Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Gość *Adam*
Extra! Szkoda tylko, że VW są tak kradzione. To jedyny argument, który mnie zdniechęca do tej marki.

 

Może jeszcze dodam ze mnie bardziej niż potencjalna możliwość kradzieży zniechęca duża awaryjność nowych modeli VW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Awaryjności bym nie demonizował. Niestety rynek wymusza częste zmiany modeli i pakowanie coraz to nowych wynalazków - na ogóL nikomu do niczego nie potrzebnych. Samochody wprowadzane na rynek są przez to niedopracowane, a cała elektronika (projektowana przez -naście /dziesiąt zespołów) nie chce wspołpracować. Wszystkie nowe samochody są tym dotknięte. Dobre firmy uczą sie na wadach pierwszych egzemplarzy i wprowadzaja modyfikacje, VW do nich należy. Jeżeli myślisz Tsuki o nówce to wiedz, że wiele niedomagań już wyeliminowano. Właśnie dlatego najmocniejsze wersje wypuszczane są w opóźnieniem - to czas na wypłynięcie niedoróbek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

No właśnie panowie. Jak myślicie - lepiej kupić "nówkę" czy używanego? Nówka droższa ale gwarancja jest i zna się historię "okazu". Używane tańsze ale kupujemy trochę "kota w worku".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

Grzesiek

 

Chciałbym żeby tak było jak piszesz :wink: niestety na podstawie własnych doświadczeń z produktami VW musze stwierdzić ze różowo nie jest („pasek” z 98 i golf IV z 2002) obecnie nie kupie auta w którym nie można opcjonalnie przedłużyć gwarancji do przynamniej 100 000 na 4, 5 lat / 3 lata to ciut za mało/ a jaki jest znaczek na kierownicy pomału nie ma dla mnie znaczenia :wink: koreańskich tylko nie kupuje bo trudno sprzedać :wink: ostatni dla mnie liczy się cenna i właśnie możliwość przedłużenia gwarancji bo wszystkie w średniej klasie mają klimatyzacje automatyczną i podobne bajery

 

ps ostatni jeździłem ojca autem z ESP super sprawa polecam :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

Tsuki

 

Kompromisem byłaby używka na gwarancji :wink:

 

Pod koniec wakacji sprzedawałem golfa IV kombi z września 2002 przebieg ponad 50 000 z uwagi na zalew aut z zachodu poszedł naprawdę za małe pieniądze tj w cenie średnio gazetowej :wink: Jak uda Ci się kupić auto bezwypadkowe z małym przebiegiem to jesteś mocno do przodu ale jak przywieziesz wraka z zachodu (wszystkie mają małe przebiegi :wink: ) w TDI to licz średnio na każdy rok 40 000 a w TDI kłopoty się zaczynają już po 100 000 / stare które są na pompowtryskiwaczach nie są aż tak awaryjne / no to jak dużo jeździsz kupujesz skarbonkę a jak mało to masz szanse że od stania w garażu nie będzie się psuł :wink: :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ale chyba nie trzeba zdawać się na ślepy los - można chyba wynająć jakiegoś rzeczoznawcę, który może powiedzieć, czy autko jest "bite". Może taki używany jaguarek byłby nawet bardziej kuszący od GTI? :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

Czy bite tak ale jaki ma przebieg to gorzej większe koszty ekspertyzy należałoby wymienić olej i wszystkie filtry :!: Co do jaguara i rowerka i takich tam cudów to zastanów się nad kosztami eksploatacji klocki, tarcza sprzęgła zamiennika nie kupisz a jak padnie np. przekładnia układu kierowniczego ? Pamiętasz Omege 2.5 TD z silnikiem BMW wszystko na zamówienie części do silnika i chyba przeniesienia napędu w cenach BMW z marża Opla polecam przed kupnem zastanowić się nad kosztami / w nowych autach tez np niektóre modele maja przeglądy co 30 000 a mój ulubieniec pasek co 15 000 i jeszcze ceny w VW wyższe :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adasiu, to nowsze TDI mają pompowtryskiwacze a starsze pompę + osobne wtryskiwacze. W Audi sa juz pierwsze jaskółki przechodzenia nasystem common-rail - wreszcie będzie ciszej. Niestety wszystkie nowoczesnie diesle nie sa w stanie zrobić dużego przebiegu na cieczy sprzedawanej pod dumną nazwą olej napędowy. Na dzień dzisiejszy to co zaoszczędzisz na mniejszym spalaniu diesla (ceny paliw sie zrównały) wydasz naremont układu zasilania.

 

Co do uzywanych, młodych samochodów: jakby były sprawne to by ich nie sprzedawali (mam na myśli 1-2 letnie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

Grzesiek

 

Adasiu, to nowsze TDI mają pompowtryskiwacze a starsze pompę + osobne wtryskiwacze

 

Dzięki za wyjaśnienie :!: no to w takim razie z tego co mówią użytkownicy te starsze są bardziej wytrzymałe / i chyba mniejsze są ich koszty serwisu bo można wymienić samą pompę / wtryskiwacze :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Tak, to prawda - nowoczesne diesle są bardzo czułe na paliwo choćby trochę niższej jakości a w Polsce paliwa jakie są każdy widzi. Nie ma to jednak jak benzyniak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

Ale coś mi tu nie gra bo były różne generacje TDI :roll: jesteś pewien :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

palec dam sobie uciąć, ae nic innego - jeszcze młody jestem

Z pompowtryskiwaczami są te obecne w tym nowy 2.0 140 km

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Proszę państwa - nareszcie jakiś samochód w którym tylna kanapa też jest wyprofilowana. Nie wiem, czy reszta producentów myśli, że na tych z tyłu przeciążenia boczne nie działają? :?

 

golf GTI:

tevwgogti13_4249113dbcf1f.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

To autko z czerwoną skórą to coupe więc nic dziwnego, że ma z tyłu kubełki. Z normalnych osobówek to poza merolami to oparcia tylnej kanapy są płaskie jak deski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrov@

A ja mam starą "ścierę" 2.0DOHC i w środku fordowskie recaro i z tylu nie ma prawa "rzucać"( a raczej nie miało bo to już stan agonalny-stoi pod blokiem i nie dycha)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To autko z czerwoną skórą to coupe więc nic dziwnego, że ma z tyłu kubełki. Z normalnych osobówek to poza merolami to oparcia tylnej kanapy są płaskie jak deski.

 

No nie zgodze sie. Jeszcze moze 5-7 lat temu w wiekszosci aut byly plaskie tyly, ale obecnie wiekszosc samochodow osobowych ma profilowana tylka kanape. A na pewno wszystkie auta, w ktorych sa dzielone tylne siedzenia.


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

He, też w najbliższym czasie planuje zmianę samochodu - ale u mnie nie ma kwestii używka - nowy. Wiadomo ze używka i to raczej starsza :D A w przypadku starszych używek będzie raczej trudno o spełnienie kolejnego warunku - względnej bezawaryjności.

 

Jedno jest pewne - musi być duże, wulgarne kombi, nie ma innej opcji 8) . Marzenie to jest Volvo 940/960 ... :roll: . Ostatni klasyk tej marki. Ale będzie chyba ciężko znaleźć autko w dobrym stanie, mało tych samochodów jest. Biorę też pod uwage jakiegoś Japońca - Carinę , albo Accorda. Myślałem też o Mietku W124 (ostatni klasyk marki), ale zrezygnowałem - musiałbym przy okazji zmiany samochodu zmienić też kobietę :D Tak czy owak jak znam życie, skończy się na Passacie :?

 

Kupując używkę nie można za bardzo poszaleć - trzeba brać pod uwagę dostępność i ceny części, serwisu, raporty bezawaryjności, prostotę konstrukcji... I mozna zapomnieć o ulubionych markach na S (Subaru, Saab), ulubionym typie samochodu (4x4), ulubionych rocznikach (~1960 - ~1980), ulubionych rozmiarach (im większy tym lepszy). Trzeba szukać złotego środka.

 

A i tak jak znam życie i swoje szczęście, wp.... się na jakąś minę :D Nie ma się co spieszyć.


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9000 to jest samochód dla ktorego byłbym w stanie zdradzić ideę kombi i zapomnieć o dostępności serwisu :D Ale tylko dla 5-drzwiowego liftbacka. I to juz zawęża wybór, bo większość to jednak sedany. Kolejny problem - silnik. W Saabach częściej można spotkac silniki doładowane.... Efekt - znalezienie 9000 liftbacka z silnikiem 2.3 bez turbo, regularnie serwisowanego i z jakims sensownym przebiegiem graniczyłoby chyba z cudem...


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

A może fajnie byłoby kupiś jakieś auto ze sporym silnikiem a potem dorzucić w firmie tuningowej sprężarkę? to by była rakieta :D

 

Może mi ojciec przekaże V 70 z sinikiem 2.4 litra a taki silniczek to już dobra baza pod tuning.

 

04590V70]R[[[AW[[]]4654.jpg

21732.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9000 to jest samochód dla ktorego byłbym w stanie zdradzić ideę kombi i zapomnieć o dostępności serwisu :D Ale tylko dla 5-drzwiowego liftbacka. I to juz zawęża wybór, bo większość to jednak sedany. Kolejny problem - silnik. W Saabach częściej można spotkac silniki doładowane.... Efekt - znalezienie 9000 liftbacka z silnikiem 2.3 bez turbo, regularnie serwisowanego i z jakims sensownym przebiegiem graniczyłoby chyba z cudem...

 

3 miesiące temu mój kolega był u mnie i znaleźliśmy. 2990 euro, chyba 1995rok , 140 tyś. wszystkie serwisy (co 10000) w "mojej" munsterskiej stacji obslugi saaba

cuda się zdarzają :D

 

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Volvo ma nieciekawa polityke odnośnie części karoseryjnych. Firmy produkujące dla nich lampy, zderzaki etc nie mogą sprzedawac ich pod własną marką. Więc po stłuczce albo lampa Volvo /majatek/ albo jakaś tandetna podróba :D

 

Ciekawa rzecz występuje w autach grupy VW - fabrycznie regenerowane części. Jak popsuje ie np. alternator, skrzynia biegów, pompa jakaś to oddając starą można kupić regenerowaną w fabryce za około 50% ceny nowej. Części te mają wymienione wszystkie elementy pracujące, ze starej pozostaje obudowa. Jest na to gwarancja, chyba roczna. Bardzo fajny pomysł.

 

Jeżeli mieszkasz blisko Warszawy to pogadaj o cenach napraw Saabin w serwisie Viggen - nie zdzierają - i wpadnij na www.saabklub.pl.

W Saabach turbo jest niskociśnieniowe i nastawione na komfort nie super osiągi. Jest dosyć żywotne. Regeneracja turbiny od Saaba jest wykonalna (nie jak w Renault) i jak znajdziesz wyspecjalizowany warsztat poza dużymi miastami nie taka droga. Jeździłem nawet 9000 LPT w gazie! Instalacja z droższych (8000 zł), wtrysk gazu płynnego, i tez się sprawdza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.