Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, mroova napisał(-a):

Coś mi się obiło o uszy.

Razem pracowali 😁😁😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.04.2025 o 12:46, Valygaar napisał(-a):

 🔥

 

X7 jest bardzo nieporęcznym autem, to kolos. Moi znajomi mają i są nim w pewnym stopniu umęczeni. Jeśli nie masz 4 małych dzieci, które zawsze ze sobą zabierasz, to nie szedłbym w to auto.

 

Święta racja. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Trochę się nam ten temat zakurzył, ale warto do niego wrócić.
Jakiś czas temu rozmawialiśmy o gabarytach samochodów – a konkretnie o ich długości i związanych z tym uciążliwościach. Drobiazg? Niekoniecznie, zwłaszcza kiedy poruszamy się po zatłoczonych miastach, gdzie miejsce parkingowe bywa na wagę złota. Dziś, zupełnie niespodziewanie, temat powrócił w wyjątkowy sposób. Spotkałem się w biurze ze znajomym – człowiekiem niezwykle inspirującym, który… Zaprosił mnie na mały pokaz. Wyszliśmy na zewnątrz, a tam – jego samochód. Nie byle jaki, wspomniałem już o nim kilka postów wcześniej... Auto absolutnie imponujące, klasa sama w sobie, ale też – trzeba przyznać – gabarytowa jednostka specjalna. Długość? Niemal 5,5 metra.
Patrząc na to cudo techniki, pomyślałem: temat niech powróci z przytupem. I to na czterech luksusowych kołach.

MAYBACH S580

Jerzy @Krakus1 jeździłbyś ? ;)

Maybach1.png

 

20250502_114144.jpg

20250502_114223.jpg

20250502_114157.jpg

20250502_114345.jpg

20250502_114151.jpg

Maybach2A.png

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z przyjemnością 😍 choć jestem zdziwiony że auto z milion pln , a system audio jak w C klasy,710W i 15 zwykłych głośników 😬

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem z takim autem jest jeden, właściciel powinien zajmować prawy tylny fotel, a ten za kierownicą brany jest za szofera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
12 minut temu, Krakus1 napisał(-a):

z przyjemnością 😍 choć jestem zdziwiony że auto z milion pln , a system audio jak w C klasy,710W i 15 zwykłych głośników 😬

Nie zwróciłem na to uwagi, miałem się przymierzyć, ale czas mnie gonił. Ciekaw jestem jak komfort w porównaniu z 7mką. Zapytałem jak wypada w zestawieniu z S500, który miał wcześniej. Powiedział, że nie ma różnicy, być może tak subtelna, że nie jest w stanie wyczuć. Te 8cm względem 7mki widać na tylnej kanapie, która się rozkłada. Mam wrażenie, że jest więcej miejsca na nogi. Fajnie to wygląda, bo się odchyla półka pod łydki i z fotela na stopy :) 

2 minuty temu, Tommaso napisał(-a):

Problem z takim autem jest jeden, właściciel powinien zajmować prawy tylny fotel, a ten za kierownicą brany jest za szofera.

Tomek jak kupię Flying Spura, to pierdzielę szofera :P 

 

Btw moje auto 8 maja już w Polsce będzie, więc szykuję się do odbioru, choc pewnie ten nastąpi po powrocie z krótkich wakacji :) 

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podobno wyraźną różnicę między S a Maybach , można odczuć pod Casino de Monte-Carlo , S klasa będzie zaparkowana na samym końcu parkingu , a wiele zdjęć nie dostanie od biednych marzycieli z plecakami na plecach i smartfonami w rękach , z Maybach będzie dużo lepiej , świat jest sprawiedliwy jednak 😉 😅

Łukasz, czekamy na fotki , bo nadal nie wiemy co kupiłeś 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E tam, to już nie ten sam Maybach odkąd nie ma prawdziwych firanek z tyłu - to był luksus 😆. Widziałem kiedyś taką wersję w Kijowie. A odnośnie kierowcy, to właśnie ten w Kijowie był z kierowcą, który przywiózł dwie młodziutkie dziewczyny na zakupy. One poszły na shopping, a kierowca, w garniturze, wcinał ….. ogórki kiszone ze słoika, siedząc w tym Maybachu. Niezapomniany widok. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
8 minut temu, Krakus1 napisał(-a):

podobno wyraźną różnicę między S a Maybach , można odczuć pod Casino de Monte-Carlo , S klasa będzie zaparkowana na samym końcu parkingu , a wiele zdjęć nie dostanie od biednych marzycieli z plecakami na plecach i smartfonami w rękach , z Maybach będzie dużo lepiej , świat jest sprawiedliwy jednak 😉 😅

