Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
pmwas

Mój upragniony 🍊 UAZ...

Rekomendowane odpowiedzi

31 minut temu, pmwas napisał(-a):

 

Ponoć uszkodzona jest zębatka sprzęgajaca naped na 4. Ale nie jest uszkodzona na tyle, żeby nie działała, a nowej nie idzie dostac. 

Najwyżej będzie dalej haczyc przy zapinaniu 4H

Polecam gościa, który nazywa się Łukasz Szalla, "Łukmet".  Może zrobić każdy detal do skrzyni biegów, rozdzielczej itd. 

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, kiniol napisał(-a):

Polecam gościa, który nazywa się Łukasz Szalla, "Łukmet".  Może zrobić każdy detal do skrzyni biegów, rozdzielczej itd. 

 

Zobaczymy. Skoro napęd sie zapinał i nie wypadał to powinno działać na pewno nie gorzej. Jak nie będzie, to się będę martwił... 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odebrałem UAZa

Łożyska - niestety - wyglądają wcale nienajgorzej. Mają jakiś tam luz, ale zmielone nie są. 

 

Po naprawie reduktor niby działa, natomiast grzeje się jeszcze bardziej i wyje powyżej 60km/h, a podczas hamowania silnikiem piszczy. 

 

Tylna lewa lampa działa jak chce, jest coraz gorzej. Niby też ogarnęli, a jest jeszcze gorzej. 

 

Fakt, chwilowo nie szarpie. Nawet mocno gorący rusza pod górę plynnie. 

Natomiast odgłosy nie napawają mnie optymizmem, moim zdaniem to się znów rozleci, bo to po prostu wyje. 

 

Ogolnie ja mam wrażenie, że on z każdą naprawą staje się coraz większym gratem. 

 

Do tego rdzewieje w oczach. Bable na dachu ma konkretne i lakier odlazi.

 

To nie jest król gruzów, to referencyjne g...no wśród g...ien.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuje ten egzemplarz zgłosić do filmu kiedy będą kręcić scenę, jak spada z wysokiego klifu i wybucha w locie. Może jeszcze się coś na tym zarobi?


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, pmwas napisał(-a):

Łożyska - niestety - wyglądają wcale nienajgorzej. Mają jakiś tam luz, ale zmielone nie są. 

Łozyska mają jakiś luz, ?? luzy w łożyskach mierzy się w mikronach, lub w setkach- zależy od typu.. Kulkowe do reduktorów mają luz C4, jest mało wyczuwalny..

Jak już było rozebrane to mogłeś kazać wymienić łożyska na nowe... Inaczej zbawa w niedbalstwo ma kolejny rozdział.


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, mkl1 napisał(-a):

Łozyska mają jakiś luz, ?? luzy w łożyskach mierzy się w mikronach, lub w setkach- zależy od typu.. Kulkowe do reduktorów mają luz C4, jest mało wyczuwalny..

Jak już było rozebrane to mogłeś kazać wymienić łożyska na nowe... Inaczej zbawa w niedbalstwo ma kolejny rozdział.

 

Łożyska są wymienione oczywiście. Tylko teraz brzmi to jeszcze gorzej. 

 

Znow wracamy do tego samego, ten egzemplarz to po prostu bardzo złe auto. 

Nie chce tego rozciągać na UAZy w ogóle, ale mój przerdzewialy, kopcacy gruchot z '78 miał napędy w lepszej kondycji niż to kupsko. 

 

Pracowały lepiej i nie hałasowały. Fakt, synchro 3-ki nie istniało. Ale ogólne tamten UAZ miał straszny silnik, natomiast przeniesienie było w lepszej kondycji. 

 

Po prostu chłop mi wcisnął kupę a ja lyknalem.

Po prostu dramat. Zlom i tyle. 

 

W nosie go mam. Ile pojeździ tyle pojeździ i na części. 

Ktoś se za pół darmo kupi, zrobi jakiś swap napędu i będzie miał zabawkę. Kupiłem kupę i moja strata. 

 

Ale naprawdę, jak czytam to nawet jak na UAZa ten konkretny egzemplarz jest fatalny. 

Za podobna cenę mogłem mieć ślicznego Patriota i mnie "trzepie". 

Ze wszystkich UAZów świata kupiłem najgorszy szrot...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zamiast remntować G##no zakup cały napęd , a nawet z silnikiem od jakiegoś porządnego auta... wsadz i będziesz miał ułaza super..

bo to jes ułaz już pseudo ułaz...jakiś taki od pana P##ina czyli cuchnący...


