Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

polpora

POLPORA - Kolekcja 2008

Rekomendowane odpowiedzi

przy takiej ilości zegarków warto dodać coś ekstra: ręcznie robione paski (może z żubra czy coś w tym rodzaju),

rozumiem, ze kolega nieco sie zagalopowal ;)

to rownie udana propozycja co pomysl wykonania paskow z pandy

lub tarczy z kosci sloniowej w futerku z geparda :)

Jednak oszczedzmy troche ginace gatunki i

swoje zycie uprzyjemniajmy czyms mniej spektakularnym :)


TAG Indy 500, Samurai white&black, Delbana, Heuer Carrera, Certina DS Podium RK i troche kwarcu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry za OT - ale naprawdę wykorzystuje się dziwne materiały - polecam wątki o firmach oferujących paski. Sam mam paski z aligatora, jaszczurki, strusia, foki - zakładam że kupując od poważnych firm nie korzystam pośrednio z usług kłusowników. Z innymi elementami podobnie - można kupić zegarek gdzie koperta jest z kości mamuta czy drewniana.

Ale żeby uzyskać konsensus: ciekawe paski na specjalne zamówienie Polpora - mogą być ze zwykłej skóry. Chodzi mi wyjątkowość, polskie akcenty, unikalność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Manufaktura (łac. manufactura rękodzieło) zakład przemysłowy, w którym produkcja złożonego produktu końcowego odbywa się ręcznie i oparta jest na podziale pracy: poszczególne etapy produkcji wykonywane s?Ą przez pracowników wyspecjalizowanych w ich wykonywaniu.

 

dlaczego polopora na swojej stronie pisze że jest manufaktur?Ą, przecież jest specjalna nazwa na ich rodzaj działalno?ści "montownia"

 

Opracuj jeszcze "Officine Panerai" albo "fabryka trzciny" albo "Bar Miś?ś" bo to przecież jadłodajnia po naszemu.

 

Rozdrabniacie sie nad szczegółami. Ktos tu pisał o typowym, polskim podejsciu. Tak własnie jest.

Rynek ich zweryfikuje. Na teraz jestem pewien, że jeśli nie dokładają do interesu, to dochodu mają do podziału tyle co osoba sprzatająca ich warsztat. Jednak co to ma nas obchodzić ile zarabiają? Podoba się zegarek + cena kupuję - nie to nie. I po co dyskusja. Jest wielu płacących za przeszlifowanego unitasa kilkanascie razy więcej bo genialny marketigowiec otoczkę wymyślił i pojawiła się rzesza wiernych fanów nakręcajac to co ów marketingowiec zapocząkował. Czy np. materiałowo (jak zupełnie bezsensownie niektórzy koledzy liczą) zegarek Panerai ma az taka wartość? Wiadomo, że nie. Ale milośnicy kupią, bo przemawia do nich historia i ta dopracowana w szczególach otoczka. W przypadku Polpory ta otoczką jest Polskość - i na pewno znajdą się chętni do zakupu tylko dla tego. Na tym polega marketing (między innymi). Nie wiem, ale nie sądzę, że którakolwiek z wielkich firma na początku produkowała tanie i marne zegarki dla mas. To czepialstwo które tu widac wynika chyba z zawiści - bo trudno mi znaleźć inne wytłumaczenie. Nie podoba sie to niech malkontenci zakupią hurtem (bedzie taniej) karton Adriatica na unitasie - współczynnik rzeczywistej wartości do ceny bedzie super.

Proponuje bacznie opbserwować rynek - w róznych branżach pojawiają sie nowi wytwórcy - będzie można im bezinteresownie dokopać.