Łukasz, czekamy na fotki , bo nadal nie wiemy co kupiłeś 🤔

Zwykły dupowóz - nic specjalnego. Jak wrócę, to pewnie odbiorę i nie omieszkam się |pochwalić" ;)

2 minuty temu, beniowski napisał(-a):

E tam, to już nie ten sam Maybach odkąd nie ma prawdziwych firanek z tyłu - to był luksus 😆. Widziałem kiedyś taką wersję w Kijowie. A odnośnie kierowcy, to właśnie ten w Kijowie był z kierowcą, który przywiózł dwie młodziutkie dziewczyny na zakupy. One poszły na shopping, a kierowca, w garniturze, wcinał ….. ogórki kiszone ze słoika, siedząc w tym Maybachu. Niezapomniany widok. 

Waldek firanki takie z prawdziwego zdarzenia to miała jedynie Toyota Century.

Bo zasłonki to co innego ;)

TCENT.jpg

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Autor1984 napisał(-a):

Zwykły dupowóz - nic specjalnego. Jak wrócę, to pewnie odbiorę i nie omieszkam się |pochwalić" ;)

Waldek firanki takie z prawdziwego zdarzenia to miała jedynie Toyota Century.

To było chyba w 2009 albo 2010, ale jestem pewien że to były takie jakby firanki - może sobie zrobili wersję ‚lux Ukraina custom’. Zresztą, znalazłem coś takiego w wersji Maybacha z 2004 roku. Oczywiście, zaraz napiszesz że to żadne firanki a wyrafinowane zasłonki warte miliona, ale dla mnie to wiocha straszna.  
 

 

image.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
14 minut temu, beniowski napisał(-a):

To było chyba w 2009 albo 2010, ale jestem pewien że to były takie jakby firanki - może sobie zrobili wersję ‚lux Ukraina custom’. Zresztą, znalazłem coś takiego w wersji Maybacha z 2004 roku. Oczywiście, zaraz napiszesz że to żadne firanki a wyrafinowane zasłonki warte miliona, ale dla mnie to wiocha straszna.  
 

 

image.png

Nic takiego nie napiszę, bo ciężko mi się wypowiedzieć czego oczekuje klient Maybacha z roku 2004. Być może, tego typu zasłony były elementem równie pożądanym jak pasek do Day Date. Jednego kole w oczy, drugiemu odpowiada.

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Nic takiego nie napiszę, bo ciężko mi się wypowiedzieć czego oczekuje klient Maybacha z roku 2004. Być może, tego typu zasłony były elementem równie pożądanym jak pasek do Day Date. Jednego kole w oczy, drugiemu odpowiada.

To nawiązanie do paska to mam rozumieć do mojego (byłego) Day-Date’a 😁?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
8 minut temu, beniowski napisał(-a):

To nawiązanie do paska to mam rozumieć do mojego (byłego) Day-Date’a 😁?

Widok majestatyczny jak w poemacie „Caryca i zwierciadło” – Maybach z zasłonkami! Prawdziwymi – jak w babcinym salonie. Luksus przez wielkie „L”. Dziś w nowych modelach dostajemy namiastkę – plastikową, czarną, bezduszną roletę. Praktyczne? I owszem. Luksusowe? Niet. Waldemar zobaczył kiedyś w Kijowie Maybacha z 2004 roku. Z szoferem – który z uwielbieniem konsumował ogórki kiszone, niczym wspomniana caryca zapatrzona w zwierciadło. On patrzył w odbicie mętnej, słonej wody… w słoiku. Czynił to w tym prawdziwym Maybachu, otoczony firankami, odcinając się od świata na ogórkowej warcie. Czy luksus to teatr gustu? Dziś dominuje prostota, funkcjonalność, oszczędność. A ta czarna zasłona – przy „prawilnych” firankach – wygląda jak żaluzjowy dramat, ale... wcześniej też nie było lepiej. Bo to przecież – wiocha straszna. Zakładam do DD pasek z aligatora – ładny, pasuje do tarczy - wygląda obłędnie. Zdurniałem? Bransoleta "President" w odstawkę? Może przyczepa campingowa do Ferrari wygląda równie spójnie? A co to kogo obchodzi? To nam ma sprawiać satysfakcję i użytkową, i ozdobną. Czy luksus się zmienia? A może po prostu... sam z siebie się śmieje?
Choć rozumiem, o co Ci chodzi, to na myśl przyszedł mi ten poemat Janusza Szpotańskiego. A i jeszcze wzięło mnie na wspomnienie, starych Autosanów 😆 

 

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

No ale to są auta dla ludzi z kasą w pierwszym pokoleniu, no maks w drugim...Troche wstyd takim jeździć...

