Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
szwed

Sytuacja kolejkowa ROLEXa.

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, Dorian06 napisał(-a):

Cena nowego Bonda gumie przekroczyła 50k. A na meshyku 55k. 

 

Idąc tym tropem niedługo wypuszczą wyczekiwaną przez wielu  "special edition Peter Blake 2254.50" za 70 tysi ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, molar napisał(-a):

no i to mnie boli bo w styczniu placilem 45 700 za no date...czyli tanieje 

 

to słabo, ale tak jak koledzy napisali, zmiana polityki i w końcu ceny w PLN ...

 

14 godzin temu, Piotr Piątkowski napisał(-a):

Super, dosyć szybko, niech dobrze służy emoji123.png

 

Dzięki, poznajemy się :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, GaltJ napisał(-a):

Wczoraj odebrany Sub ND, SCC,  niecały rok po zapisie. Dodam, że obsługa TOP.

Wiesz, że bez foty się nie liczy.  ;)


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Dorian06 napisał(-a):

Wiesz, że bez foty się nie liczy.  ;)

 

Wiem, ale mam intensywny czas. W najbliższych dniach coś dodam 🙃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość PICAD

DJ41 gladki bezel oyster - dokladnie 6 miesiecy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Terminy  realizacji zamowien z kolejki przyspieszaja,przynajmniej w DE. Ceny nowych subow  w odsprzedazy  tez mocno spadly. Dzis  41mm  no date odebrany od AD 10.12 2024 byl do wziecia za 11200 eur. Na dzis to jakies 47k pln. Wiem ze to dalej 5k  pln wiecej jak u AD ale cenowo  zblizone do cen z poczatku roku i bez kolejki  rok albo 2 lata

 

Edytowane przez piotr76

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielu ludzi jest skłonnych zapłacić nawet 5 czy 10 tysięcy złotych powyżej ceny katalogowej za Submarinera, co świadczy o ogromnej popularności i prestiżu tego modelu.
Jednak warto zauważyć, że jest to przepłacanie, nawet zdaniem samego producenta, który nie ustala takich cen. Popyt na luksusowe zegarki często przewyższa podaż, co napędza rynek wtórny i wyższe ceny, ale należy pamiętać, że to kupujący tworzą ten rynek, a nie sama marka.

Można to porównać do palenia pieniędzy w kominku - tylko tutaj pali się znacznie więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyglada to na wypociny jakiejs chalupniczo stworzonej sztucznej inteligencji.


bibbi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sformułowanie "wygląda" jest często używane w kontekście wizualnym, czyli kiedy mówimy o wyglądzie czegoś fizycznego. W kontekście tekstów pisanych, lepszym wyrażeniem byłoby "wydaje się" lub "sprawia wrażenie". Na przykład: "To wydaje się być chałupniczo stworzone" byłoby bardziej poprawne językowo.

 

Nie ma za co 😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

“Jednak warto zauważyć, że jest to przepłacanie, nawet zdaniem samego producenta, który nie ustala takich cen.”

Krynico! Gdyby producent antycypujac ceny na rynku wtórnym ustalił swoje od razu na poziomie “takich cen”, to czy wòwczas klienci płacacy “taka cene” przepłacaliby czy nie?

Pytam dla Ministra Finansów i Prezesa NBP, bo to może być jakieś przełomowe odkrycie, które wstrzyma inflację i ruszy gospodarkę.


bibbi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że pytasz bo od tego jest forum aby wymieniać się wiedzą i edukować . Odpiszę trochę szerzej .

Wartość  rynkowa często jest definiowana przez cenę, jaką ktoś jest skłonny zapłacić na rynku wtórnym. W przypadku Rolexa, ich ograniczona dostępność w autoryzowanych butikach powoduje, że ceny na rynku wtórnym mogą być wyższe.

Jednak to, że rynek wtórny dyktuje wyższe ceny, nie zmienia faktu, że kupowanie od np spekulantów można postrzegać jako przepłacanie. Klienci mogą płacić więcej niż faktyczna wartość dodana zegarka, tylko dlatego, że jest trudno dostępny, a niekoniecznie dlatego, że zegarek ma wyższą realną wartość. To trochę jak płacenie dodatkowo za bilet na koncert, który jest już wyprzedany – płacisz więcej za dostęp, niekoniecznie za lepszy produkt.

Edytowane przez Lotus2024

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się dziwię, że są ludzie którzy mają chęć "bawienia" się w kolejki, prośby do AD i płaszczenie się żeby łaskawie kupić Rolexa. Każdy ma swój poziom poczucia godności.

Od dłuższego czasu jednak widok Rolex na nadgarstku wzbudza politowanie niż zazdrość.

Wielu ludzi zrezygnowało z zakupu właśnie przez brak woli brania udziału w tym cyrku.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dobrze że pytasz bo od tego jest forum aby wymieniać się wiedzą i edukować . Odpiszę trochę szerzej .
Wartość  rynkowa często jest definiowana przez cenę, jaką ktoś jest skłonny zapłacić na rynku wtórnym. W przypadku Rolexa, ich ograniczona dostępność w autoryzowanych butikach powoduje, że ceny na rynku wtórnym mogą być wyższe.

