Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Motul zalany,wszystko co trzeba powymieniane i posprawdzane:)Kolega w ASO mi powiedział że 3.0 TDI oleju nie biorą wogóle.Co potwierdza dotychczasową eksploatację.Nawet na Long Life dolewek nie było(przez pierwsze 20 tysięcy).Ja Long Life kontynuować nie chcę,z przyzwyczajenia co roku wymiana albo co 15tys.( w moim przypadku rok mija wczesniej więc co 10tys).

Ludzię często najeżdżają na ASO a prawda taka że jak znasz mechaników( nie uczniów),masz dobre upusty to nie jest źle finansowo, a masz pełen komfort i zabezpieczenie gdyby się coś poważnego stało.No i prawdziwą książkę serwisową wartą przy odsprzedaży wiele, z wpisami do systemu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam o ASO zupełnie inne zdanie.Zawsze jak kupuje samochód marki której wcześniej nie miałem to daję szansę ASO i zawsze poraża mnie ich brak kompetencji i cena nieadekwatna do jakości usługi.Jeszcze olej i klocki jak ktoś ma kaprys i lubi przepłacać to można pojechać do ASO i tam zmienić,ale nie daj Boże jeśli jest jakiś problem,nawet nie chodzi o to że kosztowny,tylko taki nad którym trzeba się pochylić,pomyśleć,mieć jakieś doświadczenie.A w ASO po prostu wymieniają kolejne elementy licząc że w końcu znajdą rozwiązanie :) Jak ktoś jest dobry to otwiera swój biznes a nie siedzi w ASO.

 

Niedawno potrzebowałem numer pewnej części,byłem w pobliżu ASO to podjechałem zapytać.Najpierw jeden miły Pan stukał 5 minut w komputerku i nie mógł znaleźć,później zawołał zwierzchnika.Kolejne 5 minut i mój coraz szerszy uśmiech.W końcu szef powiedział że chyba nie ma takiej części o jaką pytam :) Zapytałem czy jak sam znajdę numer i go podam to czy wtedy będą mogli mi udzielić informacji odnośnie ceny czy to wciąż będzie przerastać ich możliwości.Pan się bardzo ucieszył i powiedział że tak będzie najlepiej....Może powinni udostępniać komputer i stanowiska a każdy sobie zrobi to co potrzebuje we własnym zakresie,bo na nich nie ma co liczyć.No może poza wystawieniem wysokiego rachunku ;)

 

Acha,zadzwoniłem do kumpla,powiedziałem co chcę i znalazł mi na numer części w minutę (na swoim domowym kompie).Część kupiłem poza ASO,bo już nie miałem siły na kolejne spotkanie z tymi dyletantami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A z mojego doswiadczenia wynika ze diagnostyka jest znacznie lepsza.Diagnostyka pier**l ale czasem uciazliwych.Po prostu oni na gwarancjach naprawiaja wszystko i znaja problematyke dokladnie,a ktos kto nie ma gwarancji czesto tych pier**l nie naprawia.A mechanicy spoza ASO rece rozkladaja.Bo to szukanie.Mam nadzieje ze jestem dobrze zrozumiany.Jesli jestes pedantem motoryzacyjnym i wkurza cie cokolwiek co odbiega od nowego auta(jakiekolwiek puki, stuki,skrzypienia absolutnie cokolwiek) wtedy ASO gora.Z doswiadczenia.Raz nawet poprawialem naprawe po najlepszym specjaliscie od elektryki w Krakowie.Skwitował jasno ze poduszka sie zepsula,co dalej zrobil nie chce nawet pisac.W ASO oczywiscie naprawili w 30 minut tyle ze zaplacilem x2 za poprawki po paproku..Wiec apropo doswiadczenia niezgodze sie z Twoja opinia.Moze miales pecha..;)

Powtarzam temat dobry dla kogos kto zna ekipę.I pewnie zalezny od serwisu.

No coz w ASO na ogol czesci nie naprawiaja tylko wymieniaja ..zgadza sie.Taki urok, bija kasę.Ale nigdy jeszcze nie wymienialem czegos co mozna by bylo naprawic.

Natomiast nie raz spotkalem sie z mega przychylnoscia i pomoca.

Przyklad.W 2000 roku kupiłem nowego Passata B5.W tym modelu był znany problem zawieszenia.Rok po gwarancji z niewielkim wprawdzie przebiegiem bo okolo 30tys ale zaznaczam po gwarancji zawieszenie oczywiscie sie rozlecialo.

