Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MieszkoMieszko

Chińskie microbrandy (?) diver'owe i nie tylko

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś sprawdzał tę wodoszczelność czy wychodzimy z założenia że tak jest ponieważ producent napisał?
Widziałem na YT filmik który mógłby mocno rozczarować niejednego fana Tandorio WR200, z tym że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jeżeli komuś WR wystarcza do okazjonalnego umycia zegarka pod kranem to problemu nie ma. Gorzej jeśli ktoś uwierzy w to że ma na nadgarstku prawdziwego nurka w stylu np pilota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Godzinę temu, Polet napisał(-a):

Czy ktoś sprawdzał tę wodoszczelność czy wychodzimy z założenia że tak jest ponieważ producent napisał?
Widziałem na YT filmik który mógłby mocno rozczarować niejednego fana Tandorio WR200, z tym że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jeżeli komuś WR wystarcza do okazjonalnego umycia zegarka pod kranem to problemu nie ma. Gorzej jeśli ktoś uwierzy w to że ma na nadgarstku prawdziwego nurka w stylu np pilota.

A propos wodoszczelności Tandorio, to w ubiegle wakacje moczylem w morzu i basenie monstera i przetrwał to bezproblemowo. Nie byly to zadne ekstremalne plywania i nurkowania, ale zawsze coś. Mialem tez kiedyś Addiesdive w stylu rangera, ktorego nie moczylem, ale niestety kolejny nabywca nie mial szczęścia i zegarek sie zalał. Z tego co pamietam to chyba szklo nie bylo dobrze wklejone. Zasadniczo do wody to zakladam sprawdzone casio, z którymi nie mialem takich kłopotów. 

Edytowane przez tofiks_th

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Euryk napisał(-a):

 

Także niektore Seiko czy  Orienty, tyle że to mocno przereklamowana i  pozorna "wada".  Jeśli potrząsając  zegarkiem przy uchu słyszymy  rotor to po założeniu zegarka na rekę już go nie będziemy słyszeć, nawet jak tą reką machamy  ciągle przy uchu. To fizyka, fala dzwiękowa inaczej rozachodzi się w powietrzu, a inaczej w ciałach znacznie gęstszych, takich  jak  ludzka ręka. 

ST-25 słychać nie tylko przy uchu. Ale zgadzam się, że wada to nie jest.


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, tofiks_th napisał(-a):

 

 

2 godziny temu, Polet napisał(-a):

 Gorzej jeśli ktoś uwierzy w to że ma na nadgarstku prawdziwego nurka w stylu np pilota.

 

Nurek w stylu pilota to chyba "lotnictwo podwodne",  bo łodzie podowodne to tylko nurek.  

 

Chętnie bym obejrzał film z wpuszczania  do wody na żyłce chińskiego zegarka, powiedzmy Tandorio lub  Pagani Design, na te 200 m.  Bo oczywiście wszystkie inne zegarki  z 20 atm. - choć bazują na chińskich częsciach -  absolutnie są poza wszelkim podejrzeniem, no  i dlatego  nikt takich doświadczeń  nie robi. 😄

W dniu 26.04.2025 o 13:23, Polet napisał(-a):

większość zegarków na aliexpress jest inspirowana projektami zachodnimi więc to logiczne że są bardzo zbliżone, do siebie

 

No i dlatego jeszcze, że te "projekty zachodnie" też bardzo czesto  są zbliżone do siebie. Chiński mikrobrand inspruje się zegarkiem z lat 60. znanej firmy, ale ta znana firma wcześniej zanispirowała się zegarkiem wyprodukowanym po pierwszej wojnie światowej, tylko kto o tym wie i pamięta? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
6 godzin temu, Euryk napisał(-a):

 

Chętnie bym obejrzał film z wpuszczania  do wody na żyłce chińskiego zegarka, powiedzmy Tandorio lub  Pagani Design, na te 200 m.  Bo oczywiście wszystkie inne zegarki  z 20 atm. - choć bazują na chińskich częsciach -  absolutnie są poza wszelkim podejrzeniem, no  i dlatego  nikt takich doświadczeń  nie robi. 😄

 

To wpisz na yt:) do wyboru do koloru testów. Oczywiście nie do wody tylko do takiej pressure cage

