Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
pmwas

Mój upragniony 💩 UAZ...

Rekomendowane odpowiedzi

Sprzegielka działają 💪

A jak ćwierkał tak ćwierka.

Nie wiem co to. Skrzynia? Któreś z kół? Nic się niby nie grzeje.

Może by go trzeba było podnieść i odpalić na podnośniku? Tylko skąd taki podnośnik…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj walcząc z tymi śrubami naprawdę już byłem na etapie pisania ogłoszenia „oddam UAZa”…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idąc dalij, skoro to nie przedni most, to albo lozysko piasty, albo niestety coś w skrzyni. 
Pan z Tarmotu tez mi odpisał, że może to być wyjście ze skrzyni rozdzielczej na wał napędowy.
I chyba niestety skrzynia, bo ja słyszę po prawej, a pasażer po lewej :(

M.in. dlatego typowałem raczej dyfer niż koło :(


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba mam. Korzystając z rozpiętego mostu przełączyłem na redukcję i się rozśpiewał. To oczywiście mogą byc dwa różne dźwięki, ale chyba mamy świergotka w reduktorze.

Zreszta - od początku piszę, że mam problem z przełączaniem napędów, wiec on musi mieć jakiś feler…

Jednak sprzegielka się przydały. Bo z początku myślałem, ze znów kupiłem bez sensu, ale jednak warto to mieć.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olej wymień lub sprawdź czy wogóle tam jest


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, kiniol napisał(-a):

olej wymień lub sprawdź czy wogóle tam jest


Był wymieniany przy okazji wymiany sprzęgła. I w skrzyni rozdzielczej i w skrzyni biegów.

Te piski to postępujący problem.

Kiedys pojawiały się okresowo na długich trasach, potem po 10-15km, teraz zaczyna piszczeć po kilkuset metrach do kilometra (jak rusza zimny, to nie piszczy). 
Nie wierzę w czary, ale postanowiłem wrazić mu (reduktorowi i ew. skrzyni) ceramizator do skrzyń i zobaczyć efekt. Ponoć nie szkodzi, a czy pomaga - będzie okazja sprawdzić.
Są doniesienia, ze trupy mniej zgrzytają, to zobaczymy, czy to nie efekt placebo. Przy okazji sprawdzę, czy w skrzyni rozdzielczej nie ma za dużo oleju, bo ponoć potrafi się przelać ze skrzyni biegów. Czyli po odkręceniu korka wlewu mogę zaliczyć kąpiel 😒


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narobiłem się. Najpierw niespodzianka - aluminiowa osłona podwozia. Niby nic. Ale samemu ciężko. 
Potem - za małe klucze. Za duże korki, znaczy się. Wizyta w Leroy, zakup kluczy i dawaj.

Korki dokręcone na sicher, znów musiałem użyć gumowego młotka. Dostęp do skrzyni - koszmar. Przedni wał przeszkadza.

Skrzynia - chińska. Wiadomo, Dymos by tak nie zgrzytał.

Olej w skrzyni brzydko pachnie. Nie wiem, czy to tak ma być, ale chyba nie.

Ceramizer dodałem do oleju.

I?

 

Cwierka dalej 🤷🏻‍♂️

 

Ale dwójka przestała zgrzytać. Naprawdę, przestała. 
Tzn jak podczas testów spróbowałem mu włączyć 2-kę przy 40km/h to zgrzytnął, ale przy normalnej jeździe wchodzi ślicznie, a specjalnie redukowalem na 2-kę częściej niż zwykle. Nie zgrzyta. Czyli coś tam działa. Nie od razu, przestało zgrzytać po ok 50km. Zobaczymy co dalej ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pierwszy test ceramizera, któremu można zaufać..

Raczej za reklamę Ci nie płacą.. 

 

Ponoć to dopiero zaczyna działać.

Brałeś od xado,  czy jakiś inny wypust? wstaw zdjęcie ceramizera co kupiłeś.. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, zadra napisał(-a):

pierwszy test ceramizera, któremu można zaufać..

Raczej za reklamę Ci nie płacą.. 

 

Ponoć to dopiero zaczyna działać.

Brałeś od xado,  czy jakiś inny wypust? wstaw zdjęcie ceramizera co kupiłeś.. 

 


Nie. Tak szczerze to zle napisałem - kupiłem ceramizator do skrzyń biegów. Zobaczymy czy to się sprawdzi. Przejeżdżałem dzisiaj ze 100km, dwójka zgrzytnęla mi raz. Pozostaje poczekać.


Co do pisku - piszczy jak piszczał, reduktor tez ćwierka a ja dalej nie mam przekonania na 100%, ze to ten sam dźwięk.

Natomiast zrobiłem testy na śliskim asfalcie (długa prosta, bez zakrętów) i przy puszczeniu gazu dalej wydaje te niepokojące stuki.

 

To chyba skrzynia rozdzielcza tak stuka. W każdym razie jestem już na 100% pewny, że kasa wydana na krzyżaki była psu w zad 😡

Niepokoi mnie natomiast zapach oleju w skrzyni. Nie wiem, czy dali śmierdzący olej, śmierdzący dodatek, czy to zapach wynikający z przegrzania czy coś. Śmierdzi. A wydaje mi się, że chyba nie powinien. Za jakiś czas go zleję i zobaczę co to. Najwyżej dostanie nowy olej z nowym ceramizatorem… o ile dożyje i nie doczeka się remontu skrzyni wcześniej.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ty kiedyś w ogóle podliczyłeś ile cię ten złom do tej pory kosztował? Mam na myśli koszty, bo jeśli chodzi o zaangażowanie, to wszystkim tu już udowodniłeś że masz jakąś jednostkę chorobową z dziedziny chorób psychiatrycznych (ale to już powinien się specjalista wypowiedzieć) 😂.

 

Ja sobie po prostu nie wyobrażam że miałbym mieć auto w którym trzeba bez przerwy grzebać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla jednych złom, a dla niego dobry drag - niczym rozrusznik serca. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubi niech grzebie, inaczej byłoby nudno. Jedni lubią zegarki, a inni bawić się przy autach


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kupił z myślą, że będzie grzebał, że będzie szukał problemów albo same się ujawnią.

Wiedział co robi i dobrze mu z tym skoro mu to pasuje.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Jest to ciekawa alternatywa do grzebania przy zegarkach. Tam wszystko jest takie małe i delikatne, a tu biere młot i łup. Tylko - koszmarnie brudna robota i fizycznie dość ciężka. Ale bardzo fajnie jest, jak można samemu coś zrobić. Naprawdę daje frajdę, nawet jeśli w trakcie k… latają :D


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, pmwas napisał(-a):

Powiem tak. Jest to ciekawa alternatywa do grzebania przy zegarkach. Tam wszystko jest takie małe i delikatne, a tu biere młot i łup. Tylko - koszmarnie brudna robota i fizycznie dość ciężka. Ale bardzo fajnie jest, jak można samemu coś zrobić. Naprawdę daje frajdę, nawet jeśli w trakcie k… latają :D

Podoba mi się Twoje podejście 👍👍👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak. Jest to ciekawa alternatywa do grzebania przy zegarkach. Tam wszystko jest takie małe i delikatne, a tu biere młot i łup. Tylko - koszmarnie brudna robota i fizycznie dość ciężka. Ale bardzo fajnie jest, jak można samemu coś zrobić. Naprawdę daje frajdę, nawet jeśli w trakcie k… latają

A nie to co nowe fury naszpikowane elektroniką, gdzie bez kompa nie podchodź i tu nie jest wymagany mechanik tylko informatyk i elektronik ;)
Dlatego ja też wolę starszą motoryzację, gdzie można coś samemu zrobić przy aucie.

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, pmwas napisał(-a):

Powiem tak. Jest to ciekawa alternatywa do grzebania przy zegarkach. Tam wszystko jest takie małe i delikatne, a tu biere młot i łup. Tylko - koszmarnie brudna robota i fizycznie dość ciężka. Ale bardzo fajnie jest, jak można samemu coś zrobić. Naprawdę daje frajdę, nawet jeśli w trakcie k… latają :D

No nie wiem czy wielu obecnych tu na forum grzebie w swoich zegarkach. Pewnie jakiś tam procent tak, ale niewielki. Większość pasek zmieni i tyle z tego ‚grzebania’. Jak już ktoś dekiel odkręci do zdjęcia to jest wielkie halo. Może w dziale z rosyjskimi więcej się dzieje, ale tam nie zaglądam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, beniowski napisał(-a):

No nie wiem czy wielu obecnych tu na forum grzebie w swoich zegarkach. Pewnie jakiś tam procent tak, ale niewielki. Większość pasek zmieni i tyle z tego ‚grzebania’. Jak już ktoś dekiel odkręci do zdjęcia to jest wielkie halo. Może w dziale z rosyjskimi więcej się dzieje, ale tam nie zaglądam. 


Ja grzebię, choć raz wychodzi przegląd, raz naprawa, a raz rzeźnia 😒


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem na przejażdżkę i… zimny znów zgrzyta 😂

Czyli codziennie rano ceramizator i pare godzin będzie działać :)

Ech dziadostwo 😂😂😂


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepiękna saga… jak się to tak dalej będzie pierd… to wątek tobie moderacja zamknie bo za dużo mocy przerobowych pobierać będzie 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Londek napisał(-a):

Przepiękna saga… jak się to tak dalej będzie pierd… to wątek tobie moderacja zamknie bo za dużo mocy przerobowych pobierać będzie 😂

Ewentualnie za słownictwo i obrazki nieodpowiednie dla osób poniżej 18-ki :D


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Książkę napisz. „Moja przygoda z UAZem” czy coś w ten deseń. Może wpływy ze sprzedaży pokryją koszty napraw złomka.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, beniowski napisał(-a):

Książkę napisz. „Moja przygoda z UAZem” czy coś w ten deseń. Może wpływy ze sprzedaży pokryją koszty napraw złomka.


Może :)

 

Jechalem dzisiaj na stację benzynową i sąsiad się z ciekawości zabrał. Wracaliśmy drogą gruntową przez błoto i muldy. Pełen zachwyt ;)

To by było takie fajne auto. Gdyby się ciagle nie psuło…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, beniowski napisał(-a):

No nie wiem czy wielu obecnych tu na forum grzebie w swoich zegarkach. Pewnie jakiś tam procent tak, ale niewielki. Większość pasek zmieni i tyle z tego ‚grzebania’. Jak już ktoś dekiel odkręci do zdjęcia to jest wielkie halo. Może w dziale z rosyjskimi więcej się dzieje, ale tam nie zaglądam. 

ależ są jeszcze pojazdy "pośrednie" pomiędzy początkiem motoryzacji w postaci łaza a aktualnym jej końcem..  

Ja na ten przykład, w aucie 17letnim robiąc 120tysiąc km w ciągu 5lat systematycznie sobie powoli planuję "akcje naprawcze" ale nie wynikają one z nagłej potrzeby, a tylko po prostu - jak nabiera się problemów, to sobie wstawiam w garaż i nie wyjezdżam aż odpalę (czasem po 3 dniach) ..

Wszystko zaplanowane, części kupione czekają itp.. 

Aktualnie szukam czasu na wymianę oleju, plynu chlodzącego, uszczelek pod klawiaturą po regulacji zaworów, i modernizacją układu lpg.. 

Znajdę weekend i siup do garażu..  Nic pilnego - po prostu na jesień zrobiłem tylko olej bo na resztę brakło czasu, a teraz odłożę zegarki i wejdę wiosną w garaż..  

 

Godzinę temu, pmwas napisał(-a):


Może :)

 

Jechalem dzisiaj na stację benzynową i sąsiad się z ciekawości zabrał. Wracaliśmy drogą gruntową przez błoto i muldy. Pełen zachwyt ;)

To by było takie fajne auto. Gdyby się ciagle nie psuło…

to już pierwszy ewentualny klient jest.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, zadra napisał(-a):

ależ są jeszcze pojazdy "pośrednie" pomiędzy początkiem motoryzacji w postaci łaza a aktualnym jej końcem..  

Ja na ten przykład, w aucie 17letnim robiąc 120tysiąc km w ciągu 5lat systematycznie sobie powoli planuję "akcje naprawcze" ale nie wynikają one z nagłej potrzeby, a tylko po prostu - jak nabiera się problemów, to sobie wstawiam w garaż i nie wyjezdżam aż odpalę (czasem po 3 dniach) ..

Wszystko zaplanowane, części kupione czekają itp.. 

Aktualnie szukam czasu na wymianę oleju, plynu chlodzącego, uszczelek pod klawiaturą po regulacji zaworów, i modernizacją układu lpg.. 

Znajdę weekend i siup do garażu..  Nic pilnego - po prostu na jesień zrobiłem tylko olej bo na resztę brakło czasu, a teraz odłożę zegarki i wejdę wiosną w garaż..  

 

to już pierwszy ewentualny klient jest.. 

 

Wiesz, czego nie ma 17 letnie auto?

 

image000004.jpeg.d82ac2858f2e4913b1fff143633b8c65.jpeg
 

„Wow! Jak w jakimś Czarnobylu!”

 

Tak, klimat wewnątrz tego auta jest niesamowity. Jak podróż w czasie. 
To auto ma w sobie coś. Ale trzeba mieć do niego świętą cierpliwość.

IMG_1784.thumb.jpeg.d7ebdf2f6620057515eaf137ab8e2082.jpeg
 

Naklejkę z górami dostał. Ino czy dojedzie???


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.