Z maleńkimi przebłyskami konstruktywnej krytyki ogólnie "przeciwnicy" wylewają bzdurne żale lub skłdają propozycje nie wygladajace na zrodzone w madrych głowach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W swiecie zegarkowym Polpora jako marka to żadna marka i jeszcze długo tak będzie.Aspiracje wytworcy to jedno a rzeczywistosc to cos innego .Zarzucanie komus ze z duzym krytycyzmem traktuje firemke ktora szokuje cenami a wyprosukowała czy tez raczej poskladała do tej pory kilkadziesiat zegarków jest niepowazne.Tak samo jak niepowazne jest stawianie tejze skrecalni na poziomie uznanych firm będacych w branży zegarkowej od dziesiątek lat i ktore to firmy swoja pozycje budowały latami.Tocza sie forum dyskusje na temat rankingów i pozycji roznych firm no i cóż okazuje sie ze te dyskusje powinny byc z miejsca lokowane w koszu bo zadne rankingi nie maja sensu skoro cos co powstało i tak naprawde jeszcze tego nie ma ulokowano gdzies wysoko.Najdziwniejsze ze Polpora niczego nie produkujac tak naprawde przeskoczyła od razu poziom Adriatiki atlantica i tissota. Na dodatek wkłada w zegarki (przynajmniej automaty) mechanizm o ktorym mozna duzo napisac ale trudno napisac ze jest dobry.Jako Polacy jestsmy głodni skukcesu takze na tym polu ale mysle ze metoda budowania pozycji za pomoca zawyzonych cen sugerujacych ze produkt jest czyms innym niz jest to cokolwiek dwuznaczne działanie.Jesli komus taka marketingowa hochsztaplerka odpowiada no cóz :wink:

 

Tyle, ze Tissot czy Atlantic to raczej latami traciły poziom, a markami ekskluzywnymi nie były. Atlantic produkował zegarki "dla mas" i tak jest nadal. VC produkował i produkuje ekskluzywne czasomierze. Czy masz przykład dochodzenia do poziomu marki prestiżowej poprzesz stopnie od Od Atlantica do Zenitha? Co to za teoria o etapowym dojsciu do grupy docelowej?

Czeskie JVD zaplanowało prawdopodobnie, ze chcą produkowac zegarki dla duzej grupy odbiorców, ale nie szerokiej - celuja w ludzi nie mogacych wydac na zegarek wiele. ML Czy FC - od razu uderzyli w klientów zamożniejszych. Polpora trafiła w swoich odbiorców - to ludzie, chcący na tarczy Made in Poland i mogacy wydac na zegarek wiecej niż przeciętnie. To sie udało w pierwszej serii i pewnie uda w drugiej. To, że firma nie ma historii, to nie znaczy, ze musi zaczynac od tanizny. Jezeli zaczną sprzedawać zegarki po 300 zl to juz nigdy nie bedą atrakcyjni dla klienta szukającego zegarka za 3000 czy więcej. To tak trudno pojąć?

Zaczynanie na poziomie atlantica zazwyczaj oznacza trwanie i koniec na tym poziomie. Jesli celem jest być wyżej to i tak trzeba zaczynać.

Czy Atlantic zapewnia taki poziom iddywidualizmu? nigdy. Każdy może miec Atlantica - tym samym to JUZ jest inny poziom.

 

Kolejna sprawa ETA 2824 to mechanizm o którym trudno napisac, ze jest dobry? No winszuję - i nie komentuję

Powinieneś zaopatrywać sie w zegarki na bazarze - widziałem taki z mocno oszlifowanym szkiełkiem, kopercie koloru złotego. Zrobienie takiego z cześci zakupionych w hurtowni mogłoby kosztować nawet ze 25 zł, bez paska, a na bazarku był za 10. 0 marketingowej hohsztaplerki (no może zawyżona cena częsci zamiennych)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Adi kolego.Kazdemu wolno miec swoje zdanie.Mam kilka zegarków na 2824 i jeden na 2836 i twierdze ze to smiecie nie werki.Nie zarzucaj mi tu czasem miłosci do chinczyków bo mimo ze lubie rozne i rozniste to co jak co ale odrobinke sie na tym znam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju - oczywiście, że każdy ma prawo do wyrażenia opinii czy swojego zdania na poruszany temat - ale czy w którejkolwiek wypowiedzi zasugerowałem choć, że jest inaczej? Bo to właśnie wynika z Twojej wypowiedzi. Nie czuje potrzeby, ani sił aby komukolwiek zabraniać wyrażania opinii ;). Ja równiez wyraziłem swoją opinię - na temat bezsensownego, moim zdaniem, "jojczenia" na temat produktów Polpory.