Pojechalem do salonu liczac ze VW pomoze jakos w naprawie partycypujac w kosztach.(mały przebieg)Nadmienie że akcji serwisowej zadnej nie było.

Ale nie zaplacilem ani grosza.Grosza.Wszystko powymieniali rok po gwarancji na nowe,i bylo jak nowe.Pamietam ze bylem mile zaskoczony.I pamietam ze problem wtedy dotyczyl Passatow glownie jezdzacych po polskich drogach.Niemcy nie mieli wtedy wzmozonych zgloszen uszkodzeń zawieszenia w tym modelu.Dopiero pozniej wyszlo szydło z wora, poprawili to zawieszenie i problem ustał.

Kolejna sprawa dobra w ASO.Kwestie rozbioru tapicerek.Skurczybyki robia to tak czesto w tych samych modelach ze naprawde jak trafisz do dobrego mechanika masz duza szanse ze nic nie uszkodza.Co wcale nie takie latwe w przypadku zaczepow.Czasem jeden sie ułamie a mnie to juz wkurza.Czasem musisz caly bok wymieniac.Wtedy gruby problem.Kumpel mechanik spoza ASO złota raczka pewnie podklei cala tapicerke...ale farmazonu nie lubie.

Przykład..Bylem w Klinice Dzwieku.Dawno temu.Zakladali glosniki.Mialo byc tip -top.Nie bylo.Nie mialem zalu ze zlamal sie zaczep od listwy.Trudno.Mialem zal ze chcieli to zataic.A potem zasugerowali silikon na listwe zeby przykleic bo to tylko jeden zaczep.W nowym aucie.Silikon to do okien nie do nowego auta.:)Wymusilem nowa listewke.Trudno 250 zł stracili.

Jak w salonie pracownik zlamie ci zaczep w jakiejkolwiek listwie przy rozbiorce lub skladaniu dostajesz nowa..

Itd,itp mógłbym takich sytuacji trochę opisać.

Edytowane przez pawel1380

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden lubi ogórki inny ogrodnika córki ;)

 

ASO omijam szerokim łukiem,natomiast oczywiste jest że z problemami (lub na bieżącą diagnostykę) jeżdżę w miejsca znane i polecane i jest ok.Poza tym lubię się dowiedzieć co i jak,stanąć przy samochodzie jak go robią i popatrzeć bo strzeżonego Pan Bóg strzeże,a w ASO to niemożliwe i samochodu nie widzę.Zresztą nie ma co porównywać podejścia ASO/dowolnego warsztatu do Jana Kowalskiego a do kogoś kogo się zna lub jest znajomym znajomego,wiadomo że inaczej się wtedy klienta traktuje.

 

Tak jeszcze w kwestii Paska i naprawy po gwarancji to akurat częste przypadki że robią ukłon w stronę klienta który auto u nich kupił i serwisował.I silniki wymieniają i skrzynie biegów.To akurat jest jeden z niewielu plusów ASO.

Bo można i tak że spadnie wężyk albo jest dziura w dolocie a ASO od razu zabiera się za wymianę turbo,oczywiście które mają w chorych cenach w stosunku do nowego turbo z gwarancją które można kupić w innych miejscach.Przykłady można mnożyć w obie strony,ja nie lubię jak ktoś mnie nabija w butelkę,ale każdy liczy swoje pieniądze i jeździ gdzie lubi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak działa ASO? Ano w większości przypadków składa się z:

1) ładnego wnętrza z panną Mariolą, która klientom proponuje kawę (a szefowi serwisu coś całkiem innego) ;)

2) pana Mietka - jedynego kumatego (na ogół starszy facet z epoki dużego fiata, który miał już dość wilgotnych kanałów na swój rachunek) Tu uwaga! Jak akurat nie ma pana Mietka to lepiej przyjedź 2gi raz jak będzie,

3) całej gromady pryszczatych chłopców (większość wygląda jak uczniowie szkoły specjalnej)

 

Cała zabawa polega na wymianie jednych części na inne - (części jest pod dostatkiem) do momentu aż zacznie działać. Jak mimo to nie chce działać, to pan Mietek dzwoni do kumpla co potrafi wszystko i cichaczem na lawecie wysyła tam auto.