Edytowane przez nh35

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, nh35 napisał(-a):

To wpisz na yt:) do wyboru do koloru testów. Oczywiście nie do wody tylko do takiej pressure cage

 

 

Nic nie wiadomo na temat metodologii takich testów, intencji testujących (teoretycznie możliwa jest mistyfikacja  opłacona  przez  konkurencję), no  i czy te pressure cage mają certfikat?  Zanurzenie w prawdziwej wodzie na 200 m  to jednak konkret. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.04.2025 o 20:38, nh35 napisał(-a):

To wpisz na yt:) do wyboru do koloru testów. Oczywiście nie do wody tylko do takiej pressure cage

Z fanatykiem nie ma co dyskutować. Mógłbyś wkleic publikację naukową a i tak dowiesz się, że kupując firmowe zagarki uznanych manufaktur to przepłacasz a badania naukowe są sfałszowane. A chinczyk to przecież to samo tylko znacznie taniej! Tedy madrzej kupić tandorio chicken premium niż orisa tylko głupi przepłaca za napis na tarczy :)))))

 

No i wodoszczelność a jakże jest! Paneer watches gwarantuje przeciez jak napisane na stronie aliexpress 20 bar to mniej nie bedzie! Ba, kupując syfnego orisa też nie masz pewnosci - jesteś frajerem co kupuje szwajcarski marketing. Jedyny dowód jaki się liczy to  filmik jak chińczyk spuszcza Naan Divera na żyłce na dno stawu strażackiego czego nie rozumiesz ;)

 

Jak się Kung Pao Dajwer jednak zaleje to spokojnie, lokalny zegarmistrz wytnie Ci uszczelki, nagnie blaszki się zateguje i sikor będzie jak nowy także luzik 

 


quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

fanatyzm jest z obu stron ,  kupiłem żonie zegarek certina ds mini spel w stacjonarnym sklepie , , wodoszczelność 100 m , żona zwykle zdejmowała zegarek do mycia , raz nie zdjeła , zegarek nabrał wody , było po gwarancji , zegarmistrz wysuszył zegarek , zmienił baterię i sprawdził wodoszczelność , wynosiłą 0 słownie  zero , było to kilkanaście lat temu , historię na forum opisuję 3 raz , 2 krotnie pominięta milczeniem , dodam ,że po kolejnym pół roku żona dostała uczulenia , zegarek miać być  ze stali chirurgicznej , nie był  , od tamtej pory żona nie nosi zegarka , także świat kolego nie jest czarno-biały

Edytowane przez bogdan57

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
1 godzinę temu, bogdan57 napisał(-a):

fanatyzm jest z obu stron ,  kupiłem żonie zegarek certina ds mini spel w stacjonarnym sklepie , , wodoszczelność 100 m , żona zwykle zdejmowała zegarek do mycia , raz nie zdjeła , zegarek nabrał wody , było po gwarancji , zegarmistrz wysuszył zegarek , zmienił baterię i sprawdził wodoszczelność , wynosiłą 0 słownie  zero , było to kilkanaście lat temu , historię na forum opisuję 3 raz , 2 krotnie pominięta milczeniem , dodam ,że po kolejnym pół roku żona dostała uczulenia , zegarek miać być  ze stali chirurgicznej , nie był  , od tamtej pory żona nie nosi zegarka , także świat kolego nie jest czarno-biały

Czyli odkrywamy koło na nowo? Tak, uznani producenci też mają babole. To się w rolexach i omegach zdarza. Tylko dwie rzeczy: duży producent to tez support, serwis i dostęp do części to raz. Poza tym ryzyko wtopy jest mniejsze - w chińczykach nigdy nie masz pewności co tak naprawdę kupujesz.

 

Nie, tu nie ma fanatyzmu. To, że trafił Ci się trefny zegarek certiny mogło się zdarzyć.  A poza tym, jak było po gwarancji i zegarek nie był serwisowany, do tego nie wiadomo jak długo leżał w sklepie to uszczelki mogły być nieszczelne ze starości. Wtedy nieszczelność powstała z winy posiadacza zegarka. Jak Ci się zepsuje auto które nie widziało mechanika wiele lat też będziesz miał pretensje do producenta? I druga kwestia - to, że żona dostała uczulenia nie oznacza, że zegarek nie był ze stali chirurgicznej. Powodów uczulenia mogłobyć mnóstwo np. powłoka, która był pokryty zegarek, nie wiem może pasek. Potaraktowałeś jeden przypadek jako dowód na to, że wszystkie Certiny są nieszczelne i z dziwnego metalu.