Co do werku 2824 który uważasz za śmieć - cóż - nadal bez komentarza - przecież się znasz.

I ostatnia sprawa - nie zarzucam Ci miłości do chińskich produktów, wcale nie znam twoich miłosnych preferencji - nie zrozumiałeś mnie. Ta sugestia odnosi się raczej do wskazania kierunku zakupów zegarkowych - gdzie absolutnie nie grozi Ci wpadnięcie w niebezpieczną sieć zarzuconą na naiwnych przez marketingowych hohsztaplerów. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Obejrzyj sobie kiedys czopy z ety pod mikroskopem tak po siedmiu -10 latach pracy mechanizmu to wtedy zrozumiesz moj punkt widzenia. Jestem zdania ze era dobrych masowych werków skonczyła sie kiedy nastała kwarcowa rewolucja.Co do Polpory to szkoda słow bo naet gdyby wywalili po 10 tys za zegarek to i tak znalazłoby sie tu grono usiłujace udowodnic ze to wcale nie drogo jest :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i znowu.

Ja nie twierdzę, że produkt Polpory jest tani. Większość "obrońców" również

 

1. Uważam, że produkt Polpory jest skierowany do dość wąskiej grupy docelowej, która jast skłonna wydać TYLE, za TAKI produkt

2. Uważam, że po latach posuchy (wiekach?), nalezy im się jakaś taryfa ulgowa, a nie tylko, zazwyczj ślepa, krytyka.

3. Jeśli za 10 lat bedą istnieć nadal (czego im zyczę) jako firma Polpora i nadal będzie to wyglądało dokładnie jak jest, to pewnie poczuję niedosyt.

4. Wymaganie od zapaleńców (niezbyt mocno nastawionych na zysk) cudów na poczatku swojego istnienia w polskich warunkach to lekka przesada graniczaca z naiwnością (własne modyfikacje czy chociaż szlify to przeciez wielki koszt - albo zlecają - i znów będzie krytyka, że nie sami, albo zakup obrabiarek - przy tej skali - skazane na katastrofe ekonomiczną)

6. Ja cieszę się z każdej aktywności zegarkowej w Polsce. Inni nie muszą - to nasza cech narodowa, dzięki której nadal jesteśmy uważani za wiecznie nizadowolonych ponuraków.

 

 

Podstawowej ety nie ogladałem przez mikroskop. Nie mam zamiaru tego robić. Widziałem wiele zegarków starszych na niż 10 lat na tym werku i działają - więc pewnie nie jest źle. Niby co ma maleńka poczatkująca firma użyć w zegarku? Coś od JLC, a może ElPrimero? Tylko niech go zwolnią chociaż do 28 800, bo się szybciej zużyje. ;):) :)

Rozchmurz się. Wprawdzie dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane, ale narzekaniem, marudzeniem i brakiem optymizmu nawet w piekle dobrego bruku nie ułożymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co by nie mówić to moim zdaniem pisanie o opłacalności lub nie jest bez sensu i nikt nie powinien zaglądać właścicielom polpory do kieszeni, co innego, że uważam że otoczka jest moooooocno przesadzona i ceny też. o wzornictwie zegarków z nowej serii nie mam jeszcze zdania, czasami jak popatrzę to mi się podobają a czasami wydają mi się jakieś ubogie, (jakieś takie za proste). Jednak polityka firmy mnie od niej odstręcza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak czy siak - zegarków nie ma zanim sie pojawiły - jeśli bedzie kolejna kolekcja to bedzie tak samo - a nasza dyskusja jest jak lokata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No witam forumowiczów i innych zegarkomiłośników oraz wiecznie niezadowolonych.