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakieś nieposkładane od początku ten egzemplarz rzeczywiście.. po wymianie łożysk na nowe zmniejszyły się luzy a współpracujące ze sobą tryby już pewnie są podrobione z uwzględniającą luz tolerancją. No cóż jak to zwykle bywa albo wszystko nowe albo nic..

I po raz kolejny potwierdziło się że produkcja z tamtego kierunku to właśnie taka to znaczy niby seryjna ale niepowtarzalna trzeba trafić, musi się udać żeby było dobrze a jak się nie uda No to właśnie tak jest jak u kolegi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurna, hałasuje ten napęd bardziej niż przed. Może to po prostu dźwięk łożysk, którego nie było, ale naprawdę nie wiem, czy to się ma tak drzeć.

 

Jezdzi jako tako. 

 

Lampę sprawdziłem. Po wciśnięciu hamulca gasi pozycyjne i świeci kierunkowskazem. 

Konektor ma trzy styki, więc masa na karoserię. Może korozja rozłączyła masę... Kto wie. Trzeba zdjąć lampę i zobaczyć... 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl, jak byś się denerwował jakbyś miał takie przeboje w nowiusieńkim Hunterze za pełną kwotę od Tarmotu :P Od razu powinno się zrobić lżej na duszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Admof napisał(-a):

Pomyśl, jak byś się denerwował jakbyś miał takie przeboje w nowiusieńkim Hunterze za pełną kwotę od Tarmotu :P Od razu powinno się zrobić lżej na duszy.

 

A to tak. Tylko tamten miał mieć koreańską skrzynię, więc myślę, że mógłbym aż takich nie mieć. 

Już to pisałem - chodzą plotki, że ponieważ w 2017 kończyli produkcję, składali ostatnie serie byle jak i z byle czego... 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Admof napisał(-a):

Pomyśl, jak byś się denerwował jakbyś miał takie przeboje w nowiusieńkim Hunterze za pełną kwotę od Tarmotu :P Od razu powinno się zrobić lżej na duszy.

 

Takich by nie miał. Miałby inne ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lampa chyba ogarnięta. 

Pogrzebałem coś przy blaszce od masy i pomogło. Nie wiem jak, bo w sumie nic nie zrobiłem, ale pomogło. 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem 200km. Jeździ. 

 

Da się ruszyć. Zniknęło też szarpanie na wstecznym. 

 

Zniknęło cwierkanie. 

 

Wróciło zgrzytanie dwójki. 

 

Nie zniknęło niepokojące mnie od początku terkotanie. 

To terkotanie to już całkiem brzmi jak uszkodzone łożysko i myślę, że łożyska w skrzyni też są do roboty. 

Liczyłem że to jednak łożysko w reduktorze. 

 

Natomiast to gruba robota, więc na razie będę jeździł i zobaczymy. 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łożyska umylem

 

IMG_20240815_130013.thumb.jpg.2057ed03e150d555125754e01af181e0.jpg

 

Na oko sprawiaja wrażenie - niestety - zupełnie dobrych. 

Znalazłem w nich jakieś odłamki metalu najpewniej z uszkodzonych zębatek 😑

 

Sęk w tym, że są to cztery takie same łożyska, więc kij wie, które było na wyjściu. 

 

Próbowałem rozpędzić łożyska wiertarką. Z zastrzeżeń - jedno na tendencje to lekkiego terkotania, drugie - i to mnie bardziej interesuje - stosunkowo łatwo się ślizga. 

 

Tzn jak zablokować wieniec kuleczek palcem, to 3 łożyska maja tendencję do blokowania się, a jedno do poślizgu... 

 

Gdybym wiedział, że to łożysko na wyjściu, może i dałoby sie uznać, że po rozgrzaniu łożysko się slizgalo i dawało niejednostajny opór przy ruszaniu. 

 

Ale nie wiadomo, które jest które... 

 

 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli "coś" wyleciało z łożysk, czyli jakieś fragmenty metalu, to na 200% łożysko ma uszkodzona bieżnię a moze także elelenty toczne. Jak się slizga to uszkodzona bieżnia,, Ja się blokują to wszystkie elementy są uszkodzone...

Jakbyś rozebrał to pięknie by było widac uszkodzenia..

Co do odwlekania wymiany w sktzyni, to bym się zastanowił, czy nie wymienić odrazu, czy czekać , ąz się zablokuje i będzie skrzynia do kapitalnego remontu... z urwanym wakiem, lub przemieloną zębatka :)

 

 

To mniej więcej tak, jakbyś jeżdził na zblokowanych hamulcach , bo jecze się koła kręcą....

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To łożysko na 100% to szajs.

 

A skrzynię, to szukałbym jakąś inną - zamienną i wymieniłbym zawczasu.

