Lawnowerman 927 #3651 Napisano 9 Listopada 2009 Nic mi do tego, ale wyrazić swoje zdanie mogę i moim zdaniem prawo nie powinno pozwalać na montowanie kratek w takich autach. To ma być auto firmowe?? Śmiech na sali. Może jeszcze wsadźmy kratkę do Bentleya lub 911. Bardzo praktyczne i oszczędne autka firmowe, szczególnie polecane dla przedstawicieli handlowych sprzedajacych jogurty. Takie auta jak wymieniłeś to można sobie kupić prywatnie, a nie okradać Państwo ( czytaj ludzi) odpisując od sportowej limuzyny VAT. Nie przesadzaj, zgodzę się częściowo - ja uważam, że niech sobie odlicza od czego chce.Tylko niech państwo pozwoli mi odliczyć VAT od nawet roweru - ale pod warunkiem, że używam go do pracy. Co ich (państwo) obchodzi czego używam do pracy? Chce kupić używane 911 - proszę bardzo - ktoś inny kupi Octe II na wypasie. Co za różnica?Ważne, żeby w PL rozwijał się biznes, żeby ludzie robili coś.I bez kratek. To żenada:angry: 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waza 0 #3652 Napisano 9 Listopada 2009 Nie przesadzaj, zgodzę się częściowo - ja uważam, że niech sobie odlicza od czego chce.Tylko niech państwo pozwoli mi odliczyć VAT od nawet roweru - ale pod warunkiem, że używam go do pracy. Co ich (państwo) obchodzi czego używam do pracy? Chce kupić używane 911 - proszę bardzo - ktoś inny kupi Octe II na wypasie. Co za różnica?Ważne, żeby w PL rozwijał się biznes, żeby ludzie robili coś.I bez kratek. To żenada:angry:zgadzam sie z lawnowermanem dlaczego ludzie których firmy stać na taki zakup mają tego nie robić ????myślę podobnie państwo powinno pozwolić rejestrować na firmę z odliczeniem vat bez żadnych kratek krateczek co tylko komu się co zamarzy rowery , deskorolki motory bentleye porsche bugatti... odliczenie od paliwa vatu bez wzgledu na jego rodzaj gaz benzyna diesel my placimy we wszystkim wat i nikt sie tym nie przejmuje za bardzo 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kyle 3 #3653 Napisano 9 Listopada 2009 problem w tym, że te samochody są również wykorzystywane "po godzinach", do celów prywatnych, niezwiązanych z działalnością firmy... i to może być uznane za niesprawiedliwe w stosunku do osób, które na firmę nie kupują (nie chcą lub nie mają możliwości), w efekcie czego w niedzielę pod kościół jeden zajeżdża samochodem, za który zapłacił cenę brutto, a drugi - nettow przypadku natomiast gdy są wykorzystywane do celów firmy jest OK. Jak napisano wyżej, niech te firmy działają, wykorzystują samochody jakie chcą, nikomu nic do tego 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maxwell 0 #3654 Napisano 9 Listopada 2009 Działalność gospodarcza to nie tylko wożenie worków cementu czy ziemniaków,ale też np. usługi doradcze świadczone przez informatyków lub prawników więc chyba naturalne że tacy ludzie nie będą kupować pick-up'ów bo nie są im potrzebne, tylko jeśli ich stać to kupią sobie nawet Bentleya i będą nim jeździć do pracy więc dlaczego nie mieliby odliczyć podatku?Nie wnikając w szczegóły bo nie o tym temat, od początku rozwiązania systemowe dotyczące możliwości odliczenia podatku od samochodów używanych do prowadzenia d.g jak również możliwości odliczenia podatku od paliwa są złe i bezsensowne.Niestety jeżeli od wielu lat decydują tym krajem idioci (niezależnie od opcji politycznej) to nie jest to dziwne.Do polityki idą ludzie którzy nie mają żadnej wiedzy i umiejętnośći a co za tym idzie nie są w stanie zarobić godziwych pieniędzy,w związku z czym polityka to jedyna możliwość na zarobek to polityka,bo tam nie trzeba mieć żadnych kompetencji.W ten sposób nawet gdyby znalazł się ktoś mądry i uczciwy nie podejmie się takiej pracy bo nie ma sensu użerać się z idiotami. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karczochrulez 2 #3655 Napisano 9 Listopada 2009 Nie upraszczaj. Co to znaczy, ze ma dobrze skręcać?Kierownica ma mieć wspomaganie? Czy ma mieć mały promień zawracania? nie i nie Samochód dobrze skręca kiedy jest wyważony, kiedy nie jest przesadnie pod albo nadsterowny. I do tego ma środek ciężkości na jakiejś rozsądnej wysokości. Nie ważne: ładny brzydki plastikowy czy blaszany - ma skręcać. Całą resztę można poprawić.Symptomatyczne jest to, że większość woli się rozpisywać o plastikach a o tym co najważniejsze nawet nigdy nie słyszało. 