Jak zrobić dobre zdjęcie radzieckiego zegarka?

[rproch 9]

A co to za rogaty diabeł widoczny jest na tarczy na pierwszym?

I dlaczego na drugim widać kolorowe odblaski na dolnej części koperty? Z miską by ich nie było.

[Paweł Bury. 7191]

Pierwsze zdjęcie rozmyte widać wycięcie w twojej misce robione było pod miską

Drugie zdjęcie robione bez miski widać odbicie twoich dłoni i okna

Trzecie zdjęcie rozmyte brak odbicia okna i dłoni

Czwarte zdjecie robione bez miski widac odbicia okna i jasne wyrazne światło

Sprawdz sobie dobrze bo chyba na sie zdjęcia nie w tej kolejności wyświetlają

[Paweł Bury. 7191]

Na pierwszy zdjęciu oprócz otworu widać zarys dna miski odbity na szkiełku

[rproch 9]

Coś mam z oczami chyba. Dobrze napisałeś - 1 i 3 są spod miski! Zwracam godność i wchodzę pod stół za karę.

W nagrodę dostajesz pochwałę pisemną 2-go stopnia z możliwością wpisania do akt.

Dziękujemy za wkład i zaangażowanie, towarzyszu!

[Paweł Bury. 7191]

DAJ BOŻE ZDROWIE !!!!

Jezu !!!! jak ja lubie wygrywać !!!!  

[egoist 0]

- fajnie mi wyszło oświetlenie zegarka dwiema latareczkami diodowymi - efekt naprawdę ciekawy i tarcza mojej amfibi widoczna z detalami a zdjęcie zostało zrobione komórką

 

[rproch 9]

Faktycznie tarcza wyszła fajnie, ale koperta po prawej i na dole znikła w ciemności...

[TabaQ 58]

Odkopuję temat. Może już ktoś prezentował podobny projekt. Do rzeczy!:

 

Podobają mi się zdjęcia niektórych użytkowników, z drugiej strony razi mnie twórczość innych w tej materii (zdjęć które wyglądają jakby były robione o północy w piwnicy przy oświetleniu jedną żarówką). Stwierdziłem, że i ja muszę popracować nad swoimi.

Przecież posiadając kolekcję, musimy ją ładnie zaprezentować i pokazać innym, ale trzeba znać kilka podstawowcyh zasad jak to robić.

Sprzętu do robienia nie mam rewelacyjnego, zwykła stara cyfrówka pewnie sprzed 8 lat, ale to nic, ten post pokaże, że wcale nie trzeba być fotografem, ani nie trzeba mieć sprzętu z najwyższej półki.

 

Pomysł zaczerpnąłem z kanału youtube '5 sposobów na'.

 

Najważniejszym problemem jak i czynnikiem dobrych zdjęć jest światło, nie może być zbyt mocne, zbyt słabe, nierównomierne. Na zdjęciach nie może być refleksów ani przekłamań w kolorach. Najważniejsze w zdjęciach zegarków, jest to, aby pokazać ich stan faktyczny jak i rzeczywiste kolory tarczy. Oczywiście można się bawić w artystyczne zdjęcia w otoczeniu różnych eksponatów, ale w tym poście opiszę standardowe fotografie. A więc...

 

Na warsztat wziąłem karton, wyciąłem po bokach i od góry okienka. od wewnątrz przykleiłem pergamin na taśmie dwustronnej, na dnie i tylnej ścianie przykleiłem biały bristol (można kombinować z kolorami, ja zacząłem od białego).

Podczas robienia zdjęć światło przykładam od góry i po bokach, pergamin ma za zadanie rozpraszać to światło. Najlepiej aby światło było białe, nie żadne żarówki, tylko najlepiej LED lub świetlówka.

Edit: Wymiary mojego kartonu, to: 35cm(wysokość) x [15 cm(długość)+12cm(otwierane klapy u mnie sklejone)] x 20cm(szerokość)

 

To naprawde nie jest trudne ! Czas pracy to około 1 godzina, w zależności od umiejętności manualnych i staranności wykonania. Przecież, to nie dużo w porównaniu z czasem, jaki poświęcamy na przeglądanie aukcji i grzebanie przy zegarkach. Ale pomyślcie tylko jak to ułatwi przeglądanie i podziwianie naszych zegarków innym użytkownikom.

 

A więc studio wygląda tak:

 

A zdjęcia zegarków wychodzą tak jak poniżej, efekt nie jest rewelacyjny, ale jest przynajmniej zadowalający (oczywiście zdjęcia pomniejszone do rozmiaru 800x600 podczas czego utraciły trochę na swojej jakości):

 

Pozdrawiam, mam nadzieję, że komuś to pomoże

[Mike S 284]

Cieszę się, że odświeżyłeś ten wątek bo dokładnie tego typu wskazówek potrzebowałem, a teraz biorę się za czytanie.

