to Gość, z którym kiedyś współpracowałem. Teraz ją tylko odkurzyłem.

W ten zegar, tak właściwie to nie ma żadnego mojego wkładu pracy. Może następny to już pokażę moją pracę.

[PM1122 1786]

Trafił do mojego znajomego w stanie strychowym także podejrzewam że jest w 100% oryginalny. Też 36 godzin chodu i głośno pracuje.

Jak w stanie strychowym , to super obecnie wygląda !

Jak można takie cudo na strych .... ale może dobrze , że na strych , a nie gdzie indziej 

[kiniol 2281]

No , nieźle się prezentuje ! 

Skrzynia w świetnym stanie !  

  A ustawianie zegara do pionu , to prawie normalka ..... czasem wystarczy , bujnąć wahadłem zbyt mocno i już kotwica przestawiona . A co dopiero , jak mechanizm przenoszony , czy przesyłany pocztą

 

A ta ,,LIRA ,,   to już mnie interesuje 

fajnie, że zegar został pokazany, wiemy, że jest z Moraw... Też mam takie coś...

[JASI 1218]

fajnie, że zegar został pokazany, wiemy, że jest z Moraw... Też mam takie coś...

Poproszę o zdjęcia skrzynki i przy okazji dowiem się jakie są wskazówki.

Dwa pierwsze to brocoty, ostatni nie, ale z podobnej skrzynki.

[longcase1 481]

Jak te mechanizmy wyglądają od tyłu? Możesz dać zdjęcia??

[JASI 1218]

Pierwszy to ten który ma nowy bęben.

Drugi to ten co miał być dawcą.

Trzeci to ten co go zamieściłem w temacie PM1122.