 

A jak sobie myslicie, że skoro za wymianę oleju płacicie 800zł, to robią to profesjonaliści przy pomocy komputera, to jesteście... ekhem mocno naiwni :)


Budziki zamordowały miliardy snów. Dlaczego więc chodzą bezkarnie???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak działa ASO? Ano w większości przypadków składa się z:

1) ładnego wnętrza z panną Mariolą, która klientom proponuje kawę (a szefowi serwisu coś całkiem innego) :)

2) pana Mietka - jedynego kumatego (na ogół starszy facet z epoki dużego fiata, który miał już dość wilgotnych kanałów na swój rachunek) Tu uwaga! Jak akurat nie ma pana Mietka to lepiej przyjedź 2gi raz jak będzie,

3) całej gromady pryszczatych chłopców (większość wygląda jak uczniowie szkoły specjalnej)

 

Cała zabawa polega na wymianie jednych części na inne - (części jest pod dostatkiem) do momentu aż zacznie działać. Jak mimo to nie chce działać, to pan Mietek dzwoni do kumpla co potrafi wszystko i cichaczem na lawecie wysyła tam auto.

 

A jak sobie myslicie, że skoro za wymianę oleju płacicie 800zł, to robią to profesjonaliści przy pomocy komputera, to jesteście... ekhem mocno naiwni ;)

 

Karczoch idealnie podsumowałeś ASO.

 

Mechanik ASO to jest wymont/zamont a diagnoza jak "komputer" nie pokazuje to błedu nie ma :)

Co do odsyłania do innych firm to 100% prawda.

Mój przyjaciel ma serwis Boscha u którego stało więcej Mercedesów na naprawe przysłanych od Zasady ew. Peugoutów niż w ASO.

I 3/4 ASO w 3-city oferowały programy to diesli które on robił jako... firmowe :)

Edytowane przez Lawnowerman

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak działa ASO? Ano w większości przypadków składa się z:

1) ładnego wnętrza z panną Mariolą, która klientom proponuje kawę (a szefowi serwisu coś całkiem innego) :)

2) pana Mietka - jedynego kumatego (na ogół starszy facet z epoki dużego fiata, który miał już dość wilgotnych kanałów na swój rachunek) Tu uwaga! Jak akurat nie ma pana Mietka to lepiej przyjedź 2gi raz jak będzie,

3) całej gromady pryszczatych chłopców (większość wygląda jak uczniowie szkoły specjalnej)

 

Cała zabawa polega na wymianie jednych części na inne - (części jest pod dostatkiem) do momentu aż zacznie działać. Jak mimo to nie chce działać, to pan Mietek dzwoni do kumpla co potrafi wszystko i cichaczem na lawecie wysyła tam auto.

 

A jak sobie myslicie, że skoro za wymianę oleju płacicie 800zł, to robią to profesjonaliści przy pomocy komputera, to jesteście... ekhem mocno naiwni ;)

Gdzie za wymiane oleju płacisz 800 zł??Opowiedz mi o tym..:) Jezeli aluzja do mnie ze tam pojechalem wymienic olej to nietrafiona.Ja sobie mysle,ze wole miec ta wymiane w ksiazce serwisowej odnotowana..Tyle.Z 50% rabatem za robocizne.(olej,filtr wlasny to zrozumiale tam Motula nie daja:).A 800 zł nie kosztuje:)Pare razy mniej :)Przed rabatem :)

Posmiać sie można było ale to na tyle.Reszta to ogolniki i wrzucanie wszystkich do jednego wora jesli masz takie odczucia.

Nie upieram sie ze ASO to najlepsze rozwiazanie.Ale czesto bardzo dobre ,przyklady podałem.

Maxwell zawsze stoje przy aucie gadam sobie z mechanikiem...Fakt tego nie wolno robic..coz przywilej znajomosci.(wielu z nas zapewne takie ma w salonach,wcale sie nie chwale:))

I nadal twierdze co zreszta napisalem w pierwszym poscie.ASO dobre jak masz znajomosci i porzadne rabaty.

Wcale nie klepie tak strasznie po dupsku.Szczegolnie na malych naprawach i wymianach eksploatacyjnych.A masz pelna ksiazke serwisowa i mozliwosc pomocy jakby nie daj boze cos grubszego sie zepsulo.

I kazdy z nas jezdzi do ASO jak kupuje nowe auto.

Czyz nie?

Edytowane przez pawel1380

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do odsyłania do innych firm to 100% prawda.