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
46 minut temu, kiniol napisał(-a):

No ale to są auta dla ludzi z kasą w pierwszym pokoleniu, no maks w drugim...Troche wstyd takim jeździć...

Wydawać się może, że człowiek o Twojej pozycji, doświadczeniu i dorobku zawodowym nie powinien kierować się powierzchownymi ocenami. A jednak, nie zawodzisz! Co Cię wprawiło w ten stan? Zły dzień, czy może projekcja zbudowana na kompleksach? Nie znasz tego człowieka, nie wiesz co osiągnął, kim jest, jaką ma osobowość, ale od razu wydajesz opinię – płytką i pogardliwą. Przypominasz mi Babcię mojej Żony, która po trzech minutach rozmowy wie o "Tobie" wszystko, a zwłaszcza to, jakim jesteś beznadziejnym przypadkiem... Właściciel tego samochodu – piszę to z pełnym przekonaniem – zaangażował się w ten zakup jak ja w wybór gumy "kulki" przy kasie. Zresztą, ja go poprosiłem, aby mi pokazał ten pojazd – sam mam hopla na punkcie samochodów, a że to nie jest zwykły dupowóz, uznałem, że warto podzielić się z innymi miłośnikami motoryzacji tak niecodziennym widokiem.
Puentując: są na tym świecie ludzie, którzy mogą pozwolić sobie na zakup Sikorskiego S - 92, bo to im odpowiada. I nie bardzo interesuje ich opinia innych, zwłaszcza tych, którzy mają niewiele do powiedzenia – a tak naprawdę, nic do powiedzenia. Przykro patrzeć na to, że "stare" schematy wciąż funkcjonują w społeczeństwie, zwłaszcza wśród tak wybitnych jednostek. Wstydem jest oceniać innych, nie znając ich historii. No, ale pewnie wiesz lepiej, poznałeś jakieś tajne archiwa kast z uprawnieniami do luksusu? :) 

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Paweł Bohacz napisał(-a):

Koledzy, ktory z samochodow tzw 4, 5 drzwiowych performance oferowany byl / jest z pneumatycznym zawieszeniem? 🤔

Chodzi Ci o standard czy opcję?


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

Trochę się nam ten temat zakurzył, ale warto do niego wrócić.
Jakiś czas temu rozmawialiśmy o gabarytach samochodów – a konkretnie o ich długości i związanych z tym uciążliwościach. Drobiazg? Niekoniecznie, zwłaszcza kiedy poruszamy się po zatłoczonych miastach, gdzie miejsce parkingowe bywa na wagę złota. Dziś, zupełnie niespodziewanie, temat powrócił w wyjątkowy sposób. Spotkałem się w biurze ze znajomym – człowiekiem niezwykle inspirującym, który… Zaprosił mnie na mały pokaz. Wyszliśmy na zewnątrz, a tam – jego samochód. Nie byle jaki, wspomniałem już o nim kilka postów wcześniej... Auto absolutnie imponujące, klasa sama w sobie, ale też – trzeba przyznać – gabarytowa jednostka specjalna. Długość? Niemal 5,5 metra.
Patrząc na to cudo techniki, pomyślałem: temat niech powróci z przytupem. I to na czterech luksusowych kołach.

MAYBACH S580

Jerzy @Krakus1 jeździłbyś ? ;)

Maybach1.png

 

20250502_114144.jpg

20250502_114223.jpg

20250502_114157.jpg

20250502_114345.jpg

20250502_114151.jpg

Maybach2A.png

On prowadzi ten samochód czy ma szofera


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Dorian06 napisał(-a):

On prowadzi ten samochód czy ma szofera

Dlaczego pytasz? :) 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to pewnie wszystko z wielkiej trójki. Od segmentu E do F. Przy czym w F to z reguły standard. Coś się szykuje?:P


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
37 minut temu, Paweł Bohacz napisał(-a):

Koledzy, ktory z samochodow tzw 4, 5 drzwiowych performance oferowany byl / jest z pneumatycznym zawieszeniem? 🤔

 

Audi RS7, Audi S8, a Porsche Panamera ma Active Ride, to jeszcze wyższy poziom pneumatyki.

Edytowane przez Tommaso

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Dlaczego pytasz? :) 

Z ciekawości kto jeździ na tak wypasionych tylnych siedzeniach. 

W przypadku Twojego znajomego 


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
4 minuty temu, Dorian06 napisał(-a):

Z ciekawości EDIT: "co" jeździ na tak wypasionych tylnych siedzeniach. 

W przypadku Twojego znajomego 

Powietrze :) 

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Autor1984 napisał(-a):

Powietrze :) 

 

Ja mogę się zatrudnić jako wożony na tylnym siedzeniu, to zagwarantuje mu całkowitą anonimowość w czasie jazdy 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.