Po tym przydługim początku , chcę napisać, że cieszę się z nowego, prawie polskiego zegarka. Ten fortepian '2008 to prawie jak mój tangente - skromny i dość ładny(i cena się prawie zgadza). A teraz poważnie , mam certinę i Tissota z ETĄ, Longines też wtyka ETY gdzie może (inni też), nie oglądałem sprzętu pod mikroskopem (szczególnie cyferblat) - ale żaden to obciach , że werk jest swiss (za lepszy werk Panowie trzeba zapłacić więcej nawet w firmach znanych i manufakturach).

Lepszy rydz niż nic - jak produkcja się rozkręci (ilość) to i może werk lepszy włożą i cena nie wzrośnie. Chyba , że sodówka do głów uderzy i wtedy duża klapa. Choć w Polsce znajdą się i tacy , którzy na skutek reklamy i snobizmu na rękę założą badziew za xxk pln.

pozdr ws

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość corinthians

Może mi ktoś wyjaśni jak to jest, że kolekcja " Impresje...." w sprzedaży ma się pojawić 31.07. a 30.07. dowiaduję się w salonie, że " kolekcja została sprzedana" ???

Mówię o salonie "Od czasu do czasu" w Złotych Tarasach. Ponadto parę miesięcy temu pracownik firmy informował, że nie prowadzą żadnych zapisów na kolekcję i kto przyjdzie pierwszy do sklepu w dniu sprzedaży ten kupi. Więc jak to się stało, że przed dniem sprzedaży zegarków już nie ma??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może mi ktoś wyjaśni jak to jest, że kolekcja " Impresje...." w sprzedaży ma się pojawić 31.07. a 30.07. dowiaduję się w salonie, że " kolekcja została sprzedana" ???

Mówię o salonie "Od czasu do czasu" w Złotych Tarasach. Ponadto parę miesięcy temu pracownik firmy informował, że nie prowadzą żadnych zapisów na kolekcję i kto przyjdzie pierwszy do sklepu w dniu sprzedaży ten kupi. Więc jak to się stało, że przed dniem sprzedaży zegarków już nie ma??

 

To może być albo taki "chwyt marketingowy", albo tych zegarków jest tak mało że po znajomości już zeszły.

I o ile pierwsze jest prawdą to za jakiś czas będzie wystawiana np. jedna (dopiero wyprodukowana) sztuka na allegro jako "rarytas". Jak zrobią kolejną to wystawią w sklepie jako oddaną w komis.

W drugim przypadku może być ich tak mało z prostego powodu - np. dwie osoby z Polpory składają zegarki dla przyjemności w wolnych od pracy chwilach. Robią to z pasji i dla przyjemności... a jeszcze na tym zarobią.

Efekt? Z zamówionych części są w stanie złożyć np. 60 zegarków miesięcznie.

Czy to dużo? Akurat po 1 dla każdego z "lepszych sklepów zegarmistrzowskich".

 

Ok, ale to są moje "teorie rewolucyjne" a prawda może leżeć gdzieś indziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byc moze Polpora nie robiła zapisów, ale przeciez te salony w których zegarki miały byc sprzedawane mogły robic zapisy i stąd taka sytuacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może mi ktoś wyjaśni jak to jest, że kolekcja " Impresje...." w sprzedaży ma się pojawić 31.07. a 30.07. dowiaduję się w salonie, że " kolekcja została sprzedana" ???

Mówię o salonie "Od czasu do czasu" w Złotych Tarasach. Ponadto parę miesięcy temu pracownik firmy informował, że nie prowadzą żadnych zapisów na kolekcję i kto przyjdzie pierwszy do sklepu w dniu sprzedaży ten kupi. Więc jak to się stało, że przed dniem sprzedaży zegarków już nie ma??