 

Jest jeszcze opcja, że zostałeś oszukany i kupiłeś żonie podróbkę.  

Edytowane przez Funky_Koval

quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

żadnych zegarków  nie serwisuje sie po 2 latach , tym bardziej kwarcowych , sklep autoryzowany sprzedawca , zegarmistrz teź z autoryzacją , żona przeszła pełne badania, przyczyną był nikiel , zegarek miał bransoletę zintegrowaną , a zegarek był ze stali , tyle ,że po 2,5 roku miał rysy i to one powodowały uczulenie , no właśnie bronisz rękami i nogami certiny , tak wygląda twój "obiektywizm" , ale dziękuję za odpowiedż , wprawdzie wynika z niej ,że to ja byłem wszystkiemu winien   a certina nic , za to najważniejsze ,że odpowiedziałeś 

Edytowane przez bogdan57

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, bogdan57 napisał(-a):

żadnych zegarków  nie serwisuje sie po 2 latach , tym bardziej kwarcowych , sklep autoryzowany sprzedawca , zegarmistrz teź z autoryzacją , żona przeszła pełne badania, przyczyną był nikiel , zegarek miał bransoletę zintegrowaną , a zegarek był ze stali , tyle ,że po 2,5 roku miał rysy i to one powodowały uczulenie , no właśnie bronisz rękami i nogami certiny , tak wygląda twój "obiektywizm" , ale dziękuję za odpowiedż , wprawdzie wynika z niej ,żeto ja byłem wszystkiemu winien   a certina nic , za to najważniejsze ,że odpowiedziałeś

Głeboki wdech i sie uspokajamy. Nikt tu nie broni Certiny. Jeżeli trafiłeś wadliwą sztukę mimo kupowania od AD to punkty karne dla tej firmy. Przy masowej produkcji wadliwe sztuki bedą się zdarzać. Jeszcze raz: MIMO WSZYSTKO KUPUJĄC ZEGAREK UZNANEJ FIRMY MASZ WIĘKSZE SZANSE, ŻE BĘDZIE TYM CO OPISUJE PRODUCENT. A Kunta Kinte Watches to nie wiadomo, za rok może tej "firemki" już nie być.


quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest zero emocji , sprawa sprzed ponad 10 lat , natomiast mam zasadę , że gdy trafi sie bubel jakiejś marki to go nigdy więcej nie kupię , u mnie dotyczy to trzech marek , adriatici ,certiny i baltany

pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh mam podobnie po bublu ciężko zaufać ale też kupno poprawnie spasowanego zegarka/monitora/samochodu to jest droga przez mękę jak się oczekuje perfekcji. Ludzie potrafią ten sam zegarek zamawiać/odsyłać po parę razy szukając dobrej sztuki :)


quartz bandit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 27.04.2025 o 21:47, Euryk napisał(-a):

 

 

Nic nie wiadomo na temat metodologii takich testów, intencji testujących (teoretycznie możliwa jest mistyfikacja  opłacona  przez  konkurencję), no  i czy te pressure cage mają certfikat?  Zanurzenie w prawdziwej wodzie na 200 m  to jednak konkret. 


Nie taki konkret jeśli weźmie się pod uwagę że jest to wartość dla ciśnienia statycznego. Jeśli chciałbyś pod tą wodą ręką pomajtać to z 200 m mogłoby się zrobić 5 albo 10. I w zasadzie WR 200 jest to zakres przeznaczony dla snorkelingu czyli maksa dla tych zegarków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
12 godzin temu, Funky_Koval napisał(-a):

 

 


"Mógłbyś wkleic publikację naukową a i tak dowiesz się, że kupując firmowe zagarki uznanych manufaktur to przepłacasz a badania naukowe są sfałszowan."