0 Budziki zamordowały miliardy snów. Dlaczego więc chodzą bezkarnie??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lawnowerman 927 #3656 Napisano 9 Listopada 2009 nie i nie Samochód dobrze skręca kiedy jest wyważony, kiedy nie jest przesadnie pod albo nadsterowny. I do tego ma środek ciężkości na jakiejś rozsądnej wysokości. Nie ważne: ładny brzydki plastikowy czy blaszany - ma skręcać. Całą resztę można poprawić.Symptomatyczne jest to, że większość woli się rozpisywać o plastikach a o tym co najważniejsze nawet nigdy nie słyszało. To masz dość wąskie pole do popisu :)ze 99% obecnych aut przednionapędowych jest podsterowna Ale serio biorąc pod uwagę obecną tendencję do elektronizacji , ESP , ASR itd. to sądzę, że jeżdżąc normalnie (dom/praca) prędzej zobaczysz Yeti niż podsterowność / poślizg itp. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karczochrulez 2 #3657 Napisano 9 Listopada 2009 Czy udawanie głupszego niż się jest naprawdę to trolling? Nie musicie odpowiadać Napisałem "przesadnie" bo o przesadę tu chodzi. Każde auto jest pod albo nadsterowne: evo, sti i m3 też. Dlatego świadomy kierowca kupuje samochód który skręca i jedzie, a nieświadomy kupuje ładne plastiki, alufefelgi i masaż tyłka w tych samych pieniądzach.A elektronika nie działa na oblodzonej nawierzchni, czyli wtedy, kiedy jest najbardziej potrzebna. 0 Budziki zamordowały miliardy snów. Dlaczego więc chodzą bezkarnie??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maxwell 0 #3658 Napisano 9 Listopada 2009 Jakie ma znaczenie czy samchód skręca czy nie skręca skoro dla 90% a może 95% kierowców nie będzie to miało znaczenia bo i tak nie będą potrafili wykorzystać tego że akurat posiadają samochód skręcający?Liczy się łącznik między kierą a pedałami a nie właściwości jezdne samochodu.Jak ktoś umie jeździć to nie zrobi sobie krzywdy a jak ktoś tej umiejętności nie posiada to zaliczy dzwona w każdym samochodzie,choćby nie wiem jak się prowadził. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karczochrulez 2 #3659 Napisano 9 Listopada 2009 Masz rację kierowca jest ważniejszy niż auto - ilość wypadków z udziałem bmw które to jest samochodem wybitnie skręcającym, jest na to najlepszym dowodem, aleNie masz racji - większość kierowców nie ma umiejętności Solberga. Jeżeli marny kierowca kupi samochod-mordercę bo mu się obwódki zegarów spodobały, to taki samochód będzie go próbował zabić przy pierwszej okazji zamiast pomóc. Nie chodzi tu o latanie bokami tylko o przeżycie. 0 Budziki zamordowały miliardy snów. Dlaczego więc chodzą bezkarnie??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Prof.Woland 0 #3660 Napisano 9 Listopada 2009 To moze dla rozluznienia atmosfery ktos sie wypowie w temacie Fiata Stilo JTD(wiem,wiem Fiat). Potrzebne mi duze i tanie kombi w Dieslu bo rozpoczynam budowe i mam okazje kupic od znajomego w dobrej cenie a mojego auta mi szkoda do wozenia cementu i takich tam szpejow 0 Si vis pacem, para bellum. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karczochrulez 2 #3661 Napisano 9 Listopada 2009 no fiatem to cementu wiele nie przewieziesz jakieś stare volvo albo mondeo/sierra, a najlepiej hak i przyczepka 0 Budziki zamordowały miliardy snów. Dlaczego więc chodzą bezkarnie??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AgentBart 0 #3662 Napisano 9 Listopada 2009 Dlatego świadomy kierowca kupuje samochód który skręca i jedzie, a nieświadomy kupuje ładne plastiki, alufefelgi i masaż tyłka w tych samych pieniądzach. ...a świadomy kawaler bierze żonę co dobrze gotuje i ma bogatych rodziców Świadomy kierowca kupuje samochód dostosowany do swoich preferencji i potrzeb. I tyle. Jak ktoś ma dostojno-kapelusznikowo styl jazdy zgodnie z przepisami ruchu drogowego, to po cholerę mu terkoczący turbo-diesel z mózgowstrząsowym zawieszeniem, co to pięknie skręca. U nas jest taki dziwny obyczaj, że samochody się ocenia przez pryzmat slalomu w górach. Nawet w pisemkach motoryzacyjnych redakcja nie analizuje, czy fotele