Jednak to, że rynek wtórny dyktuje wyższe ceny, nie zmienia faktu, że kupowanie od np spekulantów można postrzegać jako przepłacanie. Klienci mogą płacić więcej niż faktyczna wartość dodana zegarka, tylko dlatego, że jest trudno dostępny, a niekoniecznie dlatego, że zegarek ma wyższą realną wartość. To trochę jak płacenie dodatkowo za bilet na koncert, który jest już wyprzedany – płacisz więcej za dostęp, niekoniecznie za lepszy produkt.


To jest wybór klienta czy kupuje drożej na rynku wtórnym czy nie
Ja się dziwię, że są ludzie którzy mają chęć "bawienia" się w kolejki, prośby do AD i płaszczenie się żeby łaskawie kupić Rolexa. Każdy ma swój poziom poczucia godności.
Od dłuższego czasu jednak widok Rolex na nadgarstku wzbudza politowanie niż zazdrość.
Wielu ludzi zrezygnowało z zakupu właśnie przez brak woli brania udziału w tym cyrku.
 

Musisz poznać zasady gry, dostosować się i grać lub nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasady gry? Myślałem, że nie ma prostszego mechanizmu - jest towar kupuje płacę wychodzę albo nie ma towaru nie kupuje.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, dawm napisał(-a):

Zasady gry? Myślałem, że nie ma prostszego mechanizmu - jest towar kupuje płacę wychodzę albo nie ma towaru nie kupuje.

 

 

 

No nie ma. Myslisz, ze wlasciciele Rolexow ich nie kupili? 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

No nie ma. Myslisz, ze wlasciciele Rolexow ich nie kupili? 🤔

 

 

Magiczne listy, proszę się o wpisanie, zamknięte listy, otwarte listy, niech Pan dzwoni i się dowiaduje, niech Pan przyjdzie, a dziś to mamy tylko złotego i inny model. 

Jak komuś odpowiadają wytarte kolana od "proszenia się" Rolexa to ok. Jego problem. Ja się nie będę do tego zniżał. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kupowałem u naszego ptaszyska dwa rolexy. Przyszedłem się zapisać, nikt mi łaski nie robił, o nic nie prosiłem, nie miałem pizzy, podwawelskiej itp. Potem ani razu nie byłem się pytać co z moim zegarkiem, nie dzwoniłem, nie pisałem. To oni się do mnie odezwali, że zapraszają po odbiór, bo mają zegar, który zamawiałem. Na na suba czekałem w tym roku niecałe 7 m-cy, więc żadnej tragedii nie ma. 
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
 
Magiczne listy, proszę się o wpisanie, zamknięte listy, otwarte listy, niech Pan dzwoni i się dowiaduje, niech Pan przyjdzie, a dziś to mamy tylko złotego i inny model. 
Jak komuś odpowiadają wytarte kolana od "proszenia się" Rolexa to ok. Jego problem. Ja się nie będę do tego zniżał. 

Spróbuj postawić się po drugiej stronie, czyli sprzedawcy w sklepie (oczywiście nie uwzględniam patologii, które słyszałem, że mają miejsce). Wchodzi ktoś do butiku i od razu żąda najbardziej chodliwe modele, bo poczuł, że jest na rynku górka i kupi i sprzeda od razu zarabiając kilka lub kilkadziesiąt tys. zł. Idealny biznes dla Januszy. Może taki sprzedawca woli nawiązać relację, przez wizyty w butiku i podpytywanie jak tam sytuacja albo po prostu przez posiedzenie, wypicie kawy, porozmawianie wyjdzie, że nie jesteś handlarzem, tylko miłośnikiem zegarków, że bardzo Ci się podobają zegarki tej marki i bardzo chciałbyś kupić tak po prostu dla siebie do noszenia a nie na handel (nie masz tego napisanego na czole). Podczas, gdy w butikach są niedobory a Polska pewnie traktowana jest jak kraj 3 świata jeśli chodzi o dostawy, to jestem w stanie uwierzyć, że jest to naturalna selekcja. Nikt nikogo na kolanach nie błaga, wręcz jest to nawiązywanie relacji biznesowych, przynajmniej ja to tak widzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, dawm napisał(-a):

 

 

Magiczne listy, proszę się o wpisanie, zamknięte listy, otwarte listy, niech Pan dzwoni i się dowiaduje, niech Pan przyjdzie, a dziś to mamy tylko złotego i inny model. 

Jak komuś odpowiadają wytarte kolana od "proszenia się" Rolexa to ok. Jego problem. Ja się nie będę do tego zniżał. 

Widać że nie musiałeś zapisywać się w PRL-u na Poloneza 🤣, wtedy to dopiero było proszenie się w Polmozbycie czy jak to się tam nazywało.

To jest niepojęte, jak średnio co miesiąc pojawia się ktoś tutaj i ex cathedra wszystkim ogłasza jak to on nie będzie się prosić o Roleksa i jak to jest ponad to. Ja rozumiem że nie chce kupić, ale po co o tym wszystkich informuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, beniowski napisał(-a):

Widać że nie musiałeś zapisywać się w PRL-u na Poloneza 🤣, wtedy to dopiero było proszenie się w Polmozbycie czy jak to się tam nazywało.

To jest niepojęte, jak średnio co miesiąc pojawia się ktoś tutaj i ex cathedra wszystkim ogłasza jak to on nie będzie się prosić o Roleksa i jak to jest ponad to. Ja rozumiem że nie chce kupić, ale po co o tym wszystkich informuje?

Ale to nie jest temat miłośników marki. Peany można pisać w innym temacie chyba?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, dawm napisał(-a):

Ale to nie jest temat miłośników marki. Peany można pisać w innym temacie chyba?

 

Możesz pisać co chcesz. Proponuję jadnak lepszą metodę zamanifestowania swojego stanowiska: idź z jakimś plakatem pod salon W. Kruk w Polsce sprzedający Roleksy i manifestuj pod sklepem jak to masz ich w dudzie. Może ci to poprawi samoocenę. 
 

Ja swojego pierwszego Rolka kupiłem od razu w salonie, bez żadnego czekania. Drugiego i trzeciego od resellerów, bo nie chciało mi się czekać (zresztą ten trzeci był już nieprodukowany gdy go kupowałem). A teraz zapisałem kolegę z forum na Rolka tu u mnie. Zresztą, jak kupowałem zegarek niszowego mikrobrandu to też musiałem czekać i to prawie dwa lata. Zapisałem się, ba, zapłaciłem zaliczkę i .... zapomniałem że się zapisałem. Po jakimś czasie przyszedł mail że mogę zegarek odebrać. Nie czułem żeby moje ego jakoś na tym ucierpiało albo żebym musiał tu na forum żale wylewać że trzeba na produkt, i to mikrobrandu, czekać. Naprawdę ludzie mają w życiu poważniejsze problemy niż pisanie na forum że trzeba na zegarek czekać. Nie chcesz - nie czekaj; chcesz - czekaj. Tyle brandów jest dostępnych od ręki - po co ci ten Rolex?

BTW, moja żona zapisała się na Birkin Hermesa i też czeka. Jak przyjdzie jej kolej to kupi; nie słyszę żeby jęczała że musi czekać. 

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, beniowski napisał(-a):

Możesz pisać co chcesz. Proponuję jadnak lepszą metodę zamanifestowania swojego stanowiska: idź z jakimś plakatem pod salon W. Kruk w Polsce sprzedający Roleksy i manifestuj pod sklepem jak to masz ich w dudzie. Może ci to poprawi samoocenę. 
 

Ja swojego pierwszego Rolka kupiłem od razu w salonie, bez żadnego czekania. Drugiego i trzeciego od resellerów, bo nie chciało mi się czekać (zresztą ten trzeci był już nieprodukowany gdy go kupowałem). A teraz zapisałem kolegę z forum na Rolka tu u mnie. Zresztą, jak kupowałem zegarek niszowego mikrobrandu to też musiałem czekać i to prawie dwa lata. Zapisałem się, ba, zapłaciłem zaliczkę i .... zapomniałem że się zapisałem. Po jakimś czasie przyszedł mail że mogę zegarek odebrać. Nie czułem żeby moje ego jakoś na tym ucierpiało albo żebym musiał tu na forum żale wylewać że trzeba na produkt, i to mikrobrandu, czekać. Naprawdę ludzie mają w życiu poważniejsze problemy niż pisanie na forum że trzeba na zegarek czekać. Nie chcesz - nie czekaj; chcesz - czekaj. Tyle brandów jest dostępnych od ręki - po co ci ten Rolex?

BTW, moja żona zapisała się na Birkin Hermesa i też czeka. Jak przyjdzie jej kolej to kupi; nie słyszę żeby jęczała że musi czekać. 

Nie unoś się. Nie rozumiesz o czym pisze.

Nie chodzi o czekanie na produkt. 

Co mnie Hermes obchodzi?

 

Czekać mogę. Ale nie zgadzam się na robienie klientów w pręta. 

 

Edytowane przez dawm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To Ty nie rozumiesz jak to działa, nikt się nikogo nie prosi, idziesz do ad, zapisujesz się na konkretny zegarek a oni za jakiś czas dzwonią że możesz przyjść go odebrać.
Możesz się na to obrazić ale 'to Ty dzwonisz', nikogo nie ruszają Twoje oburzenia

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka



Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, bober5264 napisał(-a):

To Ty nie rozumiesz jak to działa, nikt się nikogo nie prosi, idziesz do ad, zapisujesz się na konkretny zegarek a oni za jakiś czas dzwonią że możesz przyjść go odebrać.
Możesz się na to obrazić ale 'to Ty dzwonisz', nikogo nie ruszają Twoje oburzenia

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka


 

Gdyby to było takie proste. Kolega wyżej napisał, że błaganie o rolka w salonie do relacja biznesowa .

Tak jak napisałem. Komuś to odpowiada, lubi mieć pozdzierane kolana spoko. 

Edytowane przez dawm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.