 

Tu od razu pojawiają się niepokojące pytania:  co to są "uznane manufaktury", kto sporządza ich listę,  na jakiej podstawie i dlaczego mamy mu wierzyć bez zastrzeżeń i dyskusji?  Niektórzy podejrzewają, że uznane alpejskie  manufaktury to te, które drogo  sprzedają własne logo, bo zwykle jakość mają  dziś podobną jak wszyscy inni producenci, którzy sprzedają swe wyroby globalnie.   

 

Wklejanie "publikacji naukowych",  o co gorąco apelujesz, nic da poza robieniem  z siebie żartów, bo biznes i marketing  to jedno, a nauka to zupełnie coś innego. Nauka kieruje się ścisłą metodologią, odkrywaniem rzeczy nowych, konstruowaniem teorii,  a wszystko pod weryfikującym nadzorem logiki,  natomiast marketing  kieruje się  kryterium skuteczności finansowej. Zegarek nie musi być najlepszy, ani nawet dobry i akurat dla niego,  wystarczy, że klient nabierze takiego przekonania - to jest właśnie merakteing.  Jak zwyke mieszasz  wątki albo ich nie rozróżniasz.  

 

"Nikt tu nie broni Certiny".

 

Nie bluźnij,🙂Certina sama siebie broni,  to "uznana manufaktura" z Grenchen, przed II wojną ( wówcas  jeszcze jako Grana) sprzedawła zegarki znane z najwyższej jakości.

 

"KUPUJĄC ZEGAREK UZNANEJ FIRMY MASZ WIĘKSZE SZANSE, ŻE BĘDZIE TYM CO OPISUJE PRODUCENT".
 (na drugi raz nie krzycz, przecież dobrze słychac)

 

Zakupy  drogich przedmiotów to nie kasyno, nie   ruletka, a wiadomo że producent zawsze jest optymistą i dlatego o niklu Certina (przez grzeczność) 😄 nic  nie wspomniała. Majnfrendzi też są optymistami pisząc,  że koperty są ze stali 316L,  a szkła szafirowe, ale  przecież tak jest, co osobiście wielokrotnie stwierdziłem.  O odklejonych indeksach w szwajcarskim Atlanitiku już tu pisałem, w innym zegarku tej firmy (Seahunter) był problem jakości mechanizmu kwarcowego, sklep nie wiedział.  W korespondencji majlowej z firmą dowiedziałem się, że w tym zegarku jest  jeden z niezłych werków kwarcowych produkowanych przez  ETA, 803.112,  kilka lat później,  po otwarciu koperty,  okazało się, że jest, ale znacznie słabszy ETA F06.101. Być może montowany w zagarkach dla tubylców z Europy Środkowej, a gdzie indziej było lepiej.   W obecnej sytuacji znacznie taniej wychodzi  kupić  kilka Chińczyków o wyśrubowanych parametrach  niż jeden swiss made i nie dbać o serwis, gwarancje, to zawracanie głowy. Przeciez NH35 spokojnie pochodzi przez 15 lat bez konieczności serwisu, a prowdopodbnie i dłużej.  A jak się ma kilka, kilkanaście  takich zegarków to ...  Dlaczego tak fenomenalna szwajcarska jakość  w ogóle musi mieć serwis to nie wiem.  I tylko dwa lata gwarancji?  

Edytowane przez Euryk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Polet napisał(-a):

 


Nie taki konkret jeśli weźmie się pod uwagę że jest to wartość dla ciśnienia statycznego. Jeśli chciałbyś pod tą wodą ręką pomajtać to z 200 m mogłoby się zrobić 5 albo 10. I w zasadzie WR 200 jest to zakres przeznaczony dla snorkelingu czyli maksa dla tych zegarków.

 

 Oczywiście.  20 atm oznacza, że zegarek jest szczelny, co dobrze rokuje dla jego mechanizmu,  ale   większośc ludzi testuje taką szczelność co najwyżej  przy myciu rąk.  Taka deklarowana szczelność sporo mówi o jakości koperty. 

7 minut temu, Funky_Koval napisał(-a):

facepalm_deja_q.jpg

 

A może miałbyś coś do powiedzenia?  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie wystarczy 5 metrów WR. Zanurzenie w basenie czy morzu lub prysznic w hotelu Pagani wytrzymuje.