są wygodne, ale czy dobrze trzymają przy ostrym pokonywaniu zakrętów - tak jakby nie można było zakrętu pokonać wolniej 0 pozdrawiam - Bartek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawel1380 0 #3663 Napisano 9 Listopada 2009 (edytowane) Czy udawanie głupszego niż się jest naprawdę to trolling? Nie musicie odpowiadać Napisałem "przesadnie" bo o przesadę tu chodzi. Każde auto jest pod albo nadsterowne: evo, sti i m3 też. Dlatego świadomy kierowca kupuje samochód który skręca i jedzie, a nieświadomy kupuje ładne plastiki, alufefelgi i masaż tyłka w tych samych pieniądzach.A elektronika nie działa na oblodzonej nawierzchni, czyli wtedy, kiedy jest najbardziej potrzebna.Chciałbym zauważyć że w avatarze masz fragment samochodu który bardzo nie skręca.. i jeszcze gorzej hamuje..A tak na serio to strasznie przesadzasz i generalizujesz... Ja wolę samochód który ma jedno i drugie... Edytowane 9 Listopada 2009 przez pawel1380 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karczochrulez 2 #3664 Napisano 9 Listopada 2009 tak - ale akurat nie ten egzemplarz ten ma brenbo 4 tłoczkowe i zawias custom. Nie przesadzam bo już po sezonie - daję do myślenia tym którzy wypisują bzdety oceniając wartość auta po zapachu plastików. 0 Budziki zamordowały miliardy snów. Dlaczego więc chodzą bezkarnie??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzesiek 3 #3665 Napisano 10 Listopada 2009 Stilo skrzypi i stuka. Poza tym fajny samochód, w swojej klasie duże wnętrze. Dobry, niezawodny silnik-nie to co fordy i vw. Zawieszenie sie wybija ale jest proste w naprawie, tanie części. Wahaczy sie nie remontuje tylko wymienia cale, nie sa drogie. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawel1380 0 #3666 Napisano 10 Listopada 2009 (edytowane) tak - ale akurat nie ten egzemplarz ten ma brenbo 4 tłoczkowe i zawias custom. Nie przesadzam bo już po sezonie - daję do myślenia tym którzy wypisują bzdety oceniając wartość auta po zapachu plastików.Nikt tu nie ocenia jednoznacznie aut po zapachu plastików,jedynie sugeruję że jakość auta w środku ma niebagatelne znaczenie.A Ty powinieneś jeździć gokartem chyba..lepiej drogi nic się nie trzyma... Brenbo?Jak mniemam o brembo chodziło.. Edytowane 10 Listopada 2009 przez pawel1380 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lawnowerman 927 #3667 Napisano 10 Listopada 2009 tak - ale akurat nie ten egzemplarz ten ma brenbo 4 tłoczkowe i zawias custom. To tak patrząc do z kazdego auta mozna zrobić "maszynę do skręcania".Ładujesz gwint Eibacha, jakiegoś 6-tłoczkowego Taroxa i nie ma penisa w wiosce Nie przesadzam bo już po sezonie - Riposty masz ostre jak szpilki Dody :) daję do myślenia tym którzy wypisują bzdety oceniając wartość auta po zapachu plastików. A co Ci to przeszkadza?99% społeczeństwa kupuje coś oczami. I w przypadku auta spędzamy czas w jego wnetrzu. Kogoś wali, że ma 8,8787878709 do setki czy 9,111111090902323 ma być wygodny, mieć 5 drzwi i być czerwony. Oczywiście jak chcesz coś co pozwala na pewne szaleństwa to kupujesz coś w stylu Hothatch ale nie wamwaij ludziom tego jako reguły.Nie kazdy musi jeździć GTI. To tak jak byś cały rok chodził w butach do wspinaczki wysokogórskiej? chodzisz???? Nie ??? Czemu? Przecież wspaniale trzymają kostkę, oddychają dzieki Goratexom, Microfibrom itp., są w miarę lekkie, nie poślizgniesz się w nich na posadzce w Tesco 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AgentBart 0 #3668 Napisano 10 Listopada 2009 To tak jak byś cały rok chodził w butach do wspinaczki wysokogórskiej? chodzisz???? Nie ??? Czemu? Pewnie tylko dlatego, że kiepsko się w nich prowadzi samochód co to pięknie skręca :-) Buty to pikuś. Co powiedzieć o facetach, co w garniturach chodzą na codzień zamiast w polarach - to normalnie geje chyba 0 pozdrawiam - Bartek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Psicekus 0 #3669 Napisano 10 Listopada 2009 Nic mi do tego, ale wyrazić swoje zdanie mogę i moim zdaniem prawo nie powinno pozwalać na montowanie kratek w takich autach. To ma być auto firmowe?? Śmiech na sali. Może jeszcze wsadźmy kratkę do Bentleya lub 911. Bardzo praktyczne i