[POKUSER 20]

Dzieki. Przyda się i ja siadam do lektury

[POKUSER 20]

i praktycznie zerowym kosztem jest szansa na piękne zdjęcia

[papax 104]

i praktycznie zerowym kosztem jest szansa na piękne zdjęcia

Przepraszam za offtop, i proszę moda o skasowanie tego później, ale takie nabijanie postów, jak kolega wyżej to chyba lekkie przegięcie?

[Enkil 7265]

Hej 

Postanowiłem tu dać swego posta, ponieważ zapewne każdy, kto widział moje zdjęcia, które czasem wklejam, zauważył, iż są tragiczne i "wołają o pomstę do nieba..."

Zainspirowany pomysłem kolegi TabaQ postanowiłem też coś podobnego  "zbudować" i cyknąłem kilka fotek.

Chciałbym też prosić o ocenę, czy mój wysiłek zaowocował choć drobną poprawą w jakości zdjęć, czy też mogę sobie darować i nadal robić fotki przy lampce nocnej bo różnicy nie widać?

kilka przykładów zdjęć..

[TabaQ 58]

Różnicę widać, oczywiście. Jakbyś jeszcze mógł z grubsza opisać jak wykonujesz te zdjęcia, to możnaby skorygować ewentualne błędy, aby jeszcze udoskonalić ich jakość. Zdjęcia robisz aparatem, czy telefonem? Jak doświetlasz zdjęcia i czym, skąd pada światło i jak mocne jest?

Ew. w jakim trybie są robione te zdjęcia?

Ekspertem nie jestem, ale na pewno wspólnie z innymi będzemy w stanie coś wymyślić

 

Na samym początku, proponuję jednak wymyślić coś innego niż pianka (coś matowego, co nie będzie dobijać światła).

[Enkil 7265]

No cóż;

zainspirowany twoim pudełkiem zbudowałem własne pudełko wyłożone białym kartonem z dwiema bocznymi ściankami posiadającymi duże "okna" z bibuły przez które wpada rozproszone światło z dwu lamp diodowych . z pianki zrobiłem "ekpozytor" do zdjęć. Może rzeczywiście wezmę np. białą poduszeczkę zamiast niego..

Zdjęcia robię telefonem, mam wprawdzie aparat, ale chyba nie ma więcej pixeli niz telefon bo już sary jest..

[TabaQ 58]

Hmm no więc tak. 

Bibuła chyba nie jest najlepsza, raczej postawiłbym na pergamin znany nam jako papier do pieczenia. Bibuła zatrzymuje dużo światła.

Dużo światła dozuj przez te okienka, np jakimiś chińskimi latarkami ledowymi (ja tak robię), światło powinno być białe.

Zdecydowanie postaw na poduszeczkę, albo zrób takową nawet z tej pianki i obklej materiałem jakimś lub po prostu zszyj go zszywkami z tyłu, aby nie było widać.

Mpx nie ma wielkiego wpływu na zdjęcia, ja robię starym aparatem cyfrowym, który ma 4,1 Mpx, ale nie ma co porównywacdo zdjęć z mojego telefonu, który de facto ma więcej Mpx. Najlepiej spróbuj zrobić zdjęcie telefonem oraz aparatem i wtedy je porównaj. Zdjęcia staraj się robić w trybie makro jeśli takowy posiadasz. Statyw robię z tej zielonej puszeczki, aby nie było 'rozmazań'.

W aparacie najważniejsza jest optyka, a aparaty posiadają nieporównywalnie lepszą niż telefony. (nie mówię tu o telefonach konstruowanych z myślą o robieniu zdjęć, ponieważ i te posiadają czasem optykę Carla Zeiss'a)

[Enkil 7265]

Dzięki kolego za porady   Kiedy zrobię kilka poprawek w swym "studio foto" to jeszcze wkleję do oceny  

Pozdrawiam.

[Hipek 16]

   @Enkil - oczywiście, że widać

   Problem z dobrymi zdjęciami powstaje wtedy gdy trzeba sfotografować jakiś mały przedmiot, w naszym przypadku zegarek. Gdy ktoś posiada lustrzankę lub hybrydę z dobrym obiektywem (zdjęcie zawsze zależy od obiektywu), to raczej nie ma problemu, ale gdy większość z nas posiada tzw kompakty, to tu już pojawia się problem. Głównym problemem w zrobieniu dobrego zdjęcia jest oświetlenie i tzw "refleksy" (odbicia światła na tarczy czy szkiełku). Najlepsze jest oświetlenie dzienne i to nie przez cały czas, jak dla mnie najlepszym czasem do fotografowania są godziny 9-12 i 16-18.30 latem i 9-12 zimą. Wg mnie jest wtedy najlepszy kąt padania światła. Problemem dla mnie też stanowił balans bieli. Każdy kto próbował zrobić zdjęcie na tzw ustawieniu automatycznym w pomieszczeniu i bez lampy zauważył, że tło jest niebieskie. No i odbicia na tarczy czy szkiełku - zmora nas wszystkich. 

   Po próbach zbudowania "architektury bezcieniowej" poległem. Chodzi o równomierne rozproszenie światła przez materiał. W końcu na alle... zakupiłem składany, małych gabarytów namiot bezcieniowy coś za 35PLN i problem światła się rozwiązał (oczywiście nie od razu, po długich próbach). Pozostał problem refleksów. Na tę bolączkę lekarstwem jest filtr polaryzacyjny kołowy. Jakoż, że mam kompakt to nie mam możliwości mocowania. Wytoczyłem sobie w pracy dystans, w którym zamocowałem filtr. Średnica dystansu jest minimalnie większa niż obiektywu więc nie mam problemów z założeniem go na obiektyw (koszt filtra ok 40 PLN na alle...). Obowiązkowym narzędziem też jest mały statyw, bo pomimo tych wszystkich stabilizatorów ile razy się rozczarowałem, bo na wyświetlaczu aparatu zdjęcie piękne, a na komputerze poruszone. Poniżej wklejam zdjęcia całego mojego "studia fotograficznego". Więc za małą kasę można robić czytelne zdjęcia   Oczywiście zdjęcia robione telefonem i od razu widać różnicę 

[TabaQ 58]

Zrobiłem jeszcze kilka fotek, aby zobrazować Ci moją technikę robienia zdjęć, nawet o godzinie 22 nie wychodzą najgorsze, niestety powstają refleksy już, ale zdjęcia nadal nie są złe. Tak jak pisałem już wcześniej doświetlam chińskimi latarkami LED, aby było białe światło.

 

 

 

Również, zrobiłem dwa zdjęcia porównujące możliwości telefonu i aparatu, myślę że w dzień jeszcze lepiej byłoby to widoczne. Jak widać zdjęcie z telefonu utraciło ostrość, a aparat dalej ją zachował. (mimo, że zaniedbałem pozycję robienia zdjęć, ale wynika to z tego że telefon nie wyostrzy mi zdjęcia z tak bliskiej odległości jak aparat)

 

 

Pozdrawiam.

[Treevill 33]

Ja mam jeszcze taka mała poradę a taka że nawet jeśli mamy aparat na statywie to i tak zdjęcia robimy samowyzwalaczem.

[Enkil 7265]

dużo dobrych porad, dzięki może i u mnie to czymś poskutkuje w końcu i nie będzie wstydu fotki wklejać    

[w2k2 138]

Za radą kolegi @rproch zrobiłem sobie namiocik bezcieniowy z pustego baniaka i zacząłem pstrykać.

Stosuję oświetlenie zimnymi ledami  z góry i z boków, tło z białej kartki.

Używam lustrzanki Canon EOS 450D z obiektywem 28-80 USMII (światło 3,5-5,6), statywu Manfrotto.

Dodatkowo stosuję soczewkę powiększającą:

Zdjęcia wykonuję z korekcją ekspozycji, standardowo daję skok o 2/3 EV. Daje to takie wyniki:

Fotografuję w preselekcji czasu - standardowo 1/15 sek. Wyzwolenie samowyzwalaczem.

Balans bieli w aparacie auto, czułość też.

Odbicia dają się we znaki, usuwam je przestawiając boczne lampki. Polara kołowego nie mogę stosować z uwagi na użycie soczewki powiększającej.

Wszystko do kupy dało mi taki efekt:

Pogrzebałem w swojej biblioteczce i okazał się, że mam książkę Witolda Dederki pt. "Oświetlenie w fotografii". Biorę się do lektury, doskonalę warsztat

Edit: zapomniałem, że na obiektywie jeszcze mam filtr Marumi UV MC. Ale on raczej nic nie wnosi do jakości zdjęć wykonywanych w ten sposób.

Edit2: moje studio :

[ptaku 109]

taki sam namiot jak na allegro za 80pln mozna na aliexpres kupic za 11$, choc patent z baniakiem tez jest niezly

 

[Enkil 7265]

Kilka zmian w mini studio ( za poradami kolegów) i fotki komórką i aparatem;

 

 

ED.

do fotek nie wybierałem najładniejszych zegarków , tylko z różnymi tarczami i skazami na nich, by zobaczyć co pokaże komórka a co aparat.

[TabaQ 58]

I widzisz jest różnica prawda? Domyślam się, że te drugie są robione aparatem

Kolory nie są tak oszukane, a zdjęcia dużo wyraźniejsze