Zmieniło się wtedy, kiedy Polpora pokazała modele, podała spodziewaną ilość i rodzaj zegarków, jakie otrzymamy. Wtedy zaczęliśmy przyjmować zapisy na zegarki.

Jestem przekonany, że żaden z pracowników nie powiedział, że "kto pierwszy przyjdzie". Natomiast nie pozwalałem przyjmować zapisów na "wielką niewiadomą".

Władek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niby takie drogie i brzydkie a poszły jak ciepłe bułeczki :) A to to ..

 

okazało się że to towar zaiste luksusowy.

jak za peerelu: mieli coś rzucić na sklep ale mimo ,że nikt nie wiedział co i kiedy, to kolejka i zapisy były :)

załapał się ktoś z klubu ?


Please leave the internet. Forever.

Thank you.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

nie wiem czy ja jestem z Klubu bo moja tu obecność raczej symboliczną jest :wink: ale się załapałem.Konkretnie na model Gitara..........i jestem zachwycony,poprostu :mrgreen: .Poza tym nie mam nic do dodania,może jak ochłonę(Gitara gości na moim nadgastku od piątku tj.01.08) z wrażenia to skrobne coś więcej.

 

Pozdrawiam

marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin4you@wp.p

Witam,

do ostatnich postów:

PANIE WŁODKU...byłem u Pana w salonie gdzieś na przełomie czerwca i lipca, pytałem się o zegarki POLPORA, pracownik, o "włoskiej" urodzie powiedział, że zegarki są już "sprzedane" i pokazał mi zeszyt gdzie miał zapisanych chętnych wraz z numerami tel i kwotami przedpłat. Powiedział także, że jest klient, który zamówił wszystkie zegarki z numerem "pierwszym" i że ponoc on kupił wszystkie zegarki z numerem pierwszym i rok temu. Co więcej, nie powiedział ile zegarków będzie w sklepie! Choc nie potrafił powiedzie ile będą kosztowac, odszedłem z kwitkiem.

MAREK K: udało mi się kupi GITARę, jest piękna! Pokazałem zegarek w pracy i wszyscy byli zachwyceni. Ci wiecej zainteresowali się POLPORĄ i mam nadzieję, ze firma w przyszłym roku wypuści po 119 zegarków każdego rodzaju, bo zainteresowanie jest duże.

 

edit: To nie dział ofert sprzedaży zegarków

 

POLPORze kibicuje z całego serca i gratuluję odwagi i pomysłu . pozdrówka dla klubowiczów, z życzeniami miłego urlopu. [email protected] :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to,koledzy GITARZYŚCI,zapraszamy do pochwalenia się swoimi Polporami w dziale GALERIA :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

panowie ja bardzo chętnie wrzucę parę fotek,tylko ktoś mi musi pomóc bo tu na forum to nie potrafię.

 

pozdrawiam

marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam,

 

panowie ja bardzo chętnie wrzucę parę fotek,tylko ktoś mi musi pomóc bo tu na forum to nie potrafię.

 

pozdrawiam

marek

 

Wyslij mi na mail.

Wrzuce.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

zdjęcia się wysyłają,nie jest to powalająca jakość,ale będą lepsze-może jeszcze nawet dzisiaj uda mi się kolegę złapać to zrobi zdecydowanie lepiej.

 

pozdrawiam

marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co mnie zawsze rozbawia to Made in Polland (tym bardziej że sami przyznali się iż nic nie jest tam ich produkcji więc do czego odnosi się napis made? :lol: ) w zestawieniu z swiss na wachniku i nazwą manufaktura - połączenie tych 3 elementów jest niesamowite :lol:

 

A na marginesie dodam że krzywy datownik też nie jest powodem do chluby :D (4 jest źle wypozycjonowana w okienku)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.