Mój przyjaciel ma serwis Boscha u którego stało więcej Mercedesów na naprawe przysłanych od Zasady ew. Peugoutów niż w ASO.

I 3/4 ASO w 3-city oferowały programy to diesli które on robił jako... firmowe ;)

To akurat prawda.To samo dotyczy napraw blacharsko-lakierniczych.

Ale mnie chodzilo o cos innego..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie? Dziś mój uroczy współpracownik (dr. nauk ekonomicznych :) wrócił z serwisu, bo kupił suzuki dla żony - 800 pękło

coś mu tam zrobili, coś wymienili, ale co?.... no olej (ale na jaki???) jakiś filtr, albo dwa, no - będzie pan zadowolony i zapraszamy do kasy :)

 

jest kilka instytucji do których chciałbym pójść jako Feliks Edmundowicz Dzierżyński - oczywiście z ulubionym nagantem

ASO, MS, US, TVN ..... sami wiecie ;)


Budziki zamordowały miliardy snów. Dlaczego więc chodzą bezkarnie???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie za wymiane oleju płacisz 800 zł??Opowiedz mi o tym..;)

 

W dowolnym ASO bez zniżek

 

.A 800 zł nie kosztuje:)Pare razy mniej :)Przed rabatem :)

 

To teraz Ty się nie wygłupiaj.

Pary razy mniej.

Parę rozumiem 2-3 razy.

Czyli zapłaciłeś za przegląd auta 266-400 zł ?

 

Posmiać sie można było ale to na tyle.Reszta to ogolniki i wrzucanie wszystkich do jednego wora jesli masz takie odczucia.

 

Bardzo duzo ludzi ma takie odczucia.

Wiesz jak mało ludzi serwisuje prywatnie auta po gwarancji w ASO?

Mniej niz 10%

 

Nie upieram sie ze ASO to najlepsze rozwiazanie.Ale czesto bardzo dobre ,przyklady podałem.

 

Ja mogę podac Ci kilka innych, gdzie np.:

ASO Skody mimo być klientem od lat, wszystkie przeglądy u nich robiło jaja w sprawi modułu drzwiowego, który nagminnie pada w tych autach.

 

 

 

 

Maxwell zawsze stoje przy aucie gadam sobie z mechanikiem...Fakt tego nie wolno robic..coz przywilej znajomosci.

 

My piszemy o ogólnikach, a nie o tym, że TY masz znajomosci.

Na przykładzie SWOJEGO ASO próbujesz nas przekonać, że ASO jest super.

Nie jest.

 

Jest drogie, słabe w diagnozie.

 

 

I nadal twierdze co zreszta napisalem w pierwszym poscie.ASO dobre jak masz znajomosci i porzadne rabaty.

 

 

To prawda

 

Wcale nie klepie tak strasznie po dupsku.Szczegolnie na malych naprawach i wymianach eksploatacyjnych.

 

Klepie na każdych.

Z racji droższej roboczogodziny, lokalu i tego, że ma w d*pie klienta.

Na gwarancji i tak przyjedzie.

 

 

A masz pelna ksiazke serwisowa

 

Która jak sprzedajesz auto to i tak myślą, że jest z Allegro.

 

i mozliwosc pomocy jakby nie daj boze cos grubszego sie zepsulo.

 

To znaczy?

Rozwiń....

 

W innych warsztatach nie masz?

Nie masz gwarancji na części?

Masz darmową lawetę? Która i tak wiezie Cie do tego ASO i tam przepłacasz za wszystko?

 

 

I kazdy z nas jezdzi do ASO jak kupuje nowe auto.

Czyz nie?

 

Dokładnie tak.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie? Dziś mój uroczy współpracownik (dr. nauk ekonomicznych :) wrócił z serwisu, bo kupił suzuki dla żony - 800 pękło

coś mu tam zrobili, coś wymienili, ale co?.... no olej (ale na jaki???) jakiś filtr, albo dwa, no - będzie pan zadowolony i zapraszamy do kasy :)

 

jest kilka instytucji do których chciałbym pójść jako Feliks Edmundowicz Dzierżyński - oczywiście z ulubionym nagantem

ASO, MS, US, TVN ..... sami wiecie ;)


Budziki zamordowały miliardy snów. Dlaczego więc chodzą bezkarnie???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak w salonie pracownik zlamie ci zaczep w jakiejkolwiek listwie przy rozbiorce lub skladaniu dostajesz nowa..

 

Jak pracownik cokolwiek uszkodzi z wlasnej winy to na 99% sie do tego nie przyzna i sprobuje zrobic tak, zeby nie bylo widac. W innym wypadku placi za to z wlasnej kieszeni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również nie mam dobrego zdania o ASO a odwiedzałem co najmniej czterech różnych marek i zawsze tak samo lub bardzo podobnie. Sam pracowałem kiedyś w serwisie więc wiem na czym to polega: trzymać klienta jak najdalej od miejsca naprawiania jego auta. Ostatnio przed wakacjami pojechałem do ASO bo auto "przestało jechać" domyślałem się przyczyn ale auto na gwarancji więc nie będę grzebał.Pan w ASO stwierdził, że to poważny problem z elektroniką i jak elektronik wróci z urlopu (trzy dni) to się tym zajmie bo nie jest to kwestia mechaniczna. Jako, że na drugi dzień miałem jechać na wakacje zasugerowałem Kierownikowi moje przemyślenia, że problem dotyczy immobilizera w kluczyku. Kierownik obejrzał i stwierdził, że kluczyk jest nierozbieralny. Wtedy trafił mnie szlag... wyjąłem z kieszeni nóż podważyłem obudowę kluczyka i poprosiłem o bateryjkę taką jak w środku. Kierownik przyniósł ze sklepiku, ja wymieniłem wsiadłem do auta i odpaliło ;) (koszt bateryjki 12 pln u zegarmistrza pewnie za piątaka)

Edytowane przez jacus

JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dowolnym ASO bez zniżek

 

 

 

To teraz Ty się nie wygłupiaj.

Pary razy mniej.

Parę rozumiem 2-3 razy.

Czyli zapłaciłeś za przegląd auta 266-400 zł ?

 

 

 

Bardzo duzo ludzi ma takie odczucia.

Wiesz jak mało ludzi serwisuje prywatnie auta po gwarancji w ASO?

Mniej niz 10%

 

 

 

Ja mogę podac Ci kilka innych, gdzie np.:

ASO Skody mimo być klientem od lat, wszystkie przeglądy u nich robiło jaja w sprawi modułu drzwiowego, który nagminnie pada w tych autach.

 

 

 

 

 

 

My piszemy o ogólnikach, a nie o tym, że TY masz znajomosci.

Na przykładzie SWOJEGO ASO próbujesz nas przekonać, że ASO jest super.

Nie jest.

 

Jest drogie, słabe w diagnozie.

 

 

 

 

 

To prawda

 

 

 

Klepie na każdych.

Z racji droższej roboczogodziny, lokalu i tego, że ma w d*pie klienta.

Na gwarancji i tak przyjedzie.

 

 

 

 

Która jak sprzedajesz auto to i tak myślą, że jest z Allegro.

 

 

 

To znaczy?

Rozwiń....

 

W innych warsztatach nie masz?

Nie masz gwarancji na części?

Masz darmową lawetę? Która i tak wiezie Cie do tego ASO i tam przepłacasz za wszystko?

 

 

 

 

Dokładnie tak.

A no chyba że za wymianę oleju z częściami(olej,filtr to sie zgodzę..tyle że ja caly czas pisalem ze te rzeczy posiadalem.A kolega karczochulez nie uściślił tego.Watpie zeby gdzies robocizna samej wymiany oleju kosztowala 800 zł.!!Zapewniam ze nawet w Porsche tyle nie kosztuje.Chociaz nawet gdybym kupil te 7,5 litra oleju,filtr to 800 by nie wyszlo w serwisie.600 by wyszko z hakiem malym...a na oleju oni maja przebitke dużą..Bez rabatu oczywiscie :)Karczochulez chlop pewnie zrobil przeglad ze wszystkimi filtrami i Bóg raczy wiedzieć z czym jeszcze..

Lawnowerman czytaj ze zrozumieniem.Gdzie napisalem ze robilem przeglad??Wymienialem olej.Reszte to podpiecie do komputera za darmo.Plus skasowanie wskazań.Przeglad robiony w kwietniu.Aż tak czesto przegladow nie robię ;) Za wymiane oleju wraz z filtrem zaplacilem 160 zł.Nie uważam żeby to była masakra.Korek spustowy wraz z uszczelką też wymienili.Czytać dokladnie proszę.

A wymiana oleju uzalezniona od auta.Mowie o robociznie.Dla "pospolitych" modeli aut z tego koncernu 140 zł bez rabatu.To pare razy mniej czyz nie?

10%.Nie wiem skad masz te dane i czemu uogolniasz to na wszystkie marki.Dowody poproszę.

Ja was do ASO przekonac nie probuje.Pisze tylko ze w pewnych sprzyjajacych okolicznosciach jest to oplacalne,a czasem ratuje d*pę.Oto chodzi.

Ksiazke kupisz na allegro,ale wpisow do systemu juz nie...a kazdy kto auto kupuje, to w wiekszosci, chociaż dzwoni do serwisu i ksiazke sprawdza wiec nie bajdurzmy bez sensu bo wiadomo o co chodzi.

Edytowane przez pawel1380

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przed wakacjami pojechałem do ASO bo auto "przestało jechać" domyślałem się przyczyn ale auto na gwarancji więc nie będę grzebał.Pan w ASO stwierdził, że to poważny problem z elektroniką i jak elektronik wróci z urlopu (trzy dni) to się tym zajmie bo nie jest to kwestia mechaniczna. Jako, że na drugi dzień miałem jechać na wakacje zasugerowałem Kierownikowi moje przemyślenia, że problem dotyczy immobilizera w kluczyku. Kierownik obejrzał i stwierdził, że kluczyk jest nierozbieralny. Wtedy trafił mnie szlag... wyjąłem z kieszeni nóż podważyłem obudowę kluczyka i poprosiłem o bateryjkę taką jak w środku. Kierownik przyniósł ze sklepiku, ja wymieniłem wsiadłem do auta i odpaliło ;) (koszt bateryjki 12 pln u zegarmistrza pewnie za piątaka)

 

W jakim aucie modul immo w kluczyku jest zasilany bateria???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Pawle1380 uczepiłeś się tych 800zł jakby to było istotne. Moja wypowiedź ukazuje mechanizmy działania ASO. A jak 600 za olej to będzie ok? A 550? To coś zmienia? Ile kosztuje litr oleju z beczki w hurcie? Pewnie z 10zł, filtr z 15zł wymiana to 20min...... mniejsza o to.

Generalnie moja ocena jest taka, że co by człowiek nie robił to i tak ma wyjść te 800, jak z oleju się nie uzbiera, to dobre klocki wymienią albo jeszcze coś

 

 

 

Może niepotrzebnie się irytuję, ale jak widzę argumenty typu: a ciocia Krysia, kuzynka brata szwagra pojechała i zapłaciła 200, to mi ręce opadają ;)


Budziki zamordowały miliardy snów. Dlaczego więc chodzą bezkarnie???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A gdzie ty widzisz takie argumenty.Brak logiki w Twoich wypowiedziach.Uczepiłem się 800zł,może mniej,ale jednak i tak 800zł wyjdzie...

Poza tym nikt nie każe kupować oleju w serwsie.Ja pisałem o samej robociźnie i do tego odnosił się mój post.

Edytowane przez pawel1380

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A gdzie ty widzisz takie argumenty.Brak logiki w Twoich wypowiedziach.Uczepiłem się 800zł,może mniej,ale jednak i tak 800zł wyjdzie...

Poza tym nikt nie każe kupować oleju w serwsie.Ja pisałem o samej robociźnie i do tego odnosił się mój post.

 

Dobra czyli , przyjeżdżałeś do ASO z własnym olejem, filtrami, płaciłeś 200 zł i wbijali Ci przegląd w książkę?? :D


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra czyli , przyjeżdżałeś do ASO z własnym olejem, filtrami, płaciłeś 200 zł i wbijali Ci przegląd w książkę?? :D

Jak robiłem PRZEGLAD to tak przy A3 placilem okolo 300zł.(miałem swoj olej,swoje filtry etc)

I wbijali.

Za wymiane oleju w A5 zaplacilem 160.To duzo?Nie mialem filtra,dodatkowo wymienili korek upustowy i uszczelkę.

Fakt że na rabatach..Ale chyba nie mam prawa narzekac :)

Edytowane przez pawel1380

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak robiłem PRZEGLAD to tak przy A3 placilem okolo 300zł.(miałem swoj olej,swoje filtry etc)

I wbijali.

Za wymiane oleju w A5 zaplacilem 160.To duzo?Nie mialem filtra,dodatkowo wymienili korek upustowy i uszczelkę.

Fakt że na rabatach..Ale chyba nie mam prawa narzekac :D

 

Jak za wymianę tych rzeczy to koszmarnie drogo. Szczególnie w przypadku A3

Natomiast dziwi mnie fakt, że wbili Ci przegląd.

Jaka jest potem odpowiedzialność serwisu?

Jak z gwarancją?


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego mieli mu nie wbić?Jeżeli materiały są zgodne z zaleceniami producenta to nie widzę problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego mieli mu nie wbić?Jeżeli materiały są zgodne z zaleceniami producenta to nie widzę problemu.

Widzę że kolega maxwell rozumie o co chodzi.

Bo właśnie nie wiem czemu mieli by go nie wbić skoro go zrobili...

Lawnowerman 300zł to wymiana materiałów ekspolatacyjnych wraz z przeglądem.Ty uwazasz że drogo, ja że nie.Normalnie to kosztuję trochę więcej...

Jescze zależne czy duży czy mały przegląd..

Reasumując 300 zł za przeglad z wymiana wszystkiego co potrzeba (materiały daję) raz na rok to śmieszny wydatek.A mam książkę prowadzoną cały czas.Zresztą czemu miałbym nie mieć przeglądy robiłem...Wszytsko sprawdzali...i w ich komputer wpisywali..czego tu nie rozumiesz jeszcze?

Edytowane przez pawel1380

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pracownik cokolwiek uszkodzi z wlasnej winy to na 99% sie do tego nie przyzna i sprobuje zrobic tak, zeby nie bylo widac. W innym wypadku placi za to z wlasnej kieszeni.

Tego nie wiem.Bo ja praktycznie zawsze stoje przy mechaniku.Tak sobie pogadac.Na ogół znajomy.I zawsze jak cos bylo z ich winy naprawiali w sekundzie i przepraszali.Nie przypominam sobie zeby ktorys mechanik plakal z tego powodu.Trudno stalo sie. NIkt nie jest nieomylny.Najwyzej ten co nic nie robi.(Kiedys zamiast plynu do uszczelek aby nie zamarzaly i byly zakonserwowane popryskali przez pomylke jakims preparatem do smarowania..oleistym strasznie, ciezko bylo sciagnac,ubrudzil sie boczek tapicerki,koło mocowania pasów bezpieczeństwa..dostalem nowy..reszte usuneli dokladnie..w ramach przeprosin kosmetyki do VW dostałem cały komplet..)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zonka ostro pogania to mozesz kupic np 10w50 ale takie oleje stosuje sie raczej jak ktos trzyma caly czas noge w podlodze. Co do samego castrola to jego jakosc wg mnie wynika glownie z makretingu :D

 

A to można tak sobie wymieniać olej na inny? W sensie w aucie, które już długo jeździ na innym typie oleju? :0 Pytam bo znam jedynie obiegowe "opinie" typu, że się "nagar wypłuka Panie, silnik rozszczelni i będzie remont"... Chętnie bym się dowiedział czy to mit i na co moge wymienic mojego fabrycznego Shella i co mi to da w praktyce :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Motul zalany,wszystko co trzeba powymieniane i posprawdzane:)Kolega w ASO mi powiedział że 3.0 TDI oleju nie biorą wogóle.Co potwierdza dotychczasową eksploatację.Nawet na Long Life dolewek nie było(przez pierwsze 20 tysięcy).Ja Long Life kontynuować nie chcę,z przyzwyczajenia co roku wymiana albo co 15tys.( w moim przypadku rok mija wczesniej więc co 10tys).

Ludzię często najeżdżają na ASO a prawda taka że jak znasz mechaników( nie uczniów),masz dobre upusty to nie jest źle finansowo, a masz pełen komfort i zabezpieczenie gdyby się coś poważnego stało.No i prawdziwą książkę serwisową wartą przy odsprzedaży wiele, z wpisami do systemu..

 

Pewnie zależy jakie ASO :] U mnie ASO jak pare razy musiałem jechać Alfą to był koszmar nad koszmary (jedno z tych ASO nie jest już ASO Alfy więc może to wiele wyjaśnia)... W Hondzie za to mam mieszane doświadczenia i przyznam, że czasami ASO to wyjście duuużo lepsze i... bywa że sporo tańsze. Ostatnio mnie bardzo pozytywnie zaskoczono :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.