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, mkl1 napisał(-a):

Jeżeli "coś" wyleciało z łożysk, czyli jakieś fragmenty metalu, to na 200% łożysko ma uszkodzona bieżnię a moze także elelenty toczne. Jak się slizga to uszkodzona bieżnia,, Ja się blokują to wszystkie elementy są uszkodzone...

Jakbyś rozebrał to pięknie by było widac uszkodzenia..

Co do odwlekania wymiany w sktzyni, to bym się zastanowił, czy nie wymienić odrazu, czy czekać , ąz się zablokuje i będzie skrzynia do kapitalnego remontu... z urwanym wakiem, lub przemieloną zębatka :)

 

 

To mniej więcej tak, jakbyś jeżdził na zblokowanych hamulcach , bo jecze się koła kręcą....

 

 

Zastanawiam się czy tej skrzyni nie wymienić w całości. 

Łożyska plus robocizna wyszła mnie niewiele taniej niż nowy reduktor z wymianą 😡


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najmniej bolesna"naprawa" będzie wymiana na inną skrzynię biegów, byle w miarę dobrą. Tylko gdzie tu taką znaleźć, Chociaż nasz krajowy rynek części zamiennych używanych jest ogromne to kto wie czy się coś nie trafi fajnego i miałbyś problem z głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pooglądałem łożyska. 

Bieżnie trzech są przyzwoite. 

Lśniące i ładne. 

Bieżnia tego "podejrzanego" ma przytarcia pokryte ceramizatorem. 

 

Po usunięciu ceramizatora - wbrew materiałom o "trwałej" powłoce schodzi łatwo - łożysko pracuje tak:

 

 

Czyli łożysko jest zatarte, a ceramizator jakoś tam działa. Bieżnia była nim oblepiona i na moment szarpało mniej. Do tego pozostale łożyska nie są nim oblepione, więc to, co pisze producent to mniej więcej prawda, tylko żadna to trwała powłoka ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrób sobie próbę łożysk, trzymając nieruchomo pierścien WEWNĘTRZNY, a rusz gwałtownie pierścienim zewnętrznym... zobaczysz róznicę.. Jeszcze lepiej, gdybyś miał jakieś nowe łożysko, nawet innego rozmiaru...

Wiesz 'siedzę" w łożyskach" od jakiś 27 lat... :)

 

 

 

Pewnie widywałes taką firmę "trzyliterową" przy Bocheńskiego, obok Ferrari :)


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, mkl1 napisał(-a):

Zrób sobie próbę łożysk, trzymając nieruchomo pierścien WEWNĘTRZNY, a rusz gwałtownie pierścienim zewnętrznym... zobaczysz róznicę.. Jeszcze lepiej, gdybyś miał jakieś nowe łożysko, nawet innego rozmiaru...

Wiesz 'siedzę" w łożyskach" od jakiś 27 lat... :)

 

 

 

Pewnie widywałes taką firmę "trzyliterową" przy Bocheńskiego, obok Ferrari :)

 

Pewnie, tak się też bawiłem :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, pmwas napisał(-a):

 

Pewnie, tak się też bawiłem :)

I co?? Grzechotka??

 

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś się ratował ceramizatorem żeby nie rozkręcać..

Łożyska jeszcze zobacz czy kręcą się z jednostajnym oporem czy jest takie schodkowanie. To też czasem daje takie dźwięki, w zależności od obciążenia i od tego jak bieżnia jest zużyta.

Co by nie powiedzieć to Wnioski są takie że skoro w reduktorze takie paści to to samo jest w skrzyni biegów więc skłaniałbym się ku temu żeby podmienić ją na inną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, mkl1 napisał(-a):

I co?? Grzechotka??

 

 

 

Nie aż taka, jak się spodziewalem. Trochę terkocze. Ale pozostale pracują i brzmią inaczej. Jedno lekko przytarte, dwa wyglądają dobrze. 

 

 

 

19 minut temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

Ktoś się ratował ceramizatorem żeby nie rozkręcać..

Łożyska jeszcze zobacz czy kręcą się z jednostajnym oporem czy jest takie schodkowanie. To też czasem daje takie dźwięki, w zależności od obciążenia i od tego jak bieżnia jest zużyta.

Co by nie powiedzieć to Wnioski są takie że skoro w reduktorze takie paści to to samo jest w skrzyni biegów więc skłaniałbym się ku temu żeby podmienić ją na inną.

 

W skrzyni olej był. W reduktorze było za mało. Tak myślę, że ta teoria była chyba trafna. Mało oleju, łożysko pracowało na sucho i taki klops. 

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.