Ja tylko jestem ciekawy czy faktycznie posiadacz zegarka za powiedzmy 15 - 20 tysięcy z WR 200 z mim nurkuje czy wybiera jakieś Casio z 500 zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.05.2025 o 11:35, Piotr84 napisał(-a):

Jak dla mnie wystarczy 5 metrów WR. Zanurzenie w basenie czy morzu lub prysznic w hotelu Pagani wytrzymuje.

Ja tylko jestem ciekawy czy faktycznie posiadacz zegarka za powiedzmy 15 - 20 tysięcy z WR 200 z mim nurkuje czy wybiera jakieś Casio z 500 zł.

Wszystko zależy od zamożności posiadacza zegarka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
W dniu 29.04.2025 o 22:18, Euryk napisał(-a):

Oczywiście.  20 atm oznacza, że zegarek jest szczelny, co dobrze rokuje dla jego mechanizmu,  ale   większośc ludzi testuje taką szczelność co najwyżej  przy myciu rąk.  Taka deklarowana szczelność sporo mówi o jakości koperty. 

Koperta zegarków "nurkowych" jest tak zbudowana że im zegarek jest głębiej tym staje się bardziej szczelny bo ciśnienie wody napiera na elementy koperty i dociska uszczelki (o ile te są właściwie założone i we właściwych miejscach.

Deklarowana szczelność zegarka określa ciśnienie statyczne jakie zegarem powinien wytrzymać - ale jeśli do testów dodać odrobinę dynamiki to już WR200 na tarczy nie oznacza 200m niemniej można w nich swobodnie pływać z akwalungiem. 

W dniu 1.05.2025 o 11:35, Piotr84 napisał(-a):

Ja tylko jestem ciekawy czy faktycznie posiadacz zegarka za powiedzmy 15 - 20 tysięcy z WR 200 z mim nurkuje czy wybiera jakieś Casio z 500 zł.

Ale co ma wspólnego cena zegarka z jego użytkowaniem? Drogi zegarek od taniego, różni to że jest drogi i tyle - oczywiście przy pewnych zachowanych standardach odnośnie wykonania.  Profesjonalni nurkowie nie korzystają z zegarków automatycznych ani mechanicznych tylko z komputerów nurkowych i taki dość dobrej jakości możesz już kupić za 3-4tys PLN zegarki za 20 tys kupuje się bo ktoś tego potrzebuje - ale nie do nurkowania ;) 

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi osobiście było by szkoda narażać na morską wodę takich zegarków mając pełną świadomość że do tego zostały stworzone.

Jakoś łatwiej mi z Pagani czy innym chińczykiem za kilka stów niż choćby z Seiko ale to ze względu na pasek skórzany.

 

Drogie zegarki są dla mnie synonimem prestiżu jak również fana zegarków o które powinno się dbać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.05.2025 o 12:36, Piotr84 napisał(-a):

Mi osobiście było by szkoda narażać na morską wodę takich zegarków mając pełną świadomość że do tego zostały stworzone.

Jakoś łatwiej mi z Pagani czy innym chińczykiem za kilka stów niż choćby z Seiko ale to ze względu na pasek skórzany.

 

Drogie zegarki są dla mnie synonimem prestiżu jak również fana zegarków o które powinno się dbać.

 

 

Też uważam, że zawsze trzeba dbać o zegarek ale ja uważam  że i o tańszy i droższy. Chociaż niektórych rzeczy nie unikniesz. Ja jestem leworęczny i nistety bransoleta i zapięcie w zegarku bardzo szybko rysuję ale co do wody do wakacyjnie zawsze zabieram nurki i wchodzę z nimi do wody. Nic im morska woda nie powinna zrobić a potem ciepła woda i mydełko i jest ok :)


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Oris, Sinn, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.05.2025 o 12:36, Piotr84 napisał(-a):

Mi osobiście było by szkoda narażać na morską wodę takich zegarków mając pełną świadomość że do tego zostały stworzone.

 

 

Znany mi zegarmistrz mawia, że do kąpania to są majtki. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20250515_110819.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspomniany wyżej Agelocer 9001

 

2G0A8673.thumb.jpg.1640e3c7a9ad29081138fce8e1b93e6a.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.