oszczędne autka firmowe, szczególnie polecane dla przedstawicieli handlowych sprzedajacych jogurty. Takie auta jak wymieniłeś to można sobie kupić prywatnie, a nie okradać Państwo ( czytaj ludzi) odpisując od sportowej limuzyny VAT. Państwo pozwala więc nie mam zarzutów konkretnie do Ciebie bo jak bym miał kasę taką to też bym tak zrobił..chociaż ja gustuję w innych autach. Zarzut przede wszystkim do kolejnych rządów które tego nie widzą, albo nie chcą widzieć! Pieniądze przeciekają przez palce. A z tych trzech, jak już chcesz mieć coś sportowego to Subaru rzecz jasna. Insignia jest zbyt wygładzona, wnętrze takie ceedowate. Mało w tym jaj . Tu powiem, że się po części z Tobą zgodzę - nie powinno się montować kratek w autach - VAT powinno odliczać się od wszystkich aut kupionych na firmę i tyle. Porsche bez VAT - bardzo chętnie. Bentley też J 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RobertWol 0 #3670 Napisano 10 Listopada 2009 Tu powiem, że się po części z Tobą zgodzę - nie powinno się montować kratek w autach - VAT powinno odliczać się od wszystkich aut kupionych na firmę i tyle. Porsche bez VAT - bardzo chętnie. Bentley też J Zgadam się w pełnej rozciągłości, a dodam tylko ze gdyby nie odliczenia VAT-u to sprzedaż nowych aut byłaby na mizernym poziomie. A ponieważ maja one niemały wpływ na stan naszej motoryzacji, jestem "za".Wiecej nowych to wiecej bezpiecznych aut na drodze. Robert 0 mało piszę, sporo czytam... dużo się uczę Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ded 1 #3671 Napisano 11 Listopada 2009 Tez prowadze dzialalnosc i odliczam wszystko co tylko mozliwe (to co nie mozliwe tez) ale z samochodu zrezygnowalem Biurokracja z tym zwiazana mnie przygnebila. Mysle ze dobrym rozwiazaniem w niektorych sytuacjach jest leasing ale starsze i tansze samochody biznesmeni czesto kupuja prywatnie nawet te ktore uzywaja w celach firmowych. 0 Obecnie na nadgarstku Orient Star SDK05003W0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kojiro 127 #3672 Napisano 20 Listopada 2009 (edytowane) . Edytowane 7 Stycznia przez Kojiro 0 . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawel1380 0 #3673 Napisano 20 Listopada 2009 6 super na oldtimera.Nic bym w niej nie zmieniał tylko lekko ja zeszpecił... i wsadził tam ze 20 cali i obniżył bo strasznie mi to do tego modelu pasuje... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
QuadrifoglioVerde 3925 #3674 Napisano 20 Listopada 2009 Tu powiem, że się po części z Tobą zgodzę - nie powinno się montować kratek w autach - VAT powinno odliczać się od wszystkich aut kupionych na firmę i tyle. Porsche bez VAT - bardzo chętnie. Bentley też J Zgadam się w pełnej rozciągłości, a dodam tylko ze gdyby nie odliczenia VAT-u to sprzedaż nowych aut byłaby na mizernym poziomie. A ponieważ maja one niemały wpływ na stan naszej motoryzacji, jestem "za".Wiecej nowych to wiecej bezpiecznych aut na drodze. Robert A jakie to auta luksusowe się u nas produkuje? Jakoś sobie nie mogę przypomnieć? Pandę V12?. Odpisywanie podatku od sportowych ekskluzywnych aut kompletnie nie ma wpływu na motoryzację. Przytłaczająca większość i tak jeździ Fabiami, Passatami w dobrym przypadku Superbami. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Psicekus 0 #3675 Napisano 20 Listopada 2009 (edytowane) Zgadam się w pełnej rozciągłości, a dodam tylko ze gdyby nie odliczenia VAT-u to sprzedaż nowych aut byłaby na mizernym poziomie. A ponieważ maja one niemały wpływ na stan naszej motoryzacji, jestem "za".Wiecej nowych to wiecej bezpiecznych aut na drodze. Robert A jakie to auta luksusowe się u nas produkuje? Jakoś sobie nie mogę przypomnieć? Pandę V12?. Odpisywanie podatku od sportowych ekskluzywnych aut kompletnie nie ma wpływu na motoryzację. Przytłaczająca większość i tak jeździ Fabiami, Passatami w dobrym przypadku Superbami. No, chyba nie tylko, bo ja będę V60 PS. A jakbym się patrzył na to, co u nas się produkuje, to chyba.. hmmm Warszawa była ok. Co do skody, VW to niestety mam (hmmm.. jakby to powiedzieć) mieszane uczucia Edytowane 20 Listopada 2009 przez Psicekus 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach